Poszukiwanie Sztandaru 7 pal w dn. 13.08.2011 pod Lelowem.

[kokesh]

Znowu demony odżyły .
Co roku ta sama śpiewka .
Przecież nie chodzi nam tak naprawdę o tą kasę , której notabene na 99% już nie ma, czego dowodem i to chyba najbardziej namacalnym jest ta właśnie sprasowana (pod dużym ciężarem ) skrzynka ,odkryta przez kol. Sapera jak naocznie widzieliśmy w sporej ziemnej niecce .
Natomiast sam sztandar i możliwość jego odnalezienia też nie napawają optymizmem , zwłaszcza gdy poznamy ogrom terenu do przeszukania i bardzo mizerną wiedzę na temat miejsca jego ukrycia .
Moim zdaniem największym skarbem Lelowa jest możliwość spotkania i obcowania z niesamowitymi ludzi o podobnych zainteresowaniach , oraz swobodne niczym nieskrępowane poruszanie się z włączoną wykrywką po świeżym powietrzu :)
Musicie tego koniecznie spróbować , niesamowita radocha z szukania bez ciągłego odwracania się za siebie :)
Trzy dni łażenia z wykrywką aż do porzygania.
Ja tego na pewno nie odpuszczę .
Do zobaczenia w sierpniu .

[mensguth6]

Panowie temat przedyskutowany z moja Pania,oficjalnie potwierdzam przyjazd.Pytanie od mojej pani brzmi co/jakie atrakcje dla nich wymyslono? Zakladam ze nie tylko ja przyjade z kobieta.Drugie pyt. sa tam jakies hotele,pola namiotowe itp. itd.?

[Hebda]

http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=669762
przejrzyj ten wątek z zeszłego roku,jest opisane co i jak z noclegami-pensjonat/pole namiotowe,zdjęcia itp:)

Pole namiotowe lepsze,bliziutko do ładnego zalewu z czysta wodą,zresztą na miejsce zbiórki minuta piechotą,prąd,woda,kibelek jest,ogrodzone,pilnowane,no i nic nie płacisz..nawet był czajnik elektryczny:P


Co do atrakcji dla Pań,hmm
w zeszłym roku kilka było,wykrywka w łapkę i też kopały:)
(mensguth6 może dla Swojej połówki pożycz drugi wykrywacz?)

:)
Widzę że wątek się pomalu rozkręca:)
Ciekawe czy będzie pobity zeszłoroczny rekord co do liczby uczestników:)

[panzerkris]

Kokesh chyba chodziło Ci o trzy dni picia gorzały:D
Mało Ci było w ostatni weekend? Rozpijasz wszystkich i tyle:)

[mensguth6]

Obejrzalem,obejrzalem i juz doczekac sie nie moge.Co do wykrywki to musze pomyslec ew.kupic nowa.Jak to moja pani mowi;jestes egoista,tylko sam szukasz a ja to później sama myje i ustawiam na półkach: Ps.Hebda- wezme jakies dobrze wypasione winio-podobno lubisz?

---

Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Hebda 17:45 06-06-2011

[Hebda]

zależy w jakim przedziale cenowym te wina:)
U mnie chłodzi się flaszka Złotej Gorzkiej z zamrażalniku
Obiecałem sobie że nie ruszę jej aż do Lelowa,zamierzam dotrzymać słowa,a tu jeszcze ponad dwa miesiące:(

[mensguth6]

Od 50 pln- w gore,ale czysty Stock tez pieknie smakuje.Sprobujesz moich poledwiczek z grila to wymiekniesz pod dobre wino.

[kokesh]

panzer , wiem że kumpelska zazdrość i ślinotok przez ciebie przemawia a nie zawiść , więc wybaczam :)
A w weekend było faktycznie ostro, ale z kulturą , kobiety nas pilnowały :)

[pawel888]

U mnie chłodzi się flaszka Złotej Gorzkiej z zamrażalniku
Obiecałem sobie że nie ruszę jej aż do Lelowa,zamierzam dotrzymać słowa,a tu jeszcze ponad dwa miesiące:("

Na zdrowie, akurat tylko taka została ;)))

[Hebda]

Pawle,byłem mile zaskoczony,lepsze niż obiecany browar:)
Jednak o ile piwo wlałbym w siebie tego samego dnia to ze Złotą trochę większy problem:)

[jacobs]

Widać że nic się nie zmieniło na tym forum. W spepecyficzny dla siebie sposób utrzymuje się tutaj równowagę dyskusji,dopuszczając jedynie słuszne" dla sprawy wypowiedzi.

Skoro można agitować jakie to wspaniałe szykują się poszukiwania pod Lelowem to chyba też powinno się pozwolić na słowo krytyki(apel do moderatorów a może i do administratorów).

Ale do rzeczy:

1. Wydane zezwolenie na prowadzenie eksploracji stoi chyba pod dużym znakiem zapytania: wszak prowadzone jest aktualnie postępowanie sprawdzające w sprawie zabytku pod tytułem działo szwedzkie.

2. Czy owarzystwo" zamierza nadal wyznaczyć na archeologa nadzorującego poszukiwania Armanda, czynnego poszukiwacza? Czy to nie narusza bezstronności w nadzorowaniu eksploracji?

3. Czy organizatorzy przygotowali się na wypadek nagłego odnalezienia jakiegoś depozytu? Chodzi tu o sposób jego zabezpieczenia i przechowywania aby nie doszło do tego co w zeszłym roku kiedy to skrzynka przeleżała noc i dzien w domu poszukiwaczy.

4. Czy we wniosku o pozwolenie organizatorzy zawarli informację o poszukiwaniach depozytów bankowych?

I jeszcze jedna informacja dla draga47: okolice tej sadzawki którą typujecie już dawno przeszukano, samą sadzawkę także...

Czy znowu kogoś obraziłem lub oskarżyłem?

Rozsądnie myślący czytelnik sam sobie odpowie...

jacobs

[mensguth6]

U zesz,ustosynkuja sie koledzy?

[kokesh]

jacobs a czemu ma służyć twoja wieloforumowa inicjatywa .

http://detektorysci.pl/spotkania-wspolne-wypady/poszukiwanie-sztandaru-7-pal-w-dn-13-08-2011-pod-lelowem/

Może byś tak wziął się za jakąś robotę i przestał jątrzyć .
Widzę że poszukiwanie tych artefaktów stoją Ci wielką kością w gardle .
A te twoje pytania to jakiś żart, czy scenariusz kiepskiego skeczu ?
Tysiące poszukiwaczy ryje codziennie ten kraj jak długi i szeroki i nikt z nich nie pyta się o żadne pozwolenia , nadzory archeologów, czy co by było gdyby pod szpadlem błysnął złoty kolor najlepiej w ilości hurtowej .
Więc jeśli ktoś chce zrobić coś legalnego ,a przede wszystkim pokazać nam zwykłym poszukiwaczom że można inaczej ,tylko trzeba trochę chcieć , to mam do Ciebie kol.jacobs wielką prośbę ,,nie .......... się
Pozdro...

[Hebda]

mensguth6,opowiem Ci przy ognichu w Lelowie o co chodzi:)
długa historia

jacobs,powiedz mi jedno,ale tak szczerze
Tyle piszesz,kto z kim,kiedy itp itd

Powiedz mi skąd Ty to wiesz?
Skoro Ciebie am" (gdziekolwiek to jest) bądź przy tym"nie było a sypiesz informacjami jak z rogu obfitości.
Myślę że jeśli nie wymyślasz to byłoby fajnie byś podał źródło
tylko nie mów kolega" bo takie coś dzieciom się mówi:)

Twój wpis na detektoryści.pl tylko świadczy o Twoich planach podkopywania zlotu,tak jak w zeszłym roku..Na tamtym forum zadajesz pytania do drag47? hm.

[jacobs]

Hebda - służę odpowiedzią: ja tam byłem,widziałem,słyszałem" i Wam opowiedziałem.

A tak poważnie może warto by odnieść się to tych kwestii.

jacobs

[Hebda]

ziew

[kokesh]

Zapewne do tych kwestii wrócimy , przy ognisku w Lelowie , jak normalni ciekawi historii i prawdy o niej ludzie .
Bez niepotrzebnych emocji , pomówień i spiskowych teorii.

[Hebda]

Kokesh,ale pamiętaj:
To że ogólnie jest miło, leje się piwko i wódeczka, jest ognisko to jeszcze nie wszystko... Ta otoczka ma drugie dno..."
Hehe,ten tekst mu się udał:)

[emes]

Wydaje mi się jacobs,że coś Ci się pomyliło - to akurat nadzór archeo sie w tej sprawie nie popisał a nie poszukiwacze...

[panzerkris]

kokesh faktycznie jest co zazdroscic:)

[panzerkris]

A do kolegi Jacobs mam pytanie.
Czy na kazdym forum uzywasz jedynie dwóch znaków na klawiturze ctrl+V?

[srg.steiner]

dyskusja sie rozkręca..., ciekawe czy wow" będzie :)

[pawel888]

wow" to już przeszłość, teraz ziarno :)

[kluch2]

Panie Jacobs", niech Pan się nie martwi o zezwolenie na poszukiwania, bo to jest sprawa organizatorów. Sprawa druga: oświadczam, że Lelowskie Towarzystwo nie poszukiwało i nie poszukuje depozytu Banku Częstochowskiego, a sztandaru.
A teraz sprawa ubiegłorocznej skrzyni. Znalezisko zostało sfilmowane przez dwie stacje telewizyjne, sporządzono przy licznych świadkach (podpisanych) dokładny protokół oględzin [ tak miejsca zdarzenia jak i przedmiotu znalezionego], wykonano dokumentację fotograficzną oraz powiadomiono o znalezisku konserwatora zabytków. Zlecił dostarczyć zabezpieczony przed uszkodzeniem pakiet [w poniedziałek] do swojej siedziby. Zrobił to osobiście Prezes Towarzystwa. Po kilku dniach zatelefonował do konserwatora o ocenę znaleziska, a ten oświadczył wówczas, ze jest to spróchniałe, bezwartościowe drewno i nie nadaje się do badań.
Wystąpiliśmy pisemnie o ocenę znaleziska i mimo dwóch monitów do chwili obecnej odpowiedzi nie doczekaliśmy się.
Na zbiórce 13 sierpnia kolegom pokażę to pismo.
Teraz, co do depozytu częstochowskiego banku:
od wojny do końca PRL interesowało się tym UB, a później SB. Przesłuchali kilkuset świadków tamtych wydarzeń, ale jaki był rezultat ich działań, wie być może tylko IPN.
My, koledzy szukamy skrzyni z kancelarią 7 pal (dokumenty), w której ma znajdować się sztandar. Po nagłośnieniu w mediach ostatnich poszukiwań, zgłosiło się do Lelowskiego Towarzystwa wiele osób z informacjami (dzieci uczestników tych wydarzeń wrześniowych, nawet z Kanady),które potwierdzają słuszność naszych hipotez. A czy znajdziemy?
W roku ubiegłym przeszło przez przeszukiwany teren tylu poszukiwaczy, a pięć płaskowników 70mm * 7mm * 3 metry leży do dziś, bo nikt ich nie znalazł (pokażę wam jak będziemy się przy kiełbasie i piwie integrować).
Pozdrawiam serdecznie! Jurek.

[jacobs]

Kolego kluch2; widać w resorcie dużo się mówiło o sprawie depozytów bankowych, o dwóch samochodach(podajże marki citroen)bankowych odnalezionych pod Lelowem przez niemców ale pustych...

A kapitan J. z W. to jeszcze żyje kolego kluch2?
Wszak nie szczędził swojej życzliwości miejscowej ludnosci...

Kolego kluch2;płaskowniki to jedna sprawa, druga to taka że w okolicy tej sadzawki sztandaru nie ma, także na polu obok jałowców oraz w jednym z dwóch lejów na polu...
Podejrzewam że także ten pochowany żołnierz na polu nie miał przy sobie sztandaru...

może by tak zajrzeć do esortowych" zapisków...

jacobs