traper6 Napisano 19 Maj 2008 Autor Napisano 19 Maj 2008 Gdy czytam podobny wątek Pojednanie śmiertelnych wrogów " to nagła krew mnie zalewa, gdyż czytam spadkobierców, potomków i popleczników H. Hupki, H.Czaji i E.Steinbach.Gdy rozmawiałem z wykształconym Polakiem (nosi 3 litery" przed nazwiskiem) i jest dyrektorem szkoły podstawowej, weszliśmy na temat stosunków polsko - niemieckich, Martylorogii Narodu Polskiego i o wymordowaiu 6 mln. Polaków, to usłyszałem :Sram na to, mieli pecha.Ja mogę szczekać nawet po niemiecku, tylko żebym lepiej zarabiał"Gdy to usłyszałem to poprostu zbaraniałem, nie wiedziałem co mu powiedzieć. Gdybym był po kilkun drinkach to wyjeb... bym mu w kły. Przykre jest to, że to padło z ust ..... (niech tu każdy wstawi odpowiednie słowo) pedagoga, który uczy NASZE dzieci.....
kindzal Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Traper niemartw sie, wkrotce bedzie jeszcze lepiej".Albowiem do rąk polskich i niemieckich uczniów szkół średnich trafia właśnie pierwszy wspólny podręcznik do historii...to dopiero bedzie edukacja.W podreczniku tym mowi sie wyraznie, ze : Niemcy byli wypedzani, a Polacy przesiedlani !http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article120833/Polsko_niemiecki_podrecznik_historii_w_szkolach.html
Przełaj Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Nie wierzę, że Polscy historycy, którzy także opracowywali ten podręcznik mogli napisać, że Niemcy byli wypędzani, a Polacy przesiedlani. Gdybym powiedział, mojemu dziadkowi, że czas 15-20 minut na spakowanie się, podróż wraz z dziewięcioma rodzinami w jednym wagonie do generalnej guberni nazywa się teraz przesiedleniem to by mi przyłożył laską po głowie. Generalnie ja bym się powstrzymał z oceną książki do czasu kiedy będzie można samemu ją przeczytać. Dziennikarze nie są dla mnie wiarygodnym źródłem informacji. Pozdrawiam
AKMS Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Takie czasy przyszły, że większość ma w dupie swoją ziemię, Kraj i historię. Liczy sie tylko szmal, zabawa, układziki i własny interes. A co najgorsze, przykład idzie od naszych wybrańców" z Wiejskiej...A wszelkich popleczników idei wypędzonych" Niemców, potraktowałbym tak jak Niemcy traktowali przesiedlonych" Polaków.
dect Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Ksiazka z tego opisu wynika, ze jest cokolwiek niedopracowana - zgoda.Ale...Rozumiem, ze pisanie obiektywne jest potrzebne, ale ile jeszcze bedziemy trabic o tej martyrologii? Znacie wiersz Asnyka Trzeba z żywymi naprzód iść"?Moze tak czas juz, nie zapominajac o tamtych wydarzeniach, wybaczyc i isc naprzod?
Molke Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Zaraz zostane tu obsmarowany jako potomek niewiadomo kogo ale pewnie nie mniej niz szpicla gestapo badz potomka samego gestapowca ktory wyraza swoja niepoprawna politycznie opinie ale skoro taki watek powstal to nie bede robil dobrej miny do zlej gry i przytakiwal. W Polsce mniej patriotycznie uwazane sa takie slowa od samych faktów masowych wyjazdów za pieniedzmi co dla mnie jest czyms bardzo dziwnym. Bron Boze nie bede tu nikomu palcem wytykal czy byl czy tez nie za granica bo to czyjas prywatna sprawa i nic mi do tego ale dziwi mnie ze dumni potomkowie Polakow ktorzy gineli za ten kraj wyjezdzaja / wyjezdzali w cudzyslowiu czyscic tzw.szwaba buty" ale tu oczywiscie nic takiego sie nie dzieje bo .. ale .. albo .. na to jest zawsze wymowka ale jakoś oporów nie mieli zeby jezdzic i pracowac u dawnego okupanta jako tania sila robocza i jakos nikt nikomu zebow nie wybijal za to ze zginal kark za pieniadze tu patriotyzm wciskalo sie w kieszen i zasuwalo za marki bo byly w cenie. W zyciu spotkalem nie jedna osobe ktora ucierpiala podczas wojny i opinie ze : patriotyzm to ja mam w ..." itp.. znane mi sa od osob ktore naprawde ucierpialy. Idz i daj w zeby starszej placzacej kobiecie ktora do niedawna stala w okolicach wrocławskiego rynku z recepta w reku nie proszac o pieniadze tylko o wykup recepty idz i jej przyloz bo powie ze ma to czy tamto w .. idz i przywal temu ktory niejednokrotnie zostal oszukany na wyplate nieraz niejedna przez pracodawce podkreslam przez RODAKA ! To jest patriotyzm? To jest wlasnie ta Polska solidarnosc i trzymanie sie razem ? Kiedys ktos na tym forum madrze przytoczyl slowa starszego czlowieka wytne troszke bo nie pamietam : polak to taka ... a zbiera sie w kupe gdy dostaje w d.. ." Ciekawi mnie ilu zgina kark u obcego" pracodawcy za lepsza kase a tutaj unosza sie swoimi emocjami.
LeszekS Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Chyba trzeba odróżnić dobrowolny wyjazd za chlebem od przymusowego wyjazdu" (wypędzenia). Różne nacje w różnych okresach czasu wyjeżdżały ze swojego kraju aby polepszyć swój byt, Niemcy też, tak jak Polacy - np. do Ameryki. A ilu np. Niemców przybyło do Polski, aby poprawić swój status materialny ? Wielu zamieszkiwało w naszych wsiach, bo u siebie nie mieli ziemi - nie było stać ją kupić. Więc nie ma co mówić, że Polacy czyszczą komuś buty za granicą". A wątek założony został o patriotyźmie, a nie o wyjazdach.
Przełaj Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Duma dumą, a żyć za coś trzeba. Nie wszyscy Polacy wyjeżdżają na stałe. W dużej mierze po paru latach wracają z bagażem doświadczeń, z kapitałem, który inwestują tu w Polsce. Patriotyzmem rodziny się nie wykarmi i nie zabezpieczy jej bytu. Pozdrawiam!
traper6 Napisano 19 Maj 2008 Autor Napisano 19 Maj 2008 Dokładnie LeszekS, o patriotyzmie, o poszanowaniu naszej Matki Polski.
dect Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Dokladnie teraz widac jak roznie mozna rozumiec patriotyzm - dla jednych to grzebanie w przeszlosci, ciagly placz jak to nas kiedys skrzywdzono i co nam sie za to nalezy, jacy to Niemcy sa e" i jak im to trzeba na kazdym kroku pokazywac - vide poprzednia ekipa rzadzaca. Ci sami ktorzy tak sie obnosili z tym jacy sa katoliccy i jak kochaja swoj kraj, a nie potrafili wybaczyc.Ja patriotyzm rozumiem jako umiejetnosc pogodzenia sie z historia, wybaczenia i pracy u podstaw nad tym zeby w kraju bylo lepiej i takie sytuacje jak kiedys juz sie nie powtorzyly.
Molke Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 To co napisalem nie dotyczy wysiedlen tylko : Sram na to, mieli pecha.Ja mogę szczekać nawet po niemiecku, tylko żebym lepiej zarabiał" Dla mnie wyjazdy to jedno i to samo czyli zginanie karku na obcy interes ze o szczekaniu po niemiecku nie wspomne ale standartowo na wszystko jest wytlumaczenie. Jak dla mnie dla wielce patrioty powinno byc sztuka przetrwac tutaj i tutaj sobie radzic w uczciwy sposob nie tlumaczac sie dziwnymi historiami.W histori ktos glupi i chory powiedzial kiedys madre slowa: Być obywatelem swojego państwa, nawet jeśli jest się tylko zamiataczem ulic, musi być uważane za większy honor niż bycie królem w obcym kraju" Ja raczej do patriotów sie nie zaliczam ale karku nie bede zginał za garść srebrników" za cene swiadomosci ze jestem w czyims kraju wrzodem na jego tylku bo obecnosc taniej ukrainskiej sily roboczej w tym kraju wiem jak na mnie dzialala i pewnie zadziala no ale pewnie posypia sie zaraz kolejne odpowiedzi ze niemcy nie chca robic dlatego polak tam ma szanse bo niemcy sa leniwi no ale pozwole sobie tylko awaryjnie przytoczyc pytanie czemu sila robocza z ukrainy miala w polsce tak wiele prac do wykonania a przy tym u niektorych dobra opinie. Skoro trezeba wyjerzdzac bo za cos zyc trzeba to czy nie zatacza sie błedne koło i bezsensowne sa emocje autora postu? Bo wedlog mnie emocje siegnely chyba zenitu tak jakby tutaj bylo naprawde pieknie kolorowo a kazdy mial niewiadomo co a tu jakis magister wyskakuje z tekstem ze jeszcze mu sie nie podoba niestety prawda jest taka jaka jest i dla mnie jego slowa sa uzasadnione. Polacy go nie doceniaja , za malo mu placa , nikt w zaden sposob sie z nim nie liczy ,.... . to mowi to co mu nie pasuje i ma racje bo co tu wychwalac i czemu mialby nie szczekac skoro to by mu odpowiadalo? moze jego przodek nie raz przelal krew za ten kraj a teraz kazdy ma go gleboko wiec czego ma zalowac? tego co codzienie slyszy w radiu i widzi w tv? dzien w dzien afery jak nie korupcja to seks afery a powazne sprawy ci ze stolkow maja gleboko ... . Za to przodkowie krew przelewali? jak za to to ja powiem to samo co on!Wlaczam telewizje io codziennie widze moich rodakow
kindzal Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Kol. Molke, mozesz podziekowac wszystkim kolejnym polskim rzadom za to, ze tylu Polakow jest zmuszonych do wyjazdu za chlebem na zachod. Mozesz podziekowc Gierkom, Mazowieckim, Kwasniewskim, itd. za to ze sprzedali Niemcom, Ślązakow i Pomorzan za jakies marne kredyty. Idz i ochrzań chlopa majacego 3 dzieci i zone na utrzymaniu, zato ze nie jest prawdziwym patriota, ze u niego w okolicy wszystkie PGRy juz dawno padly, a on musi wyjezdzac do Szwaba na szparagi, bo panstwo Polskie niejest w stanie zapewnic pracy i godziwej wyplaty !Kol. Dect, moze nam naswietlisz jak pracujesz nad tym zeby w kraju bylo lepiej i takie sytuacje jak kiedys juz sie nie powtorzyly?
Przełaj Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Patriotyzm w Polskim wydaniu to piękne słowa o ojczyźnie, frazesy i drętwe mowy wygłaszane przy okazji świąt państwowych. Wypominanie komu popadnie doznanych krzywd i bogata martyrologia. Jest to drętwy zatęchły patriotyzm. Dla mnie patriotyzmem jest moja ciężka praca, pomoc sąsiadowi przy remoncie dachu domku letniskowego, posprzątanie śmieci, przy ławce w parku. A w następnej kolejności pamięć o historii mojego narodu i moich korzeniach. Czyli jednym słowem patriotyzm w moim wydaniu to moje codzienne decyzje, dzięki którym zmieniam przynajmniej mały kawałeczek tego kraju na lepsze. Nie dbam tylko o swoje ale także o państwowe (czyli według większości polaków niczyje). Niestety w dzisiejszych czasach Polacy dbają tylko o swoje, a to co poza granicami ich własności jest nie godne ich uwagi, mają patriotyzm tylko na ustach i od święta, a to jest tylko jego niewielka część.
Molke Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Kol.Kindzal chyba sie nie zrozumielismy bron boze nie godze w ludzi ktorzy pracuja poza Polska. W moich słowach jest troche ironi. Ktos potrzebuje jedzie i spoko nie ma problemu nic sie nie przeciez nie stalo ale nie unosmy sie gdy ktos powie przykre slowa bo cos mu lezy na sercu. Jak juz wczesniej powiedzialem jak najbardziej rozumiem tych ludzi i rozumiem ich totalne olewanie patriotyzmu itp .. dla mnie jest niepojete zeby kobieta ok.80lat stala na ulicy z recepta! mam miec do niej pretensje gdy powie gdzie ma ten kraj .. ? Przypopminam iz nie zaliczam sie do patriotow gdyz sam juz nie raz dostalem od mojego kochanego rodaka po tylku. Mam w tym watku jedynie pretensje do ludzi ktorzy powybijali by zeby temu kto ma swoje odmienne zdanie. Jest komos dobrze z takich czy innych powodow to niech nie wscieka sie na kogos komu jest zle. Wiec chyba zle mnie zrozumiales. Jestem z tych ktorzy nie widza tu kolorowych perspektyw ale nie krytykujacych czyjegos zdania tego zlego i dobrego ale zaliczam sie do tych ktorzy chca byc u siebie. O prace nie chodzi mi o prace u wroga tylko ogolnie poza granicami. Pozatym jesli ktos do mnie pije odnosnie niedogojenia ran itp jaknajbardziej jestem za jakkolwiek zwanym pojednaniem historia osadzila kogo miala osadzic wybaczmy oprawca i odposcmy jakies wasni bo niczego to nie zmieni byle nie przekrecac histori ale na to chybna juz jest watek o pojednaniu wrogow. Nie zrozumiano mnie najwyrazniej
dect Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 @ kindzalWiesz co to bieda? Widziales jak dziecko placze z radosci na widok swiatecznej paczki z makaronem, maka, ryzem, czekolada i lizakiem? Gwarantuje, ze robi sie wtedy miekko, a lzy same plyna do oczu.Widziales jak zyja 3 pokoleniowe rodziny, w kilkanascie osob w dwoch pokojach, w prawie ze kurnych chatach, gdzie kitu w oknach pilnuje sie jak oka w glowie - zeby go ptaki nie wyjadaly? Gdzie strata czy zniszczenie garnka jest domowa tragedia? Spytasz gdzie i kiedy takie cuda? Okolice Elku, rok 2002.Czlowiek jak jest glodny nie mysli o patriotyzmie tylko o tym jak nakarmic wlasne dzieci i pozniej siebie - i nie wazne kto mu w tym pomoze, Polak, Niemiec, Zyd, Urugwajczyk, rzad czy wolontariusz.Pracuje jako wolontariusz w Polskiej Akcji Humanitarnej, organizujemy zbiorki zywnosci dla dzieci na scianie wschodniej. W ten sposob rozumiem patriotyzm - jako prace u podstaw. A o to zeby takie sytuacje sie nie powtarzaly ma dbac rzad ktory wybieram.Nie chcialem tego pisac bo to uderzanie w wysokie tony ktorego strasznie nie lubie - tak jak nie lubie sie obnoscic z tym co robie. Ale skoro juz spytales to wiesz. Wbijam tez w to kto, co, jak, z kim i za ile przehandlowal - od tego sa sady i sejmowe komisje. Ja robie swoja mala dzialke i jestem z tego dumny.
kindzal Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Kol. Molke, najwidoczniej sie niezrozumielismy. Mam tylko drobna uwage co do wybaczania oprawcom : wybacza sie tym ktorzy o wybaczenie proszą, a fakty sa takie iż ostatnio oprawcy nie prosza o wybaczenie, tylko żądają rekompensat...i to jest przerażające !Kol. Dect, tak wiem co to jest bieda i wcale jej nietrzeba szukac na wschodniej scianie...jesli faktycznie jestes wolontariuszem PAH, to faktycznie robisz coś dobrego. PAH jest jedna z niewielu organizacji charytatywnych, ktora naprawde robi kawal dobrej roboty: respect !
dect Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Zjechalem z PAHem kawal kraju i nigdzie nie widzialem takiej biedy jak na wschodzie kraju. Czesto przytaczane jako przyklad biednych wsi byle koszalinskie to przy tym betka.A co do wybaczania - wybacza sie niezaleznie od wszystkiego. Czy nie to kladl do glowy JPII? Moi dziadkowie ktorzy przezyli wojne wybaczyli, chociaz Babcia do dzis nie chce opowiadac o tym co wtedy widziala.
majros Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Coś od dawna wydawało mi się że słowo patriotyzm trzeba wiązać ze słowami gospodarka, ekonomia, kasa. Na początku myślałem że patriotyzm jest bezwarunkowy. Ot taka głupota co mi na komunistycznych apelach wbili do głowy o ojczyźnie którą należy kochać nawet bez wzajemności. Otóż kolega Molke dobrze sugeruje że w dzisiejszych czasach bycie patriotą może być z lekka naiwne i ciężkie. Jest dużo osób co plują na Polskę, i pewnie mają racje. Nie mają pracy, nie mają kasy. Wszędzie układy, układziki, bogacą się bogaci, biedni stają się jeszcze biedniejsi. Koło się toczy. Jedno jest pewne im szybciej Polskie społeczeństwo wyjdzie z biedy tym więcej obywateli będzie patriotami. Im bogatsze społeczeństwo tym większa świadomość o własnej wartości, tym większy szacunek u bogatego sąsiada. To przełoży się także na postrzeganie przez Niemców nas Polaków i żeby w końcu skończyli gadać o Polskim porządku"
beaviso Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Co to znaczy nie mieć dziś pracy, nie mieć kasy? Choćby z szarej strefy? Każdy jest kowalem swojego losu. Trzeba było pokończyć studia, albo złapać fach w ręce, trzeba było chcieć. A jak się jest nikim - i nie ma się żadnych aspiracji - to się nie ma prawa głosu, a tym bardziej prawa do narzekania i krytykowania.Bo żeby nie mieć dziś roboty, to trzeba się naprawdę postarać - myślę przede wszystkim o zdrowych mężczyznach. Przykład: Jeżdżę regularnie na wieś, w Zamojskie. Jest tam wielu takich patriotów", co to na wszystko i wszystkich narzekają, że ich oszukali, że przyjadą, zabiorą, itd. Całymi dniami nic nie robią. I co? Mam działkę i ogród do wykoszenia, zarośnięty jak dżungla, szukam więc gościa i chcę aby zrobił tę pracę. I co? Jeden widły wywalił w zboże i chciał na piwo. Drugi wymyślił sobie stawkę z dupy wziętą, bo miał mnie za frajera z miasta. Porobił trochę, nie skończył, a potem stwierdził że kosa tej trawy nie bierze". Zresztą tam sami fachowcy, do byle roboty się nie najmą. Punktualność, dżentelmeńskie umowy? Zapomnij człowieku. I jak to się skończyło? Kupiliśmy z dziewczyną dwie kosy i sami od tego czasu robimy porządek, choć wolelibyśmy w tym czasie pomachać wykrywkami.
stangret Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Byle tylko w tym pędzie i pogoni za pieniądzem zupełnie się nie zatracili co niektórzy.Dawno już przyznawanie się, że jest się Polakiem jest co najmniej kłopotliwe"Zaśpiewanie hymnu to obciach a po pierwsze nieznajomość słów.Wywieszanie flagi państwowej to psucie fasady budynku.Tak to teraz jest wśród młodszego pokolenia.Tak to duża część społeczeństwa zachwyca się Stanami, a nie zwraca uwagi, że oni ze swoim patriotyzmem naprawdę się obnoszą. Może choć w tym względzie warto brać przykład.Patriotyzm w Narodzie ginie Panowie. Smutne to.pozdrawiamstangret
Erih Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Kol kindżał na samym początku tego wątku wspomniał o wspólnym polsko-niemieckim podręczniku historii. W książce tej położono akcent na okres gdy pomiędzy Polską a Cesarstwem Niemieckim panowały stosunki dobrosasiedzkie. Dziś po pracy wpadłem do zaprzyjaznionego laba i przez 4 godziny wisiałem z łapami w bebechach maszyny razem z kolrga- laboludkiem i właścicielem laba - Niemcem , usiłując dojść co jest z maszyną nie tak..Bo mniej ważna jest historia , i cała reszta , ważne jest zeby klient jutro dostał prawidłowo wykonane zdjęcia !PS A ponieważ o 21 pasek kontrolny z maszyny wyszedł prawidłowo więc właśnie drukuję labowi fakturę za 4 H konsultacji ;)
dect Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 Dawno już przyznawanie się, że jest się Polakiem jest co najmniej "kłopotliwe\"A to co za smiala teoria?I majros ma racje - m szybciej Polskie społeczeństwo wyjdzie z biedy tym więcej obywateli będzie patriotami. Im bogatsze społeczeństwo tym większa świadomość o własnej wartości, tym większy szacunek u bogatego sąsiada."
Molke Napisano 19 Maj 2008 Napisano 19 Maj 2008 .. Co to znaczy nie mieć dziś pracy, nie mieć kasy? ..Nie miec pracy? Hmmm praca była zawsze pytanie tylko za ile i czy pracowac za g.. a nie pieniadze po X godzin 6 dni w tygodniu tez mozna nazwac praca? a moze jeszcze mozna to nazwac praca za godziwe wynagrodzenie? ... Każdy jest kowalem swojego losu. Trzeba było pokończyć studia, albo złapać fach w ręce, trzeba było chcieć. A jak się jest nikim - i nie ma się żadnych aspiracji - to się nie ma prawa głosu, a tym bardziej prawa do narzekania i krytykowania .....Nie krytykuj kogos zanim nie wiesz jakie ktos ma wyksztalcenie i aspiracje bo juz chyba nie te lata ze ludzie edukacje konczyli na podstawowce/zawodowce a co ktorys na wyksztalceniu srednim/wyzyszym.Dla niektorych widze zasilanie szarej strefy tez jest opcja ale sory nie dla mnie i pewnie nie dla wielu bo na starosc przy malej emeryturze ten sam co zachwalal szara strefe bedzie ci ja wytykal bo z tego emerytury nie bedzie.Skoro sam jestes tak wyuczony to chyba nie musze ci mowic od czego jest uwarunkowane bezrobocie...Drugi wymyślił sobie stawkę z dupy wziętą, bo miał mnie za frajera z miasta.. Nic mi do tego ile Ty mu proponowales ale odpowiedz sobie najpierw czy ty za ta sama kase zrobilbys to samo. Ja mialem taka sytuacje podczas ciecia drzewa gdzie starsza pani przychodzi i prosi o pociecie desek (nie chodzi nawet o pieniadze bo nie wypada za takie cos liczyc bo niby chwila a nawet sie nie da tego realnie policzyc) i za zadne skarby nie wytlumaczysz jej ze deski sa naszprycowane gwozdziami i ze najpierw trzeba je powyciagac bo dla niej jak pila to tnie wszystko ale zapewne dla ciebie kol. beaviso to czyste lenistwo i wymowka bo ktos powinien sobie najlepiej za 5 zl wypruc zyly z tylka i zniszczyc lancuch na swoj koszt pomimo ze sie nie da. Bedac z psami na spacerze slyszalem rozmowe miedzy żulami" a gosciem ktory proponoal prace przy budowie i sory ale zareagowalem na to tak jak oni bo stawka byla chyba z lat 30...Punktualność, dżentelmeńskie umowy? Zapomnij człowieku..Niestety to czasami tyczy sie tez pracodawcy bo przyjdzie mosci jego ksiaze panisko pan tzw. przedsiebiorca niedosyc ze spozniony to jeszcze kilkukrotnie w drodze zatrzymujacy sie na telefoniczne rozmowy nie zawsze o pracy a ty masz sie cieszyc ze wogole przyszedl bo to on ci robi łaske ze pracujesz a jak nie to sie zwolnij.Jesli o mnei chodzi to krotka pilka z takimi bo nie mam dzieci na utrzymaniu i z moim wyksztalceniem nie musze dlugo szukac ale czy dla osob majacych rodziny na utrzymaniu taka odzywka nie jest jak trzasniecie w morde? ale ty kol.beaviso zapewne powiesz ze mogli dzieci nie robic.Miec prace i pieniadze to pojecie wzgledne zreszta jak juz wspomnialem skoro jestes czlowiekiem tak wybitnie uzdolnionym to nie musze ci tlumaczyc od czego jest zalezne bezrobocie bo moze u mnie albo u iebie ten problem nie istnieje ale sa niestety regiony w ktorych pracy nie ma jak chociarzby niektore regiony wczesniej przytaczanego wschodu pozatym zastanow sie co mowisz bo nie kazdy glodny jest czlowiekiem doroslym przeczytaj moze co napisal kol. Dect i moze zapisz sie do prac w wolontariacie to przestaniesz uogulniac niektore sprawy bo pretensje tego typu mozesz miec do doroslego sprawnego do pracy ze nie kombinuje ale najbardziej denerwuje uogulnianie bo masz pretensje do glodnych dzieci ze sa dziecmi? same sie chyba na swiat nie prosily.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.