hando_83 Posted February 6, 2011 Author Posted February 6, 2011 przemyty mydłem prezentuje się tak, puki co reszta pisaku trzyma się mocnoco dalej robić?
tyfus Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 mój orzełek - na przedostatnim zdjęciu - jak wyglądał po znalezieniuhttp://myvimu.com/exhibit/11692-orzelek-polski-wz-19i nie była to oliwa z oliwek, bo jak dla mnie to lipa z tą oliwką ...
hando_83 Posted February 6, 2011 Author Posted February 6, 2011 <tyfus> skoro nie oliwa z oliwek jaką masz propozycje?
jacek825 Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 Usmaż go na patelni na oliwce z oliwek , tylko minutkę i potem miękką szczotką , piasek powinen odejść , samo moczenie nic nie da. To co zostanie możesz zeskrobać np. wykałaczką .Pozdrawiam.
vis1939 Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 Tylko dorzuć ze dwa jajka i boczek:)Oliwka pomoże,tylko że trwa to wieki.Pozdro.
jacek825 Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 Właśnie , a tyle czasu kolega nie ma bo nie dożyje do końca procesu , a smażenie jest szybkie skuteczne sprawdzone nie raz i nie dwa i napewno nie zaszkodzi jeżeli kolega nie zapomni że orzełek jest na patelni.
hando_83 Posted February 7, 2011 Author Posted February 7, 2011 no dobra chopy, dziś na kolacje będzie smażony ptasior;)po uczcie wrzucę fotken
Diago Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 tylko uważaj na kuchnie :) znam takiego c prawie dam spalił jak smażył medal na patelni :D
stock84 Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 Najpierw szczoteczka do paznokci z płynem do mycia naczyń, później ze dwa miechy w oliwce i oto efekt
Blitzkrieg Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 Hando, wszystkie pokazane w tym wątku są mosiężne, a Twój cynkowy. Nie grzej bo możesz zniszczyć.
hando_83 Posted February 7, 2011 Author Posted February 7, 2011 no tak się złożyło ze akurat cały wieczór czyściłem innego, nieco grubszego zwierza ;],więc orzełek ląduje w oliwce, mamy czas... ;)dzięki wszystkim za pomoc
jacek825 Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 Nie zniszczy orzełka cynkowego smażąc na patelni, co prawda orzełka nie smażyłem , ale cynkowe carskie blachy wielokrotnie , wieczorem wrzucę fotki . Pozdro .
hando_83 Posted February 9, 2011 Author Posted February 9, 2011 delikatnie usmażony teraz swoje dodatkowo odleży w oliwce, przyznam ze trochę niezadowolony jestem z efektunajbardziej niepokoją mnie te białe plamy:/czy to nie jest przypadkiem ta zaraz cynkowa"?? :(
bjar_1 Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 Ładnie wyszedł. Na białe plamki nic nie poradzisz.
jacek825 Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 4 . Oczywiście trzeba uważać z temp. oleju i kontrolować czas lepiej zrobić to dwa razy niż raz za długo. Pozdro.
hando_83 Posted February 10, 2011 Author Posted February 10, 2011 dzięki jacek825, właśnie też wyszedłem z tego założenia ze lepiej krócej smażyć ale np dwa razy,więc białymi plamami się nie przejmować?a tak w ogóle, ktoś ogarnia jak taki orzełek był instalowany na furażerce? przyszywany po prostu...za nogi?
hando_83 Posted February 10, 2011 Author Posted February 10, 2011 tfu..jakie nogi..w sensie miedzy skrzydłami a tarczą amazonek;P
ziarnoo Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 ja trzymam w oliwce.a przedmiot musi byc caly zanurzony jak bym chcial go smarzyc na oleju?
jacek825 Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 Białe plamy to efekt utleniania, więc to normalka po tylu latach.
lina_90 Posted February 17, 2011 Posted February 17, 2011 Na zaraze cynkową doczytałem i sprawdziłem ,że skuteczne jest moczenie w kwasku cytrynowym. Licz się z tym ,że patynka może zejść ale jeśli nic nie zrobisz to w końcu zaraza zje orzełka całkowicie
sudajew Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 lina, a długo moczyłeś w tym kawsku? Chodzi mi oto żeby nie przesadzić.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.