margor Napisano 3 Maj 2011 Napisano 3 Maj 2011 No co chcecie, prawie oryginalne ;) Ale takie to zostawiłbym chyba w terenie po jednej wyprawie - proponuję jednak troszkę wyższe i solidniejsze i opsikane na górze środkiem na kleszcze...
Brzęczyszczykiewicz Napisano 5 Maj 2011 Napisano 5 Maj 2011 Nie każdy kleszcz jest nosicielem i nie każdy zarażony zachoruje mocno i szybko. Nie zawsze jest rumień, choć rumień to niemal pewny znak. Czasami może być to parę lat od ugryzienia. Nie ma szansy skojarzyć z kleszczem. Ogólnie choroba jest bardzo groźna i wyniszczająca organizm.Plaga kleszczy postępuje z powodu malejącej liczby ptaków (głównie wróbli) które są ich naturalnymi wrogami. Zasięg występowania kleszczy nosicieli przesuwa się systematycznie z rejonu warmińsko-mazurskiego w kierunku południowo-zachodnim i obecnie obejmuje całą Polskę choć najwięcej kleszczy nosicieli jest na Mazurach (BARDZO dużo). Ja mieszkam na Mazowszu i w ciągu 3 lat zdechły sąsiadom 2 psy z powodu chorób odkleszczowych i zachorowało dziecko znajomych. Wiemy, bo bardzo ciężko. Ile jest przypadków utajonych lub nieznanych nikt, nie wie.Kleszcza pod żadnym pozorem nie wolno niczym smarować, topić (czyli dusić) ani tez nie zgniatać ani nie wykręcać. Najlepiej specjalnym narzędziem wyciągnąć go jak pinezkę lub gwóźdź. Ja używam do tego celu specjalnie spreparowanych szczypiec, ale można tez kupić dedykowane narzędzia np na Allegro. Sprawne i bez naciskania usuniecie kleszcza bardzo zmniejsza ryzyko zakażenia, ponieważ samo ugryzienie to jeszcze nie zakażenie.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 5 Maj 2011 Napisano 5 Maj 2011 Jeszcze dodam, że najbardziej urodzajne" w kleszcze są polany, trawiaste obrzeża lasów, łąki sąsiadujące z lasami.
esus Napisano 5 Maj 2011 Napisano 5 Maj 2011 Koledzy witamina B,jedna pigółka dziennie i podobno nawet komar nie siada,nie wspomnę o kleszczach.Taką wiadomość przyniosła mi dziś żona z pracy,a kupując w aptece pani aptekarka potwierdziła.Zapytajcie sami.Vitaminum B compositum(kompleks).Próba nie strzelba-dam znać na koniec sezonu.pozd.
saperfts Napisano 5 Maj 2011 Napisano 5 Maj 2011 i napewno olejek z lawendy cz tam waniliowy nie zapobiega lapaniu kleszczy. wszystko zalezy od organizmu. Brzęczyszczykiewicz jeszcze dodałbym Paprocie. tam jest najwiecej i w jagodzinach tez. michal
fanatyk Napisano 5 Maj 2011 Napisano 5 Maj 2011 no dobra, ale kleszcze wskakują z ziemi" czy z krzaków i drzew też? Czy znane są dane co do wysokości na którą są w stanie się dostać? No i jeszcze jedna rzecz. Załóżmy że przyniosłem kleszcza na ubraniu, przebrałem się ciuch odwiesiłem na kołek w piwnicy. Czy on będzie siedział na szmacie, jesli tak to ile, jeśli nie to czy spadnie na podłogę i zaszyje się gdzieś? czy będzie wędrował? Pytam bo od jakiegoś czasu prebieram się w piwnicy, wytrzepuje szmaty a potem wieszam. po kilku dniach ubieram je znowu i zawsze trzepie jeszcze raz przed założeniem, ale zastanawiam się ile już mam ich w piwnicy, i czy one będą wspina się na sufit żeby mnie zaatakować?pzodroaha dodam że ostatnio zacząłem chodzić w kombinezonie jednoczęściowym zapinanym na zamek, oczywiście desanty i długa skarpeta. do tego jeśli nie kaptur to czapka, i co jakiś czas kontrola nogawek. Jak na razie działa. :)PS> Jaki środek polecacie n nogawki? Bo tej permetryny nigdzie nie mogę znaleźć.
saperfts Napisano 5 Maj 2011 Napisano 5 Maj 2011 http://kleszcze.e-wiedza.info/wystepowanie-kleszczy.html looknij tu:)michał
saperfts Napisano 5 Maj 2011 Napisano 5 Maj 2011 przepraszam tutaj cos Pani Pawlikowska ma tez http://www.beatapawlikowska.com/diary,text,2135.html :)
Pablo.wpl Napisano 5 Maj 2011 Napisano 5 Maj 2011 to miał czas powędrować i poszukać odpowiedniego miejsca skoro w pachwinie, też raz miałem w pachwinie to nic przyjemnego, nie dość że potrzeba było pielęgniarki to i się urwał, no i oczywiście później ból przy wydłubywaniu resztek bydlaka,
dino73 Napisano 6 Maj 2011 Autor Napisano 6 Maj 2011 bardzo dobra strona o kleszczach ich życiu i rozwoju http://www.kleszczeinfo.pl/o-kleszczach/o-kleszczach/
Brzęczyszczykiewicz Napisano 6 Maj 2011 Napisano 6 Maj 2011 Kleszcze nie żyją na drzewach i nie skaczą na przechodzących żywicieli. Przesiadują na spodniej stronie liści głównie na ich końcach lub na gałęziach w pobliżu ścieżek i śladów dzikich zwierząt, skąd są ściągane przez żywicieli.Larwy kleszczy spotykane są zazwyczaj w trawie do 30 cm, nimfy na trawach i roślinach niższych niż 1m a imago (postać dorosła) na chwastach i krzewach do 1,5m wysokości"
karabin Napisano 6 Maj 2011 Napisano 6 Maj 2011 Witam.Ostatnio zauważyłem że kleszcze atakują mnie od butów i wędrują ku górze. Zauważyłem też że to cholerstwo stroni od lasów typowo iglastych (z wyjątkiem jagodziowia).Pozdrawiam
kempa Napisano 7 Maj 2011 Napisano 7 Maj 2011 Polecam kalosze,spodnie wpuszczone do środka.bez kaloszy do lasu nie wchodze nawet jak jest sucho.
leonard17 Napisano 7 Maj 2011 Napisano 7 Maj 2011 Moja starsza znajoma nosiła pod pachą dwa miesiące, tak się napił że wyglądał jak duży rodzynek, a babka myślała że to brodawka, ale w końcu cała pacha wokoło zrobiła się czerwona i skończyło się na zastrzykach także po kazdym wypadzie do lasu pod prysznic i dokładnie spenetrowac ciało szczególnie miejsca trudno dostępne, ja kiedyś miałem w samym pępku, nie ma żartów Panowie.Pozdrawiam.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 8 Maj 2011 Napisano 8 Maj 2011 Pod kątem spryskiwania odzieży, nalazłem taki preparat w spreju o nazwie ALLERGOFF, który zawiera aż 1% permetryny. Opakowanie 400ml kosztuje około 40zł. Muszka kosztuje ok 9zł, ale jest tego 250ml, zawiera tylko 0,25% permetryny i na dodatek jest to roztwór alkoholowy, którzy może uszkadzać tworzywa sztuczne.
kempa Napisano 8 Maj 2011 Napisano 8 Maj 2011 Ja pytałem w aptece bo kobieta ostatnio mówiła ze w hurtowni jest dostępny srodek z permetryną. Ale po dokładnym sprawdzeniu okazało się że rzadne środki zawierające permetryne nie są dopuszczone do sprzedarzy poprzez apteki. I pytanie jeśli jest to środek owadobójczy to na ile bezpieczne jest spryskanie tym ubrania.....czy nie bedzie potem jakichś problemów...
dino73 Napisano 8 Maj 2011 Autor Napisano 8 Maj 2011 Odzież można spryskać 0.25-0.5% permetryną (np. preparat Muszka), która jest zabójcza dla kleszczy, a sucha nie jest wchłaniana przez ludzką skórę. Ubranie po spryskaniu a przed założeniem należy wysuszyć. Permetryna pozostaje na ubraniu jeszcze przynajmniej dwa prania wodne. Permetryny nie stosuje się bezpośrednio na skórę.
dino73 Napisano 8 Maj 2011 Autor Napisano 8 Maj 2011 działanie na kleszcza odzieży spryskanej permetrynąhttp://www.youtube.com/watch?v=H_3dAaD-BOQ
dino73 Napisano 8 Maj 2011 Autor Napisano 8 Maj 2011 http://www.youtube.com/watch?v=n_XvX9Hyrhw&feature=related
dino73 Napisano 8 Maj 2011 Autor Napisano 8 Maj 2011 no i znajdź taką larwę na skórze http://www.youtube.com/watch?v=rBOm2_B6csI&feature=related
Brzęczyszczykiewicz Napisano 8 Maj 2011 Napisano 8 Maj 2011 No właśnie, a ALLERGOFF jest z definicji przeznaczony do użycia na tkaninach z którymi człowiek ma kontakt. Oczywiście bielizny bym tym nie pryskał, ale spodnie, buty, kurtkę czy bluzę - czemu nie? Rozpuszczalność substancji w wodzie jest bardzo słaba a więc automatycznie szkodliwość nie jest duża.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 8 Maj 2011 Napisano 8 Maj 2011 Mój pies raz w miesiącu dostaje na sierść na karku dawkę preparatu zawierającego te truciznę. Łapie kleszcze, najwięcej wiosna i jesienią. Potrafi przynieść kilka z jednego wyjścia na ogródek. Jednak te kleszcze spadają z niego szybko i nie są już groźne - trochę łażą po podłodze a potem zdychają. Jeśli psa nie zabezpieczyć, wtedy kleszcze które przenosi potrafią przełazić na domowników.
saperfts Napisano 8 Maj 2011 Napisano 8 Maj 2011 ja nie wiem od czego to zalezy ale jak mialem psa huskiego to on przychodzil z lasu to nieraz z 10-15 kleszczow naraz mial. jak mam teraz owczarka to nic prawie latem tzn 2- 3 max. to zalezy od krwi?
margor Napisano 8 Maj 2011 Napisano 8 Maj 2011 Chyba od sierści :) My swoją suczkę zabieramy zawsze na wypady i po weekendowym bieganiu zawsze łazi po niej kupę kleszczy, a sierść ma szczególnie pod szyją jak puszek - jak kleszcz wejdzie to koniec. Zapach psa też ma chyba swoje znaczenie.Najlepsze jest chyba jak pisał kolega Brzęczyszczykiewicz wyżelowanie psa na karku co miesiąc, dodatkowo psiknąć jakimś preparatem zapachowym, szczepionki podobno nie zdają egzaminu. Zauważyłem ze ostatnio kleszczy jakby mniej, może nie służą im nocne przymrozki ?
jacho Napisano 8 Maj 2011 Napisano 8 Maj 2011 Ciekawa metoda (a raczej dwie) wyciągania kleszcza http://www.youtube.com/watch?v=x9dsmFVPDqs&feature=related
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.