lina_90 Napisano 5 Styczeń 2010 Autor Napisano 5 Styczeń 2010 Witam panowie! Cóż ja kończąc już jazdy i zbliżając się do egzaminu jestem ciekaw, jak wam poszło. Oczywiście chodzi mi tu o kategorię B. Tylko prosiłbym szczerze, nawet za 4 razem nie wstyd zdać :)
Hebda Napisano 5 Styczeń 2010 Napisano 5 Styczeń 2010 heh,ja już po kursie ale jakoś nie moge zebrać tyłka i zapisać się na egzama,zapisałem się na testy,miałem miec w sobotę o 9rano,obudziłem się za 5 dziewiąta:)) no i jakoś tak trwa w zawieszeniu:)może po 15ym,po wypłacie się zapisze:)pozdr
traper6 Napisano 6 Styczeń 2010 Napisano 6 Styczeń 2010 27 lat temu to przerabiałem :-)Moim instruktorem jazdy był największy ORMOwiec w mieście.Teorię zaliczyłem przy pierwszej poprawce, jazdę z pierwszego podejścia.
tomcat3 Napisano 6 Styczeń 2010 Napisano 6 Styczeń 2010 96r.za 4 podejsciem.Tata byl instruktorem cale prawko zrobilem za 50 zl ale na egzaminie chcialem polegac na sobie...3*na miescie ale mam.pozdro i zycze szczescia:)
Cronos Napisano 6 Styczeń 2010 Napisano 6 Styczeń 2010 Heh w lipcu zrobiłem za 3 razem:) Najpierw cofając na łuku potrąciłem pachołek, za drugim nawet przodem nie wjechałem w kopertę tylko w pachołek :p... a za trzecim od razu wszystko cacy i placyk i miasto. Najlepsze ze miedzy 2 a 3 podejściem nie było nawet tygodnia. najważniejsze jest podejście psychiczne, ja za bardzo się podniecałem łukiem i potem były efekty.Będzie dobrze Lina:)
piotrek123 Napisano 6 Styczeń 2010 Napisano 6 Styczeń 2010 Pamiętnego 13 lipca 2009,za pierwszym razem. Od tamtego dnia 13 stała się dla mnie szczęśliwa :)
szczurek_1979 Napisano 6 Styczeń 2010 Napisano 6 Styczeń 2010 tiaaa.... 12lat temu za 2 podejsciem...
ataka Napisano 6 Styczeń 2010 Napisano 6 Styczeń 2010 5 lat temu za 4 podejsciem. Najlepsze to to, że na egz pojechalem w poniedzialek rano (ledwo mie z wyra wygonili)po całowekendowej imprezie, wiec praktycznie jeszcze na cyku ale przez to calkowicie wyluzowany za kierownicą i cala jazda bez najmniejszego ale. ;p
sudajew Napisano 6 Styczeń 2010 Napisano 6 Styczeń 2010 I podejście, miasto, wymuszenie na 47minucieII podejście, plac, jak z łuku wyjeżdżałem III podejście, miasto, wymuszenie na 20minucię IV podejście, ??????, ?????????? ?? ?????????Egzamin mam 13 stycznia:D, możecie trzymać kciuki:)pzdr.
traper6 Napisano 6 Styczeń 2010 Napisano 6 Styczeń 2010 Powiedz gdzie jeździsz, to nie będziemy z domów wychodzić :-DPozdrawiam.
Tradytor Napisano 6 Styczeń 2010 Napisano 6 Styczeń 2010 I podejscie byłem po imprezie wjechałem na czerwonymII podejście to samo III już nie po imprezie ale wymusiłem pierwszeństworok przerwy IV podejście oblałem testyV podejście w moje 20 urodziny zdałem wszysto .Jeżdże już siedem lat : zero stłuczki, mandatu, a trochę jeżdże poprostu musiałem do tego prawka dorosnąć :)))PZDR
dzieci3 Napisano 6 Styczeń 2010 Napisano 6 Styczeń 2010 7.10.1987.Wtedy wszyscy zdawali za pierwszym-z prostej przyczyny-notoryczny brak alkoholu/w sklepach/.0 stuczek,0 mandatów.Już odpukuję i pluję 3 razy przez lewe ramię.Pzdr.
lina_90 Napisano 6 Styczeń 2010 Autor Napisano 6 Styczeń 2010 Cóż no jeśli o mnie chodzi to zdaję w Tarnowie, można rzec ,że miasto L-ek :) Dziesiątki pojazdów po prostu tam. Ale kierowcy jak taką eleczkę widzą, przyjemni, często przepuszczą. Łuki idą mi akurat dobrze, sama jazda też, tyle ,że kopyto strasznie ciężkie mam jakoś tak dobrze się to clio zbiera :)
woytas Napisano 6 Styczeń 2010 Napisano 6 Styczeń 2010 najlepsze luki to sa z gory sw.Anny w strone Wroclawia...
Poganin Napisano 6 Styczeń 2010 Napisano 6 Styczeń 2010 Aja też za drugim, dwa i pół roku temu. Za pierwszym razem poleglem na placu,pomyliłem nazwy zbiorniczków na płyny i że niby zatrzymałem się na łuku.. Drugie podejście za trzy dni było,poszło jak talala..do tej pory pamiętam ten upał co wtedy był..w miesiąc po uzyskaniu pierwsza(i oby ostatnia) stłuczka:). od tamtej pory kupa km za mną i dalej do przodu...
carabus Napisano 6 Styczeń 2010 Napisano 6 Styczeń 2010 byle nie trafić na takiego egzaminatora :http://www.youtube.com/watch?v=MF0kKIyTmEAi nie zdawać tak:http://www.youtube.com/watch?v=mGGfKWAagLs&feature=relatedsorki za off-owanie ale ....
krecik wz. 65 Napisano 7 Styczeń 2010 Napisano 7 Styczeń 2010 maj '82 - bez problemów...ale teraz bym pewnie oblał. Nawyki robią swoje , a starych drzew się nie przesadza ;)Od syna dowiedziałem się że wjeżdżając na rondo powinienem włączyć lewy kierunkowskaz...głupie , nie ? :)
krecik wz. 65 Napisano 7 Styczeń 2010 Napisano 7 Styczeń 2010 Na zdrowy rozum - w lewo za cholere nie pojade ( choć żona mojego kolegi wykonuje to bez problemu ) Po co więc sygnalizować taki manewr na rondzie które ma jeden pas ??? Wyjazd - oki , to oczywiste - ale wjazd ! Bzdura...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.