Skocz do zawartości

Nowe prawo-podsłuchy na komputery


bruner0

Rekomendowane odpowiedzi

pomysl super pod warunkiem ze bedzie wykorzystywany w słusznym celu i w sprawach odpowiedniej rangi.

Nie od dzis wiadomo ze policja/prokuratura korzysta z podsluchu np telefonicznego i jakos żyjemy, wiec nie wiem po co to bicie piany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eurobolszewia i jej polscy wasale ograniczają dostęp do netu. Z Brukseli, czyli Berlina, Paryża i Moskwy przyszedł taki ukaz: polactwo nie zasługuje na nieograniczony dostęp do internetu, bo jeszcze ie dojrzało do demokracji", jak mawiał był niejaki T. Mazowiecki.

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article476323/Koniec_wolnosci_Rzad_Tuska_blokuje_internet.html


A podobno to za Kaczorów były podsłuchy, brunatny terror i ograniczanie swobód obywatelskich xD xD xD.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dostęp do internetu ma być w Polsce limitowany. Przy okazji zdelegalizowania e-hazardu rząd chce stworzyć czarną listę domen, które będą musieli blokować dostawcy internetu - ustalił Dziennik Gazeta Prawna".
Pomysł nabrał realnych kształtów podczas serii spotkań ekspertów z policji i MSWiA w Ministerstwie Finansów, które pilotuje prace nad tym projektem - zaznacza gazeta. Chcemy wprowadzenia nowego artykułu do prawa telekomunikacyjnego, roboczo to art. 170a" - ujawnia DGP" urzędnik z MSWiA.
Według tego przepisu, wszyscy dostawcy internetu mieliby obowiązek blokować strony z niebezpieczną zawartością. Czarną listą zarządzałby Urząd Komunikacji Elektronicznej. Konkretne adresy będą wskazywać UKE, policja, służby specjalne i Ministerstwo Finansów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unia broni internetu
PAKIET TELEKOMUNIKACYJNY ODRZUCONY
Unia broni internetu
Pakiet nie przeszedł
Internauci mogą triumfować - Europarlament odrzucił Pakiet Telekomunikacyjny. Powód? Obrona prawa użytkowników sieci do wolnego dostępu do Internetu. Jest to jednak triumf połowiczny, bo europosłowie wrócą do tematu w następnej kadencji.
Przepadło odcinanie od sieci

Parlament Europejski odrzucił w głosowaniu uzgodnioną już z krajami członkowskimi wielką reformę unijnego prawa telekomunikacyjnego, tak zwany Pakiet Telekomunikacyjny. W ostatniej chwili 407 eurodeputowanych zagłosowało za zgłoszoną przez liberałów, Zielonych i lewicę poprawką zakazującą odcinania internetu bez wcześniejszego orzeczenia sądu.
Panstwa członkowskie zaakceptowały we wcześniejszych negocjacjach z eurodeputowanymi poprzednią wersję Pakietu Telekomunikacyjnego, która dawała taką możliwość. To otwierało furtkę dla forsowanych przez francuski rząd rozwiązań w obronie właścicieli praw autorskich.

Jesienią Pakiet wróci

Przegłosowanie poprawki blokuje przyjęcie Pakietu - tym razem. - Kiedy pojedyncza część jest odrzucona, cały pakiet wraca do negocjacji - podsumowała sprawozdawczyni pakietu Catherine Trautmann. Normalnie teraz powinna nastąpić tzw. procedura konsyliacji, ale to była ostatnia sesja PE przed wyborami. Dlatego europarlament zajmie się Pakietem już w nowym składzie.
Zabiorą Ci Internet?!
Internauci kontra europarlament
O co chodzi w Pakiecie Telekomunikacyjnym? Internauci alarmowali, że zawarte w nim zapisy zagrażają wolności Internetu. Dzień przed głosowaniem na wątpliwości użytkowników sieci, którzy od tygodni zasypują skrzynki europosłów setkami protestacyjnych maili, odpowiadał poseł sprawozdawca Pakietu Malcolm Harbour. Zapewniał, że nie miał on i nie ma nic wspólnego z ograniczaniem korzystania z Internetu.

- To rządy narodowe zajmują się ewentualnym ograniczaniem dostępu do sieci. Nie ma w tej dziedzinie zaleceń na poziomie Unii Europejskiej. Możemy jedynie wymagać, by konsumenci otrzymywali informacje o zablokowanych stronach – argumentował Harbour. Jak dodał, alarmujące głosy internautów o zagrożonej wolności sieci „to już czysta fantazja”. - W Pakiecie nie ma nic na ten temat. Internet powinien zawsze być wolny, co nie znaczy, że pozbawiony jakichkolwiek regulacji - podsumował.

Blackout: internet w pakietach

Protestującej organizacji Blackout Europe te argumenty nie przekonały. Według nich obecny w kilku artykułach zapis „ograniczenia dotyczące dostępu i/lub użytkowania serwisów i aplikacji” pozwoli operatorom na dowolne decydowanie o tym, co dostarczą swoim klientom. A to, ich zdaniem, otwiera furtkę do cenzurowania treści na poziomie dostawcy. Ponadto będzie dyskryminować małe firmy, a faworyzować gigantów, co z kolei umożliwi monopolizację wielu usług.

Katarzyna Wężyk, współpraca: Inga Rosińska/tr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jaki to osieł nie zauważył artykułu w konstytucji nt cenzury prewencyjnej ?
Widać że część posłów tęskni za czasami PRL. Tyle że wtedy to jednak troszkę inaczej wyglądało niż im się marzy..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyniek, obecnie nasza konstytucja" jest bez znaczenia, skoro podpisaliśmy eurokonstytucję. Żeby wam to uzmysłowić, przypomnę wam niedawny przykład: pewien urzędas z Brukseli zakazał nam używania żarówek stuwatowych. Sprawa z pozoru tylko błaha, świadczy ona o tym, że skoro jakiś podrzędny niemiecki urzędniczyna ogranicza moją wolność, zabraniając mi używania jakiegoś produktu, to znaczy że jakiś ważniejszy eurobolszewik może mi zabronić czegoś o wiele poważniejszego. A jeżeli może, to na pewno to zrobi. Pozdrav.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracając do tematu wątku ,jak się nie mylę to służby będą wykorzystywać programy szpiegujące?czy jet jakaś skuteczna obrona przed takimi programami?
to pytanie raczej kieruję do jakiegoś biegłego programisty jeśli tu taki jest na forum?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsłuchy isniały , istnieją i istnieć będą... Zmieniają się jedynie możliwości techniczne. Po kiego grzyba mieszać w to Parlament europejski , Chiny , Tuska... ? że niby Kaczyński ma organiczny wstręt do podsłuchów ? he he
Lepiej wypisać sobie na ścianie motto :
Nie mów tego co wiesz , a wiedz co mówisz "
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krecik, tłumaczysz ekonomię jaka Kwaśniewski na ukraińskim uniwersytecie :) Skoro eurokołchoz odcina mi dostęp do jakiegoś produktu, to de facto zabrania mi go używać. Nazywajmy rzeczy po imieniu.
Podobnie zresztą jest z termometrami rtęciowymi. Z eurosojuza przyszedł ukaz, ze rtęć szkodzi (komu czy czemu- dokładnie nie tłumaczono) więc należy wycofać termometry rtęciowe. W tym samym czasie przygotowano drugi ukaz, w którym nakazuje się zastępowanie tradycyjnych żarówek świetlówkami energooszczędnymi". Wszakże podobno świetlówki zawierają rtęć, co prawda mniej niż termometr, ale termometr miałeś w domu jeden, a świetlówek będziesz miał dwadzieścia, do tego będą się często przepalały.Może to jakaś inna rtęć, ekologiczna"? Wot, marksistowska dialektyka....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie