doktordetektor Napisano 29 Grudzień 2010 Napisano 29 Grudzień 2010 Co tam jest napisane na tym kubku bo nie widać?
janczar Napisano 29 Grudzień 2010 Napisano 29 Grudzień 2010 Wanderpreisfur 3er klubmeilterlchaftgeltiftet v. Kegelbruder Theodor Mayer weihnachten 1937.
De Contrabando Napisano 29 Grudzień 2010 Napisano 29 Grudzień 2010 Znaleziska strychowe i nabytki giełdowe nie mieszczą się w formule tego wątku, jak mniemam.
major02 Napisano 29 Grudzień 2010 Napisano 29 Grudzień 2010 Witam. Dawno mnie tu nie było bo niebiescy mi laptopa gwizdnęli:))Dzięki że moje znajdki mianowaliście do odkryć roku 2010. A teraz takie małe sprostowanie, w domu tego nie trzymałem tylko zgłosił się do mnie po to jakiś archeolog i mu to oddałem i teraz jest chyba już w muzeum, a że kwitka żadnego nie dostałem że to oddałem w niby dobre ręce to miałem wizytę w domu;( a miało być wszystko ok to mnie gościu wkopał, no i przy okazji do militarki mi się czepili;( Pozdrawiam.
s_boj Napisano 29 Grudzień 2010 Napisano 29 Grudzień 2010 http://odkrywca.pl/malbork-odkryto-haubice-z-poczatku-xx-wieku,679369.htmlmój typ, może nie na podium, ale na pierwszą piąttkę
Kurze Płuco Napisano 30 Grudzień 2010 Napisano 30 Grudzień 2010 Zgłaszam swoje 2 szklaneczki A-W do konkursu:)
stock84 Napisano 30 Grudzień 2010 Autor Napisano 30 Grudzień 2010 Strychowe jak najbardziej:)ale już takie giełdowe to chyba nie:np kupiony w stanach w super stanie Stg44 odpada:)Ogólnie to co sami trafiliśmy...
PawelFB Napisano 30 Grudzień 2010 Napisano 30 Grudzień 2010 Ja pozwolę sobie zgłosić swoją zdobycz.- 3 x Salamandra - 1 x wz. 28- 2 x hełm rosyjski wz. 40 (jeden z polskimi kalkami) - 1 x puszka polska krótka - 1 x puszka polska długa- 1 x maska RSC- 1 x maska + puszka niemiecka- 1 x ładownice mauser - 1 x ładownice mosin - 1 x hełm M42- 1 x hełm strażacki - 2 x manierka niemiecka (jedna w filcu) - 1 x manierka (chyba angielska)- 1 x chlebak (chyba czeski) Wszystko z jednego strychu Pzdr,Paweł
De Contrabando Napisano 30 Grudzień 2010 Napisano 30 Grudzień 2010 A po czym poznasz, że strychowe, a nie zakupione na alledrogo? Moim skromnym zdaniem tylko depozyty glebowe. To nie sztuka wyłudzić strychowy hełm od rolnika, sztuka go znaleźć w ziemi.
lanca Napisano 30 Grudzień 2010 Napisano 30 Grudzień 2010 Nie sztuka?Chyba jeszcze nie trafił ci się oporniak" co to nie i kuniec!!! A w standardzie jest gadka panie 50 lat leży na strychu niech leży dalej,może kiedyś się przyda:D"I wtedy to jest sztuka takiego opora przekonać!Trafionko Pawła super!Dla mnie nr1 to odznaka i głowica,no chyba że ktoś jeszcze coś wrzuci;)
dzieci3 Napisano 30 Grudzień 2010 Napisano 30 Grudzień 2010 Odkrycie roku 2010.Dla mnie To ten,no De Contrabando.Pzdr kol.w 2010.
PawelFB Napisano 30 Grudzień 2010 Napisano 30 Grudzień 2010 lanca dokładnie czasami jak się uprze to nie i koniec... Najlepiej ze skrzynkami od MG panie idealne na śrubki, klucze w pole z rączką gdzie to to będę trzymał ? Ale jakoś da się tam ich przekonać, nie wszystkich ale większość. De Contrabando - oczywiście że się udowodnić nie da, ale po co wciskać kity ?
major02 Napisano 30 Grudzień 2010 Napisano 30 Grudzień 2010 Najlepiej zróbcie sąde i niech każdy zagłosuje a nie się kłócicie co jest lepsze:)) Jeżeli chodzi o taki konkursik jak ten to fanty powinny być brane pod uwagę tylko wyciągnięte z ziemi, takie jest moje zdanie. Bo do strychów nigdy nie ma pewności, czy czasem nie są z bazaru albo z jakiejś aukcji;)
dzieci3 Napisano 31 Grudzień 2010 Napisano 31 Grudzień 2010 Według Ciebie odkryte w ziemi a odkryte na strychu,chliwku czy sraczu to lepsze?Te odkryte ze strychów przynajmniej wyglądają o kilka lat młodziej.Pomyślności w 2011 życzę koledze.
kindzal Napisano 31 Grudzień 2010 Napisano 31 Grudzień 2010 Kol. Major ma racje. Najlepsza byla by sonda.
major02 Napisano 31 Grudzień 2010 Napisano 31 Grudzień 2010 Kol.dzieci3 chyba mnie źle zrozumiałeś. Chodzi o to że moim zdaniem i pewnie części forumowiczów powinny znaleźć się tu przedmioty wyciągnięte z ziemi, ponieważ tych ze strychy nie potwierdzimy oryginalności że były właśnie z niego wyciągnięte a nie kupione na bazarze lub gdzieś indziej. Chodzi o to by były przedmioty wyciągnięte przez daną osobę a nie kupione od kogoś przez nią. Mam nadzieję że rozumiesz o co mi chodzi i inni też:))Oczywiście że wolę i nie tylko ja pewnie przedmioty ze strychów w ładnym stanie niż z ziemi.Szczęśliwego Nowego Roku 2011. :-))
01dalton Napisano 1 Styczeń 2011 Napisano 1 Styczeń 2011 odkryciem roku chyba będzie to - 25 osób oskarżonych o posiadanie i handel broniąCzwartek, 30 grudnia 2010 (11:32) 25 osób, wieku od 19 do 82 lat, zostało oskarżonych o posiadanie i handel bronią, amunicją i materiałami wybuchowymi. Militaria przechowywali w wiadrach, chowali w lasach czy stawach. Było tego tyle, że - według prokuratury - starczyłoby dla batalionu wojska.Akt oskarżenia w tej sprawie został w czwartek skierowany do Sądu Rejonowego w Tomaszowie Lubelskim.Jak poinformował szef wydziału Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie Damian Mirecki znalezione u oskarżonych militaria stanowią międzynarodowy przekrój różnego rodzaju broni długiej, krótkiej i amunicji. Znalazła się wśród nich broń i amunicja produkcji: francuskiej, niemieckiej, rosyjskiej, fińskiej, amerykańskiej, belgijskiej, szwajcarskiej, czeskiej, polskiej i szwedzkiej. Militaria pochodzą zarówno z okresu II wojny światowej, jak i z czasów powojennych. W zbiorze znajdują się m.in. karabiny, pistolety maszynowe, mausery, pepesze.- Jakąkolwiek broń małokalibrową sobie można wymyślić, znajdowała się w tym arsenale. Było tego tyle, że można śmiało uzbroić, i to solidnie, batalion wojska - powiedział Mirecki.W czasie przeszukań w miejscach zamieszkania oskarżonych znajdowano, np. amunicję zapakowaną w oryginalne pudełka. Niektórzy przechowywali militaria w wiadrach. W śledztwie oskarżeni często sami wskazywali miejsca ukrycia broni, m.in. w stawach, w lasach.Łącznie znaleziono co najmniej kilkanaście tysięcy sztuk amunicji, kilkaset sztuk broni, kilkanaście granatów, niewybuchy i proch strzelniczy, często samodzielnie pozyskiwany przez oskarżonych z nabojów.Prokurator dodał, że część oskarżonych posiadała i handlowała tym arsenałem w celach kolekcjonerskich. Natomiast trzem osobom zarzucono w akcie oskarżenia, że uczyniły sobie z tego stałe źródło dochodu. Oskarżeni to mieszkańcy woj. lubelskiego i podkarpackiego. Dziewięć osób wyraziło chęć dobrowolnego poddania się karze. Jej wymiar uzgodniony z prokuraturą to od pół roku w zawieszeniu na dwa lata do dwóch lat w zawieszeniu na pięć, oraz kary grzywny i przepadek dowodów rzeczowych. Pozostałym grozi: za handel do 10 lat więzienia, za posiadanie - do ośmiu lat.Mirecki zaznaczył, że niektóre egzemplarze są unikatowe i eksperci badający je sami zwrócili się o ich odebranie oskarżonym i przekazanie do muzeów.INTERIA.PL/PAP
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.