Skocz do zawartości

Unsere Mütter, unsere Väter - nowy niemiecki film wojenny


marekl

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 221
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Osyjan - bo ten Niemiec" z giwerą mówił po polsku. Nie sądzę, żeby intencja autorów filmu bylo zasugerowanie niemieckiemu widzowi, że człowiek grożący Żydom bronią i mówiący po polsku jest Niemcem, albo choćby Volksdeutchem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film momentami wyraźnie w karykaturalny sposób wybiela co nieco,a nawet więcej...ale te Wasze węszenie wszędzie podstępu jest tak typowo polaczkowate,że równie żałosne:)

Szabla w dłoń i na koń! jak fryce śmieli podać na ekranie,że Auschwitz jest w Polen! o głębokiej analizie pochodzenia i poglądów wieśniaka ze strzelbą nie wspomnę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vis,

Żałosne to jest przedstawienie pierwszego Polaka pojawiającego się w serialu jako antysemity, który podstępnie gości zbiegłych Żydów, aby zaraz lecieć do miasteczka ich zadenuncjować. O bandzie prymitywnych zbirów z lasu z opaskami AK nawet nie wspominam. Zauważ, że Wiktor-Żyd pierwszy raz w serialu został zmasakrowany przez AK. Wcześniej nic mu się nie stało - ani podczas aresztowania przez Gestapo, ani w KL - w scenie w pociągu wygląda na dobrze odżywionego, dziarskiego chłopaka. To jest właśnie manipulacja - w Niemczech Wiktorowi było w miarę dobrze. Ktoś tam go może i prześladował, ale mógł chodzić, do teatru, na imprezki, spółkować z Niemką. A w Polsce? Strzelali do niego, chcieli wydać na śmierć, a na końcu wpadł w łapy leśnych zbójów, którym dowodzi psychopata obwieszony niemieckimi blachami :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vis - zamiast Gliwice -, czy Auschwitz - Polen powinno być Gliwice - Deutsches Reich, Auschwitz - General Generalgouvernement. Polski wieśniak raczej nie obnosiłby się w GG, czy w Rzeszy z karabinem, czy nawet ze strzelbą. To jest prawda historyczna. W filmie, które wpływa na świadomość pokolenia prawdy nie powinno zabraknąć.

Do czego zmierzam - to są szczegóły, duperele, od których roi się w tym filmie. A jak pokazują ostatnie lata, takie duperele utrwalają się w świadomości publiki w Niemczech, czy USA.
I te pierdoły przekładają się na ogólny obraz, zasadę, popularną wizję historii.
Ty i ja wiemy, co to był Holocaust i jak źródła historyczne go dokumentują. Przeciętny obywatel tego świata nie dba jednak o grzebanie w źródłach. Wystarczy mu popkulturowy obraz przeżuty jak guma na ekranie telewizora.
Niemcom znudziło się już cierpieć za błędy dziadków. Ich ojcowie w latach 60 otwarcie posypywali sobie głowę popiołem, ale pokolenie wnuków i prawnuków chyba nie chce już nosić tego piętna. Nie winię ich za to, że maja już dość. W końcu karmieni martyrologią w latach PRL-u też mieliśmy odruch, delikatnie mówiąc wymiotny".
Ale problemem jest, gdy duperelami rozmywa się prawdę.
Kłamstwo oświęcimskie" nadal jest przestępstwem w wielu krajach. Jako zasady nie da się więc tego na razie ruszyć. Jednak jak długo jeszcze w świadomości przeciętnego Europejczyka, czy Amerykanina Holocaust pozostanie dziełem obywateli III Rzeszy, gdy utrwali się na pierwszym planie obraz, że Żydów mordowali w zasadzie Ukraińcy, Polacy, Białorusini, Litwini, Łotysze, Rumuni i inne nacje, a Niemcy w zasadzie byli tylko podżegaczami? Wszystkie nacje Europy będą winne spalenia, zagazowania, rozstrzelania zatłuczenia na śmierć kilku milionów Żydów?
Chciałbyś, żeby napotkany Portugalczyk, Filipińczyk, czy obywatel Chile na info: „Jestem z Polski”, zażartował sobie – „A, to u Was był Auschwitz i wasi dziadkowie strzelali do ukrywających się po lasach Żydów…”
Ja bym sobie tego nie życzył zwłaszcza, że moja ciotka ukrywała po Powstaniu Warszawskim (od października 1944 do stycznia 1945 r.) późniejszego dziennikarza J. Muszkata. Krótko, bo zaledwie 4 miesiące, ale wystarczająco długo by dostać kulę w łeb i spłonąć na progu swojego domu…
O tym też będzie ten napotkany Portugalczyk, Filipińczyk, czy obywatel Chile wiedział???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomasz70 - nie jestem pewien czy mówił po Polsku - sprawdzę. Teoretycznie jesli był to volksdeutsch to polski znał więc po polsku krzyczeć mógł. Oczywiście świadom jestem, że przeciętny widz nie będzie wiódł skomplikowanych wywodów myslowych kim był ów chłop z karabinem i po prostu pomyśli, że to Polak i w tym sensie ta scena jest niezbyt dobrze pomyślana. Jednak w realiach okupowanej Polski teoretycznie możliwa tak więc czepianie się jej jest moim zdaniem nieuzasadnione.

Pod Warszawą też byli uzbrojeni niemieccy chłopi:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Akcja_Wilan%C3%B3w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomasz70 - nie czytałem Twojej ostatniej wypowiedzi pisząc swój post więc pozwolę sobie teraz go skomentować. W pełni się z nim zgadzam - film, który chce pokazać w miarę obiektywnie wydarzenia z lat wojny powinien trzemać się mocno realiów historycznych a więc jak piszesz nie Polska a Generalgoverment itd. Pytanie tylko czy to jest tego rodzaju film? Przy całej atrakcyjności jego pomysłu i wykonania z naszego punktu widzenia utrwala on niestety w pewnych momentach stereotypy niezgodne z ówczesną rzeczywistością.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrcze... Człowiekuśniegu... gdybym napisał w cudzysłowie wzorcowy" to byś sie nie czepiał??? chodzi przecież o coś innego, ważnieszego... chodzi o odniesienie do słowa(miejsca) Niemcy" !!!

P.S znowu probujesz łapać za słówka. Nie szkoda czasu i miejsca na serwerze? Skończ z tym, ok?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś radość i podnieta z odkrycia,że Polski to jednak tam za okupacji" nie było,jutro oszczanie Niemca za to,że śmiał nazwać Niemcami okupowane tereny POLSKI!
Każdemu jak wygodnie,co niektórzy są jak dzieci naginające wszystko do swoich potrzeb:)

Spójrzmy może najpierw na naszą wizje w filmach typu Obława" sami sobie sramy we własne gniazdo,więc czego się spodziewacie po Niemcach?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdemu jak wygodnie,co niektórzy są jak dzieci naginające wszystko do swoich potrzeb (...)". O! I tu się niestety zgodzę z Visem.
Cieszmy się jednak, że źródła historyczne nie naginają i nie kłamią. Auschwitz było na terenach włączonych do Rzeszy, Treblinka na terenie GG, Chełmno nad Nerem w Warthegau (Rzesza) itd. Jak będziemy się tego trzymali, to nie będa wyskakiwały kwiatki typu polskie obozy koncentracyjne".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już widzę jak PIS daje miliony na rzetelnie nagrany film z porządnym scenariuszem nie wybielającym żadnej ze stron, oparty na faktach, zeznaniach naocznych świadków jednej i drugiej strony, zatrudnionych setkach nie generowanych komputerowo statystów, z porządnie wykonanym umundurowaniem, wyposażeniem odpowiadającym datom używania, profesjonalnie wykonanymi scenami pirotechnicznymi i co najważniejsze - z aktorami mało znanymi ale mającymi talent...
Heh... Nawet bym do kina poszedł...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie