Skocz do zawartości

Próba zatrzymania przez donos


ZUBIKED

Rekomendowane odpowiedzi

Brawo Robert !
Najważniejsze to wiedzieć jakie ma się prawa i nie dać się zastraszyć.
Tylko, że często brak instynktu zamozachowawczego u niektórych i trzymanie w chacie rzeczy, które mogą podchodzić pod ustawę, powoduje większe spustoszenia pod różnymi aspektami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

objawem skrajnej nędzy umysłowej... ba - nazwałbym to bez ogródek: doszczętnego debilizmu lub poziomu umysłowego na poziomie ameby lub pantofelka - jest Allegro, dział Kolekcje i wpisać w wyszukiwarkę: wykop, wykopek (i tym podobne tagi). wyników wyszukiwania jest mnóstwo... wielu ze sprzedających, jak mniemam, to szeroko pojęta gimbaza która dorwała się do detektorów, a wiedzę i historię ma w tylnej części ciała - brak jakichkolwiek zahamowań - tylko czysty zysk.
To, że się wystawiają na odstrzał jak lemingi? To ich problem i niech im się do zadu dobierają odpowiednie służby jak są idiotami - wcale mi ich nie żal i płakać nie będę... tylko ta banda skretyniałych idiotów ma niewątpliwy wpływ na postrzeganie środowiska detektorystów, którzy tak jak na przykład Robert czy kiedyś opisywany Saper - mają swoją misję, swoje priorytety, działają aktywnie w różnych organizacjach, stowarzyszeniach itd., itp.

zresztą szkoda gadać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli są ludzie zarabiający na dętych dotacjach na ochronę zabytków a społecznicy często robią to za darmo i czasami nawet lepiej (zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy nowożytne) to zamiast traktować ich jako wsparcie traktuje się ich jak konkurencję"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie zwalnia to z odrobiny zdrowego rozsądku, resztek instynktu samozachowawczego i pobieżnej, choć, lektury Ustawy ze wszelkimi przydawkami..."

jest tylko jeden mały problem - prawo niestety nie jest jednoznaczne tylko interpretowalne i traktowane przez organy uznaniowo. Przy takim podejściu jak w tym przykładzie, każdy ma w domu niejedno co podpada pod ustawe, a jest zwykłym pokoleniowym spadkiem po dziadkach, pradziadkach itd. I co, mam udowadniać, że każdy bibelot, staroć jaki mam w domu nie jest bezczelnym rabunkiem skarbów historycznych...? chyba nie o to chodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kapuchy (495 / 9) 2016-01-02 13:07:41

Nie mieszajmy pojęć...

Co innego, wbrew pozorom oczywista oczywistość UoBiA a co innego uznaniowość, odnośnie zabytków i kolekcji...

Jeśli poczytasz, choćby na O., o różnych wizytach, to jednak najczęściej początkiem są przedmioty oczywiście podlegające pod Ustawę lub przedmioty co do których są wątpliwości". Wątpliwości", które niestety nader często zmieniają się na poligonie w byty wirtualne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie