Jump to content

Mrówki w gaciach :)


cryssmar

Recommended Posts

Posted
Witam. Koledzy jak radzicie sobie z problemem leśnych mrówek? Chodzę po lesie, mam sygnał, staje i od razu mam mrówki rudnice w spodniach, na mundurze, pod koszulką... Kopiąc muszę podskakiwać żeby mnie nie obłaziły ;/ Jak radzicie sobie z tymi francami?
Posted
No niestety jesteśmy tylko goścmi intruzami na terytorium wroga, jak to tylko zwiadowcy jest szansa, jak atakują tyralierą szybki odwrót :)
Posted
Ciekawy temat, byłem ostatnio rekreacyjnie na pewnej zalesionej górze pośród pól, w zasadzie niedużej górze, ale... zdominowanej przez mrówki. Takiego niesamowitego miejsca jeszcze nie widziałem - dookoła same mrowiska, kolonie mrówek, oblepiały wszystko - drzewa, krzaki, drogi... skubane mają nawet swoje ścieżki którymi chodzą. Całe wzgórze się ruszało pod nogami... na szczęście nie te małe czarne czy czerwone, ale te większe. Nie atakowały :) Trudno to miejsce opisać jak sie go nie widziało, słowem - odjazd.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Swiety82 23:26 14-07-2011
Posted
Mnie te bestie obłażą jak tylko się zatrzymam. Jak idę jest spokój, zatrzymam się i od razu wchodzą po butach pod nogawki i na nogawki, aż docierają na kark i tam mnie gryzą. Już 3 bąble mam ;/ Najgorsze, że chcę uciec na jakieś powalone drzewo, a one za mną, spadają z liści, gałęzi, ogólnie jedno wielkie mrowisko w całym lesie.
Posted
Mrówki pomogły mi kilka razy.
Jako człek zmagający się z wtórnym nieżytem nosa (nieżyt powstał na skutek nadużywania Xylometazolinu, zawartego w większości kropel do nosa), nie raz męczyłem się w lesie z powodu zatkanego kinola.
Wystarczy wziąć jednorazową chusteczkę i położyć na mrowisku, po czym zdenerwować" mrówki. Wredne bestyje wnet zaczną kąsać chusteczkę, nasączając ją kwasem mrówkowym. Po niedługim czasie bierzemy chusteczkę, usuwamy z niej mrówki i inhalator gotowy.
Pozdro.
Posted
U mnie też nie ma ich za wiele. Ale nigdy się tak szybko nie rozbierałem jak mnie z tydzień temu mały czerwony potwór w jajka dziabnął. A żona się popłakała ze śmiechu.
Posted
To tak a`propos mrówek.

Ponad 25 lat temu byłem z nową laską na spacerze. Lato, wakacje, gorąco,itp, itd....
Spacerujemy po lesie, ona mi tam coś pinkoli, a mi tylko jedno w głowie da, czy nie"........
Weszliśmy na łąkę i zaatakowałem.....
Fatałaszki poleciały szybciutko, no problem....
Wchodzę na nią, a ona mi z piskiem spie....a z pod ch....

Pomyślałem - Je....a, czy co.... Jak się okazało, to laskę położyłem z metr od mrowiska czerwonych mrówek......
Posted
Z moich doświadczeń z mrówkami wynika że gryzą rudnice i te co na piasku ich pełno.Te całkiem czarne nie są zainteresowane ludźmi,po prostu robią dalej swoje.
Posted
traper6,było dobrze wybierać miejsce:)
ale powiem Ci że mrówki syberyjskie są jeszcze gorsze..
kiedyś o nich było na forum :)
Weteran-39-mi po zablokowaniu wątku przestały chodzić po plecach
Posted
Ja po ostatnich wykopkach miałem dwa, ale wykryłem je od razu. Jeszcze się przyczepić skurczybyki nie zdążyły. No ale od kleszczy mamy ten wątek http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=686524#1239841
  • 2 weeks later...
Posted
Drodzy Koledzy moja rada, spryskać sobie nogawki specyfikem Ultrathon 3M i żadna nie wejdzie sprawdzone osobiście.
Pozdrawiam

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information