Skocz do zawartości

Nasze zawody czyli czym sie zajmujemy


Mirkoni

Rekomendowane odpowiedzi

Na serio, to trzeba wyczuć swoją smykałkę, zobaczyć czy można wyżyć z tego i już.

Uprzedzam z góry - kokosów w lasach się nie zarabia :(

Czasami do lepszego odrobiny życia wolałbym być maklerem giełdowym, ale z drugiej strony nic cenniejszego niż choć przez chwilę znaleźć się samemu w środku lasu i usiąść pod drzewem.

Alternatywnie można być w lesie tylko z dziewczyną :))

Niestety biuro też trudno ominąć :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 179
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Praca Apteka jako technik farmacji od 2001 roku w sumie tylko technik , ale i tak w wiekszości ludzie których spotykacie w aptece to technicy bo mgr-om się nawet do przodu nie chce wychodzić, ( są wyjątki :D ) ... po pracy oczywiście na pierwszym miejscu rodzinka potem kopanko:D i jeszcze raz kopanko. Trza odreagować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pamiętnika partyzanta.:
Poniedziałek-wygoniliśmy Niemców z lasu.
Wtorek-Niemcy wygonili nas z lasu.
Środa.Wygoniliśmy Niemców z lasu.
Czwartek Niemcy nas wygonili z lasu.
Piątek-Przyszedł Acer i wygonił wszystkich z lasu.
Pozdrawiam
Szczegółnie Acera.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wywaliłem :) za chwile dam Ci za to kartkę (żart ^^) :P w godzinach wieczornych forum trochę pada :( wczoraj moderatorzy nie mogli współpracować bo poczta na adresy serwerowe nie dochodziła :( więc chodziło się po całym forum i szukało kasztanienia :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam zawodu nie mam (jeszcze - mam nadzieję).
Czym się zajmuję zatem? Noooo to tak: jest monitor, ja siedzę i wyklikuję sekwencję:
Główne/Towarzyskie - Hyde Park/Książka i film/Historia współczesna czyli zakręty historii po wojnie
patrząc gdzie by można jakąś głupotę dopisać coby się adminom nie nudziło 'za barz' (-;.

a po godzinach (czyli w przed-godzinach) również kasztanię, ale na uniwerku śląskim :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acer napisałeś: Uprzedzam z góry - kokosów w lasach się nie zarabia :("
Kurcze a moje dziecko zaczęło pierwszy rok w Warcinie ;)
Zresztą śladem dziadów i pradziadów :)
A co do zawodu to historyk, wykonywanych dużo a ostatnio rentier - jeśli to słowo komuś cokolwiek mówi ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warcino kończył mój znajomy - dobry kolega, teraz jest inspektorem LP.

Ja nie miałem dane kończyć żadnej z pałacowych szkół" Tułowic, Warcina, Milicza, Brynka - ja kończyłem Zagnańsk, więc Góry Świętokrzyskie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie