Skocz do zawartości

OUN-UPA powstańcy czy mordercy?


Rekomendowane odpowiedzi

zgodzę się że UPA to nacjonalistyczno-faszystowska bojówka ,nalezy też wspomnieć że UPA kolaborowała na szeloką skalę z Niemcami hitlerowskimi. Kleska Polski w 1939r i okupacja niemieckai sowiecka państwa polskiegowytworzyła korzystną sytuację dla OUN. Niemcy uprzywijilejowali ukraińców w stosunku do Polakow i wykorzystywali ich do współpracy z gestapo jak rownież tworzyli formacje np SS złożone w całości z Ukraińców, nalezy wspomnieć że kadrę UPA stanowili właśnie byli żołnierze SS I policjanci ukraińscy których cechowała okrutność zarowno w stosunku do Polaków jak i do swoich współplemieńców .Co do posterunkow MO w Bieszczadach,wiekszośc milicjantów nie obchodziła polityka ,tworzyli milicję ochotniczo po to by móc bronić swoich bliskich, stał koło siebiue żolnierz AL ,AK jak i rownież komunista z czerwoną książeczką. Warto tu podkreślić że ludzie wywodzacy się z partyzantki byli bardzo przydatni w walkach z upowcami,znali ich metoty walki bo była to walka partyzancka.POdsumowując UPA to organizacja zbrodnicza a popełnione przez tą organizację zbrodnie kwalifikują się jako ludobójstwo, Więc co mamy im wybaczyć ,dla mnie to jakiś absurt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 238
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Temat bardzo interesujący i złożony jednocześnie. Od lat mnie ciekawi i nadal nie potrafię wypracować sobie rozsądnego punktu widzenia na niektóre sprawy. Jasną sprawą są dla mnie mordy i akty terroru jakich dopuszczała się UPA w stosunku do ludności polskiej na Wołyniu w latach 43-45. O tym wiedzą wszyscy. Podobnie jak większość zdecydowanie je potępiam, bowiem ciężko nazwać walką o niepodległość mordowanie bezbronnych kobiet i dzieci.

Lecz jest też i druga strona medalu,ta polska - wojenna i powojenna. Często odwiedzam Ukrainę i bardzo często się nad tym zastanawiam przy okazji różnych ciekawostek jakie można spotkać na drodze. Przykładowo miałem okazje widzieć we Lwowie obchody 60 rocznicy akcji Wisła" ... dziwnie się wtedy czułem bardzo. Cały Lwów we flagach ukraińskich narodowych, masa flag banderowskich ... wszyscy zapytani mimo że życzliwi strasznie jednak rozpamiętywali tamte krzywdy.

Parę tygodni temu w ex-Stanisławowie miałem okazję kwaterować chwilę u Łemka, którego rodzinę deportowano z obecnej Polski do Żytomierza. W trakcie wyrzucania ich za granicę polskie wojsko rozstrzelało mu część rodziny, m.in babcie, dziadka itp. Rozmowa była arcyciekawa, próbowaliśmy sobie wypracować jakiś wspólny światopogląd na cały ten splot wydarzeń: walk o Polskę/Ukrainę w 1918/19, losów Ukraińców do 1939, później Wrzesień, wojna i okupacja, Wołynie, walki powojenne i deportacje + właśnie akcja Wisła". Temat bardzo trudny. Niesamowite wrażenie na mnie zrobiły zdjęcia z 2008 czy 2007 roku, gdy pozostała część rodziny tego Łemka odwiedziła swoją wieś w Bieszczadach. Nic po niej nie zostało ... gdzieniegdzie tylko ślady po piwnicach, cmentarze zaorane nic nie pozostało ... do tego jeszcze współczesne nastawienie mieszkańców pogranicza do sąsiadów też ciężko nazwać życzliwym (po obu stronach), co choćby dobrze widać na zderzeniu miast Lwów-Przemyśl.

Dodatkowo gdzieś przy okazji jakiejś lektury uderzyła mnie statystka - Polacy mają po ukraińskiej stronie coś koło 3500 miejsc pamięci w stylu tablice, pominiki, cmentarze którymi mogą się zajmować. Ukraińcy po naszej - poniżej setki, a każdy z nich jest niemal solą w oku - jak słynne krzyże UPA w Bieszczadach. Ukraiński internet non stop trąbi o przypadkach wandalizmu w Polsce i niszczenia pamiątek czy współczesnych pomników.

Sprawę dodatkowo komplikują losy powojenne, częste współdziałania polskiego podziemia z UPA, polskie akcje odwetowe również bardzo brutalne. Parę dni temu rzucił mi się w oczy wstęp do książki W lwowskiej Armii Krajowej" - zeskanuje go i wstawię w ten wątek, daje do myślenia.

Mamy XXI wiek, jesteśmy sąsiadami, którzy wbrew pozorom są bardzo, bardzo do siebie podobni. Sam osobiście ze wszystkich sąsiadów Polski właśnie Ukraińców uważam za najbliższych nam. Nie trudno się obrażać, wzajemnie wyzywać. Po co ciągle brać się za łby, jak to mówią - ku uciesze Moskala ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat naprawdę daje do zastanowienia, wyjdę może nieco poza temat OUN-UPA - przykładowo we Lwowie latem 2008 roku na Cmentarzu Łyczakowskim postawiono pomnik SS-Galizien (Hałyczyna"). W sumie specjalnie by to nie dziwiło gdyż w mieście też już są pomniki Bandery itp, tyle że sam pomnik postawiono jakieś 200m od polskiego Cmentarza Obrońców Lwowa. Stoi nieco poniżej, w części nowo budowanego cmentarza żołnierzy ukraińskich. Do tej pory myślałem że to będzie tylko poświęcony Ukraińcom poległym w latach 1918-19 - w walkach o Lwów i ogólnie Ukrainskiej Armii Galicyjskiej. Tam jednak jest już pomnik SS-Galizien i innych jednostek walczących m.in. pod Brodami w 1944 roku. Na foto obok owy pomnik - w tle widać monument Archanioła Michała wznoszącego się nad mogiłam Ukr. Armii Galicyjskiej, a dalej za białym murem spoczywają Orlęta.

Trudno się oprzeć często wrażeniu, że współczesnie, szczególnie na Zachodniej Ukrainie wiele historii jest wyolbrzymianych czy wręcz trącających mitem/legendą. Wszędzie powstają kurhany UPA, czy po prostu ku pamięci bojowników o ezależnist". Powstają nawet w miejscach gdzie w sumie nic się nie działo - jak np. w Skale Podolskiej, gdzie przy ruinach pięknego polskiego zamku Lanckorońskich oraz pałacu Tarłów stoi wielki kurhan UPA sławiąc walki jakiegoś tam oddziału który tłuk niemiłośiernie wszystkich w walce o ową nezależnist. Tyle, że ciężko coś znaleźć na jego temat w źródłach historycznych. Często mi się to kojarzy z bojowniczym oddziałem partyzancikm im. Wandy Wasilewskiej z apisków oficera A.Cz.".

We współczesnym Lwowie bardzo często widać barwy banderowskie, szczególnie w rejonie pomnika Szewczenki na ex- Wałach Hetmańskich. Co roku, na święcie miasta maszerują obok flag żołto-niebieskich również te czarno-czerwone. Na piwko można skoczyć np. do knajpki Kriwka", mocno w upowskim stylu. Jednocześnie ciężko mówić współcześnie o niechęci do Polaków - zamiast niej chyba raczej wybrano drogę tworzenia własnej historii, tożsamości historycznej, czesto nawet na naginanych faktach, czynach i mitach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 lipca 2008,
Rekonstrukcja walk SS-Galizien pod Brodami ...

http://www.memoria.com.ua/index.php?option=com_content&task=view&id=94&Itemid=30&lang=uk

http://www.memoria.com.ua/index.php?option=com_datsogallery&Itemid=36&func=viewcategory&catid=43&lang=uk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bolas, czy moglbyś podać date marszu w Przemyślu,bo napewno jest to Przemyśl a sądząc po zabudowaniach ul.Słowackiego.Co do manifestacji zwolenników UPA byłem gdzieś w 1991 r pszypadkowo na takim wiecu i mój znajomy Ukrainiec kazal mi sie nie odzywać .Więc myślę że nastawienie zwolennikow UPA do nas Polaków nie zmieniło się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Akcję Wisła, to przepraszanie za nią jest wewnętrzną sprawą Polski - bo zarówno akcja, jak i przeprosiny dotyczyły obywateli polskich, różnych z resztą narodowości (wrzucanie wszystkich mieszkańców Bieszczad i Beskidu Niskiego do wora z napisem Ukraińcy" to woda na młyn ukraińskich nacjonalistów). Więc nie ma to nic wspólnego z polityką zagraniczną, której dotyczą sprawy upamiętniania UPA na Ukrainie i przepraszania nas przez Ukrainę za mordy na Wołyniu i Galicji Wschodniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Tytułowe pytanie jest źle postawione. Sugeruje alternatywę rozłączną.
Powstańcy? Ewidentnie.
Mordercy? Jak najbardziej.
Po prostu powstańcy, którzy w ramach powstania dopuścili się wielu odrażających zbrodni.

[Jeśli chodzi o Akcję Wisła, to przepraszanie za nią jest wewnętrzną sprawą Polski - bo zarówno akcja, jak i przeprosiny dotyczyły obywateli polskich, różnych z resztą narodowości]

Ryzykowna to logika. Idąc tym torem należałoby uznać, że nic nam do tego, co Sowieci zrobili Polakom zza ryskiej granicy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko wymaga czasu.Za 100 lat w Polsce podejrzewam,że nie będzie tak gorących dyskusji.Kto dzisiaj dyskutuje na temat krzywd wyrządzonych nam przez krzyżaków i odwrotnie.Jednak to co Ukraińcy wyżądzili Polakom przynajmniej my musimy o tym pamiętać i przekazywać potomnym.Pzdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 2 months later...
A co Wy się dziwicie tak się skończyło?? Polacy przez wieki sobie grabili". Gdyby Kazimierz Wielki nie zagarnął Rusi to problemu by nie było. Złe nastawienie do Polaków miało swoje początki od kiedy przekroczyli ziemie od Sanu na wschód. Naród który był uciśniony przez tyle wieków, czy to pod jarzmem polskim czy rosyjskim, szukał drogi do wyzwolenia chociażby przez krew okupantów, okupantów którzy i tak za długo zasiedzieli się na cudzych ziemiach. Gdyby Polacy się nie pchali na Ukrainę nie byłoby powstań kozackich, hajdamackich, nie byłoby Ukraińskiej Powstańczej Armii, bo nie byłoby wroga na ziemi przodków. Zresztą naród ukraiński i tak jest bardziej pokrzywdzony w tej konfrontacji. Co do tematu: UPA to powstańcy za wolność Ukrainy, a powstania oznaczają śmierć nawet niewinnych nieraz ludzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
Wania- jakoś Polska również była przez wiele lat pod czyimś jarzmem" a działania partyzanckie/wojskowe nie były skierowane przeciw ludności cywilnej okupantów. A na pewno nie w takiej skali jak morderstwa UPA. Moja rodzina żyjąca na Kresach nie czuła się okupantami, ani tym bardziej nei była tak traktowana przez ukraińskich/żydowskich sąsiadów. Żyli w zgodzie, odwiedzali się, pomagali sobie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Narod Ukrainski" a przepraszam bardzo... co to takiego ? ...czy Koledzy mysla moze o austrowegierskim projekcie , ktory mial sie w załozeniu przeciwstawic rosyjskiemu panslawiazmowi, a przy okazji neutralizowac silna pozycje Polakow w Galicji, a potem na skutek I wojny swiatowej wymknał się twórcom spad kontroli i zaczał zyc swoim zyciem ??? ....jesli tak to ok .... tu sie zgadzamy ;-))))) .. swiadomość narodowa Ukraincow siega nie dalej jak drugiej polowy XIX wieku i w tym kontekscie wszelkie teksty o Kozakach i Chmielnickim jako protoplastach dzisiejszej Ukrainy doprowadzają mnie do salw smiechu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argo nie gardzi. Wydaje mi się, że Agro po prostu z wiedzą o mniejszościach narodowych i samych narodach jest mentalnie w okolicy Łukaszenki. I dla jasności- nie jest to wycieczka osobista, złośliwość czy obraza.
Co nie zmienia faktu, że określenie naród ukraiński pojawia się na przełomie XIX/XX przy udziale CiKA i częściowych ciągot ku Moskwie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dużo dyskutujecie a proponuje przyjechać na wakacje w Bieszczady i porozmawiać z ludźmi (jak potraficie rozwiązać język tym ludziom oczywiście , oj nie jest proste, ale jak się uda jest co posłuchać. Jarz po plecach ciarki przechodzą)
Wjeżdżając w nie istniejące wsie ukazuje się stare sady które nikt już nie pielęgnuje , przerośnięte. Studnie mchem zarośnięte,pozostałości fundamentów i piwnic.
Ras rozmawiałem z starszym Panem i tak rozmawiając pytam się jak to było a on na to normalnie było,(ja) palili a (on) palili(ja) kto palił a (on)a palili i a za chwile ksiądz w tym też brał udział (i takim głosem zrywnym odpowiedział, tak jakby chciał pokazać ze nie tylko o ziemie chodziło ) i się ucięło, naraz poszedł. Następna osoba to starsza kobieta opowiada jak wioskę AK i wojsko zdobywają !! nadchodzą z wzgórza zarośnięte bukami(Piękne wzgórze)Kobieta mówi ta wioska była sama ukraińska. AK i wojsko z obawy strzelało do domostw, to było już szaro, a te kule święciły. Strzelali do tego domu i tamtego (teraz już stały po części murowane lub nowo wybudowane jak pokazywała )Pokazując ot czułem jak bym był w tej chwili z nią. Kobieta już wiekowa, ale jak szybko ukazała te domy!!
Domy zostały spalone!! Bali się nasi najpierw o sobie dali znać a rankiem ?? Koniec dalej już nie rozmawiałem, obowiązki wzywały !!!
Panowi czuć tą tragedie oj czuć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie