Skocz do zawartości

Remont Stug IV -Grzegorzew


jc1234

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 389
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
tak jak przedmówcy napisali moim zdaniem powininno byc odworzone kamo tego konkretnego egzemplarza - tez powinien byc zimowy kamuflaz - połozony na jesienny ktory mogl by miec przed dotarciem na front. białe kamo powinno byc sfatygowane (tak jak po tych kilkuset kilosach ktore zrobil). to raczej nie rewia mody by stroic go w jakis atrakcyjny normandzki garnitur , tylko rekonstrukcja.dalsza dyskusja byc moze powinna isc w kierunku jego oznaczeń - ile jakich i gdzie balkenkreutzów , no i czy i jakie numery taktyczne . podobno jest to egzemplarz z brandenburga (czy cos nowego wyplyneło o jego historii i załodze ?)sa zapene gdzies zdjecia z zimy 45 panzerow z tej dywizji,a jak nie to foty innych tankow z wedrujacego kotła von saukena z których by mozna skopiowac oznaczenia. pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz kiedyś to tłumaczyłem ale sa może jeszcze koledzy którzy nie wiedzą: wiadomo było że po wyjęciu wanny scalimy ja z wieżą.Malowanie wiezy było tymczasowe i marketingowe". Aby pokazać i przyciągnąć wzrok. Zacznijcie mysleć innymi kategoriami: to że jest to STUG IV to wiemy tylko My. Dla 95% odwiedzających Muzeum o tylko jeszcze jeden czołg" ten akurat jest niemiecki.
Wieża ma jeszcze miejsca które chcemy poprawić i raczej na pewno bedzie jeszcze raz piaskowana. Dopiero później całość dostanie juz ostateczne malowanie.

Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
a może pogodzić zwolenników kamuflażu letniego i zimowego, i zrobić tak jak Niemcy, czyli wybrać jakiś letni kamuflaż, a na zimę przemalować na biało (podawane były przykłady malowania wapnem lub farbą zmywalną), po kilku takich zabiegach Stug będzie miał sfatygowany i bardzo realistyczny kamuflaż. Wiadomo, że są to dodatkowe koszty i nie wszystkich na to stać. Oczywiście nie jestem specjalistą w tych sprawach a tylko zucam" pomysł, który przyszedł mi do głowy.

Pozdrawiam:
zardoz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co tu dużo dyskutowac?Na zdjęciach z wydobycia widac resztki zachowanego kamuflażu.Na zdjęciach ekranów też kamuflaż jest zachowany.Odtworzyc to co wiadomo.Reszta to czysta spekulacja.Jak nie pomalujecie to i tak bedzie żle bo zaraz będą głosy ze to nie tak.No chyba że ktoś zdobędzie zdjęcia TEGO konkretnego sztuga z okresu 16-19 01 1945.Ale chyba takie żeczy to tylko w erze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
Dobrze to nie wygląda - ale nie zapominaj, że sprzęt jest w rękach profesjonalistów :D:D:D
http://img.odkrywca.pl/galerie/542/093.jpg
http://img.odkrywca.pl/galerie/542/094.jpg
http://img.odkrywca.pl/galerie/542/095.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już mnie to zaczyna denerwować ale skoro mam tu robić za zecznika" to robię:
Osobista prośba kierowana przez wszytkich z Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu do Piotra Lewandowskiego:
Prosimy abyś w swoich wszelkich poczynianach obecnych i przyszłych nie powoływał się na żadne formy współpracy czy wpółdziałania z Muzeum Bronii Pancernej w Poznaniu i osobiście kimkolwiek z nas, a w szczególności z kpt. Ogrodniczukiem. Twoja działalność, a w szczególności pewne wypowiedzi są dla nas-delikatnie mówiąc - nie do przyjęcia. Nie akceptujemy tego co robisz i w jaki sposób to robisz.
Twój udział w akcji wydobycia Stuga z Rgilewki są wszystkim znane. Wiemy za co i kiedy byłeś odpowiedzialny. Chwal się tym wszędzie gdzie tylko zechcesz ale nie przesadzaj. W Grzegorzewie to nie Twoja ekipa" i nie Ty" wydobyłeś cokolwiek z Rgilewki. Wydobyła to liczna grupa pasjonatów z całego kraju za własne lub podarowane pieniądze. Między nimi byłeś także TY. Jak dobrze Wiesz nie było jednego sponsora. Za całość akcji odpowiedzialny był osobiście kpt. T.Ogrodniczuk. Choć nikt nie może powiedzieć że to Ogrodniczuk" wydobył Stuga.
I to by było tyle w tym temacie.

Pozdrawiam i życzę Ci wszystkiego najlepszego
Jacek Czypicki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzynia po remoncie.
Okazało się jak zawsze że Polak potrafi.Przed wysłaniem skrzyni do warsztatu byliśmy mocno przestraszeni. Dochodziły do nas informacje że amerykanie bez dokumentów to nawet nie chcieli podejść do skrzyni" że raz spasowana nie da się złożyć" że mechanizm jak zegarek" że aprawa to majątek".
Tych że" było jeszcze sporo. Okazało się że są w Wielkopolsce firmy którym amerykanie mogą askakać" a jak by się chcieli czegoś nauczyć to mogę podać adres.
Dokładne dane firmy podamy po uzgodnieniu szczegółów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie