IdeL Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 Yeti, lejce z gumy, ale za to jest dyskusja jak u pani Dziedzic. Tylko krawatów zabrakło. :)
Czlowieksniegu Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 Tam, gdzie Jacek to nie dyskusja, ale negocjacje...A Bjar musiał odejść od sprzętu, tak się drukarka rozgrzała przy produkcji walorów..
Jacek Dąbrowski Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 Wątek bez Bjara , wątek stracony. :DPozdrawiam
Bartek102 Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 Ale rozbierany/remontowany obiekt w Niemczech gdzie znaleziono orła ma swojego właściciela. Jeśli znalazca ( podejrzewam że był tam robotnikiem ) okazał orła właścicielowi a ten pozwolił mu go zatrzymać i do tego najlepiej na piśmie to wszystko jest OK. Jeśli nie to znaczy, że Polak okradł jakiegoś Niemca i tu robi się już ciekawie.
bjar_1 Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 Na pewno okradł. Przecież Polacy tylko czyhają, żeby Niemca okraść ;)
Jacek Dąbrowski Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 A wcześniej mieniec okradł Polskę. Oczywiście , Helmut ma kwiten na zakupen od polnischen jeniec za kromke chleba Orła od Sztandaru 1 PSP. I to potwierdzone przez notariusza.Okradli złodzieja . :D A ja powtarzam , czytajcie uważnie ten watek a będziecie wiedzieli skąd Właściciel ma ten Grot Sztandaru.Pozdrawiam
bjar_1 Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 Po co czytać jeśli można pogdybać i popłynąć w dryf teorii spiskowych.
Jacek Dąbrowski Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 A może ten Orzeł był zamontowany na Bentleyu , Jaguarze czy innym Mercedesie zamiast znaczka? Ot takie helmutowe zboczenie?(w końcu na zdjęciach z epoki przyozdabiali sobie fury różnymi gadżetami?). I ten zły polaczek(przepraszam Właściciela ale to tylko teoria na użytek gimbusów) skradł tego fura wraz ze znaczkiem" , fura puścił do Somalii czy innego Azerbejdżanu a znaczek" zatrzymał?Pozdrawiam
bjar_1 Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 A może to w ogóle kopia współczesna, albo coś? Jakieś dowody, że to oryginał? Helmut miał certyfikat autentyczności wystawiony przez sztab jednostki?
Bartek102 Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 Stanisłąw Lem kiedyś powiedział : ... dopiero po pierwszej wizycie w internecie zorientowałem się , że na świecie jest tak dużo idiotów..."
Jacek Dąbrowski Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 Czytał Twoje posty na O? Nie możliwe. :DPozdrawiam
Czlowieksniegu Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 Jacek Ty cym... trolu.Ić sobie gdzie indziej swoje brudne interesy uprawiać...
Jacek Dąbrowski Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 Idem. I nie wrócem. Cieszysz siem?Pozdrawiam
sonicsquad Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 Po remoncie jest to już bardacha na dworze...
abcd Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 Będąc właścicielem przedmiotu po takich roszczeniowych newsach wrzuciłbym go prędzej do wychodka niż oddał gratis do jakiegoś muzeum,takie sprawy załatwia się pertraktując co do ceny z właścicielem a nie p-ląc o dobrach narodowych.
bjar_1 Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 I tym sposobem gładko przeszliśmy od orła do wychodka u Yetiego ;)
HU13ERT Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 http://sadeczanin.info/wiadomo%C5%9Bci/zagin%C4%85%C5%82-na-kresach-odnalaz%C5%82-si%C4%99-w-niemczech-sztandar-1-pspDobre komentarze pod spodem...ten o ciupagach mi się podoba najbardziej
Jacek Dąbrowski Napisano 7 Kwiecień 2016 Napisano 7 Kwiecień 2016 Od Pawła Terebki, członka nowosądeckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, znanego rekonstruktora, miłośnika wojskowości otrzymali sensacyjną wiadomość o odnalezieniu w Niemczech głowicy historycznego sztandaru 1. Pułku Strzelców Podhalańskich z Nowego Sącza. "geniusz.Sztandar zaginął na Kresach we wrześniu 1939 roku i przez te wszystkie lata był bezskutecznie poszukiwany przez miłośników 1. PSP, który był chlubą i ozdobą przedwojennego Nowego Sącza."Pan Satora w swojej książce nie wspomina jakoś o nich.Jeżeli byłby to oryginał ( a wszystko na to wskazuje) to byłoby to niesamowite odkrycie, gdyż ten sztandar zaginął we wrześniu 1939 roku i nikt go od tego czasu nie widział, jego los jest nieznany. Nie wiadomo co się z nim działo przez tyle lat."Geniusz po raz drugi(a może do kwadratu?).nalazca podaje, że znalazł go w Niemczech podczas prac budowlanych. Jak tam trafił? Możliwe, że jakiś żołnierze niemiecki zachował go sobie jako trofeum z kampanii wrześniowej 1939 roku?"Możliwe że przy wyprzedaży majątku narodowego po 89-tym (np w pakiecie z fabryką samochodów rolniczych??????)? pewnością jego zakupem byliby zainteresowani prywatni kolekcjonerzy nie tylko z Nowego Sącza, nie wspominając już o tym, że na pewno Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, czy Ministerstwo Kultury z pewnością byłoby zainteresowane.Jest to nasze dobro narodowe i unikatowy zabytek, kawał historii Nowego Sącza."Ale to z pewnością czy może z pewnością? A Muzeum i Ministerstwo wie że było by zainteresowane? I też to temu Panu potwierdziło?Według dostępnych materiałów historycznych, do których dotarli członkowie PTH, sztandar zaginął podczas kampanii wrześniowej 1939 roku. Na Kresach jechał w eskorcie do Brzeżan na południowy wschód od Lwowa do OZ 1 PSP. Nie wiadomo czy tam dojechał?"No pacz Pan , a Pan Satora pisze w swojej pracy (pewnie sie nie zna bo to tylko jedna z hipotez) że Sztandar był jeszcze widziany w Sądowej Wiszni.(nie wyobrażam sobie próby odesłania Sztandaru gdy pułk jest otoczony i trzeba sie przebijać)jednym słowem kolejny błyskotliwy histeryk jakich wielu. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.