Skocz do zawartości

Dowódca UPA jest narodowym bohaterem


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
A to ciekawe. Wynika z tego, że Krajowa Agencja Wydawnicza za tzw. komuny (konkretnie: lata siedemdziesiąte) miała dostęp do tajnych brytyjskich archiwów!
Napisano
A tak poważnie. Frołow służył w Brygadzie RONA, więc to raczej są oficerowie tejże jednostki. Dowodził wówczas w Warszawie pułkiem zbiorczym RONA (z dziennika Iwana Waszenki wynika, że wybrano do niego samych kawalerów). Stug na pewno nie jest z brygady. Według literatury rosyjskiej do Warszawy pułk zabrał działa samobieżne SU-76!
Pozdro!
PS. Rozmaite kubanki i papachy chętnie noszono w RONA pozując na kozaków, jedną z nich ofiarowano nawet Heinzowi Reinefahrtowi (sorry za ewentualną literówkę; wiadomo o jakiego bydlaka chodzi). Naszywka ROA to z kolei prawdziwa zagwozdka. Obie formacje nie darzyły się wzajemnym szacunkiem...
Napisano
Mowglyn
Sorewicz za nie odzywanie się, byłem w objęciach Bachusa i wolałem nie wychodzić na Forum.
Kto pacyfikował Powstanie ? Ukraincy.
Wrzucam ich do jednego wora " tak jak się wrzuca nas Polaków.
Napisano
grba chodziło mi o to, że jak by Polacy nie protestowali to pozycji np. Bandery jako bohatera narodowego Ukrainy i tak nie obalą.
Napisano
Dostalo sie Banderze na tym forum.Bladzia nawet go nazwali.Bandyta byl chyba od zawsze,a przynajmniej od czasu jak zaczal walke o Samostijna Ukraine.Mordowal nie tylko nas polakow,ale wszystkich,ktorych nie uznawal za ukraincow.Rasista byl.Zydow tez nie lubil.Zreszta,kto tam lubi zydow? Ale,trzymajac sie tematu,to trudno nie zauwazyc na wstepie,ze nasze polskie granice,te ktore Mieszko objal w posiadanie zostaly ochrzczone w religii katolickiej i tak to juz pozostalo do dnia dzisiejszego.Armia Czerwona zmienila troche ten stan rzeczy na zachodzie polski,a wszystko inne pozostalo po staremu.Tak, jak to bylo za Mieszka.Wszystko,co wyznaje cos innego niz katolicyzm jest dla nas sasiedzkie.Ukraina wlasnie do takich sasiadow sie zalicza.Mielismy kiedys w naszej historii szanse na wspolne panstwo,a chodzi mi o ugode podpisana w Hadziaczu przez przedstawicieli polski i ukrainy,ktora to ugode, nasz sejm ratyfikowal,ale papiez jej nie zatwierdzil,bo nieopatrznie znalazly sie tam sformulowania,ze ugode zawieraja: Rowny z rownym,zacny z zacnym i wolny z wolnym.Jak ktos, kto nie jest poddanym papieza, moze byc rowny katolikowi? Ugoda upadla,a dalsze losy ukrainy sa przeciez kazdemu znane.Zostalismy obcymi sobie nacjami. Przyszedl rychlo czas,ze stracilismy swoja panstwowosc.Pierwsza wojna swiatowa stworzyla dogodne warunki na odzyskanie panstwowosci. Ukraincy mieli to samo dazenie. Rowniez pragneli miec swoje panstwo.Pomijam detale jak do tego doszlo,ale ataman PETLURA w dniu 24 kwietnia 1920 roku podpisal z przedstawicielami polskiego rzadu porozumienie o wspolnej walce przeciw bolszewikom.Pilsudzki zobowiazywal sie do pomocy w zbudowaniu Samostijnej Ukrainy po zwyciestwie nad bolszewia.Ukraincy wywiazali sie ze swoich zobowiazan.Po zwyciestwie nad bolszewia Pilsudzki zamiast obiecanej pomocy dla ukraincow w zbudowaniu tej wymarzonej Samostijnej - pozamykal zolnierzy ukrainskich w obozach dla internowanych,a sam z bolszewia podzielil sie ukraina.Krotko po tym nasza dzielna armia wziela sie za poszerzanie naszego terytorium rzeczypospolitej,wysadzajac cerkwie na chelmszczyznie.Udalo jej sie wysadzic ponad 120 cerkwi.Wojsko wysadzalo,a policja pilnowala porzadku.Dodac nalezy,ze zamykanie szkol na ukrainie z jezykiem ukrainskim bylo na porzadku dziennym.Obiecywanie ludnosci ukrainskiej przeprowadzenie powszechnej reformy rolnej,do ktorej nigdy nie doszlo i jeszcze wiele innych naszych tam przewinien spowodowalo andytyzm" banderowcow.Zamordowanie ministra Pierackiego przed wojna bylo przejawem tych naszych tam niesprawiedliwosci.Teraz oczekuje atakow na moje wypowiedzi.Przykro mi,ale historii naszych narodow nie zmienie.Bede sie bronil.
Napisano
Traper z tym Powstaniem to przesadziles, tymczasem polecam ten oto filmik :

http://community.livejournal.com/online_video/27535.html
Napisano
W walkach przeciwko powstańcom brali udział tzw. bulbowcy.

Bulbowiec zostawał banderowcem, banderowiec bulbowcem, na dodatek byli melnikowcy, ukraińska policja, ss-galizien, sowiecka partzantka, bandyci zwykli, Nimecy w mundurach wszelkiej maści...

Pamiętam upalny lipiec, siedzimy z dziadkiem w altanie. Dziadkowi dokucza astma. Zapytałem go, jak to z UPA bywało. Wyjaśnił, że stałym zagrożeniem była okrutna śmierć Polaków, bez wzgledu na płeć, wiek, wzrost, wagę, kolor oczu. Znikał człowiek, by po jakimś czasie znaleźć jego ciało, okaleczone, w kawałkach; czasami z kartką z dobrymi radami dla żywych. Po zabiciu pary nastolatków, chłopaka i dziewczyny, którzy wbrew okolicznościom, myśleli tylko o miłości, poszli do ukraińskiej wsi, gdzie wg. wskazań wywiadu, kropnęli 8 prominentów UPA i na dokładkę popa, który zapomniał co to chrześcijaństwo. Wtedy uspokoiło się na długo, ale trzeba było się zbroić, si vis pacem, para bellum".
Napisano
Jestem tu w miarę nowy, ale pozwolę sobie zabrać głos. Przeglądając to forum przede wszystkim rzuca się w oczy ilość jadu i zacietrzewienia jakie się tu wylewa. Wydaje mi się że jeżeli rozmawiamy o historii, walka powinna odbywać się na pokryte wiedzą argumenty a nie wtykanie szpil i dokopywanie innym piszącym. Przeglądam to forum od lat i zauważam że poziom dyskusji bardzo się obniżył. Ale do tematu. Moje zdanie jest takie: z naszego, polskiego punktu widzenia UPA była zdecydowanie organizacją zbrodniczą. Mamy prawo tak uważać? Zdecydowanie tak. Ukraińcy mają na to zdanie zdecydowanie odmienne. Pozwólmy każdemu narodowi miec własnych bohaterów. Punkt widzenia niestety zależy od miejsca w którym się siedzi. Dla porównania: członkowie AK to dla nas bohaterowie. I basta. Koniec dyskusji. Pozwólmy jednak ukraińcom mieć inne zdanie na ten temat (a zdanie mają mniej więcej takie jak my o UPA). Oceniając wydarzenia historyczne trzeba brać pod uwagę punkt odniesienia. Mniej żółci panowie a więcej rzeczowej dyskusji. A na koniec polecam coś co może warto przeczytać żeby pogłębić sobie wiedzę na ten temat: Grzegorz Motyka Tak było w Bieszczadach". Jak dla mnie to kompendium wiedzy na temat UPA, ale oddaje także tło historyczne. I wbrew tytułowi nie skupia się tylko na Bieszczadach.
Pozdrawiam.
Napisano
Odpowiem ci tak: a widziałeś gdzieś w Niemczech pomnik Hitlera, Himmlera czy innej hitlerowskiej szyszki"? Oczywiście że nie. Widocznie zwolenników stawiania tych pomników nie jest tak wielu jak ci się wydaje. A chodziło mi o to ze dla nas ocena UPA może i musi być jednoznaczna. Dla Ukraińców już nie tak bardzo. Pozwól im mieć swoje zdanie na ten temat i uszanuj je, ot co.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie