Skocz do zawartości

Zjednoczmy się!!


SZZ

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 422
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Proponuję natchnienie czerpać z zaprzyjaźnionego:))) Stowarzyszenia Naukowego Archelogów Polskich. Ich statut jest moim zdaniem sensownie skonstruowany i nadaje się do tuningu. Mają właśnie system delgatów zamiast Walnego Zebrania Członków:
http://www.snap.org.pl/dokumenty-snap/5-statut-snap/5-statut-snap
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vipiusz ma trochę racji z tą nazwą ;) Odkrywcy brzmi zbyt ogólnie i mało szczytnie... Może coś z ocalaniem", gromadzeniem", coś społecznie" ...

Może coś takiego:

Stowarzyszenie Poszukiwań i Ochrony Artefaktów Historii

@arturborat nie pisałbym w statucie o ezmyślnym prostowaniu" komunikatów bo to nieelegenckie i zbyt wąskie sformułowanie, może lepiej było by zastąpić je takim: dbanie o korzystny wizerunek społeczny środowiska odkrywców".

Uważam też, że ewentualna pomoc prawna powinna dotyczyć tylko członków stowarzyszenia.

Prawnicy to myślę pieśń przyszłości z uwagi na koszty, tak samo jak niestety biuro.

Ale kwestia zabytków i znaleźnego jest jak najbardziej warta poruszenia w statucie.

Zjazd delegatów to super pomysł, zapewnia quorum.
Korespondencja z członkami za pomocą maila też - redukuje koszty.

Strona www obowiązkowo!

A jak wyobrażacie sobie poszukiwania pod szyldem stowarzyszenia? Chodzi mi o kwestie jawności ..no i jasne określenie czy członek kopie w danym czasie i miejscu prywatnie czy też służbowo (zgodnie z regulaminem i co się z tym wiąże zgłasza znaleziska, są publikowane itd..)?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gawrozno: Uważam też, że ewentualna pomoc prawna powinna dotyczyć tylko członków stowarzyszenia."

Oczywiście

@Prawnicy to myślę pieśń przyszłości z uwagi na koszty, tak samo jak niestety biuro."

Dlaczego? Nie chodzi o zatrudnianie prawników na stałe ale znalezieniu kilku (a choćby jednego),który wyspecjalizowałby się w takich sprawach i zajmował nimi w razie potrzeby. Nagłaśnianie wygranych spraw pomogłoby w osiągnięciu innych celów statutowych.

A biuro? Nie wyobrażam sobie sprawnego działania opartego tylko na pracy społecznej kilku osób - nie dadzą rady i szybko im się odechce. Myślę, że składki pozwoliłyby na utrzymanie biura jak i na prawnika (on będzie niezbędny także w podejmowaniu wszelkich innych działań zmierzających do zmiany przepisów. Bez kasy ani rusz. A naszą liczebność warto wykorzystać przede wszystkim do zgromadzenia środków niezbędnych dla skutecznego działania. Składka rzędu kilkudziesięciu zł na osobę rocznie przełoży się na całkiem sporą sumkę pozwalającą na profesjonalne podejmowanie różnych zagadnień. Inaczej będzie wciąż partyzantka i bicie piany.

Oczywiście nie wszystko na raz, ale bez zbędnej zwłoki...
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, zróbmy tak! Podzielmy statut( ten co napisałem) na dobry i zły,czyli... Rozdziały, które są poprawne i nie spowodują paraliżu działalności" zostawmy w spokoju, a te, które potrzebują korekty poprawmy!

Cały rozdział I jest dobry!

Rozdział II, korekta punktów 7 i 8

Rozdział III, korekta punktów 16 i 23, punkty 10b, 13,14 do usunięcia!


Tak właśnie trzeba zrobić z całością!! kto ma cos do powiedzenia niech zrobi to w takiej formie, później ubierzemy w całość i mamy statut.pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aspekt poszukiwań pod szyldem Stowarzyszenia jest wart przedyskutowania, bo Stow... nie, mówmy Towarzystwo (Towarzystwo Przyjaciół Historii :) ) będzie istnieć pod obecnymi przepisami prawa i nie może być tak, że jego członkowie, założyciele - będą łamać to prawo idąc w teren. Chyba, że wystąpimy z prośbą do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o zgodę na prowadzenie prac eksploracyjnych na terenie RP jako na rzecz stowarzyszenia... nie wiem, tak mi do głowy różne rzeczy przychodzą... ale widzę, że to wszystko o czym piszecie zaczyna się powoli krystalizować... pzdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proszę, żeby padały wypowiedzi na temat statutu, bo to jest podstawą działalności, czy nazwa będzie miłośników, pasjonatów albo kolekcjonerów to nie ma znaczenia, nazwę można uzgodnić w dzień przed...



vipiusz, kierowałem i nadal kieruję się tym stowarzyszeniem http://www.ojczyzna-suwalszczyzna.pl/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ i nie może być tak, że jego członkowie, założyciele - będą łamać to prawo idąc w teren. Chyba, że wystąpimy z prośbą do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o zgodę na prowadzenie prac eksploracyjnych na terenie RP jako na rzecz stowarzyszenia."

Tu jest pies pogrzebany i sprawa wymagająca w pierwszej kolejności wyjaśnienia. Moim zdaniem chodzenie w teren z wykrywaczem samo w sobie żadnym w ogóle łamaniem prawa nie jest. Natomiast poszukiwanie zabytków z wykrywaczem jest łamaniem prawa, tylko kiedy szuka się na terenach wpisanych do rejestru zabytków. Akurat tu idzie dyskusja na ten temat:
http://www.odkrywca-online.com/jak-sie-bronic-przed-sadem-,664910.html#664910
To trzeba wyjaśnić w pierwszej kolejności, bo inaczej będziemy kręcić się zawsze jak g... w przeręblu...
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arturborat - masz rację, samo chodzenie z wykrywką nie jest łamaniem prawa, chyba, że na teren prywatny wejdziesz jak mi się zdarzyło bo nie wiedziałem, że ktoś fort Beniaminów wykupił a tablic brak - ale kopanie, wydobywanie to już naruszenie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to trzeba by się odezwać do przedstawicieli z http://www.ojczyzna-suwalszczyzna.pl/
i pogadać o Towarzystwie ogólnopolskim i zapytać czy ewentualnie piszą się na oddział terenowy... nie wiem... taka moja sugestia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ vipiusz: ale kopanie, wydobywanie to już naruszenie"

Moim zdaniem nie, ale proponuję tutaj nie rozwódźmy się nad tym - bo utoniemy w zbędnej gadaninie. Na to będzie jeszcze czas i niejedna okazja:))) Wątek i tak robi się przydługi i chaotyczny. Uważam, że Zbyniek ma rację, potrzeba paru osób, które na GG obrobią statut i wraz z wyjaśniniem jego najistotniejszych części opublikuja go w wątku JEDNOCZMY SIE. vol. 2" Potrzebne jest nowe otwarcie.

Proponuję za punkt wyjścia wziąć statut SNAP, bo dotyczy stowarzyszenia ogólnopolskiego o o dużej liczbie członków. To z ojczyzna-suwalszczyzna jest typowo lokalne- inna filozofia działania i inne rozwiązania szczegółowe, które nam tylko utrudniałyby sprawne funkcjonowanie.
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vipiusz ale kopanie, wydobywanie to już naruszenie...".

Zgadza się. Właśnie tutaj widziałbym główną rolę stowarzyszenia. Jego członek, który kopie służbowo" (oczywiście po uzyskaniu zgody właściciela terenu) ma obowiązek BEZWZGLĘDNIE opublikować znaleziska na stronie www stowarzyszenia oraz domyślnie zgodzić się na przekazanie ich organom muzealnym (czy też innym) w przypadku gdy zgłoszą one do nich roszczenia (np. przez 6 miesięcy). Resztę będzie mógł zatrzymać w swojej kolekcji w depozycie przez jakiś czas (np. 6 miesięcy gdyby organom się coś przypomniało, że to jednak zabytek). Potem mógłby to sprzedać, zamienić się, wyrzucić itp. Myślę, że to byłby uczciwy układ - zapewniałby muzeom możliwość wglądu w to co mamy i ewentualnie to zawłaszczyć (ku naszej chwale i pożytkowi publicznemu ;) a my po kilku miesiącach znalazca miałby pewność, że przedmiot nie jest zabytkiem, nikogo nie interesuje i może nim dysponować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@: gadza się. Właśnie tutaj widziałbym główną rolę stowarzyszenia. Jego członek, który kopie "służbowo (oczywiście po uzyskaniu zgody właściciela terenu) ma obowiązek BEZWZGLĘDNIE opublikować znaleziska na stronie www stowarzyszenia oraz domyślnie zgodzić się na przekazanie ich organom muzealnym (czy też innym) w przypadku gdy zgłoszą one do nich roszczenia (np. przez 6 miesięcy). Resztę będzie mógł zatrzymać w swojej kolekcji w depozycie przez jakiś czas (np. 6 miesięcy gdyby organom się coś przypomniało, że to jednak zabytek). Potem mógłby to sprzedać, zamienić się, wyrzucić itp. Myślę, że to byłby uczciwy układ - zapewniałby muzeom możliwość wglądu w to co mamy i ewentualnie to zawłaszczyć (ku naszej chwale i pożytkowi publicznemu ;) a my po kilku miesiącach znalazca miałby pewność, że przedmiot nie jest zabytkiem, nikogo nie interesuje i może nim dysponować."

Gawronzo, błagam Cię- nie wchodźmy w tym wątku w tego typu rozważania, zwłaszcza gdy same w sobie są łamaniem prawa. Jak strona, jaka publikacja znalezisk, jakie 6 miesięcy, jakie muzeum?!!! Jeśli znalazłeś coś, co uważasz za zabytek archeologiczny, obojętne czy wykrywaczem czy nie to zastosowanie ma art. 33 uzoz:

Kto przypadkowo znalazł przedmiot, co do którego istnieje przypuszczenie, iż jest on zabytkiem archeologicznym, jest obowiązany, przy użyciu dostępnych środków, zabezpieczyć ten przedmiot i oznakować miejsce jego znalezienia oraz
niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu tego przedmiotu właściwego wojewódzkiego konserwatora zabytków, a jeśli nie jest to możliwe, właściwego wójta (burmistrza, prezydenta miasta).
2. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) jest obowiązany niezwłocznie, nie dłużej niż w terminie 3 dni, przekazać wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków przyjęte
zawiadomienie, o którym mowa w ust. 1.
3. W terminie 3 dni od dnia przyjęcia zawiadomienia, o którym mowa w ust. 1 i 2, wojewódzki konserwator zabytków jest obowiązany dokonać oględzin znalezionego
przedmiotu i miejsca jego znalezienia oraz, w razie potrzeby, zorganizować badania archeologiczne

Proponuję: DYSKUTUJMY TYLKO O TREŚCI POSZCZEGÓLNYCH ZDAŃ STATUTU I ŻADNYCH OFF-TOPÓW!!!
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@arturborat: Twoje argumenty mnie przekonały, NIESTETY :(.

Ok, to proponuję wrzucić statut na jakieś darmowe wiki gdzie będziemy mogli go edytować w trybie zmian (tak jak w Wordzie) bo tutaj się zacytujemy na śmierć i dobijemy do 10000 postów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gawronzo:
Jakby co to założyłem na darmowej wiki stronę i wkleiłem statut.

http://www.wiki-site.com/index.php/Odkrywcy

Po zalogowaniu można go edytować. Jest dyskusja, historia, porównywanie zmian i przywracanie wersji."


Bardzo dobre rozwiązanie. Lepsze niż GG. DO DZIEŁA!!!
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie