cryssmar Posted July 14, 2011 Author Posted July 14, 2011 Witam. Koledzy jak radzicie sobie z problemem leśnych mrówek? Chodzę po lesie, mam sygnał, staje i od razu mam mrówki rudnice w spodniach, na mundurze, pod koszulką... Kopiąc muszę podskakiwać żeby mnie nie obłaziły ;/ Jak radzicie sobie z tymi francami?
margor Posted July 14, 2011 Posted July 14, 2011 No niestety jesteśmy tylko goścmi intruzami na terytorium wroga, jak to tylko zwiadowcy jest szansa, jak atakują tyralierą szybki odwrót :)
Swiety82 Posted July 14, 2011 Posted July 14, 2011 Ciekawy temat, byłem ostatnio rekreacyjnie na pewnej zalesionej górze pośród pól, w zasadzie niedużej górze, ale... zdominowanej przez mrówki. Takiego niesamowitego miejsca jeszcze nie widziałem - dookoła same mrowiska, kolonie mrówek, oblepiały wszystko - drzewa, krzaki, drogi... skubane mają nawet swoje ścieżki którymi chodzą. Całe wzgórze się ruszało pod nogami... na szczęście nie te małe czarne czy czerwone, ale te większe. Nie atakowały :) Trudno to miejsce opisać jak sie go nie widziało, słowem - odjazd.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Swiety82 23:26 14-07-2011
cryssmar Posted July 14, 2011 Author Posted July 14, 2011 Mnie te bestie obłażą jak tylko się zatrzymam. Jak idę jest spokój, zatrzymam się i od razu wchodzą po butach pod nogawki i na nogawki, aż docierają na kark i tam mnie gryzą. Już 3 bąble mam ;/ Najgorsze, że chcę uciec na jakieś powalone drzewo, a one za mną, spadają z liści, gałęzi, ogólnie jedno wielkie mrowisko w całym lesie.
Eastlegion Posted July 14, 2011 Posted July 14, 2011 Mrówki pomogły mi kilka razy.Jako człek zmagający się z wtórnym nieżytem nosa (nieżyt powstał na skutek nadużywania Xylometazolinu, zawartego w większości kropel do nosa), nie raz męczyłem się w lesie z powodu zatkanego kinola. Wystarczy wziąć jednorazową chusteczkę i położyć na mrowisku, po czym zdenerwować" mrówki. Wredne bestyje wnet zaczną kąsać chusteczkę, nasączając ją kwasem mrówkowym. Po niedługim czasie bierzemy chusteczkę, usuwamy z niej mrówki i inhalator gotowy. Pozdro.
ZeWschOdu Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 Dlatego kopie głównie na polach :P tam nie ma tego problemu hehe
Daro Shadow Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 U mnie tego problemu praktycznie niema :) Może 1/10 dołków jest oblegany przez mrówki ale góra 5 razy mnie mrówka w lesie ugryzła ;] Pozdrawiam!
grz_w Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 U mnie też nie ma ich za wiele. Ale nigdy się tak szybko nie rozbierałem jak mnie z tydzień temu mały czerwony potwór w jajka dziabnął. A żona się popłakała ze śmiechu.
traper6 Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 To tak a`propos mrówek.Ponad 25 lat temu byłem z nową laską na spacerze. Lato, wakacje, gorąco,itp, itd....Spacerujemy po lesie, ona mi tam coś pinkoli, a mi tylko jedno w głowie da, czy nie"........ Weszliśmy na łąkę i zaatakowałem.....Fatałaszki poleciały szybciutko, no problem....Wchodzę na nią, a ona mi z piskiem spie....a z pod ch....Pomyślałem - Je....a, czy co.... Jak się okazało, to laskę położyłem z metr od mrowiska czerwonych mrówek......
woytas Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 Tak to jest jak się terenu nie rozpozna wcześniej :)
karabin Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 Z moich doświadczeń z mrówkami wynika że gryzą rudnice i te co na piasku ich pełno.Te całkiem czarne nie są zainteresowane ludźmi,po prostu robią dalej swoje.
Weteran-39 Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 Mi mrówki zaczęły chodzić po plecach gdy zablokowano wątek kol.Kokojambo na temat Mossadu który przejął lotnisko Okęcie.
Hebda Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 traper6,było dobrze wybierać miejsce:)ale powiem Ci że mrówki syberyjskie są jeszcze gorsze..kiedyś o nich było na forum :)Weteran-39-mi po zablokowaniu wątku przestały chodzić po plecach
Hubert3993 Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 Mi ostatnio kleszcz się przypałętał odkryłem dziada dopiero po 2 dniach.
Kuba115 Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 Ja po ostatnich wykopkach miałem dwa, ale wykryłem je od razu. Jeszcze się przyczepić skurczybyki nie zdążyły. No ale od kleszczy mamy ten wątek http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=686524#1239841
krecik wz. 65 Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 Na mrówki nieoceniony jest mrówkojad.Przesympatyczne zwierzątko - tylko trzeba uważać wychodząc z nim na spacer , żeby mu ryja w drzwiach nie przytrzasnąć... ;)
aczapa Posted July 31, 2011 Posted July 31, 2011 Drodzy Koledzy moja rada, spryskać sobie nogawki specyfikem Ultrathon 3M i żadna nie wejdzie sprawdzone osobiście.Pozdrawiam
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.