wojtekA Napisano 17 Styczeń 2008 Autor Napisano 17 Styczeń 2008 Pomimo, ze w okresie II wojny bylo 6 zim, wojennych zimowych fotek jest zdecydowanie mniej niz z cieplejszych por roku. Widac, ze korespondenci wojenni woleli siedziec w cieple i nie wychylac nosow, tym bardziej ze niektore z tych zim byly naprawde srogie. Tymczasem w czasie zimy czolgi tez musialy jedzic i walczyc.Dla ich zalog nie byla to ukochana pora. Uzbieralem kilka fotek, moze ktos ma jakies ciekawe zimowe obrazki z zycia wojennych czolgistow
Swiety82 Napisano 17 Styczeń 2008 Napisano 17 Styczeń 2008 W Tajnej wojnie Hitlera" czytałem, że pod Stalingradem w warunkach 40-sto stopniowego mrozu potrafiły pękać wały korbowe w Tygrysach, zamarzało paliwo, a pancerz był kruchy jak szkło. Nie zazdroszczę załogom tych maszyn, chyba lepiej przypiekało im sie w Afryce niż marzło w Rosji....
balans Napisano 18 Styczeń 2008 Napisano 18 Styczeń 2008 Rosja chyba 43, to zdjęcie już zapodawałem w innym wątku ale tu bardziej pasuje.Aha i jeszcze jedno, pod Stalingradem nie mieli Tygrysów, bo Hitler kazał je wysłać do Tunezji i to był jeden z powodów, że przegrali.
Swiety82 Napisano 18 Styczeń 2008 Napisano 18 Styczeń 2008 Protesty do p. Bogusia proszę wysyłać :))))
wojtekA Napisano 18 Styczeń 2008 Autor Napisano 18 Styczeń 2008 ukocha an przez Niemcow rosyjska zima..Bidulek marznie..
YARD Napisano 18 Styczeń 2008 Napisano 18 Styczeń 2008 Witam, PzKpfw III , Rosja ,41/42 ,a zima tego roku była ciężka, śniegu po pas.
YARD Napisano 18 Styczeń 2008 Napisano 18 Styczeń 2008 Prawdopodobnie Pz-IV, podczas malowania i grzania.
imek46 Napisano 18 Styczeń 2008 Napisano 18 Styczeń 2008 Swięty 82 nie wypisuj pierduł. Od kiedy to pod Stalingradem były Tygrysy, żeby i m wały korbowe miały pękać.
wojsko polskie Napisano 18 Styczeń 2008 Napisano 18 Styczeń 2008 pod stalingradem nie było tygrysów.Na froncie wschodnim użyto ich na wielka skale w czasie operacji ,,zitadelle'' pod kurskiem
Trooper85 Napisano 18 Styczeń 2008 Napisano 18 Styczeń 2008 W styczniu 1943 Tygrysy z 503 batalionu czołgów ciężkich walczyły w rejonie Rostowa nad Donem, czyli jakieś 300km od Stalingradu. Tygrysy na froncie wschodnim operowały od jesieni (września?) '42 (502 batalion czołgów ciężkich, rejon Leningradu)Zupełnie inną sprawą są bzdury o pękaniu wałów korbowych od mrozu. Mogło chodzić co najwyżej o ukręcenie wału czy zniszczenie sprzęgieł podczas prób ruszenia wozów uwięzionych w zamarzniętym błocie i lodzie. Układ jezdny Tygrysów z kołami w szachownice" był bardzo podatny na blokowanie zię w takich sytuacjach.
YARD Napisano 18 Styczeń 2008 Napisano 18 Styczeń 2008 Kotek" zamaskowany w rosyjskiej wiosce. Zima ,koniec 1943r.
YARD Napisano 18 Styczeń 2008 Napisano 18 Styczeń 2008 I zamoczyło sie maleństwo.Marzec 43r, okolice Charkowa. PzKpfw.IIINiemiaszki próbowali po lodzie, nie ma co się dziwić że w każdym stawku i rzece są potopione tanki.
YARD Napisano 18 Styczeń 2008 Napisano 18 Styczeń 2008 Marzec 1942r, Rosja, PzKpfw II.Kamo już starte, najlepiej zachowało się na hełmie z boku czołgu.
wojtekA Napisano 19 Styczeń 2008 Autor Napisano 19 Styczeń 2008 znowu ukochana rosyjska zima...i hackenkreuz na wiezy
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.