Skocz do zawartości

Bursztynowa komnata - ciąg dalszy.


Rekomendowane odpowiedzi

Tajemnica Bursztynowej Komnaty, która przeszło 60 lat temu zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach z zamku w Królewcu, do dziś rozpala wyobraźnię poszukiwaczy. Zaginionego skarbu szukały, gdzie się tylko dało, setki osób. Jedna z nich twierdzi, że go znalazła..."

Ciąg dalszy tutaj :
http://facet.interia.pl/ciekawostki/roznosci/news/na-tropie-bursztynowego-skarbu,1426192,4823
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Wg długotrwałego śledztwa przeprowadzonego przez Orłowskiego w oparciu o świadków i fakty jest. Z tym że schron obecnie po całkowitej przebudowie miasta może być wszędzie: w parku, pod domem, pod ulicą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...
Zastanawia mnie jedna sprawa w tym temacie. Wzgledy logistyczne. III Rzesza pod koniec wojny cierpiała na brak paliwa. W więszości informacji mówi się o transportach ciężarówek które przyjeżdżały i rozładowywano z nich skrzynie z oznaczeniami Królewiec. Nawiązuję do ostatniego nr Odkrywcy. Gdzie autorzy piszą o poszlakach ukrycia w MUR. Te względy logistyczne nie pozwalają mi przypuszczać żeby tak ogromny skarb przewozić ciężarówkami. Policzyłem na tzw. oko że komnata to ok. 300 m kw ścian, do tego dochodzą inne elementy ornamentyki. Trzeba to popakować w skrzynie. Może do jednej skrzyni weszło ok 1 m kw elementów. Skrzynia mogła mieć ok 1 m sześciennego. Ciężarówki miały wtedy ładownośc nie więcej jak ok. 4 m sześciennych. Wychodzi mi ok 75 samochodów. Czy stac było ich na taką operację. W chwilach kiedy porzucali czołgi i sprzęt bojowy bo nie mieli paliwa? Stawiam na ukrycie jej w okolicach królewca albo na kolej. Gdzieś kiedyś wyczytałem o tropie zbombardowanego transportu kolejowego w okolicach Drezna i odnalezionych szczątkach stopionej żywicy. Może to to. Transport drogowy moim zdaniem odpada.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A morze" Bursztynowa Komnata znajduje się w Pareżkach,niedaleko Górowa Iławeckiego na byłym,lub w pobliżu niemieckiego poligonu Stablak,albo w tajemniczej górze Pareżczańskiej,lub gdzieś w okolicy,kto wie,morze" jest szerokie i głębokie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...
Wiele razy widziałem w TV programy z róznych poszukiwań, różne grupy mają różne namiary na skarby" posiadają elektroniczne zabawki typu radary i inne pierdoły często zostały wykryte jakieś zamurowane komnaty czy coś ale żeby wziąść kilof do ręki i zacząć kuć to już tego nie pokazują lub nie robią, no panowie trzeba zacząć kopać i kuć a nie tylko się zabaweczkami bawić. Moim zdaniem w PL nie ma poważnych grup poszukiwaczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie