Skocz do zawartości

Konserwacja stali


skin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 51
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Zależy od temperatury nakładania. Można nakładać bez rozpuszczania po podgrzaniu w (robię w kąpieli z wrzątku, czyli do 100 stopni). Trzeba dodawać benzyny patrząc na konsystencję. Jak dajesz grafit, to też a oko", żeby kolor był zbliżony do fanta.
Napisano
Cześć. Mam pytanie odnośnie elektrolizy. Robiłem wcześniej na przedmiocie elektro i jako elektrolitu używałem soli rozpuszczonej w wodzie. Rudy szybko się pokazał ponownie. Wiem, że to przez to że nie zakonczyłem procesu konserwacji ( doczyszczanie, tanina, paraloid itd.). Jednak teraz zdecydowałem, że spróbuje jako elektrolitu użyć kreta z wodą i powtórzyć proces. I tu rodzi sie moje pytanie. Czy elektrolit (kret z wodą) wyciągnie z przedmiotu sól po poprzednim procesie? Pozdrawiam.
Napisano
Po elektrolizie szorowałem fanta płynem do naczyń i szczotką,potem suszarka do włosów a na koniec przemywałem denaturatem
Napisano
Po zakończeniu elektro wyszorowałem porządnie wodą z mydłem szarym ale dzisiaj kupiłem wodę demineralizowaną i szykuję się do gotowania :) po wszystkim wyszoruje jeszcze raz używając demineralki i ponownie wygotuję powinno być O.K. :) Dzięki za zainteresowanie
Napisano
Denaturatem też zawsze odparowuję po wszystkim co by wilgoć rudego nie prowokowała w zakamarkach stalowych czeluści ;)
Napisano
Poczytaj tutaj o denaturacie - nie za bardzo nadaje się do wypierania wody, lepszy jest spirytus :)
http://odkrywca.pl/konserwacja-po-elektrolizie,727603.html
Napisano
Z innej beki - czy wosk cosmoloid jest niezbędny z punktu widzenia skutecznosci konserwacji? bo jakoś bardziej mi podchodzi potraktowanie samym paraloidem..
Napisano
Wosk nie jest konieczny, ale dodatkowo może uszczelniać powłokę oraz, co bardzo ważne dla wielu konserwowanych detali - zmniejsza połysk paraloidu
Napisano
Aha, to się akurat dobrze składa. Ogólnie po zakonserwowaniu kilkunastu fantów mogę stwierdzić, że ten kto wymyślił powyższy sposób bez gadania zasługuje na nobla.
  • 3 weeks later...
Napisano
A po co nadmiar taniny zmywać? Paraloid nie trzyma się dobrze powierzchni jak jest nadmiar czy jak ? Pytam bo robię pierwszy raz tak na tip-top i po prostu nie wiem. Tanine rozprowadzałem 3 razy, za każdym razem po wyschnięciu jednej warstwy nakładałem drugą. Teraz przyszła pora na paraloid ale właśnie nie rozumiem po co to zmywanie.
  • 1 month later...
Napisano

Witam. Panowie mam problem z konserwacją. Przedmioty czyszczę autolizą (soda kaustyczna) które później wędrują do wody z dodatkiem płynu do mycia naczyń gdzie są przecierane szczoteczką. Następnie dalszy proces czyszczenia wykonuje szczotką drucianą na wiertarce a dany przedmiot po tym zabiegu przemywam acetonem i nakładam taninę. Hełm tak pokryty po 24 godzinach pokryłem paraloidem a obecnie powierzchnia w środku jest strasznie szorstka. Strzemię wyczyściłem do gołego metalu, przemyłem acetonem i pokryłem taniną. Nie zabezpieczyłem go po 24h paraloidem a po upływie 48h pojawiły się na nim plamki. Czy to wina złego czyszczenia?

Napisano
W opisanym procesie taki wtórny nalot korozyjny jest dość kłopotliwy. Na chłopski rozum coś jakby nie ustabilizowana do końca korozja, ale dalsze pokrywanie taniną nie pomaga. Przyczyny mogą być następujące:
1. W pozostałościach korozji została wilgoć na którą zbyt szybko został naniesiony paraloid.Przed naniesieniem powłoki wskazane jest kilkudniowe sezonowanie" taninowanego fanta w suchym miejscu.
2. W pozostałościach korozji pozostał nie wypłukany wodorotlenek sodu, który zapewne wchodzi w reakcję z kwasem garbnikowym taniny.
Takie wtórne naloty też miewałem, mimo bardzo dokładnego suszenia, właśnie po autolizie w wodorotlenku sodu.
Napisano
Akurat strzemię tak jak pisałem nie zostało pokryte paraloidem i pomieszkiwało w domu więc to może nie wypłukany wodorotlenek sodu? Autolizę powtórzyć i dalej poświęcić więcej czasu na mycie?
Napisano
Jak masz możliwość, to powtórz autolizę. Ja, w miarę możliwości, wypłukuję elektrolit bardzo gorącą wodą, często wrzątkiem.
Jednak winy takich wtórnych nalotów dopatruję też w długo stojącym, wcześniej sporządzonym roztworze taniny. Przykładowo, długo leżące po wykopaniu, mocno przesuszone obiekty oczyściłem tylko mikro piaskowaniem i dałem taninę.Też częściowo miałem naloty wtórnej rdzy. Roztwór taniny miałem kilkumiesięczny, szczelnie zakręcony. roztwór 10% taniny w wodzie z dodatkiem ok.10% alkoholu etylowego.
Napisano
A jak z wygotowaniem przedmiotu w wodzie demineralizowanej, daje to dobre efekty/ A taką wodę po wygotowaniu przedmiotu można stosować na kolejny przedmiot powiedzmy po upływie jakiegoś czasu czy trzeba wymieniać?
  • 1 year later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie