Skocz do zawartości

Defilad, defilada...


coe

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam nie mam nic przeciwko temu, aby raz na parę lat wojskowi pochwalili się swoimi zabawkami jakie mają za nasze, czyli podatników pieniądze. Co do samej defilady, to pomimo trochę zbyt dużego [moim zdaniem] zadęcia", mnie się osobiście podobała - oczywiście zdaję sobie sprawę z całego kontekstu politycznego tej imprezy. Czy takie defilady służą propagowaniu naszej tradycji i pobudzaniu dumy narodowej? W jakimś stopniu na pewno tak. Ale dziś są takie czasy, że o prawdziwej dumie narodowej mogą mówić ci co są obywatelami krajów, w których mądre i stabilne rządy zapewniają obywatelom przyzwoity standard życia, w których standardy demokratyczne są na najwyższym poziomie, w których państwo jest przyjazdne obywatelowi. A nie skłóca wszystkich ze wszystkimi, doszukując się wszędzie jakiegoś wszechobecnego układu, gdzie wszyscy są podejrzani. Rządu, który prowadzi taką politykę zagraniczną, która umacnia pozycję i prestiż kraju na arenie międzynarodowej, a nie prowadzi do zimnej wojny z bliższymi i dalszymi sąsiadami.
I jeżeli w naszym kraju nie doczekamy się kiedyś takich rządów, to nie pomogą tu nawet cotygodniowe defilady...

balans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 158
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Balans dobrze ująłeś sedno sprawy. Na pewno gdybym mieszkał w kraju o jakim piszesz to taka defilada by nie przeszkadzała a może i podobała. Jeżeli jednak ktoś" treść zasłania formą i to w akopaniamencie fanfar narodowych to zawsze będzie to budzić mój sprzeciw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki kol.cis teraz już wiadomo skąd biorą się cyferki przy niektórych nickach !!!

Ciekawe zdjęcie które udało mi sie zrobić na defiladzie, ponieważ jest to zwycięska załoga STC 2007 tzw.Klub Leoparda (Szwajcaria - Thun )
Dowódca plut.T Potęga .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno, zaniepokojony jestem jedną wypowiedzią Pana Generała - stratega, podczas komentowania tej defilady. Na pytanie o czołgi Leopard odpowiedział mniej więcej tak: takie potężne uzbrojenie nie jest nam potrzebne [sic!] bo w Europie nie jesteśmy zagrożeni. Nasza armia ma być lekko uzbrojona i przygotowana do udziału w konfliktach asymetrycznych. Ciekawe kto Panu Generałowi dał zapewnienie, że w Europie zawsze będziemy niezagrożeni?! I że w razie czego" to wystarczy tylko lekkie uzbrojenie, bo ktoś pewnie zechce umierać za nasz Gdańsk...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj TVN7 20:10

FAKTY I AKTY

Czemu tak naprawdę służy wymachiwanie narodową chorągiewką? Jak z degenerata i zboczeńca zrobić wielbionego przez tłumy bohatera narodowego? Jednym słowem: film o marketingu politycznym.

Dustin Hoffman, Robert De Niro...

Polecam, szczególnie tym, którzy potrafią kojarzyć:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię by Prezydent RP Lech Kaczyński w czasie tej defilady przekonał wyborców do głosowania w zbliżających się wyborach na PiS.

Pomysł z defiladą jest bardzo dobry. Armia powinna pokazywać się narodowi w czasie świat narodowych. Jeżeli ten piknik ma być wyrazem militaryzmu, zamordyzmu, to gratuluję wyobraźni.

Wojsko Polskie nie jest partyjną bojówką. Wojsko Polskie w niedługiej perspektywie stanie się armią zawodową zasilaną przez ochotniczy pobór, a wtedy okaże się, że milion złotych na defiladę jest skromnym wydatkiem znajdującym się na liście wydatków związanych z promocją, marketingiem armii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie będą przekonania wyborców to zobaczymy w wieczorze wyborczym.

Natomiast, zdania jestem że Wojsko powinno zostawić się ponad to wszystko co płynie z monitorów telewizyjnych.
Czy lewo czy prawo dajemy kasę, modernizujemy, kupujemy coraz to nowe zabawki, trzymamy tradycję.
Dokładnie to nie bojówka partyjna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grba jeżeli chodzi o marketing i promocję naszej armii to może faktycznie milion na obsraną paradę to mało i nawet miał bym w dupie te tony lotniczej benzyny wypalonej przez parę samolotów i śmigłowców żeby przelecieć nad Warszawą i pokazać jakimi to jesteśmy kontynuatorami tradycji wojskowej ...i prawie już miałem odpuścić ,że niech będzie uczmy młodzież patriotyzmu , poszanowania historii i szacunku do barw narodowych ,ale po tym co zobaczyłem dzisiaj w...(kiedyś) Szkole Orląt ...a teraz nie wiem czego szkole ...to gdyby nie to ,że na forum nie można przeklinać to ...k. mać nie wytrzymałem ...i dobrze ,że wojska pilnuje teraz cywilna ochrona, bo gdybym spotkał jakiegoś trepa w lotniczym mundurze to chyba napluł bym mu w gębę !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze w tym wszystkim jest to ,że 200 m od tych strzępów kilkudziesięcioletnich historycznych samolotów jest jak każde dziecko wie główna brama do wojskowych zakładów lotniczych :)no nie upieram się że mają przestać remontować iskry czy migi czy cokolwiek innego ,ale z tego co się orientuję to jest tam chyba jeszcze trochę podchorążych przyszłych pilotów czy chociażby dzieciaków z liceum lotniczego. Do cholery jasnej każdy z tych pacanów jak pamiętam musi budować modele lotnicze .Czy to jest więc jakiś problem ,żeby zamiast posranych 100 modelików wyremontowali coś takiego zanim się rozleci? No chyba ,że jest już na to chętny ... to się zezłomuje , części czekają w magazynie i coś się złoży do kupy tak jak pociaka.... No ale jeśli takiego kogoś nie ma ? to chyba coś jest nie tak !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie