Skocz do zawartości

Bezpowrotnie utracone.


Erih

Rekomendowane odpowiedzi

Na poligonie nie daleko mnie też stało takie podwozie BTR 152 i podwozie IS 2 chyba wojennego bo nosił ślady ostrzału.Jako dzieci często się w nim bawiliśmy.W połowie lat osiemdziesiątych na poligon wojsko dowaliło" jeszcze z dziesięć T 34,samochody Tatra,armaty p.lot wz39(jest taki film kolorowy gdzie Niemcy używają tych armat nad Odrą w 1945 roku),BRDM 1,FUG,Skota i WZ na podwoziu T 34.
Na początku lat dziewiędziesiątych wszystko to zniknęło.Jak się dowiedziałem zostało pocięte i poszło do huty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie zrobiło się smutno w temacie przerabiania na złom dodam kawałek swoich wspomnień związanych z BTR-152. Podobny wrak stał na tzw. ogródku chemicznym" przy Wyższej Oficerskiej Szkole Radiotechnicznej w której studiowałem jako podchorąży w latach dziewięćdziesiątych. Jednym z bardziej zabawnych" ćwiczeń którym byliśmy tam poddawani była tzw. próba ognia". Ładowano nas , po kilku chłopaków do transportera, upchanych jak śledzie, ubranych w OP-1 (bez masek) oraz całe oporządzenie żołnierza. Następnie wykładowcy smarowali cały transporter kleistą mazią mającą robić jako napalm (może i rzeczywiście prawdziwy, nie jestem tego w stanie zweryfikować)i podpalali cały interes z nami w środku. Po kilku sekundach (dla nas i tak wieczność)padała komenda z wozu". Towarzystwo wypadało na zewnątrz , co dziwne zawsze wszystkim udawało się wyskoczyć niemal równocześnie, super to wyglądało z zewnątrz :-) Po tym następowała druga część ćwiczenia czyli gaszenie transportera piaskiem za pomocą saperek. Spróbujcie to zrobić ubrani w OP-1 i oporządzenie! Człowiek młody był to i go to może śmieszyło ale uwierzcie - przez tą krótką chwilę w środku płonącego transportera można było poczuć grozę.
Pozdr.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 17:47 18-01-2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc po stanie transporterów , to kol Cronos był tak trochę po mnie , jak już zaczęli je ciąć złomiarze... Od tamtejszych wojaków usłyszałem jakoby gdzieś w lesie bliżej strzelnicy stał wrak śmigłowca , ale nie udało mi się go odszukać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wojsku/policji , innych służbach mundurowych , straży np pożarnej/ratownictwie cywilnym czy też w rękach prywatnych ?
PS Swego czasu , na pocz. lat 90tych czasem widywałem na kolei jakieś coś gąsienicowe , najprawdopodobniej przerobione z lekkiego czołgu . Robiło to za pojazd remontowo inżynieryjny. Wiecie koledzy coś o tym ? W Łodzi-Widzewie był taki cuś pomalowany na jasno-błękitno...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno jeden kompletny, pięknie wyremontowany i śmigajacy w barwach NRD-owskiej Volkspolizei BTR-152 jest w muzeum w Drzonowie

Erich, zapewne chodzi ci o tą maszynę:
http://img137.imageshack.us/img137/7738/cw34o14mq9zp4.jpg
CW-34. Może też chodzić o WPT-34
http://www.militarni.pl/pokaz_zdjecie.php?zdj_id=3583
, oba typy pojazdów były (są?) w składach pociągów ratowniczych. Zdaje się, ze nawet jego zdjecia były na forum.

Zdrów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Charakterystyczny kolor błękitny widziany przez Ciebie na kolei to zestaw specjalny. Nie pamiętam jak wygląda obecnie podział na regiony w PKP, ale na pewno każdy egion" ma swój pociąg ratunkowy, który w swym wyposażeniu powinien mieć taką lub podobną wztkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie