Skocz do zawartości

Muzeum Broni Pancernej nękane donosami cz. II


sil3nt

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Okazuje się, że Lewandowski zna się na przyrodzie lepiej niż przyrodnicy. Cała akcja przeprowadzona było za ich zgodą i pod ich nadzorem.
Jedyny plus tej sytuacji, to fakt - że usłyszą o naszym Muzeum w Brukseli
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,10529977,Awantura_o_niemiecki_ciagnik_artyleryjski.html
  • Odpowiedzi 89
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Kocham zabytkową motoryzację na wielkiego pawia" z pióropuszem mnie zbiera jak sie czepiaja do Ogrodniczuka chłop robi super robote i widac efekty.Przynajmniej jest mozliwość obejrzenia efektów pracy jego zespołu.Wiadome jest że to lezy w gestii wojska że od tak sobie nie wyjedzie".Prywatne" ręce są raczej nie wskazane do takich inwestycji zgniło by i tyle Oni przynajmniej mają zaplecze techniczne zeby to robić .Ja nie rozumiem działań Pana L czy odrestaurował On chociaż sam śrubka po śrubce motorynke? o Syrence nie wspomne czy oprócz pieniactwa ma jakieś pojęcie o technice?Czy tylko rzeczoznawstwo gazetowe i mega fantazje prawniczą?Polska zawistna mętalność kiedy my się tego oduczymy może nastepnym razem zbierzmy sie na forum i poprzenośmy gniazda w promieniu kilometra i zbudujmy ekosystem dinozaury tez wyginęły przez pasjonatów ratującyh relikty przeszłości.....
Napisano
Facet interesuje sie sprzętem wojskowym i wojskiem ale ani krzty w nim honoru

http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=21372
http://www.poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=33&t=90468


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 09:57 25-10-2011
Napisano
Facet jest niemozliwy... jesli nie wiadomo o co chodzi... to napewno chodzi o pieniadze....
a'propos, czy na tym forum mamy pana warsa?? naturalnie pod innym pseudo??....pytam bo az tak radykalnych wypowiedzi stosunkowo dawno tu juz nie czytalem

panzerny
Napisano
pozwolę sobie wkleić część postu Jaca 2003 z poprzedniego wątku (Gdyby ktokolwiek kiedykolwiek , gdziekolwiek zapytał czy podczas tamtej debaty na temat dziur" był obecny Piotr Lewandowski to odpowiem TAK.Ja co prawda załapałem" się przypadkiem i na wydobycie i na naradę ale decyzję podejmowało kierownictwo" akcji w składzie mjr. Pytlak , kpt(wtedy) Ogrodniczuk , Zbigniew Okuniewski , Piotr Lewandowski , Mama Piotra , Marian Baliński ,i zupełnie przypadkiem ja ) i mam co do tej wypowiedzi jedno pytanie które mnie nurtuje co ma wspólnego z tym wszystkim Mama Piotra , kim ona jest że brała udział w podejmowaniu decyzji o wydobyciu stuga ?
Napisano
A ja powtórzę czemu własnośc państwowa jaką jest pojazd typu sdkfz 6 i np te dwa:

http://elblag.wm.pl/69443,Prywatne-muzeum-przekonuje-ten-czolg-zasluguje-na-lepszy-los.html

http://www.dziennikbaltycki.pl/wiadomosci/255128,lebork-zakusy-na-miejski-czolg,id,t.html?cookie=1

miałyby tarfić do prywatnego muzeum" i zasilać jego kasę? Proszę mi tu nie pitolić ,że wstep tam jest za darmo, bo z czego by tą prywatną inicjatywe utrzymywano i kto zapłacił by pracownikom i z czego?

W MBP w Poznaniu wstęp jest darmowy, pojazdy maja fachowa opiekę i nie ma ryzyka, ze jako prywatny biznes się rozleci to eksponaty zostaną sprzedane np . na zachód więc jak na razie nie widzę argumentów poza zawiścią pewnego zakompleksianego gościa dla,których te pojazdy miałyby tam trafiać a pisanie donosów zemsty to zwykły przejaw leczenia kompleksów, bo zabrali warsowi cukierka z przed nosa czyż nie?
Napisano
Cytat z warsa z innego forum:
To że byłe w Grzegorzewie nie znaczy, że widziałem samego moment wypalania dziur. To raz, a dwa za nim wystąpiłem z pismem gdzie trzeba zabezpieczyłem sobie stosowny materiał."

http://www.poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=33&t=90468

Tym wpisem wars, vel draco strzelił sobie w stopę. Wiedząc o rzekomym popełnieniu przestępstwa, a jak twierdzą świadkowie, będąc sam na miejscu zdarzenia, nie wezwał policji. Nie, on sobie zabezpieczał stosowny materiał". Per analogiam - równie dobrze, mógłby napisać, że nagrywał gwałt, a w trakcie zbierał nasienie sprawcy, aby potem zabłysnąć przed prokuratorem.
Napisano
Lewku, wstęp do Muzeum Eksploracji jest darmowy (po wcześniejszym umówieniu, a więc jak w MBP).
O ich kasę się nie martw. To ich zmartwienie jako założycieli.
W tym roku już kilkadziesiąt osób na próbę wpuszczono. Wszyscy wyszli zadowoleni.
Nie przesadzajmy też że wszystko jest własnością państwową. To mit. Podobnie, jak to że wszystko musi iść na handel, albo za granicę, a kolekcjonerzy to tylko wywożą (podobno nawet niektórzy przywożą). ;)
W MBP bez prywacizny nic by nie byli wstanie zrobić, bo nie mają ani kasy, ani zaplecza. To dlatego StuG był wrobiony w WZM-otach, a Sdkfz jest robiony u Zysa.
Trzymajmy się faktów, a może dojdziemy do czegoś.
Napisano
Taki z ciebie prawnik jak z koziej d... trąba jeśli tak twierdzisz,że zabytki techniki militarnej wydobyte z ziemi nie należą do państwa podobnie jak wyżej wymienione pomniki, które stoją w miastach. Ty się faktów, nie trzymasz naginasz je do własnych potrzeb, patrz przykład wycinania dziur byłeś tam obecny a teraz składasz donosy, zapomniałeś tylko donieść na siebie...
Napisano
Acha i nie lewku tylko panie Lew_1988 się do mnie zwracaj, bo poufałości nie wymieniam.

Kultura wypowiedzi obowiązuje wszystkich.Następne wycieczki osobiste zostaną nagrodzone.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Nadwojciech 12:25 25-10-2011
Napisano
Dziwnym zbiegiem okoliczności w waszych oczach znamiona przestępstw mają tylko okolicznosci wydobycia/remontu sprzętu już zabezpieczonego lub wręcz wyremontowanego. Może skoro chcecie tak walczyć o dobro sprzętu w naszych muzeach zajmiecie się czymść nad czym trzeba dopiero popracowac?? Czy umiejętnosci i kaski by zabrakło?? No co to za prestiż mieć jakiegoś zardzewiałego zrzyna w ogródku...
Napisano
odechciewa się wszelkiej pracy i wydobycia .Chyba sprzedać do dawnych właścicieli.Oni zrobią na tym świetny interes.A My będziemy lizać łapę i euro na wyjazd
Napisano
I pomyśleć jak to karierowicz dla własnego pożytku lat temu kilka rozpoczynał od poszukiwania zaginionych żydow w Górach Sowich , teraz doszedł do pisania donosów na Tomka .
Żywcem osobnik ów kojarzy mi sie ze stróżem Aniołem z Alternatywy 4 , który cały czas kombinował pod kogo by sie tu podczepić . A ja tak czekam , bo wszyscy twierdzą dookoła iz władza jest mściwa - wide paprykarz i jak żyć " , aż władza może dobierze sie do tego prywatnego muzeum . Dziwne że do tej pory prywatne bylo be , a teraz cacy .
Nie cierpię donosicieli i inkszej chołoty tego pokroju , i pewno nie ja jeden .
Hart
Napisano
Wars występuje pod nickiem draco"

Podobnie jak ty gdzie indziej pod nickiem ursus.

btw,dalej w użyciu prasowo-forumowe środki pianotwórcze ?

Cóż....jestem pewien że efekt będzie dokładnie odwrotny od zamierzonego.

Faktycznie, może niektóre głośno pomstujące osoby na Warsa winny wnieść pozwy i sprawdzić swoje kwalifikacje prawne przed realnym Sądem a nie monitorem i kapciami :)))

Chyba że Wars je uprzedzi :) I
Napisano
Podobno piłka po waszej Panowie stronie ?

Wars chyba dawno takiej reklamy od koknurencji nie miał - musi się pewnie dobrze bawić czytając forum :]
Napisano
Zaiste Acer, reklama na miarę tej którą sobie zafundowało BP...po katastrofie w Zatoce Meksykańskiej :)

Ale nie da się ukryć, Lodołamacz wypłynął na szerokie wody, coraz więcej gmin i urzędów ma okazje się z nim zapoznać (co prawda jeno korespondencyjnie) i niewątpliwie polubić (uczuciem szczerym i żarliwym). Elbląg, Lębork, Trójmiasto, Poznań, Warszawa, Skarżysko, Tomaszów...gdzież on nie pisał?

A sprawa z ekologami to strzał na miarę sprawy Angeli" Kaczusia, ci którzy mieli złudzenia zostali z nich skutecznie wyleczeni, ale i tak największą radość sprawiła mi lektura wątku na IOH, dawno nie widziałem żeby Wars tak usilnie próbował udowodnić czym jego Muzeum nie jest...ale siakoś pozostałem nieprzekonany, ale wiem wiem, stronniczy zawszony karzeł reakcji ze mnie :]

Niemniej dużo szczęścia i samych owocnych wydobyć dla Muzeum Eksploracji, teraz jak już niemal wszystkie urzędy w kraju poznały tą zacną jednostkę pozwolenia powinny posypać się jak prezenty z worka Gwiazdora...a i z pewnością same wydobycia będą przygotowane z należytą starannością, ze szczególnym uwzględnieniem okresów lęgowych ptactwa, płazów, gadów i wszelkiego żywego stworzenia, o dobrym samopoczuciu trzcin i tataraku nie wspominając...bo zapewne znajdzie się wielu którzy będą chcieli te dokumenty dokładnie przeglądnąć - w celach edukacyjnych rzecz jasna :) Bo o zabezpieczeniu technicznym ewentualnych wydobyć nie wspomnę, toż wiadomo że BAT potęgą jest i basta...
Napisano
acer a o co pozywać warsa, nie kazdy jest taki jak on. Papier wszystko zniesie o czym na codzień przekonuje sie wars. Tyle co słychac o jego pismach, pisemkach zawiadomieniach i co ? Skuteczność na miarę możliwości.
Napisano
sprawdzić swoje kwalifikacje prawne przed realnym Sądem a nie monitorem i kapciami :)))

Chyba że Wars je uprzedzi :)"

No to już jest żenujące.
Sam jestem absolwentem prawa (dodam, że kończyłem je na jednym ze starych polskich uniwersytetów, a nie w szkółce niedzielnej w Pałapusie koło Tabędza). Panie acer - realny sąd nie gryzie, nie straszy, opiera się na faktach i choć wiele osób odczuwa dziwny strach przed wstąpieniem na drogę prawną, obrona własnych interesów przed sądem w większości przypadków nie jest niczym niezwykłym, czy strasznym. Praktykujący prawnicy mają za to biegunowo odmienny punkt widzenia. Szczególnie ci oderwani od rzeczywistości w kwestii własnego polotu. Uważają, że są w stanie potęgą intelektu odwrócić każdego kota ogonem i wykiwać każdy skład sądu. Podważają utrwalone sporami w doktrynie, dużo mądrzejszych od siebie profesorów prawa poglądy. Z czasem niektórzy popadają w dziwny stan wiary absolutnej we własną skuteczność, której to wiary nie podważy ciąg umorzonych spraw i przegranych procesów. Zastanawiam się ile takich umorzeń potrzeba, żeby taki pan prawnik zszedł na ziemię i przestał straszyć królikami z kapelusza? I
Napisano
I jeszcze jedna refleksja - warsie, vel draco - (nie róbmy szopki z tym, że nie wiem do kogo się zwracam) - na pierwszym roku prawa Ciebie i mnie uczono, że ius est ars boni et aequi. W Polsce wydobyto dwa unikalne na skalę światową pojazdy, które następnie ekipa majora Ogrodniczuka doprowadziła do stanu perełek, wzbudzających podziw i uznanie na zagranicznych forach w całej Europie. Świat miłośników militariów i historii broni pancernej zachwyca się, że w Polsce poradzono sobie z tak trudnymi projektami nie gorzej, niż w warsztatach dysponujących nieograniczonym budżetem kolekcjonerów z USA. Ekipa majora Ogrodniczuka pokazała, że przed polskimi mechanikami nie ma rzeczy niemożliwych, że radzą sobie jak fachowcy z Kubinki. Przypadek odrestaurowanego Stuga pozytywnie rozsławia Polskę.
Powiedz mi teraz - dlaczego chcesz ośmieszyć swój kraj przed całą Europą, dlaczego tak Ci zależy na tułaniu się po europejskich sądach? Dlaczego świat w końcu podziwia Polaków, a polski prawnik robi wszystko, żeby ten podziw umniejszyć? Powiedz mi w końcu co w Twym działaniu jest boni et aequi?
Poza tym, nie wiem, czy wierzysz w Boga, ale czy nie przeraża Cię fakt, ile osób będzie Cię przeklinać w kolejnych pokoleniach, kiedy już zejdziesz do podziemia?
Napisano
No to już jest żenujące."

Co jest żenujące ?

Jak ktoś ma problem, pretensje i zatargi to niech idzie do Sądu. Po to chyba władza sądownicza istnieje żeby rozstrzygać spory.

Poza tym to nie pierwszy to raz kiedy to Polacy w wewnętrznych sporach sięgali po zagraniczny powiedzmy arbitraż.

Co do prawników - wydaje się, że ilu ich jest to tyle opinii. Reprezentują i zakonników i drani. Chyba taki zawód.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie