Skocz do zawartości

Zjednoczmy się!!


SZZ

Rekomendowane odpowiedzi

Ja już pierwsze zmiany wprowadziłem. Ale każdy musi sam też coś dodawać i poprawiać innych. Punkty sporne ew.można rozstrzygać tutaj.

Trzeba pamiętać, że dodanie lub usunięcie dowolnego punktu oznacza zmianę numeracji całości i trzeba niestety, poprawić wszystkie cyferki...

Moje pierwsze wątpliwości:

Dla utworzenia oddziału terenowego wpisałem liczbę 50 osób. Czy to za mało czy za dużo?
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 422
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Moja propozycja na rozszerzenie II rozdziału w sprawie sprostowań. Cele i środki działania 7.Celem Stowarzyszenia jest prowadzenie kampanii medialnych zwracających uwagę na powyższe sprawy poprzez: -żądania sprostowań redakcyjnych od środków masowego przekazu {gazety,portale internetowe,radio,telewizja}powtarzających bezmyślnie policyjne komunikaty. Reszta bez zmian. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwyraźniej niewiele osób na tym forum czyta wątek tam gdzie on powstał, czyli na forum PS, więc pozwolę sobie tu napisać to co tam:

W roku 2006, na łamach wszystkich for poszukiwawczych i magazynu "Odkrywca zamieściłem siedmiopunktowy "Apel do Poszukiwaczy, którego piąty postulat brzmiał:

Cytat:
5. Powołanie ogólnopolskiej federacji stowarzyszeń i osób indywidualnych, która będzie pierwszą instancją w kontaktach pomiędzy poszukiwaczami a władzami, archeologami i innymi służbami związanymi z naszym hobby.


Uważam postulaty apelu za wciąż aktualne, jednak w roku 2006 nie udało nam się zjednoczyć, ponieważ nasze środowisko było zbyt ze sobą skłócone. Upłynęło jednak sporo wody w Wiśle i myślę, że wielu z nas postrzega teraz inaczej tamte konflikty i tym razem gotowe by było do zakopania wojennych toporów w słusznej sprawie. Mam nadzieję, że tak się stanie.
Uważam, że nie ma potrzeby oscylowania w kierunku partii politycznej bo tak jak zauważył Lipek, nie mamy szans by wypracować wspólne stanowisko w wielu sprawach. Sądzę, że kluczem jest właśnie ogólnokrajowa, luźna federacja for i stowarzyszeń poszukiwawczych z wybieralnymi, ogólnopolskimi władzami. Uważam, że trzeba uniknąć oskarżeń o dominowanie tej dyskusji i późniejszej ewentualnej współpracy przez jakąś jedną grupę. Tylko jesli uda nam się pozyskać zdecydowaną większość for i stowarzyszeń poszukiwawczych będziemy reprezentowalni dla "drugiej strony ale też i dla rzesz poszukiwaczy, co wydaje mi się najważniejsze. Powinniśmy się trzymac uczciwych i przejrzystych zasad. Jeśli chodzi o argument w sprawie liczby i "kto za nami stoi to gdy połączymy liczby członków for i stowarzyszeń to uzyskamy bardzo pokaźną liczbę osób wspierających nasze działania. Jeśli uda się wypracować demokratyczną i przejrzystą formę do powstania takiej federacji , to deklaruję poparcie forum Thesaurus i dalszą współpracę, łącznie z przekazaniem projektu ustawy, uwag do prawa brytyjskiego, czy dotychczasowej korespondencji z ministerstwem kultury."

Moim zdaniem i nazwa i prezentowana formuła jest niefortunna. Jeśli ma powstać realny plan działania to powinien się opierać na stworzeniu federacji już istniejących for i stowarzyszeń a nie tworzyć nowe superciało". Również rozmowa o liderze" jest niepotrzebna bo najlepiej jeśli powstanie zarząd kolegialny, gdzie nawet najmniejsze stowarzyszenia będą miały swoją reprezentację. Tylko wtedy taka federacja będzie wiarygodna i tylko wtedy uzyska faktyczną aprobatę w środowisku. Nie powinno być lidera" a najwyżej demokratycznie wybrana grupa koordynatorów i oczywiście ludzie odpowiedzialni za reprezentowanie stanowiska federacji polskich poszukiwaczy" na zewnątrz. Apeluję też o rozwagę bo pośpiech jest najgorszym doradcą. Walczę o zmianę prawa od lat i wierzę, że nic się nie stanie jeśli jeszcze trochę zaczekamy. Do każdej bitwy trzeba się dobrze przygotować:)

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artur - czepiasz się niepotrzebnie bo dla dobra sprawy można zapomnieć o wszelkich animozjach i problemach. Wszyscy jesteśmy i starsi i mądrzejsi. Po co tworzyć kolejny twór, skoro mamy tysiące członków na forach i w różnego rodzaju stowarzyszeniach poszukiwawczych a wszystkich nas łączy wspólny cel? Jedyny ucziwy sposób, który wykluczy manipulację jakiejś grupy czy ośrodka nacisku to niezależna federacja z demokratycznie wybieranymi przedstawicielami, gdzie nawet najmniejsze forum i stowarzyszenie będzie miało swój głos. Inne rozwiązanie już na starcie pachnie czymś niejasnym. Proszę o rozwagę i przemyślenie sprawy a nie superekspresowe odpowiedzi bo nie chciałbym żeby była to kolejna nieudana próba zjednoczenia poszukiwaczy pod wspólnym sztandarem.

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jakiekolwiek istniejące już stowarzyszenie, dobrowolnie pozwoli na przekształcenie się w ogólnopolskie stowarzyszenie-- czyli zmiana nazwy i ewentualne poprawki w statucie to będzie fajnie! ale na dzień dzisiejszy nie ma chętnych do takowych zmian i musimy radzić sobie sami w takiej postaci jakiej właśnie to robimy. zdrów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się zbyniek i proszę byś czytał uważniej - ja piszę o federacji polskich for i stowarzyszeń poszukiwawczych", czyli jakby stowarzyszeniu stowarzyszeń" (tak działa np OPZZ) a nie przekształcaniu jakiegoś stowarzyszenia, zmianach nazwy etc. Stowarzyszeń poszukiwawczych są już setki w Polsce i tworzenie kolejnego to dalsze rozmydlanie tematu. Gdybym nie sądził, że to pomyłka i niezrozumienie istoty sprawy to pomyślałbym, że to celowo szkodliwe działanie drugiej strony" pod płaszczykiem walki o zmianę prawa;-)

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. Każde stowarzyszenie i każde forum będzie miało swój głos. Bez jakiegoś wodza" ale za to silny zarząd kolegialny i w pełni przejrzysty proces podejmowania decyzji. Do tego rzecznik prasowy i można ruszać do boju:) Mieszkam pomiędzy Polską i UK od 1985 i wiem, że jedynie dzięki temu, że jako poszukiwacze jesteśmy zrzeszeni w takej właśnie federacji (NCMD lub FID) możemy się skutecznie przeciwstawiać różnym próbom nacisku i walczyć o nasze prawa.

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VanWorden, nie chodziło mi oto o czym piszesz, ale oto po co to piszesz, skoro staramy się złożyć cokolwiek to zamiast podać szczegóły co do statutu, to nie potrzebnie wytrąca się wątek z szyn, jak będziemy wymyślać nazwy i co zrobimy z pieniędzmi, chociaż nie mamy nawet dobrego pomysłu co do statutu(bo tej najważniejsze) to nie wiem czy jest sens się wysilać.


3-4 osoby pracują nad statutem a reszta wytrąca tylko wątek.pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ VW: Mylisz się zbyniek i proszę byś czytał uważniej - ja piszę o federacji polskich for i stowarzyszeń poszukiwawczych"

VW zlituj się. Uznaj ten wątek za próbę stworzenia takiej federacji, jeśli będzie Ci z tym lepiej. Skupmy się na statucie!!!

A fora nie są osobą prawną ani fizyczną i jako takie nie mają głosu więc przestań fantazjować.
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, ja jestem bardzo zainteresowany bo jestem poszukiwaczem z ponad 25cio letnim stażem i niejedne takie próby już widziałem. Szkoda by było żeby energia tylu osób poszła po raz kolejny na marne. Nie zauważyłem też momentu od kiedy ten wątek przestał być tematem, gdzie mogą się wypowiadać wszyscy zainteresowani i przedstawiać swoje uwagi a stał się czyimś personalnym ogródkiem:( Skoro z uporem chcesz forsować statut kolejnego stowarzyszenia zamiast pracować nad federacją, to proponuję by powstał nowy temat, gdzie tylko tym się zajmiecie. Na razie jest to jeszcze wolne forum i wolny temat, więc pozwól, że będę zwracał uwagę na to co moim zdaniem nie może służyć poszukiwaczom.

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vipiusz: Czytam statut - dodałbym jedna myśl do rozdziału II pkt 11:

Upowszechnianie historii i organizacja klubów Towarzystwa Odkrywcy w placówkach kultury, bibliotekach i szkołach"

Vipiusz - dodawaj, a nie mów o tym!!! Może niech osoby zainteresowane faktycznie założą osobny wątek: Statut stowarzyszenia poszukiwaczy", żeby się oderwać od tego co tu się dzieje?
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem tak jeśliby nawet powstała taka federacja stowarzyszeń to zaraz pojawi się pewien problem, bo np.w niektórych miejscowościach stowarzyszeń o podobnym charakterze nie ma ich nawet w najbliższej okolicy a poszukiwaczy jest kilku to co oni mają zrobić w takiej sytuacji jeździć na drugi koniec polski aby się zapisać do takiego stowarzyszenia.Chodzi o to że z tą federacją nie jest zły pomysł ale pasuje żeby powstały jakieś placówki terenowe w każdym z województw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko w porządku Panie Arturze tylko proszę pamiętać o innych forach poszukiwaczy, żeby podrzucić tam temat. Ważny jest też rozgłos na temat tej akcji nie tylko na forum Odkrywcy. Temat powinien też wyskoczyć na Pomorskim Forum, Łódzkim, IOH.
Pracujcie dalej robicie coś wielkiego ale konsultujcie się też z innymi, którzy działają w stowarzyszeniach lokalnych, mają znajomości i kontakty w WKZ KOBIDZ.
Pamiętajcie tworzymy Ogólnopolskie Stowarzyszenie, które musi posiadać jak największą liczbę poszukiwaczy.

P.S. nie zapomnijcie gdzie narodził się pomysł oczywiście na Poszukiwanie Skarbów
Pozdrawiam i służę pomocą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko w porządku Panie Arturze tylko proszę pamiętać o innych forach poszukiwaczy, żeby podrzucić tam temat. Ważny jest też rozgłos na temat tej akcji nie tylko na forum Odkrywcy. Temat powinien też wyskoczyć na Pomorskim Forum, Łódzkim, IOH itd.
Pracujcie dalej robicie coś wielkiego ale konsultujcie się też z innymi, którzy działają w stowarzyszeniach lokalnych, mają znajomości i kontakty w WKZ KOBIDZ.
Pamiętajcie tworzymy Ogólnopolskie Stowarzyszenie, które musi posiadać jak największą liczbę poszukiwaczy.

P.S. nie zapomnijcie gdzie narodził się pomysł oczywiście na Poszukiwanie Skarbów
Pozdrawiam i służę pomocą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brudnyharry - do takiej federacji wstąpić mógłby każdy, niezależnie od miejsca zamieszkania. Nic nie stałoby też na przeszkodzie by tworzyć małe stowarzyszenia lokalne, które również weszłyby w skład federacji. Pamiętajmy, że w kupie siła!:)

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm, ciekawy i wbrew pozorom nie taki głupi pomysł. Jednak, występując tylko jako poszukiwacze", to raczej nie ma zbyt wielkich szans na realną działalność.
Ale czy prawo jest delikatnie mówiąc iedoskonałe", tylko w zakresie poszukiwań?
Jeśli pojawiają się takie inicjatywy, to może warto rozpocząć szersze działania, aby zmienić tą sytuacje, to znaczy to chore prawo i jego stosowanie. Nie tylko poszukiwacze" próbują się jednoczyć, może warto działać razem????
Może warto poszukać i aktywnie brać udział na przykład w takiej inicjatywie: http://projektpi.pl/ .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie