Skocz do zawartości

Kefalonia, czyli włoski Katyń"


elpasys

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zbrodnie popełnione na włoskich żołnierzach na na wyspach Kefalonia, Korfu i Kos są ciągle otwartą raną włoskiego społeczeństwa, rzucającą cień na obecne relacje włosko-niemieckie. Dlatego dzisiaj tak trudno jest spotkać Niemca we Włoszech, czy też na tych greckich wyspach. Wyrzuty sumienia (???) są przyczyną, dla której Niemcy urlopy spędzają przeważnie w Hiszpanii, lub w odległych krajach, gdzie nie pamięta się o ich dokonaniach".
Na zdjęciu: pomnik na wyspie Kefalonia poświęcony włoskim żołnierzom.

  • Odpowiedzi 50
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

Jedna z tablic na pomniku. Proszę zwrócić uwagę, że z treści tej tablicy nie można zorientować się, jakiej narodowości byli mordercy. Podobnie jak u nas.

Napisano

Zarówno Niemcy jak i Włosi największe zasługi" w mordowaniu włoskich jeńców na Kefalonii przypisali dowódcy batalionu w 1. Gebirgs-Division majorowi Harald von Hirschfeld, który lubił zabijanie (innych, nie jego). Ten urodzony w 1912 w Weimarze (NRD) żołnierz w 1935 wstąpił jako ochotnik do służby w Gebirgsjäger-Regiment 98 (pułk strzelców górskich) w Kempten. W uznaniu wybitnych zasług" w likwidacji włoskich jeńców już 3 października 1943 został dowódcą Gebirgsjäger-Regiment 98. Potem jego kariera uległa dalszemu przyspieszeniu i 1 grudnia 1944 został dowódcą 78. Volkssturm-Division w stopniu Generalmajor. Był to jego najwyższy stopień wojskowy w życiu doczesnym, bo 18 stycznia 1945 zginął w Polsce na Przełęczy Dukielskiej od sowieckiej bomby.
Pośmiertnie dnia 10 lutego 1945 został awansowany do stopnia Generalleutnant.
Więcej (nm): http://de.wikipedia.org/wiki/Harald_von_Hirschfeld
http://lexikon-der-wehrmacht.de/Personenregister/H/Hirschfeld-R.htm

Na zdjęciu: Harald von Hirschfeld; szczera NRD-owska twarz, lub bardziej naukowo: germańska twarz.

Napisano
Minimalnie odbiegajac od tematu..Wiele wiadomosci o traktowaniu przez Niemcow internowanych jencow Włoskich ,oraz obozach ,gdzie ich przetrzymywano zawarte jest w ksiazce Jacka WilczuraArmira nie wroci do Itali"
Napisano
Elpasys - po pierwsze dzieki za piekny wyklad, duzo sie nauczylem. Po drugie, czy sadzisz ze bardziej zdecydowane dzialanie Gen Gandin'a, przy miazdzacej przewadze liczebnej Wlochow (12K vs 2K jak podajesz wstepnie + ciezka bron etc) moglo doprowadzic do opanowania wyspy przez Wlochow? Rozumie ze krytyczna w tym wszystkim byla przewaga lotnicza i w tym wypadku przepuscili przez palce okazje alianci pozbawiajac Dywizje wloskie wsparcia nawet ich wlasnego lotnictwa.

Czyli czy sprawa byla z gory przesadzona, czy to raczej brak decyzji wsrod aliantow (na wszystkich szczeblach) pozwolil Niemcom sytuacje opanowac?
Napisano
Po wojnie odpowiedzialność za niemieckie zbrodnie na Kefalonii rozmyła się. Sprawiedliwość dosięgła tylko niemieckiego generała Hubert Lanz, który w Procesie Norymberskim został skazany na 12 lat więzienia w 1948, z czego odsiedział tylko 3 lata. Włochy leczyły powojennego kaca" i miały wiele innych ważnych problemów, jak np. odbudowa kraju, obrona przez mafią i agresywnym komunizmem wraz z czerwonym terrorem.
Więcej: http://en.wikipedia.org/wiki/Hubert_Lanz
http://pl.wikipedia.org/wiki/Proces_dow%C3%B3dc%C3%B3w_na_Ba%C5%82kanach
http://www.trzeciarzesza.info/ameryka%C5%84ski-trybuna%C5%82-wojskowy-w-norymberdze-r178.htm
http://www.und.nodak.edu/instruct/calberts/Nuremberg/Arraignment.html

Odnośnie powyższego pytania - na temat planów Aliantów w stosunku do Kefalonii wiem tylko tyle, że Alianci oferowali pomoc wojskową, pod warunkiem, że Włosi opanują lotniska na Kefalonii i nie dopuszczą do nich Niemców. Lecz gen. Gandin był germanofilem i nie zgodził się na tak radykalny plan, czyli moim zdaniem wybrał tę gorszą opcję.
Napisano

Dość przypadkowo sprawa mordu na włoskich żołnierzach została przypomniana (nie poszła w zapomnienie) w związku z silnym trzęsieniem ziemi, które zniszczyło wyspę dnia 12 sierpnia 1953 ogodz. 11:24 lokalnego czasu. Siła trzesienia ziemi wynosiła 7,3 w skali Richtera. Straty były wielkie, zginęło 600 osób a 100.000 (z całkowitej liczby 125.000) opuściło wyspę. W wyniku trzęsienia wyspa podniosła się o 60 cm.
Więcej: http://www.greeka.com/ionian/kefalonia/kefalonia-history/kefalonia-earthquake.htm
Trzęsienie ziemi naruszyło również prowizoryczne miejsca pochówku włoskich żołnierzy. Gdy przyszedł czas wielkiego sprzątania, rząd Grecji zaproponował Włochom, aby zajęli się doczesnymi resztkami swoich żołnierzy, które pokrywały znaczną część wyspy.
Włosi postanowili zabrać pozostałości swych żołnierzy i przysłali ekipę, która zbierała kości żołnierzy.
Na zdjęciu: tak to wyglądało.

Napisano

Łącznie zebrano kości około 3.000 żołnierzy i oficerów, które następnie przewieziono statkiem do Bari. Identyfikacja nie była możliwa, więc wiadomo było, że wszyscy spoczną w zbiorowej mogile. Pogrzeb na cmentarzu wojskowym w Bari odbył się z zachowaniem honorowego ceremoniału wojskowego. Na ulicach Bari szczątki żołnierzy były witane i żegnane przez dziesiątki tysięcy Włochów, przedstawicieli wojska, władz, rodziny żołnierzy i znajomych, którzy przybyli do Bari.
Na zdjęciu: Tak wyglądał powrót Dywizji Acqui" do Włoch.

Napisano

Jeśli ktoś zawita kiedyś do Bari, to może sobie skrócić drogę powrotną, przepływając promem do Chorwacji, Albanii lub Grecji. To urokliwe miasto wygląda pięknie w dzień i w nocy, tak jak na tym zdjęciu, wykonanym z promu odpływającego z portu o godz. 23:00. Po lewej stronie widoczne są inne promy, które wkrótce wyruszą w drogę.

Napisano

Większość żołnierzy niemieckiej 1. Gebirgs-Division i Gebirgsjäger-Regiment 98 pochodziła z Bawarii i Alp austriackich. Są to szczególne okolice, o bardzo silnych wpływach kościoła katolickiego. Bardzo mocną pozycję kościoła w lokalnym społeczeństwie widać w szczególności w miejscowości Oberammergau, skąd pochodziło wielu żołnierzy, którzy dokonali tak wielu zbrodni w całej Europie, w tym na Kefalonii. Chyba tylko silna podatność na wiarę może tłumaczyć fasynację Hitlerem, jakiej uległa ludność Bawarii (w tym mieszkańcy Oberammergau).
Oberammergau, niewielka górska miejscowość w południowej Bawarii w powiecie Garmisch-Partenkirchen słynie od stuleci z misteriów pasyjnych odgrywanych przez mieszkańców. Kiedy to się zaczęło? Podczas wojny trzydziestoletniej. Szwedzi pustoszyli kraj, a na domiar złego w 1633r. wybuchła epidemia dżumy. Mieszkańcy Oberammergau umierali jeden po drugim. Starszyzna wioski złożyła wówczas ślubowanie, że jeśli Bóg ocali pozostałych, co dziesięć lat będą wystawiać Grę o Męczeństwie, Śmierci i Zmartwychwstaniu Pańskim. I wtedy epidemia wygasła. W 1634r. dali pierwsze przedstawienie. W 1674r. zdecydowali, że Passionsspiele będą się odbywały w pełnych" latach, zakończonych zerem, a więc w 1680, 1690 itd. I tak jest do dziś, najbliższa edycja przypada w 2010r. Hitler oglądał spektakl dwukrotnie: w 1930, a także w 1934 r., kiedy przypadała 300. rocznica misteriów (zachwycił się głównie Rzymianinem Poncjuszem Piłatem). Uznał, że dla propagandy nazistowskiej kontynuowanie
tradycji Passionsspiel może być korzystne. Jednak w czasie wojny zakazał grania, a w 1943 r. wydał rozkaz, aby teatr w Oberammergau przekształcić w fabrykę części lotniczych do Me262, do czego ostatecznie nie doszło. Mimo to Me262 był produkowany w okolicznych podziemnych fabrykach do końca wojny.
Więcej:
http://www.luft46.com/mess/mep1101.html#Ober%20complex
http://www.rp.pl/artykul/235130,176239_Jerozolima_u_podnoza_Alp.html
http://www.oberammergau.org/2007/11/interwar-period.html
http://www.hitlerpages.com/pagina59.html
Unterammergau
http://www.denkmalprojekt.org/dkm_deutschland/unterammergau.htm
Niemieckie pomniki wojennne
http://www.denkmalprojekt.org/2009/sperlingsdorf_wk1_wp.htm
Podziemna fabryka samolotów
http://www.herbert-thiess.de/Laber/Index.html
Me 262
http://www.herbert-thiess.de/Laber/LeistungssteigerungMe262/Index.html
Forum Me 262
http://www.schatzsucher.de/Foren/archive/index.php?t-13211.html

Na zdjęciu: Hitler w Oberammergau w 1934r. Niektórzy mieszkańcy byli dziwnie podobnie do wodza (zielona strzałka).

Napisano

Zawsze mnie zastanawiał wpływ sytuacji człowieka na jego twarz (język ciała). To jest zdjęcie przestępcy, osadzonego w więzieniu, z długoletnim wyrokiem.
Proszę popatrzeć jak zmieniała się ta twarz; jest to twarz niemieckiego generała Hubert'a Lanz'a w 1948r.

Napisano

Sprawcy zbrodni wojennej z Kefalonii, żołnierze niemieckiej 1. Gebirgs-Division żyli i żyją sobie spokojnie w Bawarii i często spotykają się, wspominając dni chwały, gdy dobrzy Niemcy" byli panami życia lub śmierci całego gorszego świata", który na koniec tak bardzo ich skrzywdził".
Na zdjęciu: pamiątka ze spotkania (Kammeraden-Treffen) w 1968r. w Oberammergau.

Napisano
Wybacz te przewijajace sie moje pytania. Czyli z tego raczej wynika ze jak sie nieraz w wojnach zdazylo, do kleski doprowadzil brak decyzji dowodcy w ta czy w tamta strone. Albo jak Anglicy mowia - jak sie zbyt dlugo siedzi na plocie to wreszcie drzazga wejdzie w D. W tym wypadku tragicznie, Gandin i tak wielu jego zolnierzy zaplacilo najwyzsza cene za jego brak decyzji.
Napisano
Zgadzam się, że generał Gandin był tragiczną postacią, bo zbyt wcześnie uwierzył w ostateczne zwycięstwo Niemiec. Na tej jego wierze została przecież zbudowana jego kariera wysokiego rangą oficera włoskiego sztabu generalnego, a potem dowódcy Dywizji Acqui". Jego poglądy nie ewoluowały, przez co nie mógł odnaleźć się w nowej sytuacji, po kapitulacji Włoch przed Aliantami. Jego decyzja o niewykonaniu rozkazu dowództwa, dla mnie niepojęta, spowodowała, że potem mogł podejmować już tylko błędne decyzje. Te błędne decyzje przyczyniły się do tego, że bawarscy wieśniacy bezkarnie wymordowali elitę włoskiej armii, potomków Rzymian.

Tutaj daję link dla poszukiwaczy podwodnych skarbów na Kefalonii.
http://www.diveinkefalonia.com/f495.html

Na zakończenie proponuję krótką wycieczkę na wyspę Kefalonia, oraz zwiedzanie Assos, chyba najbardziej urokliwej greckiej wioski.
http://www.dailymotion.pl/video/x9k5n9_hellas-assos-kefalonia-island_travel
Napisano
Elpassys pisze: Większość żołnierzy niemieckiej 1. Gebirgs-Division i Gebirgsjäger-Regiment 98 pochodziła z Bawarii i Alp austriackich. Są to szczególne okolice, o bardzo silnych wpływach kościoła katolickiego. Bardzo mocną pozycję kościoła w lokalnym społeczeństwie widać w szczególności w miejscowości Oberammergau, skąd pochodziło wielu żołnierzy, którzy dokonali tak wielu zbrodni w całej Europie, w tym na Kefalonii. Chyba tylko silna podatność na wiarę może tłumaczyć fascynację Hitlerem, jakiej uległa ludność Bawarii (w tym mieszkańcy Oberammergau)."
Trudno mi odnieść się do takich bzdur i mogę jedynie domyślać się, że Kolega wychował się na GW i innych michnikoidach. Co ma wspólnego wiara katolicka z ideologią nazistowską? Było wręcz przeciwnie, nazizm zwalczał Kościół katolicki i jak każda ideologia lewicowa, był co najmniej niechętny KAŻDEJ religii. Niemcy popełniali zbrodnie nie dlatego, że byli katolikami (w przypadku Bawarczyków), lecz dlatego że byli Niemcami. Ich religią był nazizm i nic innego.
P.S. Tutaj też film o Celafonii:
http://www.lastoriasiamonoi.rai.it/pop/schedaVideo.aspx?id=359
Napisano
Czy ja nie wkleiłem inkryminowanego cytatu z Twojej wypowiedzi? Ale jeśli nie zauważyłeś, to wkleję powtórnie najbardziej kontrowersyjny fragment:
Bardzo mocną pozycję kościoła w lokalnym społeczeństwie widać w szczególności w miejscowości Oberammergau, skąd pochodziło wielu żołnierzy, którzy dokonali tak wielu zbrodni w całej Europie, w tym na Kefalonii. Chyba tylko silna podatność na wiarę może tłumaczyć fascynację Hitlerem, jakiej uległa ludność Bawarii (w tym mieszkańcy Oberammergau)."
Napisano
Moim zdaniem ten wątek i to forum nie są miejscami do dyskusji religijnych.
Ja wiem tylko tyle, że mordercy z Bawarii działali pod szyldem Gott mit uns".
Więcej: http://pl.wikipedia.org/wiki/Gott_mit_uns
Napisano

Do tej ostatniej kwestii chciałem tylko dodać, że na temat roli religii i religijności w III Rzeszy istnieje bardzo wiele opracowań, dostępnych również w Internecie.

Napisano
Warto też gwoli przypomnienia wrócić do czasu wojny abisyńsko-włoskiej. Wtedy to elitarni potomkowie Rzymian, wielbiciele makaronu, eksterminowali etiopskich wieśniaków gazem musztardowym.
Historia i ludzie też nie wystawiły im za to rachunku. W końcowym etapie wojny znaleźli się po dobrej stronie.
Napisano
bandolero napisałeś :Ich religią był nazizm i nic innego."
Nie do końca, oprócz nazizmu wierzyli w boga jako chrześcijanie, wychowani od małości (szczególnie pokolenie starsze) .Na wojnie też się modlili i okazywali swą wiarę w różny sposób, często to im pozostawało jako jedyne, w czasie kiedy byli np. uziemieni. Możliwe że napis : Gott mit uns" poniekąd mógł ich podnosić na duchu w pewnych sytuacjach kiedy wiara w propagandę zanikała ...a Niemcy chyliły się ku
upadkowi".Z resztą co napisałeś się zgadzam.
Napisano
Cytat z jednego z postów: Trudno mi odnieść się do takich bzdur i mogę jedynie domyślać się, że Kolega wychował się na GW i innych michnikoidach."

Oto dokonałem odkrycia, że na forum Odkrywca" pojawiła się tęsknota za Inkwizycją.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Inkwizycja
Napisano
Elpassys, już jakiś czas temu zauważyłem, że dokonujesz odkryć" opierając się na Wikipedii. Nie dziwota, że te Twoje odkrycia" są tak nonszalanckie. Powiadasz, że katolicy byli bardziej gorliwymi nazistami niż ewangelicy? No cóż...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie