Skocz do zawartości

poligon V-2


jacek1

Rekomendowane odpowiedzi

wracając do praktycznych strzelań 500 SS:

1. w HK byli od 12 do 19 września 44, dostali 18 rakiet do odpaleń, z czego jeden niesprawny pocisk zwrócono do Mittelwerku;
2. dwa strzały nieudane, w jednym przypadku pod 39 sekundach lotu eksplodował zbiornik z tlenem.
3. dwie rakiety ze ślepą głowicą, kilka innych ze zmiejszonym do 200 kg ładunkiem, reszta chyba standard.
4. cele - jeden w odległości 225 km, drugi - 165 km

Wojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 364
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Witam
Ja już sie zgubiłem z tym telewizorem, bo to jest składane z kilku części, to nie wiadomo, co z tego wychodzi na końcu.Generalnie ja nie mam na to żadnego wpływu.
Ciekawi mnie dlaczego 500 SS WA nie była w Bliźnie, przecież Heidelager to poligon właśnie SS.
No szkoda, ale tak to już jest. Nie wiadomo do końca czy pokazywać lokalizacje, czy lepiej nie. Bo potem wychodzi sporo strychowców".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Czy wiadomo Wam coś o punkcie obserwacyjnym (być może także stanowisko kontroli radiowej V-2) w miejscowości Borek Wielki na Górze Borkowskiej? Stamtąd miały przychodzić informacje zwrotne o locie rakiet lub miejscach ich upadków, stanowisko ponoć było połączone linią telefoniczną z Blizną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Coś kiedyś słyszałem, ale to nic potwierdzonego. Faktycznie Borkowska Góra to jeden z najwyższych punktów w okolicy. Na trasie przelotu stały wieże obserwacyjne i posterunki zmotoryzowane, nie wiem czy w Borku był taki posterunek czy stanowisko kontroli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

trzeba wziąć linijkę i zrobić prostą krechę łączącą Borkowską Górę z miejscem startowym rakiet i potem dalej na północ. Jak krecha dojdzie w rejon upadków V2 z Blizny, a Borkowska Górka leży mniej więcej 10-14 km od miejsca startów, to dowód, że w Borku była stacja kontrolna.

pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszło mi coś takiego (załączona mapka) - do Borka Wlk. w linii prostej jest około 10-11km, ale linia ta jest lekko załamana w stosunku do toru lotu rakiet. Czy takie odstępstwo mogło być akceptowalne ze względu na kryterium terenowe"? Tzn. dobra górka, w dobrej odległości, ale nie do końca w linii prostej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze,

odległość jest niby ok. Ale ta linia prosta... kiepska. Nie jestem autorytetem i nie mogę tego rozstrzygać. Wiem tyle, że zgodnie z instrukcjami użycia operacyjnego - Leitstrahlstelle, czyli stacja kierowania wiązką, na mapie musiała być idealnie w linii: stacja - stół startowy - cel. Było to wymuszone przez pozycję anten wysyłających wiązkę kierującą pociskiem. Główny korytarz" radiowy, w którym zazębiały się najsilniejsze sygnały wiązki, miał tylko 300 m szerokości. Odległośc między antenami po prawej i po lewej stronie od linii kursu rakiety - 100 m. Nie wiem, czy na borkowej górce jest szeroki na 200 m wierzchołek. Anteny nie musiały stać na górze, jedyny wymóg to taki, że wokół nich nie mogło być lasu.

Odchylenie do Sarnak z Twojej mapy jest bardzo duże. Jakbym miał wrózyć z fusów, to w Borku był punk obserwacyjny, a stacja była bardziej na zachód.

pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojwoj, czy masz może jakąś fotkę jak takie stanowisko mogło wyglądać? Z tego co gdzieś wyczytałem to dość charakterystyczny zestaw anten zabudowanych na specjalnych pojazdach. Albo chociaż dokładniejszy opis - jak będę następnym razem w tamtych okolicach, może przejadę się tam i popytam miejscowych, może coś pamiętają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, okazuje się , ze Niemcy mieli dość dużo typów radarów. I to wyspecjalizowanych dla Luftwaffe bądź Kriegsmarine.
http://www.gyges.dk/luftwaffe_radartypes.htm
To trochę hermetyczna wiedza dla pasjonatów, trzeba by się w to wgryzać, temat mało znany.
No ale trafiłem na parę wątków na innym forum.
Specjalnie dla Jacka zdjęcia lemon squezzers z Imperial War Museum:
http://forum.eksploracja.pl/viewtopic.php?f=66&t=1172&st=0&sk=t&sd=a&start=25
znaczy się w slangu radarowym to były małe Wurzburgi" :)
No i taka stronka:
http://www.mapy.blink.pl/kolberg/kondor.htm
Jacku, pamiętasz na samym początku przy analizie tego lotniczego zdjęcia Blizny, zachodziłeś w głowę, co to za wieża" przy drodze na to leśne pole startowe, na tych łąkach.
To mógłby być jakiś duży radar na stanowisku.
Tak samo w tej Borkowskiej Górce mogło coś być, trzeba by szukać śladów po stanowiskach, czyli najprędzej jakichś betonowych podstaw pod łapy radaru.
Poczytajcie te topiki radarowe, nie wiem czy mogę tak bezposrednio dać linkę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam fotki, ale spróbuję popytać gdzie trzeba... Zdjęcia powinny byc z Operacji Backfire.
Teoretycznie operacyjny zestaw był taki: jeden lub dwa ople blitz z radiową nadbudową, pewnie jakis rodzaj generatora prądu (na przyczepie albo steyr 1500)- nie wiem jednak czy zewnetrzny generator był konieczny. Do tego zestaw dwóch anten po jednej na prawą i lewą strone wiązki. Anteny były przewożone na małych przyczepach, podobnych do amunicyjnych. Miały postać dipoli (kształt T) na maszcie teleskopowym. To wszystko - przynajmniej jesli chodzi o użycie bojowe z jesieni 44.

jak chcesz troche informacji o kierowaniu wiązką, znajdź ksiazkę Narzędzia Mroku" (Instruments of darkness), jest wydana po polsku, tam jest znakomity rozdział o niemieckim przedwojennym systemie naprowadzania samolotów do lądowania Lorenz, i naprowadzaniu bombowców w systemie X-geraet i Knickebein. W przypadku V-2 zasada naprowadzania była identyczna, tylko zamiast żywego pilota w rakiecie był komputer - taki sam , którego moduł ostatnio znaleziono i jest w nadleśnictwie :)

Dzieki za robotę na mapce :)


Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie!!! Chcialem powiedzieć ze mieszkam niedaleko blizny i mam tam dziadka który mi opowiedziel cala historje zwiazana z blizna. Tak jest tam bardzo duzo ziemianek okpów i innych rzeczy, ale najgorsze to niewypaly bomby i inne niebezpieczne rzeczy. Jak ja latalem z wykrywaczem natrafilam na 5 pocisków możdierzowych które byly w bardzo dobrym wstanie. Wiec informuje ze chodzenie z wykrywaczem jest tam bardzo niebezpieczne!!!. Znalazlem tam 2 helmy rosyjskie i chyba niemieckie jak sie nie myle kielka niesmiertelników i medali. W Ociece jat takze okolo 15 bunkrów do odwuiedzenia ale prosze uwazac na róznego typu bomb!! W Bliznie jest bardzo duzy las wiec informuje jak ktos chce poszukac tam roznych fantow to prosze wziasc mape i kompas nawet komórke!!
Pozdrawiam Pustko115!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi,

tytuł nie powala, ale może ktoś zna szczegóły, czy warto... Oczywiście, Jacku - daj czadu :)


Zakład Nauk Humanistycznych
Wydział Zarządzania i Marketingu
Politechniki Rzeszowskiej
Stowarzyszenie Rozwoju Społecznego w Rzeszowie
zapraszają na sesję naukowo-edukacyjną
w dniu 16 września 2008 r. (wtorek) o godz. 11.00
Politechnika Rzeszowska budynek S, sala 3 (II p.)
Al. Powstańców Warszawy 10

Polacy w pościgu za bronią V

PROGRAM
Otwarcie i moderowanie sesji - prof. dr hab. Janusz Cisek (UJ), Dyrektor Muzeum Wojska Polskiego
I. Część pierwsza (l 1.00 -13.00)
l. Dr inż. Andrzej Majka (Politechnika Rzeszowska)
- V-1 i V-2 jako zwiastun nowoczesnych typów broni ofensywnej. 1. Mirosław Surdej (IPN Rzeszów)
- Poligon rakietowy Blizna 1943 -l 944.
3. Jacek Flis
-Aktualny stan badań nad Poligonem Blizna.
4. Prof. Grzegorz Ostasz (Politechnika Rzeszowska)
- Wywiad AK w walce z niemiecka Wunderwaffe.
5. Elżbieta Jakimek-Zapart (IPN Kraków)
- Łukasz Ciepliński i jego podkomendni z wywiadu.
6. Zygmunt Jurasz
- Udział leśników w konspiracji na termie poligonu Blizna.
7. Robert Zapart (doktorant UKSW)
- Gen. Mieczysław Waifga - z rzeszowskiego wywiadu do służby n emigracyjnej II Rzeczpospolitej.

Przerwa na kawę
II. Część druga (13.15 -15.00)
1. Pokaz filmów dokumentalnych o broni V.
2. Prezentacja II wydania książki autorstwa E. Jakimek-Zapart Nie mogłem inaczej żyć... Grypsy Łukasza Cieplinskiego z celi śmierci.
3. Wystąpienia przedstawicieli patronów sesji i zaproszonych gości.
4. Zakończenie sesji - zwiedzanie ekspozycji z modelami V-l i V-2, Zespołu Laboratoriów Lotniczych PRz (m.in. tunele aerodynamiczne, silniki odrzutowe, samoloty) oraz poczęstunek grochówką wojskową.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybierałem się, ale środek tygodnia i odległość pokrzyżowały mi plany :(

Ad. Cz.II. pkt.1 - czy mowa o nagraniach z płyty T.Dungan'a? Czy są jeszcze jakieś inne filmy z Blizny? W amerykańskim National Archives And Records Administration" znalazłem ślad wielu archiwalnych nagrań o V-2, zastanawiam się czy warto starać się o kopię bo może to być dokładnie to samo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
uff, I'm back
Zawsze warto starac się o takie rzeczy, chyba że za dużo kosztują.
Te materiały, o ile nie zostały przejrzane przez Neufelda (autor Die Rakete und das Reich), a pewnie były, chociaz w jego książce nie ma śladu - to Dungan miał do nich dostęp.

Nie mniej interesujące są teczki zawierające tony informacji o V2 zwrócone przez Amerykanów np. muzeum w Muenchen, z tego co wiem, nikt ich dokładnie nie przejrzał, a na pewno nie kopiował ;)

pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Spróbuję trochę rozruszać temat, otóż wracając do lemonów" - były one mocno intrygujące dla aliantów. Wszystko co sfotografowali w Bliźnie, zaraz porównywali do tego co jest im znane z Peene i w większości przypadków się nie zawiedli. Z tym małym wyjątkiem. Teraz już wiemy że były to zwykłe namioty wojskowe, ale alianci przypisywali im rolę stołów startowych dla V-2, a ich budowę wyobrażali sobie jak na załączonym szkicu (musiałem przerobić oryg. dokument żeby mnie nikt nie ścigał).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Z tymi lemonami" to cały czas coś mi nie gra. Zgadza się, że w Bliźnie używali fińskich namiotów, ale zastanawia mnie dlaczego Alianci nie rozpoznali, że to są namioty? Druga sprawa, Niemcy starali się maskować obiekty, to po co wywalili na samym środku te namioty, które od razu wpadają w oko? To po pierwsze, a po drugie, to dlaczego nie postawili tych namiotów gdzieś w pobliżu innych budynków koszarowych? lemony" znajdują sie w tej części poligonu, która generalnie służyła do odpalania, nie do mieszkania, pytanie dlaczego? Rosjanie wspominają o stanowiskach przeciwlotniczych, może to są trzy zamaskowane stanowiska?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek1, to co piszesz ma oczywiście sens. Mi osobiście chodzi po głowie inne przeznaczenie:
Na poligonie były kłopoty kwaterunkowe", z dziennikach czytamy że jednostki ćwiczące odpalania wracały co wieczór do H'lager (IV ring jeśli dobrze pamiętam), ale w którejś książce przeczytałem również że stale obecne w Bliźnie było cywilne komando - robotnicy przymusowi wykonujący przeróżne prace budowlane, porządkowe itp. Wg. raportów interpretatorów RAF z każdego rozpoznania, na terenie poligonu aż do ostatniej chwili prowadzone były prace budowlane. Moja konkluzja: najprościej i najtaniej dla tego typu pracowników, którzy nigdy nie mieli opuścić poligonu żywymi, było postawić kilka namiotów na otwartym terenie, który łatwo obstawić kilkoma strażnikami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze,
chyba gdzieś już coś podobnego... ;P

wydaje mi się że już o tym wspominałem. Celty fińskie" to nie są namioty, tylko proste drewniane okrągłe domki, ściany zrobione z tarcicy, dykty czy jakkolwiek to nazwać, spadzisty okrągły dach z takiego samego materiału, całość wokół obsypana wałem ziemnym, wejście w większości przypadków skierowane na południe bo cieplej, na środku piecyk; przeznaczona dla mniej więcej 14 - 20 ludzi.

W HK takie były w strefie mieszkalnej, zbudowane zresztą przez jednostkę, która wcześniej była w Bliźnie. To, że akurat w HL znajdowały się one - jak Jacek stwierdził - na terenie przeznaczonym dla startów, raczej nie jest czymś dziwnym, w HK celty stały ok. 200 metrów od pola startowego.

Flaków do obrony poligonu bardziej szukałbym na jego rubieżach, a nie wewnątrz.

pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jedno, chcę się tylko upewnić:

technical zone z assembly hall była na południu, lauching site na północny zachód od niej, a lemony na połnoc(lekki wschód)? tzn fotki RAF są opisane do góry nogami?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie