ja20 Napisano 10 Październik 2008 Autor Share Napisano 10 Październik 2008 Czy was też denerwują pytania w stylu ile to jest warte, albo ile mogę za to wziąć.Ostatnio na identyfikacji ciągle się ktoś o to pyta.Czy połowa ludzi kopie dla zysku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maniek7_2006 Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 moim zdaniem za takie pytanie ile mogę za to dostać itp, powinno dawać się bana, ludzie czy nawet nie umiecie uszanować historii? wszystko sprzedawać, dla paru groszy? może jak wam nie starczy na fajki to sprzedacie swoją matkę? jak kopiecie tylko dla zysku, to lepiej znajdźcie inna pracę, a to co w ziemi zostawcie nam prawdziwym pasjonatomPozdrOPS. Nie mówię tu o sprzedawaniu łusek na złomie, żeby nie było, tych jest jeszcze za dużo;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maniek7_2006 Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 a jak znajdziecie coś co was nie interesuje, to się wymieniajcie pomiędzy innymi poszukiwaczami-pasjonatamiPozdrOPs. Sorry za podwojny post Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrSmith Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 Czasem fajnie wiedzieć że coś jest rzadko spotykane i można niewtajemnicznym pochwalić się że: a ta monetka chodzi po tyle i tyle." Pewnie jednak sporo ludzi ze sprzedaży fantów zbiera kase na lepsze wykrywacze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 Pytania takie mijają się z celem bo i tak nikt nie odpowiada i to nie dladego, że nie wie czy denerwują go takie pytania. Po prostu większość Naszych fantów nie ma ustalonej ceny, raz ten sam pójdzie za 50zł, innym razem za 150.Czy połowa ludzi kopie dla zysku?"Czy jak powiem, że TAK zostane zjechany...?Prędzej czy później nadchodzi czas, że znajdki niepotrzebnie zalegające sprzedaje się lub wymienia.Jeżeli jest to tzw. eorganizacja kolekcji" (sprzedam/wymienie żeby mieć na to co zbieram) nie widzę w tym nic strasznego. Ogólnie wychodzi to na + bo powstają naprawde ładne kolekcje.Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
longwood Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 A w czym poszukiwacz kopiący dla zysku jest gorszy od kopiácego, eby trzymać fanty w szafie?To zbrodnia robić coś co się lubi i jeszcze na tym zarabiać??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maniek7_2006 Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 mówię tylko o takich co szukają, tylko i wyłącznie dla zysku(Ci którzy mają gdzieś do kogo to należało, ważne tylko to ile za to wziąć?), nie mówię tutaj o poszukiwaczach którzy sprzedają coś co mają w wielu egzemplarzach lub żeby kupić coś lepszego do kolekcji.PozdrO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal16 Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 Witam, ja jak daje przedmiot do id i pytam się ile może być warty to chce wiedzieć czy jest to cenne w kolekcji , może inni koledzy też tak myślą ja osobiście rzadko co sprzedaje. pOzdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Swiety82 Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 longwood postawił dobre pytanie, sam nie wiem jak odpowiedzieć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal16 Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 albo wiele osób niezna się ,niewie co posiada i chce może z ciekawośc wiedzieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 longwood postawił dobre pytanie, sam nie wiem jak odpowiedzieć..."Jeśli miałby odpowiedzieć na nie sędzia to nie ma żadnej różnicy- bandzior.Reszta to niepisane/wpajane/powtarzane zasady". Czy słuszne? Pewnie na prace magisterską komuś starczy:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kokesh Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 Jak słyszę pytanie ,,ile to jest warte ''to coś się dziwnego we mnie dzieje i mam chęć odpowiedzieć ''dwa gile '',ale zaciskam zęby i dyplomatycznie odpowiadam że zależy ile kto da .Dla jednego brakująca moneta do kolekcji jest warta każdej kasy ,a dla innego nic .ja20 miał zapewne na myśli nieodpartą niechęć do kupczenia precjozami które z coraz większym trudem znajdujemy a dzielenie się dodatkowo swoją wiedzą identyfikując i wyceniając znaleziska z ludźmi którzy kierują się wyłącznie chęcią zysku napawają go odrazą .Cóż niektórzy tak mają i przyznam szczerze że jakoś mi bliżej do takich niż do tych .........powiedzmy drugich .Pozdro... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Swiety82 Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 No karpik, tu masz rację :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
longwood Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 to tak jakby mieć pretensje dla Małysza, że wziął audicę za wygranie 'czterech skoczni'.Gdybym miał cynk gdzie jest ukryta skrzynia ze złotem, to bym poszedł,wykopał i kombinował jak po cichu sprzedać.Kto z was uczyniłby inaczej niech pierwszy rzuci...tfu, niech napisze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arbi1000 Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 Z tym kopaniem dla zysku to chyba lekka przesada.Sumując kasę wydaną na sprzęt i osprzęt, wyjdzie spora sumka.Do tego czas poświecony na wykopki, paliwo itd.,kiedy to się zwróci?Idąc do pracy wiesz, że po 8-miu godzinach jesteś bogatrzy o ustaloną sumę.W przypadku wykopków, najczęściej są to przedreptane kilometry i czasem jakiś guzik czy moniak.A może ktoś już próbował rodzinę utrzymać z tego źródła???Ciekawe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cobrasaper Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 ja powiem tak jesli ktos mnie sie pyta ile to jest wart to odpowiadam ze kazdy wykopek to historia a za to się nie płaci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kurt Napisano 10 Październik 2008 Share Napisano 10 Październik 2008 Dla nie których tylko mamona Dokładniej :Dhttp://pl.youtube.com/watch?v=8RU4bB5L9e0pozdrawiam Kurt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traper6 Napisano 11 Październik 2008 Share Napisano 11 Październik 2008 Ja właśnie stoję z drugiej strony barykady. Sprzedaję prawie wszystko co wykopię. Mało tego, odkupuję starocie od łosi" za śmieszne pieniądze i odsprzedaje ze znacznym zyskiem.Wielu z Was którzy tu bijecie pianę jesteście młodymi ludźmi, którzy po powrocie z poszukiwań wracacie do ciepłego domku, gdzie mamusia podaje ciepły obiadek, czy tez kolację. Następnie siadacie do klawiaturki i chwalicie się swoimi trafieniami, a gdy w ostatnich dniach ich zabrakło zaczynacie wieszać psy na takich jak ja ( i wielu do mnie podobnych z tego Forum ).Niestety, ja i moja żona nie mamy już mamusiów i tatusiów, sami nimi jesteśmy. Musimy sami sobie ugotować ę ciepłą zupkę", opłacić, czynsz, prąd, wodę,pożyczki, kredyty, ubrać i nakarmić dzieci, ( wielu z was nawet nie ma pojęcia że za to się płaci naprawdę ciężkie pieniądze).Na drugi raz zanim zaczniecie na nas wieszać psy to dam Wam propozycję. Poczujcie się dorosłymi mężczyznami, bądźcie macho. Podejdźcie do Rodziców, czy też świeżo poślubionych żon i powiedzcie :- Od dzisiaj ja utrzymuję siebie i całą rodzinę. Płacę za wszystko, mieszkanie, wyżywienie i wszystkie media i standard naszego życia nie obniży się, a nawet będzie większy.Zapewniam Was że z jednej pensji robotniczej jest to NIEMOŻLIWE. W celu pozyskania gotówki zaczniecie powoli sprzedawać swoje kolekcje, które będą topnieć w oczach. A gdy się już Wam skończą, to wejdźcie jeszcze raz na ten wątek i napiszcie co sądzicie o tych którzy kopią i tym handlują :-)To było skierowane do młodzieży uczącej się i trochę starszej. A teraz do wapniaków którzy myślą podobnie.Też jestem wapniakiem :-) Wykopaliście już dużo, ale NIGDY nie wykopiecie wszystkiego. Jest wielu kolekcjonerów którzy za wykopany fant brakujący do ich kolekcji zapłacą naprawdę duże pieniądze, ale ten fant został wykopany nie w ich okolicach tylko np. 200 km dalej.Odganiając nas od stołu" mówiąc, że handlarze nie powinni kopać (bo to zamienią na kasę), lepiej żeby to znalazł prawdziwy kolekcjoner, przypominacie mi odwieczny konflikt z archeo.Lepiej żeby to zgniło w ziemi, niż by to miał odnaleźć jakiś poszukiwacz amator".Nie zbieram nic. A BARDZO BYM CHCIAŁ.Po prostu nie stać mnie. Moje kolekcje skończyły na prokuraturze, albo w garach i na grzbietach współdomowników. Podziękowaniem dla mie, za mój trud poszukiwań i renowacji danego obiektu jest nie tylko kasa. Bardzo mnie cieszy widok kupującego i jego słowa:- Panie, ja tego szukałem ponad 4 lata na wszystkich giełdach i nie znalazłem, a tu proszę, leży i czeka na mnie.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
felfree Napisano 11 Październik 2008 Share Napisano 11 Październik 2008 traper6 myślę ,że mocno się mylisz , słyszłem już o róznych sępach którzy nie wachają się rozkopać mogiłę dla paru fantów , aby sprzedać za kasę . ktoś już mądrze tutaj napisał - brak szacunku dla historii- zastanawiam się , jak jest z tobą i dlatego cię nie ocenie....dla mnie karzdy przedmiot znaleziony to historia ludzka związana z nim. póżniej dziwimy się ,że na alegro pojawjają się makabryczne znaleziska. pozdrawiam wszystkich poszukiwaczy co kopją dla pasji ,odkopują historie" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traper6 Napisano 11 Październik 2008 Share Napisano 11 Październik 2008 Nie jestem hieną. Jestem normalnym poszukiwaczem który przestrzega kodeksu Odkrywcy. NIGDY mamona nie przysłoniła mi oczu żebym w wymienionym przez Ciebie przypadku szedł dosłownie po trupach". Gdy czytam podobne posty to mnie samego zalewa jasna tętnicza.Jest na tym forum wiele osób, którzy mnie znają osobiście i mogą Ci więcej powiedzieć na mój temat i mojej sytuacji.Nawiązując do Twojej pasji.Doskonale wiem co to jest, gdyż dawno temu, to pojęcie miałem bardzo głęboko zakorzenione w sercu.Powoli zbliża się zima.Czy mam powiedziec swoim dzieciom- Jasiu i Małgosiu przez tę zimę będziecie biegać do szkoły w sandałkach ale będzie mam ciepło, gdyż moja pasja będzie was ogrzewać.Do żony. - Kochanie zimę przebiegasz w żakieciku, ale nie martw się. Wiesz doskonale że nie starcza nam z wypłaty, ale ogrzeję cię swoim sercem i dobrym słowem.Mówiąc dalej. Na obiad będzie dzisiaj na pierwsze danie po fenigu, a na drugie po odznace a rany". Natomiast w niedzielę będzie wypas bo będzie po srebrnej marce i hełm na miękko w sosie własnym..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 11 Październik 2008 Share Napisano 11 Październik 2008 Felfree- o jakim braku poszanowania do historii piszesz? Rozumiem, że każdy fant jest dokładnie opisany, robione są zdjęcia, szuka się kontekstu, itp? Żartujesz. Bo są ludzie, typu Traper, których życie zmusza do sprzedaży kolekcji. Są tacy, którzy wszystko garna do siebie- raczej trudno nazwać to później usystematyzowaną kolekcją.Ale są też ludzie, którzy szukają TYLKO na handel- i z nimi faktycznie, ewentualnie, jest problem.Rozumiem, że pal licho utrzymanie chałupy i Rodziny, paliwo, samochód, baterie, itp dostajesz jak mannę z nieba?Poszukaj wątków, gdzie oficjalnie padają stwierdzenia muszę coś pchnąć, bo nie mam na baterie do wykrywki, a Rodzice nie chcą/nie mogą dać mi na bilet PKS.." Ich też zjesz ?Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
longwood Napisano 11 Październik 2008 Share Napisano 11 Październik 2008 Boże, ludzie, nie popadajcie w takie durne skrajności!Jak ktoś kopie zarobkowo, nie znaczy że musi dewastować groby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Swiety82 Napisano 11 Październik 2008 Share Napisano 11 Październik 2008 No tak panowie, mowa tu o twardym życiu... ja preferuję wymianę fantów, ale gdy komuś brakuje do dużej kolekcji jakiegoś przedmiotu a nie ma na wymianę to się sprzedaje, i to działa w dwie strony-gdy Ja coś potrzebuję, a Ty to masz i nie chcesz sprzedać bo się nie sprzedaje" to co? Tak jest dobrze? Też jestem za, aby fanty krążyły a nie gniły w szufladzie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 11 Październik 2008 Share Napisano 11 Październik 2008 i/lub w ziemi :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
longwood Napisano 11 Październik 2008 Share Napisano 11 Październik 2008 wykrywacz dobrej klasy- 6000georadar - 30 000wiertnica - 10 000wykrywacz ramowy - 20 000znalezienie fantu - bezcenne... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.