jaro1973 Posted March 22, 2009 Author Share Posted March 22, 2009 witam jesli ktos chce zobaczyc prototyp tygryska 3 i pantery oraz mausa to polecam ta stronehttp://www.google.com/imgres?imgurl=http://strangevehicles.greyfalcon.us/mauspic/tiger3.jpg&imgrefurl=http://strangevehicles.greyfalcon.us/PANZERKAMPFWAGEN%2520VIII%2520MAUS.htm&h=905&w=615&sz=155&tbnid=7fcKPfVuVP5HWM::&tbnh=147&tbnw=100&prev=/images%3Fq%3Dtiger%2B3&usg=__phNpeDz5eJt63kMIGaX9wLSWTxk=&ei=sZnGSa-9OZmzjAem_MSUCw&sa=X&oi=image_result&resnum=2&ct=image&cd=1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
dect Posted March 23, 2009 Share Posted March 23, 2009 Najlepszy przyklad chorej gigantomanii Adolfa Link to comment Share on other sites More sharing options...
radek98k Posted March 23, 2009 Share Posted March 23, 2009 Bardzo dokładne plany konstruktywne. Nie dowiary, że takie coś było używane w IIWŚ. Jaki to jest duży czołg/niszczyciel. Ja myślałem, że koniec wielkości to Tygrys II (ok.70t) ale jest jeszcze Tygrys III(różne typy) o wadze 151t Link to comment Share on other sites More sharing options...
Swiety82 Posted March 23, 2009 Share Posted March 23, 2009 Nawet zgrabny wyszedł... maus to taka poczwarka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek94 Posted March 23, 2009 Share Posted March 23, 2009 Land Cruiser P-1000 Ratte Ten projekt jest super ale niema sensu takiego czołgu budować nigdzie nie pojedzie bo zaraz by ugrzązł bezpieczny też nie jest wystarczy parę samolotów i po czołgu jak takie bydle transportować przez miasto nie da rady samolot nie udźwignie plany wielkie ale zastosowanie bardzo marne budowa niewarta świeczki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
k0k0 Posted March 23, 2009 Share Posted March 23, 2009 Najbardziej urokliwa jest Panterka III Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trooper85 Posted March 23, 2009 Share Posted March 23, 2009 Gigantomania i przerost formy nad treściąCo z tego, ze czołg ma potężne uzbrojenie i pancerz, skoro jego masa i gabaryty powodują potworne problemy logistyczne. Zapewne do transportu tego lewarka" do Mausa potrzebny by był specjalny pojazd z dźwigiem o nośności kilku ton. A za każdą jednostką musiałby jeździć spory skład kolejowy z cysternami wypełnionymi paliwem. Pod warunkiem, ze się to paliwo ma :/Już Tiger i Tiger II miały problemy spowodowane nadmierną masą.Najlepszym dowodem na bezsens wprowadzania takiego sprzętu do uzytku jest to, że po wojnie nic o podobnych rozmiarach i wadze nie trafiło do produkcji.Nie dowiary, że takie coś było używane w IIWŚ"Nie było, historia mausa skończyłą się na dwóch prototypach (w tym jednym z balastem zamiast wieży), E-100/tiger III zakonczył kariere na etapie niekompletnego kadłuba prototypu. Reszta to różne wizje" i pomysły, nigdy nie urzeczywistnione. Co do Panther III to mam wrażenie, ze to modelarska licentia poetica" nie poparta jakimikolwiek, choćby wstępnymi planami.Wiekszego kuriozum niż Ratte chyba nie da się już wymyślic. Takie coś mogło się zrodzić tylko w chorym umyśle austyjackiego kaprala. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kubulek Posted March 26, 2009 Share Posted March 26, 2009 Czy ktoś znalazł więcej materiałów na temat Pantery III?Widzę, że jest to model, jakiej firmy? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trooper85 Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 Czy ktoś znalazł więcej materiałów na temat Pantery III?"Ale jakich materiałów? PantherIII to radosna twórczość modelarza. Taki pojazd nie istniał nawet w postaci planów. Dokładnie tak jak PzKpfw IX i X które istniały" wyłącznie na łamach jednej z niemieckich gazet, a mimo to czasem można się spotkać z informacjami jakoby były to projekty kolejnej generacji niemieckich czołgów Link to comment Share on other sites More sharing options...
butchcassiddy Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 Czy Mysz miała jakieś wejście z boku lub spodu? Bo jeżeli wchodziło się tylko z góry to wyeliminowanie tego pojazdu z akcji mogło być dziecinnie proste. Wystarczyło zaczekać aż załoga wyskoczy na siusiu i urwać im drabinę:-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
maus Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 Od spodu był właz ewakułacyjny Link to comment Share on other sites More sharing options...
steell Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 ciekawe jeszcze jeden krok dalej i wieżę z pancernika umieścili by na podwoziu to dopiero byłby odjazd Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trooper85 Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 taki pomysł też był - wieża na platformie posadowionej na kadłubach tygrysów (trzech, czterech?).Do tego projekt (a może nawet prototyp, nie pamiętam, skleroza) armaty K5 w której zamiast wózków do jazdy po szynach były dwa kadłuby Tigerów :)Zdrów! Link to comment Share on other sites More sharing options...
dect Posted April 14, 2009 Share Posted April 14, 2009 Nie tylko Adi mial kompleks rozmiaru http://englishrussia.com/?p=2231 Link to comment Share on other sites More sharing options...
acer Posted April 15, 2009 Share Posted April 15, 2009 ciekawe jeszcze jeden krok dalej i wieżę z pancernika umieścili by na podwoziu to dopiero byłby odjazdObawiam się że nie byłoby żadnego odjazdu - nikt nie nastarczyłby z paliwem a do obsługi technicznej trzeba by małej armii techników. Poza tym lotnictwo szybko by unieruchomiło takiego wielkiego i z daleka widocznego mutanta (nie tylko mosty ale i zwykłe drogi by nie wytrzymały takiego ciężaru) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Speedy Posted April 15, 2009 Share Posted April 15, 2009 HejA propos tego co napisał steel: ciekawe jeszcze jeden krok dalej i wieżę z pancernika umieścili by na podwoziu to dopiero byłby odjazd"...to wspomniany tu wyżej projekt P-1000 zakładal właśnie wykorzystanie wieży z pancernika - 3-działowej wieży z okrętu Gneisenau z wyjętym środkowym działem. Wolne wieże były do dyspozycji, gdyż Gneisenau, ciężko uszkodzony przez brytyjskie samoloty skierowany został do Gdyni na remont połączony z przebudową i modernizacją. W ramach tych prac przewidywano m.in. wymianę 3-działowych wież artyleryjskich 280 mm na 2-działowe 380 mm. Ostatecznie remontu nigdy nie ukończono, a zdjęte z okrętu wieże wykorzystano jako artylerię nadbrzeżną bodajże gdzieś w Norwegii. Znalazłem też kiedyś chyba gdzieś w sieci informację, że P-1000 też nie miał być w założeniu czołgiem w normalnym rozumieniu tego słowa, ale czymś w rodzaju ruchomej baterii nadbrzeżnej czy fortecznej, mobilnym elementem fortyfikacji stałych (np. Wału Atlantyckiego) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.