Grzesio Napisano 27 Styczeń 2004 Napisano 27 Styczeń 2004 Taaak... Odpowiedzmy sobie najpierw na pytanie - jakiej rakiety wielostopnoowej? Tych było jak na lekarstwo - przeciwlotnicze (Enzian, Hs 117, Rheintochtery dwa, F55 - o ile ten ostatni w ogóle wzleciał w wersji dwustopniowej), a o nich raczej chyba nie mówimy, testowane były w Peenemuende - tak HVP, jak i E-Stelle Karlshagen, ponadto Rheinmetall bawił się swoimi zabawkami u siebie w Łebie.Jedyne wielostopniowe pociski ziemia-ziemia, jakie ujrzały światło dzienne, i do tego niekierowane, to Rheinbote i jego dwu i trzystopniowi protoplaści, jednakowoż testowane w Łebie. Polowe próby Rheinbote zaczęły się dopiero w grudniu 1944, a to już było w ramach poligonu HK w Borach Tucholskich.No mamy jeszcze jakieś mętne majaki Rheintochtera III, ale to też Łeba w początkach 1945. HVP w ogóle nie popełnił w swej karierze pocisku wielostopniowego - tak międzykontynentalny tandem A 9/A 10, jak i przeciwlotniczy Wasserfall C 3 pozostały jedynie na papierze.
jacek1 Napisano 27 Styczeń 2004 Autor Napisano 27 Styczeń 2004 miło Cię powitać, tak przyznaję się z tymi wielostopniowymi rakietami to była zaczepka" żebyś się odezwał, ale co sie tyczy możliwości użycia broni v przeciwko sowietom (pisałem wcześniej co mnie zastanawia) to już nie jest żart. a właśnie Grzesio może ty coś wiesz o odpalaniu v-2 zapałkami.pozdrawiam jacek
wojwoj Napisano 27 Styczeń 2004 Napisano 27 Styczeń 2004 V2 przeciw sowietom... dlaczego nie??? Na początku moze intrygować fakt rzucenia wszystkich jednostek V2 na zachód, ale po głębszym zastanowieniu sie... V2 nie użyto przeciwko sowietom (nie ma ani jednegio udokumentowanego startu bojowego na wschodzie, żeby było jasne) bo:1. V2 to był bron terrorystyczna, pocisku nie było słychać przed uderzeniem, było go ew. widac nadlatującego w nocy - nadawał się, (zresztą obsesyjnie Hitler myslał, żeby w Londynie przygotowac specjalne Boże Narodzenie) do siania paniki i strachu wśród cywili w dużych miastach. w 43/44 do Moskwy by raczej nie doleciał... :DDD2. front wschodni posuwał sie zbyt szybko. Jednotonowa głowica zrobiłaby niewiele szkód na polu3. Uzycie V2 wobec sowietów oznaczałoby strzały taktyczne, czyli szybkie i precyzyjne reagowanie na sytuację na polu walki. na to V2 nie była przygotowana - produkcja była za mała, układ celowniczy zbyt zawodny - Grzesio wspomniał, że celowano obracając rakietą na stole startowym - służyła do tego specjalna wajha, rakieta była potem sterowana przez układy żyro. Jedyne - pierwsze i ostatnie - taktyczne uzycie V2 miało miejsce po niespodzieqwnym zdiobyciu przez Amerykańców mostu w Remagen. Wystrzelono z zamiarem zniszczenia mostu chyba 11 rakiet, z czego jedna zabiła paru amerykańskich żołnierzy, jakies krowy na polu... most został nienaruszony. Rozrzut siegał kilometrów. TyleWojtek
jacek1 Napisano 27 Styczeń 2004 Autor Napisano 27 Styczeń 2004 tak są to argumenty dużej wagi, zastanawia mnie jednak decyzja rosjan o zbombardowaniu poligonu w bliźnie. musieli w jakiś sposób czuć się zagrożeni. może to były jedynie działania zapobiegające a może doniesienie o tym bombardowaniu jest mylne.
Gość Napisano 29 Styczeń 2004 Napisano 29 Styczeń 2004 a może zrobili nalot na prośbę anglików(o ile był?)
jacek1 Napisano 30 Styczeń 2004 Autor Napisano 30 Styczeń 2004 tak panie marku zgadza sie tylko jakoś wszystko co się wiąże z tym miejscem zamyka sie w kręgu może, prawdopodobnie" mało informacji pewnych, a uważaj na wątek sprawdź koniecznie" czy coś podobnego, bo jakiś debil dał link na wirusa.
Gość Napisano 30 Styczeń 2004 Napisano 30 Styczeń 2004 i tu masz jacku rację. im więcej informacji pojawia się na ten temat, tym więcej powstaje znaków zapytania.i tak na prawdę trzeba postawić pytanie co to było?
jacek1 Napisano 2 Luty 2004 Autor Napisano 2 Luty 2004 witam, trochę odłożyłam temat bo czekałem na książkę którą polecił wojwoj. właśnie dzisiaj ją przeglądnołem i włos mi się na głowie zjeżył.na temat blizny to jest jedno wielkie nieporozumienie. większość informacji przepisanych po wojewódzkim. wygląda że autorzy nie pokusili się nawet aby pojechać do blizny i zweryfikować powtarzane a oczywiste błędy. szczytem jest podpisanie zdjęcia z fragmentami fundamentów hali montażowej jako wyrzutni v-1. szkic zamieszczony jako plan poligonu w bliźnie nie oddaje dziesiątej części tego co tam jest do dzisiaj nie mówiąc o tym co tam było w czasie wojny. liczby odpaleń podawane przez autorów budzą wątpliwość. jeśli zaś chodzi o zdjęcie lotnicze to jest troszkę lepszej jakości. na uwagę zasługują rysunki i szkice rakiet, reszta bez komentarza.
jacek1 Napisano 2 Luty 2004 Autor Napisano 2 Luty 2004 przepraszam zapomniałem dodać chodzi o książkę wywiad AK w walce z v-1 i v-2", a wracając do tematu broń v przeciwko sowietom; tak przy takiej celności i w zasadzie niewielkiej ilości ładunku wybuchowego to zgoda, wojwoj a co powiesz na uzbrojenie v-1 lub v-2 w gaz bojowy? może po to była blizna. na terenie obozu były zakłady chemiczne w pustkowie. a z tym zbieraniem wszystkich resztek v-2 przez niemców to jest bajka. po coś faktycznie szybko jechali na miejsce upadku. ale pisałem już wcześniej z części z v-2 na bliźnie ludzie robili sobie różne rzeczy do domu (zresztą sami anglicy piszą że znaleźli na terenie blizny 1.5 tony części z v-2).pozdrawiam jacek
Gość Napisano 3 Luty 2004 Napisano 3 Luty 2004 Jak to się właściwie stało, że angole mogli tam urzędować? Co na to ruskie?Pozdrawiam
jacek1 Napisano 3 Luty 2004 Autor Napisano 3 Luty 2004 witam. z blizną właśnie jest tak że niby wszyscy wiedzą wszystko a naprawdę nikt nie wie nic. uważam że wszyscy szukali czegoś innego niż same rakiety, dlatego ruscy po spenetrowaniu terenu pozwolili wejść anglikom, dodatkowo po co anglikom v-2, skoro mieli już w londynie kompletny egzemplaż i polskie opracowanie? uważam że chodziło o coś innego. poligon miał najwyższy stopień tajności, prace osobiście nadzorował himmler, anglicy do dzisiaj nie chcą ujawnić wszystkich dokumentów na ten temat. same domysły.pozdrawiam jacek
Gość Napisano 3 Luty 2004 Napisano 3 Luty 2004 do-J- churchil osobiście pisał do stalina o pozwolenie na zbadanie poligonu. pozwolenie to zostało wydane (jak się nie mylę to wrzesień 44)ale tak jak pisze jacek, anglicy posiadali już v z Polski i drugi ze Szwecji.
Gość Napisano 3 Luty 2004 Napisano 3 Luty 2004 Czyli Anglicy spenetrowali go jeszcze w czasie wojny? Bo inaczej, to by tam nigdy się nie dostali.Pozdrawiam
Gość Napisano 3 Luty 2004 Napisano 3 Luty 2004 tak masz rację,to był prawie ostatni moment na taką wizytę
Grzesio Napisano 3 Luty 2004 Napisano 3 Luty 2004 Z tego co pamiętam, to chyba była w Moskwie angielska misja wojskowa?A jakiż to kompletny egzemplarz" mieli mieć Anglicy u siebie? Mówienie o pocisku, który pieprznął w glebę z prędkością Mach 3, że jest kompletny, to lekka przesada. Im więcej szczątków, tym lepiej.A z kolei szwedzki A 4 z Backebo był, delikatnie mówiąc, mocno zmodyfikowanym pociskiem doświadczalnym, tak że Niemcy w ogóle nie przejęli się faktem jego zdobycia przez Aliantów, którzy mogli na jego podstawie wyciągnąć jedynie błędne wnioski co do układu kierowania zwykłych A 4.No i ostatnie pytanie - jeśli Niemcy robili w Bliźnie coś tajemniczego, to CO?
jacek1 Napisano 3 Luty 2004 Autor Napisano 3 Luty 2004 witam grzesio, pisałem o tym wcześniej, co byś powiedział na zastosowanie w pociskach v broni chemicznej i próbowaniu tego w bliźnie (może nawet przeciwko sowietom). jeśli chodzi o malowanie rakiet to wygląda że w przypadku trzech rodzajów można pokusić się o przypisanie do blizny. jak myślisz do czego mogła służyć ta hala w bliźnie (100mx30m) do której wchodziło dwa tory kolejowe, jeżeli był to tylko poligon szkolno-ćwiczebny, co się zaś tyczy części z v-2 to z raportów ak wynika że przesłano anglikom dużą ilość podzespołów z Polski.pozdrawiam jacek
jacek1 Napisano 3 Luty 2004 Autor Napisano 3 Luty 2004 grzesio co to jestwyrzutnuia posiada kształt rury równej około2/3 długości pocisku. umieszczona w dole betonowym o głębokości9m i średnicy 5m i skierowana pionowo".pozdrawiam jacek
Grzesio Napisano 3 Luty 2004 Napisano 3 Luty 2004 Hospody, pomyłuj... Jakaś podpowiedź, pliz!Ale ja tego, zdaje się, nie napisałem... ???PozdrawiamGrzesiu
jacek1 Napisano 3 Luty 2004 Autor Napisano 3 Luty 2004 ten opis znajduje się w meldunku 1/r nr 242 ma to być opis jednej z wyrzutni na terenie blizny, gdzie indziej na teren blizny przywieziono osiem sześciometrowych rur o średnicy 1,8m. po co i do czego mogło to służyć? pozdrawiam jacek
Gość Napisano 4 Luty 2004 Napisano 4 Luty 2004 panowie, jest nadzieja, dostałem wczoraj informcję, że może w tym jeszcze tygodniu będzie mapa. jak dostanę do ręki to napiszę co to jest. a może stanie się jasność?z nutą optymizmu pozdrowionka.
jacek1 Napisano 4 Luty 2004 Autor Napisano 4 Luty 2004 witam mar, może coś się w sprawie ruszy, bo mi już ręce opadają, nigdzie nic nie ma a to co jest to jeden wielki bałagan. co to za opis (ten co dałem wyżej), to podobno jakaś wyrzutnia z blizny. niech się w końcu ktoś odezwie i napisze co tam było i gdzie a wiem gdzie było w bliźnie lotnisko (betonowe).pozdrawiam jacek
Gość Napisano 4 Luty 2004 Napisano 4 Luty 2004 Rzeczywiście można się na sobotę albo niedzielę jakoś umówić. pzdr
jacek1 Napisano 4 Luty 2004 Autor Napisano 4 Luty 2004 witam, ja napewno będę na bliźnie w sobotę przed południem, dokładnie o której napiszę później, tylko, że nie będę miał za dużo czasu może dwie godziny.
jacek1 Napisano 4 Luty 2004 Autor Napisano 4 Luty 2004 witam serdecznie, ja będę w bliźnie około 9 koło sklepu wszystkich zainteresowanych zapraszam może wspólnie uda nam sie coś ustalić. może ktoś z redakcji odkrywcy się pokusi? zrobię nowy wątek to może sie ktos znajdzie>pozdrawiam jacek
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.