macvsog Napisano 22 Luty 2013 Autor Napisano 22 Luty 2013 Więcej:http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/news,2,3485,aktualnosci-z-europy,kampania-nazwij-ulice-nazwiskiem-poleglego-polskiego-zolnierza
Olo86 Napisano 22 Luty 2013 Napisano 22 Luty 2013 Pomysl bardzo dobry. Sam jestem obecnie w afganistanie i na poprzedniej zmianie stracilismy dobrego kumpla. Tylko nie wiadomo co na to rodziny.W kazdym badz razie akcja nie glupia :)PS. macvsog dzieki za wstawienie tego :) Bede mial o co teraz meczyc przelozonych :PPzdr. Olo
Czlowieksniegu Napisano 22 Luty 2013 Napisano 22 Luty 2013 Mam nadzieję*, że naszej socjalistycznej Ojczyźnie nikt na taki pomysł nie wpadanie...* nie mam teraz czasu tłumaczyć, dlaczego uważam to za pomysł dokumentnie od czapy :-(
woytas Napisano 22 Luty 2013 Napisano 22 Luty 2013 Bo czasy się zmieniają a Pan ciągle w komisjach...
macvsog Napisano 22 Luty 2013 Autor Napisano 22 Luty 2013 Olo mam nadzieję że Twoi przełożeni mi darują ;)Pozdrawiam i życzę bezpiecznego powrotu do domu dla całej XII zmiany.
elcolonello Napisano 22 Luty 2013 Napisano 22 Luty 2013 Zaraz się posypią gromy, ale...Czcić kogoś kto wyjechal na wojnę w ramach pracy (podkreślam- pracy) ? Dziwny pomysł...A może bardziej uliczki imienia poległych na służbie policmajstrów albo strażaków?
Lipek Napisano 22 Luty 2013 Napisano 22 Luty 2013 Ciekawa interpretacja. Idąc tym tropem, to Obrońcy Westerplatte też byli w pracy. Przynajmniej zawodowi oficerowie. Ci, którzy walczą z powodzią też są w pracy.Ulice imienia poległych na służbie strażaków i policjantów? Czemu nie, kwestia ustalenia z lokalną społecznością i rodzinami poległych.
elcolonello Napisano 22 Luty 2013 Napisano 22 Luty 2013 Jeden szczegół- wrześniowi i owszem byli w pracy, lecz guza nie szukali, zostali zaatakowani i zginęli w obronie swojego domu.Podobnie zapatruje się na ochotników w np. WP poległych choćby w szturmie Berlina. Wroga, który uderzył w nasz naród, pragnął zetrzeć nas z powierzchni ziemi należało z cała bezwzględnością dobić. Nie uznaję naszych zagranicznych interwencji wojskowych i tyle... Znam kilu żołnierzy jezdżących na misje- fajni, normalni ludzie, nie potępiam nikogo, ale ustanowienie ich imieniem którejś z uliczek w razie ew. śmierci (tfu!) uważam za grubą przesadę. Chociaż patrząc z drugiej strony- skoro pojawiłaby się oddolna inicjatywa mieszkańców uliczki - dlaczego by nie? mamy ponoć demokrację i tyle.Absolutnie nie chodzi mi o przekonanie kogokolwiek- wyrażam tylko swoje poglądy, których póki co- umówmy się- na razie nie będę zmieniał ;)
Lipek Napisano 22 Luty 2013 Napisano 22 Luty 2013 I nikt do takiej zmiany nie będzie Cię raczej namawiał ;)Ja mam trochę inne spojrzenie na misje (być może dlatego, że w najbliższej rodzinie mam kilku misjonarzy") i wiem, że często taki wyjazd jest niezbędny, jeżeli chce się w wojsku awansować lub dorobić do żenującego uposażenia podstawowego.Mój argument z Westerplatte był trochę prowokacyjny, celowo :) Nie możemy zawodu żołnierza/policjanta/strażaka rozpatrywać tak samo jak np. kierowców TIR, którzy też giną zapewne dziesiątkami w ciągu roku.W pełni się z Tobą zgadzam, ze o nazwie ulic powinni decydować mieszkańcy ( o ile potencjalni patroni nie są powszechnie uznani za nieodpowiednich).
elcolonello Napisano 22 Luty 2013 Napisano 22 Luty 2013 Oj to jest niestety smutna prawda. Znam opowieści i tym, że jest stawiany wybór- możesz jechać na misję na ochotnika, albo zapomnij o... Ale z drugiej strony patrzac - to jest w końcu praca polegająca na rzemiośle wojennym tak? A w wojsku wszystko opiera się na rozkazach, a nie prośbach... Popisałeś kontrakt z wojskiem - jesteś jego własnością i jedziesz bracie w świat. niby fajna przygoda, niby troche kaski, niby rozwój zawodowy, ale ... no własnie, zawsze jest jakieś ale, bo medal zawsze ma dwie strony.
vis1939 Napisano 22 Luty 2013 Napisano 22 Luty 2013 Na wymioty już się zbiera od tej wszędobylskiej polskiej martyrologii i patosu,a w tym wydaniu prezentuje się szczególnie żenująco...
srg.steiner Napisano 22 Luty 2013 Napisano 22 Luty 2013 pytanie,jak później wygląda opieka nad tymi którzy wrócili z misji po przejściach",że tak to ujmę. Czy Ci co ich wysłali,choc trochę interesują się ich stanem? hm...,a tak a pro po, kol.Lipek, że tak na chwilę odbiegnę od tematu, kierowcy Tir-ów nie giną dziesiątkami, jak piszesz. statystycznie na 100% wszystkich wypadków w ciągu roku,na tiry przypada tylko ok 7%. (tyle,że są medialne)pzdr.
Lipek Napisano 22 Luty 2013 Napisano 22 Luty 2013 Kol. VisNie wiem gdzie widzisz tą wszędobylską polską martyrologię i patos". Jakieś konkrety z życia codziennego? ja raczej odnoszę wrażenie, że polska martyrologia i patriotyzm są rugowane z życia publicznego na wszelkie możliwe sposoby, jako ciemnogrodzki anachronizm. teraz w modzie jest europejskość, kosmopolityzm i patrzenie w przyszłość" :)Jak wynika z artykułu, Angole mają do tego zupełnie inny stosunek. Zobacz też, jak te sprawy są traktowane w USA. Bardzo bym sobie życzył, abyśmy czerpali wzorce z tych krajów. P.S. Z tymi TIR'ami to było tylko porównanie. Nie będziemy się przecież kłócić o %, bo nie ma to żadnego znaczenia dla tej dyskusji ;)
emes Napisano 22 Luty 2013 Napisano 22 Luty 2013 Jak to Grabaż ostatnio śpiewa - specyficzny to kraj, o ja pierniczę, gdzie najlepiej sprzedają sie znicze"...A kto chce po prostu pożyć bez zbędnych emocji i walnąć piwko przy grillu ze znajomymi ten leming"...
macvsog Napisano 22 Luty 2013 Autor Napisano 22 Luty 2013 To smutne co napisano powyżej.Emes to przecież pomysł z Anglii- z tego postępowego zachodu- do którego podobno chcemy dołączyć więc nie rozumiem twojego stanowiska. Oddanie szacunku ludziom którzy polegli w służbie naszego (wolnego i demokratycznego) państwa świadczy o naszym stosunku do ojczyzny- moim zdaniem właśnie to jest świadectwem przynależności do cywilizacji zachodu". Wiem że są osoby traktujące naszych misjonarzy" jak najemników- ale NASI żołnierze wykonują ylko" rozkazy wydane przez demokratycznie wybranych polityków. Jeśli ktoś potępia interwencję w Afganistanie to powinien krytykować tych polityków a nie żołnierzy!!!!!!!!!!!!
elcolonello Napisano 23 Luty 2013 Napisano 23 Luty 2013 Jak to Grabaż ostatnio śpiewa - specyficzny to kraj, o ja pierniczę, gdzie najlepiej sprzedają sie znicze"...A co to- jakiś pracownik cmentarza?Wolę bardziej:http://www.youtube.com/watch?v=o4Ma4V-hxW8A kto chce po prostu pożyć bez zbędnych emocji i walnąć piwko przy grillu ze znajomymi ten leming"...A kto jak nie leming? Słyszałem też nazwę chodzący worek do trawienia i wydalania...
elcolonello Napisano 23 Luty 2013 Napisano 23 Luty 2013 Jeśli ktoś potępia interwencję w Afganistanie to powinien krytykować tych polityków a nie żołnierzy!!!!!!!!!!!!"Chyba to nie do mnie?
emes Napisano 23 Luty 2013 Napisano 23 Luty 2013 A kto jak nie leming" - a może po prostu zwykły, przeciętny człowiek, który stara się zapewnić sobie i dzieciom godziwe warunki życia? Jak już nie obnoszę się ze swoim cierpiętnictwem, nie leżę pod krzyżem na Krakowskim i nie tnę się szarym mydłem to juz nie jestem patriotą czy, o zgrozo, prawdziwym Polakiem?. A co do Pietrzaka - kiedyś fajny gość, teraz popadł w bogoojczyźnianą dewocję, a żarty ma niestety w większości niezbyt strawne...
macvsog Napisano 23 Luty 2013 Autor Napisano 23 Luty 2013 Zapewniam cię Emes, że używam białe mydełko i nie leżę krzyżem na KP ;)
elcolonello Napisano 23 Luty 2013 Napisano 23 Luty 2013 A ja skoro nie słucham grabaży czy innych peszków to jestem dla ciebie katolicko- narodowo- zaściankowo- ksenofobiczym mocherem?Bo skoro nie to po kiego używasz tych argumentów??
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.