Skocz do zawartości

Bzura 2007-rozczarowanie:(


Rekomendowane odpowiedzi

prawo jak prawo wiem cos na ten temat :-)

Chlopak który miał tego kałaszka mogł sobioe darowac defilade.

Przejrzyj sobie zagraniczne serwisy z fotami z rekonstrukjci, fota strzelca z ak naprawde lipa :/
Jako d-dca grupy nie pozwoliłbym na takie cos. No ale to juz nie moj problem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 279
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Jak Steiner7 określił to Forum w pokrewnym wątku? „Ściek”?

Boję się, że chyba miał rację. Poziom dużej liczby wypowiedzi jest iście szambiarski, a jedynym ich celem jest chyba obrzucanie innych, najdelikatniej rzecz ujmując, kałem.

Tylko czemu to ma służyć?
Z pewnością nie poprawie poziomu rekonstrukcji, bo to jedynie przez rozmowę na POZIOMIE właśnie można osiągnąć.

Więc o co chodzi? O leczenie własnych problemów emocjonalnych? To przecież też znacznie estetyczniej można zrobić.

Nie rozumiem.


Przy okazji – Bocianie, czy jesteś w stanie wywalić z Forum tych „bohaterów”, co świeżo sobie kolejne konta dla bezkarnego bluzganie założyli, a pod swoimi normalnymi nickami odezwać się boją?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w szoku ile pomyj rekonstruktorzy wylali na Bzurę 2007 na tym forum (chyba zasłużyło na przydomek „Ściek”). Mniemam, że stałe parcie do ideału przyniesie w końcu skutek, że goryczy będzie coraz mniej. Niemniej jednak jako były badacz marketingowy nie omieszkałem po rekonstrukcji przepytać kilkunastu losowo wybranych (lub tych którzy mnie zaczepili) widzów o wrażenia. I byłem w kolejnym szoku :)
Nie padły żadne, powtarzam ŻADNE negatywne opinie. Wprost przeciwnie, widzowie byli zachwyceni.
Z mojej strony główny zarzut jaki stawiam organizatorom to, o czym wielu już na tym forum wspominało, że nie zadbali o odpowiednią ilość broni a szczególnie naboi.
Mimo, że jestem przyzwyczajony do tego, że hobby zwane rekonstrukcją słono kosztuje, pobieranie opłaty za marne 25 nabojów to wielka porażka. Doszło do tego, że swój przydział wystrzelałem do połowy rekonstrukcji, a zginąć nie mogłem bo leżałem na trasie przejazdu pojazdów potem kawalerii, wiec musiałem drzeć się do kolegów o wsparcie zamiast atakować.
Kolejne kuriozum to strzelanie z broni, która notorycznie nie wypalała lub nie dawała się przeładować. Przez nią parę razy gubiłem się podczas ataku gdyż leżąc na boku wydłubywałem naboje z komory. Jak zauważyłem w trakcie walki wielu Niemców miało ten sam problem.
Poza powyższym cieszę się, że brałem udział w tej rekonstrukcji. Parę litrów potu wylałem z siebie i zakwasów się też dostało. Zabawa warta inwestycji :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darda ty sie jeszcze dziwisz ?
Po co maja sie ujawniac ci owi" ? Zeby pozniej oragnizatorzy patrzyli na nich podejzliwym okiem? Wiesz Bzura to de facto impreza dla znajomych nie pasuje to wypad. Decyzje o uczestnictwu w imprezie podejmuje waska grupa kolegów. A nie powiem kazda grupa grh rok w rok apala" sie na Bzure. Fakt faktem to i tak najwieksza impreza tego typu w kraju.
Stad ta konspira byle nie podpasc organizatorom. Moze to i sposób na to ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co słyszałem Fundacja Polonia Militaris (organizator Bzdury) otrzymuje dotacje od MON w wysokości 17 000 000zł słownie siedemnaście polskich baniek,na działalność w ciągu roku co daje ponad 1 000 000zł na miesiąc-Pytam zarząd fundacji czy to prawda jeśli nie prawda to prosze napisać ile tej dotacji otrzymujecie oraz może skan jakiegoś kwita.

Siwy żeton" oraz Pan łoficjer" którzy mieli już nie występować po prześciach z żandarmerią w roku 2007 cwaniakowali jak dresiarze na koncercie Stachurskiego! Panowie trochę kultury w stosunku do rekonstruktorów bo to wy jesteście dla nich a nie oni dla was!
moglibyście chodziaż dać jakąś kwotę za zwrot dojazdu.

fotka przedstawia siwego żetona" koleś z szabelką i sygnetem.
http://www.poloniamilitaris.pl/foto_news/07_x8807.jpg

Bzura 2005-grupa oficerów bez wojska:)
http://www.poloniamilitaris.pl/?tryb=galeria&newsID=231


a co do łoficjerów" pusty śmiech mnie bierze że byle ananas czpkę założy,gwiazdkę przyszyje i już wojskie władać zacznie.

Panowie chcecie dowodzić? załóżcie GRH z prawdziwego zdarzenia-wyszkoloną iwyćwiczoną i wtedy zacznijcie cwaniakować-w innym przypadku nie widze sensu byście występowali.

rekonstrukcyjne dziwadła 2007
No 1. Konewka
No 2. Bzura ( niestety są gorsi)
potem nic
.....
....
....
....
długo długo nic:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W garnizonie i na ćwiczeniach chodziliśmy w furażerkach, w boju w beretach. Kolega w SdKfz 222 wystepował w furażerce, choć, fakt, jako obsługa odkrytego pojazdu, powinien byc w hełmie.
Na focie widzimy furażerki, a żołnierz na pojeździe ma furażerkę w kolorze feldgrau.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fundacja Polonia Militaris otrzymała od MON dotację na organizację Bzury w wysokości 70000 zł. Osoby zainteresowane sprawozdaniem, które Fundacja złoży do MON w sprawie rozliczenia zadania zleconego proszone są o przesłanie pisma na adres:

Fundacja Polonia Militaris
ul. Staffa 7 m 165
01-891 Warszawa

Osoby te mogą również otrzymać sprawozdanie merytoryczne i finansowe Fundacji za rok 2006.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sturmann, to ja może powiem odwrotnie, jakieś dowody potwierdzające używanie żółtych krzyży?
Źródło tego mitu jest znane - i było już wałkowane na forum ML - jest nim Bruce Culver, autor popularnego opracowania Panzer Colors", który doszedł sobie do prywatnego wniosku oglądając czarno-białe zdjęcia, że skoro krzyże miewają tam odcień zbliżony do żółtych znaków taktycznych, to znaczy że były żółte. Tak też w książkach PC napisał, takież sporządzono plansze kolorowe - i tak już w świat poszło. I pokutuje do dziś. A tak naprawdę, kolor krzyży - i sposób ich przyciemnienia, nie jest znany.
http://www.network54.com/Forum/47207/thread/1075976858/
http://www.network54.com/Forum/47207/thread/1038007545/
http://www.network54.com/Forum/47207/thread/1033327254/

Pzdr

Grzesiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Przyjechałem na Bzurę 2007 jako uczestnik - rekonstruktor z nadzieją, że będzie to (jak to zapowiadali organizatorzy) podsumowanie w wielkim stylu sezonu rekonstruktorskiego. Tymczasem zawiodłem się na całej linii. Wypiszę swoje spostrzeżenia odnośnie wad. Jest ich niestety więcej niż plusów.

Organizacja, organizacja, organizacja, czyli:
- brak toalet w garnizonie niemieckim, dostępny wychodek nie nadawał się do użytku. Rekonstruktorzy musieli latać w krzaki za potrzebą. Podobno były TOI-TOIe, ale zamknięte na kłódki.
- Jak wspomniano wcześniej - skandaliczna sprawa płatnej broni. Na wszystkich rekonstrukcjach, na jakich byłem we wrześniu (a było ich 6), o wielokrotnie mniejszych środkach finansowych, broń była bezpłatna i każdy rekonstruktor miał zapewnioną amunicję.

Co do samej bitwy:
- polska piechota strasznie mozolnie się rozwijała. Nie miała pomysłu na Niemców, którzy nie dostali się do niewoli, a nadal byli zdolni do walki. Komicznie wyglądali Niemcy w niewoli okrążeni przez Polaków, podczas gdy reszta Niemców stała 2 metry obok i strzelała w stronę wsi.
- brak pomysłu na użycie kawalerii - przemknęli szarżą pomiędzy niemieckimi jeńcami. Kogo więc atakowali?
- i jeszcze raz odbija się wielkim echem brak amunicji i broni. Oddział polski, który wsparty był przez TKS nie miał czym w nas strzelać. Leżeli bezwładnie na polu, w większości z odlewami. Jak tu więc zrobić akcję pełną realizmu?

Plusem jest oczywiście atmosfera, jaką rekonstruktorzy sobie stworzyli oraz możliwość spotkania się z tak dużą liczbą rekonstruktorów i grup na raz.
Plusem jest także ilość broni pancernej na polu, tylko szkoda, że nie dopracowano im akcji, jak wspomniał okejos.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że przyszła Bzura 2008 będzie lepiej zorganizowana i każdy wróci z uśmiechem na ustach do domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitać
tak czytam to wszystko i przyszła mi pewna mysl do głowy. to może zrobić Bzury" ? . Jedną dla tych nie znających się na malowaniu, chlebakach, Kałachach, PK, Maximach i innych takich duperelach a drugą "dla tych znających sie?I nie bedzie wtedy kłopotu:)Tak naprawdę to na tego typu niuansach znamy się tylko MY, czyli ci którzy się tym interesują i tym żyją. A większośc widowni po tamtej stronie ogrodzenia " to poprostu ludzie którzy przyjechali zobaczyć coś innego niż Nie do Wiary" albo inne takie duperele - i to na dodatek na zywo .I tak sobie myślę że nie obchodzi ich to czy taki transporter to ZDK czy OT, czy gośc na polu bitwy leci z atrapą czy z oryginałem . Przyjechali po prostu zobaczyc jak to mogło wyglądac mniej więcej w 39'.nie mają okazji na codzień dotknąc niemieckiego czołgu czy czołgu" polskiego z Września . I dla takiech ludzi jest ta impreza. Daje mozliwośc dotkniecia i zobaczenia tego co ich być może fascynuje i nie mają mozliwosci zobaczyć gdzieinndziej jak strzela karabin maszynowy czy KB.A prawda jest taka tozeby nie wiem jak się starać to jeszczesię taki nie urodził co by wszystkim dogodził:)
Mojemu synkowi się podobało a jak mógł potrzymac w ręku replike Parabelki u chłopaków z Wrocławia( nawiasem wielkie dzieki bo sprawiliście 7 letniemu szkrabowi straszną farajdę) i popatrzeć z bliskana MG 34 i 42. i i o to chodzi chyba w tym wszystkim.jesli kogoś uraziłem tym postem to z góry przepaszam.A o tym że były nie dociagniecia i że coś tam się nie zgadzało z oryginałem to wiemy tylko My - Ci którzy się na tym znają:)

Ale to tylko taka moja dygreasja na ten temat. pozdrawiam : Poldi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„…że nie obchodzi ich to czy taki transporter to ZDK czy OT, czy gość na polu bitwy leci z atrapą czy z oryginałem…” - Kolego Poldi bardzo nie doceniasz osób, które są publicznością imprez, w których bierzemy udział. A po za tym gdybyśmy wychodzili z przedstawionego przez Ciebie założenia, to jaki sens miało by dbanie o szczegóły i stałe podnoszenie jakości odtwarzanych przez nas sylwetek – w tej sytuacji lepiej od razu dać sobie spokój z tym hobby.

Pozdrawiam
Hindus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hindus - mnie nie chodziło o to . Po prostu stałem na widowni i słyszłałem rozmowy - rozmowy które prowadzili ldzie nie majacy o szczegółach pojęcia bo sa po prostu zwykłymi widzami. A o tym że na widowni są ludzie którzy sie na tym znają wiem i nie trzeba mi tego powtarzać
. A generalnie to nie wiem czy zauważyłeś ale mój post był lekko kabaretowy" bo szlag mnie tarfia jak zaczyna się bicie piany na Forum - i to bicie piany przez ludzi którzy zawsze maja Wiele do powiedzenia i znają się na wszystkim ale jakby przyszo do pomocy za darmo i bez kapuchy to jakoś ich nie ma> Krytykowac każdy potrafi. I to mnie wk........a. Polskie piekiełko - samemu nic nie robić ale jak się da to opier.....lić innych że coś było nie tak.Dlatego w którymś wczesniejszym z moich postów rzuciłem propozycję że pomoge na własny koszt. Tak jak pisałem wcześniej mam picupa, mozna podpiąc przyczepkę i coś zawsze pomóc.Ot tak , bez kasy , bez zarobku w ramach tego że mam poprostu ochotę i już. Paliwo biorę na siebie. I tak naprawdę chodziło mi też o to że na Bzurę" przyjeżdzają nie tylko ludzie którzy się na Tym znają. Jesli którys z Kolegów został urazony to z góry przepraszam i nie było moją intencją dokwaszenie komu kolwiek. Na Forum mamy chyba sporo specjalistów od dokwaszania:)
Tak więc ponawiam propozycje ze Swojej strony na rok przyszły.jeśli Organizatorzy tylko beda chcieli to nie ma problemu.Służę uprzejmie:) Gdyby coś trzeba było przeteransportować to nie ma problemu. Mieszkam w Radomiu i odległość do ok 150 km nie stanowi dla mnie zadnego problemu. Raz jeszcze przepraszam jeśli kogoś uraziłem:)
nie było takiego zamiaru. dzięki hindus za krytykę - każda się przyda:)
Pozdrawiam Cie serdecznie - Poldi:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem że najwięej pracy włożyli zwykli żołnierze ja najbardziej bym obwiniał organizatorów, na miejscu wójta czy burmistrza własnego domu bym użyczył rekonstruktorm za darmo, bo włąsnie miasto najbardziej na tym korzysta nieoceniona reklama!!!! Chce sie dowiedziec po ile dali Ci sponsorzy na bzure bo czytali ich chyba z 5 minut i na co poszła ta kasa ??? jak rekonstruktorzy płacili nawet za ślepaki?? no kurwa naprawdę nie mogę jechałem 400 km wziołem mojego ojca kolegów i czuje naprawdę niedosyt w porównaniu do roku poprzedniego. Uważam Panowie rekonstruktorzy postawicie władze które to organizują przed faktem dokonanym albo dajecie całe zaplecze rekonstruktorom albo po prostu imprezy nie będzie!! Ktoś tu mówi ze było tylko od MONu 70 000tyś??? na co poszło to wszytko ???? Ja proponuje Panowie jedno wielkie stowarzyszenie rekonstruktorów skupiających wszystkich i wtedy negocjujcie swoje warunki z władzami bo tak to zawsze Was oleją i rzucą jakiś ochłap na pocieszenie i tyle. Doceniam jak najbardziej starania Wasze i nie bulwersowało mnie to że ktoś miał źle owijacze owinięte czy nie zdjął czapki przed kapelanem bo wszytko to pikuś, naprawdę liczyłem na coś więcej myślałem ze z roku na rok przynajmniej o jeden pojazd będzie więcej a tu o kilka pojazdów było mniej:( no szkoda no na prawde sie ludziom podoba:) wszystkie pojazdy powinny dostać jakieś zadośćuczynienie właśnie od władz za obecność!! DRODZY KOLEDZY UWAŻAM ŻE NA WASZEJ CIężKIEJ PRACY KTOŚ ZYSKUJE DUŻO WIęCEJ NIŻ WY!!! ktoś robi niezłą kasę na Waszej pracy i pasji:) i zbiera całą śmietankę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie