Skocz do zawartości

Lemerytowe bajania"


Lemeryt

Rekomendowane odpowiedzi

Ave! Latająca Trumno i dzięki za dobre słowo. Jacku strasznie szybko i ostro oceniasz i piszesz. A tak się składa że przy LT to wielu w tym i ja to małe Jasie. Na zdjęciu mechanizm różnicowy RSO. Po wysypaniu słomy i śmieci „wszystko się kręci”. Les05 do grubego zwierza trzeba zaplecza ja go nie mam wiec na razie nic nie zapowiadam zbieram tylko złom na kupkę i od czasu do czasu bajdurzę na forum. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat Muła żyje! Wpadło trochę literatury i następnych gratów: koła napinające, jezdne, bębny hamulcowe do napędówek, jakieś felgi, skrzynia biegów... Na horyzoncie są wieńce do kół napędowych, kolejne koła, piasty... Nie chce po prostu tak bez ładu składu wszystkiego zamieszczać!:-) Ale na pewno to w wątku się pojawi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Zima spędzona w magicznym blaszaku lemeryta - nawet dało się wytrzymać. Tylko w największe mrozy odpuściłem. Siedzę tam i pielęgnuję chorobę sierocą. Sporo części zdobytych i trochę wypiaskowanych i zakonserwowanych. Sporo ostatnio spawam grubszych i cieńszych blaszek ;) Potworek powoli rośnie w siłę - dłubię przy nim popołudniami więc idzie wolno ... części przybywa ... sporo prawdziwych przyjaciół zostało i pomagają w ich poszukiwaniu. Są też ograniczenia - kasa - ale nikt nie mówił że będzie łatwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Następny urlop dopiero za rok więc na pocieszenie wracam do lemerytowego bajania. Będzie to historia o wielkiej przygodzie, która mam nadzieje jeszcze się nie skończyła. Po zabawie z RSO, zardzewiałymi wozami taborowymi, pancernym złomem, jedną wyszczuploną Bertą, zrzynami pojazdów i innymi tego typu utlenionym dobrem przyszedł czas na wielkie odkrycia i coś zupełnie nowego …

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Widzę że cenne dziedzictwo narodowe w postaci rurki nikogo nie powaliło na kolana - jeszcze dojrzycie drzemiące w niej piękno - a nieco poważniej - dojrzałem do wielkiej lotniczej przygody. Latawce to temat prawie zupełnie mi obcy, do wyprawy w góry oraz odkryciach o których będzie tu mowa doszło dzięki mojemu Przyjacielowi który bardzo mocno siedzi w temacie lotniczym … a w górach jak to w górach mnóstwo węży ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie