Skocz do zawartości

Nowe wydawnictwo dla poszukiwaczy


obert8

Rekomendowane odpowiedzi

http://fabryka-historii.pl/ksiazki/nowe-wydawnictwo-dla-milosnikow-historii/

Już tylko kilka dni dzieli nas od ukazania się na rynku wydawniczym pierwszego tomu „Archeologii Wojennej” – nowego polskiego wydawnictwa przeznaczonego dla miłośników historii. W pierwszym tomie kwartalnika przeważać będą teksty z zakresu kolekcjonerstwa, eksploracji, i szeroko pojętych dziejów wojen i konfliktów.

Za przedsięwzięcie odpowiada Iga „India” Nowicka, znana w świecie historyków, kolekcjonerów i poszukiwaczy skarbów autorka bestsellerowych reportaży z terenu „Skarby z pobojowisk” i „Pancerne skarby z pobojowisk”. W wydaniu pierwszego tomu pomagali jej między innymi: Bogusław Perzyk (redaktor naczelny „Archelogii Wojskowej”), który przeniesie czytelników w czasie i przestrzeni w okolice Leningradu, wprost do środowiska rosyjskich poszukiwaczy skarbów, Jarek Ciemiński, który opowie o poszukiwaniu łusek na bieszczadzkich bezdrożach, Michał Młotek (autor popularnego bloga poszukiwawczo-historycznego fabryka-historii.pl), który odkryje nieznaną historię plebiscytów na Warmii, Mazurach i Powiślu oraz walkę o polskość na tych terenach, Dawid Krupop, który opowie o pamiątkach monarchii naddunajskiej oraz Michał Semczyszyn, który przybliży czytelnikom, jak wyglądał grenadier pancerny walczący w Prusach Wschodnich.

Pierwszy tom “Archeologii Wojennej” to znakomita pozycja na jesienne i zimowe wieczory nie tylko dla poszukiwaczy skarbów, eksploratorów, ale dla miłośników historii w ogóle. “Będziemy odkopywać zarówno historie warte opowiedzenia jak i machniemy fizycznie szpadlem, by pokazać, jak wielkie czasem dla danego starcia na polu bitwy ma znalezienie choćby małego guzika” – pisze we wstępie do pierwszego tomu Iga “India” Nowicka. W świat historii i poszukiwaczy skarbów czytelników przeniosą znakomite, wzbogacające teksty zdjęcia.

Patronat medialny nad „Archeologią Wojenną” objęła fabryka-historii.pl.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

konkrety
http://www.wmfp.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=7030

India
...Tom 1 w całości dedykowany jest tym osobom ze środowiska, których już z nami nie ma. W
szczególności Robertowi Dąbrowskiemu, poszukiwaczowi znad Buga, który tropił ślady września
1939r., walczył o prawdę dotyczącą żołnierzy wyklętych. Robił wszystko po cichu. Bez rozgłosu.
Ostatnia swoją walkę przegrał. Ledwie kilka dni temu… Był to bój o jego własne życie…

Dobra lektura. Nie tylko dla poszukiwacza, ale dla miłośnika historii, kolekcjonera. Dla Ciebie...
Frozzer
około 35 zł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się dowiedziałem - cena to 38zł 5% VAT, jak zamówienie będzie opiewało na druk ponad 1000szt, to cena spadnie do ok 29zł-33zł.

Jak za książkę o 200str. to śmiech, zważywszy, że czasopisma mające po 50 str kosztują 16-18zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Witam,

Wszyscy zainteresowani nowym, tomowym wydawnictwem tematycznym Archeologią Wojenną - mogą ją zobaczyć w dniu jutrzejszym i aż do niedzieli ( w godz. 10- 18 )na Targach Historycznych w Arkadzie Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie - oczywiście na stoisku Księgarni Odkrywcy.


Start w całej Polsce 26 listopada. Tego też dnia odbędzie się spotkanie promocyjne w Olsztynie w Księgarni Tajemnica Poliszynela, gdzie dwóch z autorów tomu wygłosi prelekcje ( Frozzer - Michał Semczyszyn oraz Michał Młotek - twórca strony fabryka-historii.pl ), a także będzie tam można obejrzeć wystawę umundurowania i ekwipunku panzergrenadiera niemieckiego z okresu 1944-1945. Zapraszam na to spotkanie serdecznie lokalnych miłośników historii. Wydawnictwo przygotowało dla nich bezpłatne egzemplarze ciekawych pozycji.

Pozdrawiam, India
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupiłem wczoraj na XX Targach Książki Historycznej. Warto. Jest to numer pierwszy i z tego wynika, że jest on, nazwijmy to sygnalny". Kształt ma zależeć od nas drodzy czytelnicy. Jest więc nie mała szansa na pismo, w którym połowa co najmniej treści nie będzie o sztolniach, kopalniach i itp.
Ucieszył mnie bardzo artykuł Pana Perzyka. Mniamm... Wprawdzie nie o naszej historii, ale super ciekawy. Jeśli, jak pisze India w artykule wprowadzającym ma to być kwartalnik, to ja zapadam się w sen zimowy. Aby do wiosny. Jak wstanę to będzie kolejny numer i z cała pewnością go kupię. Jak dla mnie brakowało czegoś co reaktywowałoby idee Archeologii Wojskowej". Ten periodyk wydaje się zmierzać właśnie w tym kierunku. Tandem India&Perzyk jest chyba tego gwarancją. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieco cygańska cena jak na wydawnictwo o formacie A5 i 4 stronicową kolorową wkładkę,lecz biorąc pod uwagę zawartość nabyć warto.Jak powiadał pewien człowiek pieniądze wydane na książki w odróżnieniu od wydanych na rachunki i wódę nigdy nie są zmarnowane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abcd aby cena niższą była, musiałby nakład wzrosnąć dość radykalnie, a to Tom 1.
Wszyscy chcielibyśmy większy format, kolor i więcej stron, ale trzeba mierzyć siły na zamiary, no i nie od razu Rzym zbudowano ;-)
Cieszmy się, że w ogóle są ludzie tacy jak India, która chce coś robić, inaczej należałoby się zadowolić książkami kucharskimi ;-)

D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wpadłem do empiku i pokrótce zaznajomiłem się z zawartością owego periodyku. Zaznaczam, że była to analiza pobieżna, ale spowodowała, że wyszedłem ze sklepu zadowolony.
Zadowolony, bo po pierwsze proponowano mi popełnienie artykułu do tego pisma, lecz sytuacja rodzinna i zawodowa nie pozwoliły mi na przygotowanie materiału, czego żałowałem aż do momentu, kiedy przekartkowałem ten zbiorek artykułów.
Zadowolony także z drugiego powodu; mianowicie uniknęłem wydania 39, 90 PLN na kolejną książeczkę, które już wysypują się już z szafy.

Niestety, mimo że juz sam tytuł odwołuje się do kultowej Archeologii Wojskowej, to Archeologia Wojenna jest tylko ubogim krewnym wspomnianego pisma. Już format powieści plażowej odstrasza, kiedy zobaczyłem jeszcze te czarno- białe fotki miałem już wysoce mieszane uczucia. Nie najlepiej jest z zawartością merytoryczną. Może nie ma sztolni (za co chwała redakcji), jest za to artykuł o niemieckim umundurowaniu i ekwipunku zimowym doby II Wojny, chyba jeden z bardziej wałkowanych i odgrzewanych tematów. Z pozostałych artykułów wyziera strach polskiego środowiska kopaczy przed publikowaniem swoich znalezisk (zresztą uzasadniony), którego odbiciem jest artykuł o guzikach CK, może i fajny dla młodych kopaczy, którzy głównie te guziki wyciągają, bo lepszych fantów coraz mniej i mniej. Najlepszy zdecydowanie artykuł Pana Perzyka, będący także projekcją wspomnianego wyżej strachu- relacjonuje odkrycia spoza naszej granicy, czyli rzecz dzieje się long ago in galaxy far, far away" czyli w mitycznej Rosji, gdzie wedle powszechnych w światku poszukiwaczy plotek jest wszystko".
Ogólnie- zeszyt Archeologii Wojennej (swoją drogą wyjątkowo niefortunny tytuł) po trwającej około 10 minut analizie w mych oczach nie zasłużył na odżałowanie około 40 zeta. wolę te pieniądze wydać na paliwo, żeby pojechać sobie gdzieś na kopanie i przeżyć większe wzruszenia niż wysilając wzrok na czarno- białe fotki wielkości znaczków pocztowych. Oczywiscie jest to tylko mój subiektywny osąd wywołany pierwszym wrażeniem odniesionym bardzo pobiezną lekturą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R51, mój artykuł o guzikach CK jest pierwszą próbą w Polsce, a możliwe że i w Europie skatalogowania ich, w dodatku udało się rzucić nowe światło na identyfikację wielu. Polecam wycieczkę do Heeresgeschichtliches Museum w Wiedniu, tam są mundury, resztę obrazują fotografie guzików, przypisy i bibliografia.
Nie jest on strachem polskiego środowiska kopaczy przed publikowaniem swoich znalezisk", tylko wyjściem od szczegółu do ogółu.
Wskaż mi proszę choć jeden podobny artykuł, polski, zagraniczny, który jest badaniem źródła historycznego jakim jest guzik mundurowy CK armii po reformie umundurowania z 1908 r. a postawię przysłowiową skrzynkę okowity.
Widać iż mało jesteś na czasie, bo filobutonistyka w Polsce rozwija się bardzo fajnie i nie jest zaniedbywana przez to że fant" ma mniejsze gabaryty niż bagnet, hełm czy czołg.

Artykuł Pana Perzyka jest jednym z lepszych jakie czytałem, bo daje obraz realiów rosyjskich, które to można porównać z polskimi i wyklarować z tego obraz jak różne są często i jak zarazem podobne warunki w innych krajach.

Miło także zaobserwować u Ciebie umiejętność czytania książek poprzez kartkowanie, mam nadzieję że posiadanie takich preferencji pomoże Ci osiągnąć co najmniej tytuł profesora belwederskiego, który stanie się mesjaszem polskiej archeologii.

Z poważaniem.
Dawid Krupop - 8total4 - shadowN.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie