Skocz do zawartości

Adolf Hitler wybitnym mężem stanu?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 75
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
czyli wniosek taki, ze każdy idiota mógł przejąć władzę w Niemczech i jeszcze bez wojny omamiając innych polityków przyłączyć do swojego terytorium 2 inne państwa.
Ale jakimi męzami byli w takim razie inni wodzowie w Europie.



PS
Tw w Oświęcimiu pozostały niezniszczone ale pod koniec wojny były schronem przeciwlotniczym a metalowe częsci pieców przywieziono z Gross Rosen.
Napisano
Wczoraj,we wtorek,TVN w wiadomościach 19.00 wyemitowała krótki wywiad z prof.Wieczorkiewiczem.Uściślił,,że chodziło mu w udzielonym w przeszłości wywiadzie o działalność dyplomatyczną Hitlera do 1940 r. i że uważa Hitlera za niezwykle zręcznego dyplomatę - też tylko do 1940 r.Reporter nie pytał,czy użył określenia wybitny mąż stanu",które ze swej istoty jest pochlebne i dotyczy CAŁOŚCI działalności.
Przy okazji - w Kino Polska przyzwyczaiłem się do mocno brodatego profesora,ale wczoraj było to uwłosienie typowego kloszarda.
Napisano
Jest zupełnie czym innym rozmowa na temat ilości i narodowości ofiar nazistów a czym innym księżycowe" debaty prowadzone przez nieswiadomych na temat co by było gdyby":)
Nikt nie zabrania rzeczowej dyskusji na temat holokaustu czy ilości ofiar. W innym wątku zwróciłem uwagę na przesadnie rozdmuchane liczby ofiar i napisałem:

..Z całym szacunkiem, ale nie można twierdzić, że "szacunkowa liczba ofiar wynosi 5.5 miliona! Dr. Franciszek Piper, kierownik Działu Historyczno-Badawczego Muzeum Auschwitz, po wieloletnich badaniach, dość precyzyjnie określił liczbę zgładzonych:
"...Łącznie nie zarejestrowanych i zarejestrowanych zginęło w przybliżeniu - 960 000 Żydów (...), około 70-75 000 ( 74 000) Polaków (...), 21 000 Cyganów (...), 15 000 radzieckich jeńców wojennych (...), 10-15 000 (12 000) zarejestrowanych więźniów innych narodowości (m.in. obywateli radzieckich - Białorusinów, Rosjan, Ukraińców, nadto Czechów, Jugosłowian, Francuzów, Niemców, Austriaków)... W konkluzji dodał też, że: "...z uwagi na konieczność zachowania równowagi ogólnego bilansu statystycznego biologicznych strat ludności żydowskiej, hipotetyczny wzrost liczby Żydów zabitych w KL Auschwitz może nastąpić tylko w przypadku obniżenia szacunku strat Żydów w innych obozach i miejscach zagłady i włączenia ich w bilans ofiar Oświęcimia.
Liczby te są zgodne z opisanymi przez francuskiego badacza i byłego więźnia tego obozu G.Wellersa.."

Do takich rozmów potrzeba wiedzy a nie argumentów zebranych od pseudohistoryków w rodzaju D.Irvinga, który podkreslam jeszcze raz - nie mając ukończonych studiów nie powinien być nazywany historykiem a jedynie popularyzatorem historii". W UK nawet amator może nazwać się archeologiem" i ujdzie mu to na sucho, ale jak rozumiem w Polsce panują jeszcze inne obyczaje. Przy okazji warto skończyć z mitem, że Irving został skazany za tzw. kłamstwo oświęcimskie". Nic z tych rzeczy - wyrok mówi wyraźnie, że Irving gloryfikuje i utożsamia się z partią nazistowską NSDAP", co jest w Austrii karalne.

Pozdrawiam

VW
Napisano
No kol. Van Worden jesli uważasz że historykiem jest sie tylko końcżąc historie na uniwersytecie to winszuje. Gwarantuje ci że jest o wielu lepszych historyków którzy bija na głowę tzw. historyków z dyplomem ( i nie mam tu tylko na mysli zeby cie uprzedzić D. Irvinga)którzy nie kończyli historii jako takiej albo kończyli inne kierunki. Nie dyplom czyni historykiem tylko wiedza i umiejetnośc szukania informacji. Jesli dyplom wg ciebie decyduje kto jest historykiem a kto pseudohistrykiem" to chyba bez komentarza. Zapewniam cie że mozna być głąbem historycznym z dyplomem. Ja mówił Sofronow Mądremu wystarczą dwa słowa, głupiemu to i referatu mało". A wyrok uznany za skandaliczny nawet przez przeciwników Irvinga wyssany z palca sądu austriackiego to można sobie w buty wsadzić ,niech zajmą sie swoimi gloryfikatorami, nawet marsjanina by wsadzili za rzekomą sympatie do NSDAP ( wytrych prawny za który mozna wsadzić każdego nieprawomyślnego historyka).
Napisano
To troszkę off topic ale czy któryś z Was poszedłby ze swoim bolącym zębem do kogoś kto tylko nazywa siebie dentystą, nie mając odpowiedniego, kierunkowego wykształcenia? Zabierzecie chore dziecko do pediatry, czy pójdziecie do znachora"?
Podobnie jest i w tej kwestii - pisać każdy może, jeśli znajdzie wydawcę i czytelników. Ale historykiem" lub archeologiem" nazywamy w tym kraju absolwentów studiów kierunkowych. To nie taki zły system, jak mu się bliżej przypatrzeć:)) A tu troszkę o tym jak się takowym zostaje:
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,74896,2973489.html

Pozdrawiam

VW
Napisano
Van Worden przykład z dentystą chybiony. Wykształcenie humanistyczne nie wymaga uprawnień bo tutaj nie jest sie lekarzem odpowiadajacym za zycie pacjenta Ja np chyle przed tobą czoła jako gigantowi wiedzy w kwestii wykrywaczy i ich osiagów a przecież chyba nie jesteś mgr wykrywaczy metali? wielu z ludzi na tym forum ma ogromna wiedzę w zakresie wielu zagadnień historycznych , numizmatycznych, archeologiznych przy której wiedza niejednego dyplomowanego siada/,. A przecież niewielu jest tu z nas historyków z papierem" lub archeologów takowyż. Pomijam fakt że kiedyś maturzysta miał wiekszą wiedze niz niejeden absolwent studów humanistycznych obecnie. moze 10-15 % takich absolwentów to pasjonaci w swych dziedzinach a reszta po prostu zalicza przedmioty przyswajając lektury i daty obowiązkowe na uczelniach i odbierając potem papier" za przychodzenie do budynku że są historykami.
Jak wzywasz hydraulika to nie pytasz mu czy ma papiery tylko patrzysz czy dobrze naprawia wzgledenie bierzesz poleconego. Ma sie on znać na robocie a nie mieć papier.
Napisano
wulfgar - ale to jest właśnie mój punkt:) Hydraulik ma się znać" a to oznacza doświadczenie praktyczne i fachowe. Historyk też musi być fachowcem bo jest odpowiedzialny za to co wkłada ludziom do głowy. Ja siebie nie nazwę archeologiem", ale nie obrażę się za określenie archeolog-amator". Niech i podobnie nazywa się pana Irvinga, któremu talentu pisarskiego bynajmniej nie odmawiam;) Zresztą kiedyś używało się takiego ładnego określenia historio-pisarz". I wilk syty i owca cała. A tak mamy sytuację jak z 12groszy Kazika - ..Więc mam wyższe wykształcenie, chociaż studiów nie skończyłem
Jak prezydent Kwaśniewski, Jaskiernia - stróż prawości..":))

Pozdrawiam

VW
Napisano
Józef Hordyński, były więzień niemieckiego obozu Auschwitz, deportowany w pierwszym transporcie polskich więźniów politycznych, zmarł dzisiaj - poinformowało Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich, którego Józef Hordyński był założycielem i honorowym prezesem.


http://wiadomosci.onet.pl/2681,1910496,zmarl_jeden_z_pierwszych_wiezniow_auschwitz,wydarzenie_lokalne.html

Swiadkowie odchodza - wkrotce bedzie mozna pisac historie inaczej niz wygladala...
Napisano
W marcu 2007 już po wyjściu z austriackiego kryminału Irving zwiedzał" obóz w Auschwitz.Wg włoskiej telewizji - same drwiny i pogardliwe uwagi.
Napisano
Tylko w Polsce mozliwe jest ze gloryfikant brunatnej zarazy (wulfgar pfuj) wypowiada się na publicznym forum udając dyplomowanego historyka
żałosne wulfi
Napisano
oj parowozie dawno cie nie było...a jednak nic sie Pan niezmienia . Kto niby jest tym gloryfikantem bo nie skumałem towariszcz?
Napisano
Irvinga nie można nazwać historykiem nie dlatego że nie ma kierunkowego wykształcenia , a dlatego że w swoich publikacjach nie stosuje zasad właściwych dla badań historycznych . Ten osobnik może być co najwyżej eseistą piszącym na tematy historyczne.
Ad meritum , niejaki Wieczorkiewicz jest znany ze swoich ultraprawicowych" poglądów , i takie stwierdzenia nie są dla niego niczym nietypowym . Pomysł sojuszu z Niemcami w 1939 roku był wałkowany już wielokrotni , i konkluzja zazwyczaj była jednakowa : w 1945 wyglądalibyśmy dużo gorzej niż to się stało w realu. W najlepszym wypadku jako nta republika...
Napisano
Kol Balans masz całkowitą rację. Tyle że liczba obywateli polskich ( wsystkich narodowosci) którzy zginęli w skutek terroru stalinowskiego siega raczej 1,5 mln. Biorąc globalnie ofiary komunizmu to kilkukrotnie przewyższają ofiary nazizmu. I biorąc to pod uwagę to niewatpliwie Stalin liczbowo był wiekszym .Ale masz całkowitą rację że takie licytowanie nie ma sensu. smierć w komorze gazowej czy smierć głodowa poprzez zamęczenie w Łagrze czy wskutek wyrzucenia na step przy 40 stopniach mrozu jest tak samo tragiczna. Wszelkie stopniowania nie mają sensu. Zło jest złem i mówienie o wiekszym czy mniejszym jest absurdem. Problem polega na tym ze przez dziesieciolecia wskutek tego że faszyzm (hitleryzm) przegrał i istniał stosunkowo krótko a komunizm w ZSRR 70 lat i w satelitach ponad 40 lat i nigdy nie został rozliczony na miarę norymbergi. zbrodnie niemieckiego Nazimu sa opisane i znane na zachodzie wszzechstronnie ( Holokaust juz szczegolnie) czego nie mozna powiedzieć o zbrodnaich komunizmu które wciaz tam są traktowane po macoszemu. Kto na Zachodzie wie o Ludobójstwie i martyrologii na Polskich ziemiach wschodnich? Na Wołyniu?
Napisano
Cieszę się, że mamy jakiś consensus - Hitler wymordował parokrotnie więcej obywateli polskich [w tym Polaków] niż Stalin. Ale chciałbym również, abyś zgodził się z tym, że przy Stalinie udało się nam jako narodowi przetrwać i zachować jakąś namiastkę państwowości [przy wszystkich zbrodniach jakich się dopuszczono w powojennych czasach i wcześniej], a przy Hitlerze najprawdopodobniej nie zostałoby po nas ani śladu [planował ozrzucenie" Polaków gdzieś po stepach Azji].
Co do reszty pełna zgoda.
Napisano
Kol wulfgar czy ja napisałem że Wieczorkiewicz jest historykiem ultraprawicowym ? Podkreślam HISTORYKIEM ?
Zauważ też że przy ultraprawicowym" jest cudzysłów ..
Czym innym jest rozważanie co by było gdyby" (sam kiedyś się zastanawiałem mocno - co by było gdyby Polska w 1936 nawiązała przyjazne stosunki , a w 1938 sojusz z Adolfem).
Oczywiście można być historykiem lewicowym" czy prawicowym"- ale najpierw należy być historykiem ! Inaczej staje się taka osoba propagandystą.
PS zwracam również uwagę że reżim Hitlera był zbrodniczy wprost , zaś komuniści jednak się dosyć mocno przed światem kamuflowali.
Napisano
kiedyś ukradli mi komputer.I powiem szczerze-wali mnie czy gość który to zrobił przyznaje się do tego że jest złodziejem, czy udaje uczciwego.
Napisano
A mnie podoba się opinia Alaina Besançona:
Hitler popełnił jedynie nietrwały, konwulsyjny plagiat leninizmu"


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 16:05 12-02-2009
Napisano
Adminie, powiedz z łaski swojej co zmieniłeś w moim poście, kiedy on wygląda tak jak go napisałem. Trzeba dbać o swoją reputację.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie