Skocz do zawartości

StuG IV z Krzewatej


wars98

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Miło mi poinformować, że w dniu 20 lipca 2007 r. pod szyldem Sekcji Historyczno-Eksploracyjnej Towarzystwa Przyjaciół Sopotu - www.eksploracja.eu - przez ekipę Marcina Pietrzaka oraz ekipę Mariana Balińskiego została przeprowadzona akcja wydobycia szczątków wraku niemieckiego działa samobieżnego Sturmgeschütz IV /StuG IV/ (Sd.Kfz. 167 - Sonderkraftfahrzeug 167) dla Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu.
W wyniku prac pozyskano przód pojazdu (w tym koła napędowe), 2 chłodnice, płytę z przedziału silnikowego, latarkę (z zachowaną baterią, żarówką i szkłem), kilka ogniw gąsienic pojazdu, kilka łusek po pociskach kal. 75 mm, tłumik, rurę wydechową (czyżby model J"?) i różne drobiazgi.
W styczniu 1945 r. pojazd wpadł do rowu przeciwczołgowego i został zniszczony przez załogę (został wysadzony). Najprawdopodobniej był to pojazd z Dywizji Grenadierów Pancernych Brandenburg" - tej samej do której należał StuG IV z Grzegorzewa odległego o około 15 km. Po wojnie (w latach 40. lub 50.) to co z niego pozostało zostało pocięte przez wojsko. To co pozostało wydobyliśmy my.
Natrafienie na ten wrak cieszy, gdyż jest to 3 znany StuG IV (a raczej szczątki) na świecie i wszystkie 3 są w Polsce - 1 w Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej, a 2 nasze w Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu.
Piszący te słowa miał swój udział w tym niecodziennym wydarzeniu zdobywając wszelkie niezbędne pozwolenia.

Pozdrawiam
wars98
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Proszę o przekazanie pozdrowień szefowi akcji Panu Marcinowi.
Melioracje trzymają kciuki za stan wody w Rgilewce .
Niestety tego roku bardzo wysoki :-(
Pozdrawiam.
Poldek.
ps. Do zobaczenia w Wielkopolsce na....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak.Przepraszam ze zabieram głos.Miło mi poinformowac że kol Wars jak zwykler medialnie przesadził.Miło mi poinformowac że skoro nie mogłem byc a ktoś dał dupy i ściągnął telewizję oraz inne słuzby a sam nawet nie ubrudził rąk(sorry ja też nie dojechałem ale to było niezależne ode mnie a TV nie zaprosiłem a Ludzie się natyrali)(zostałem jako mający dostęp do forum poproszony o wyjaśnienie temata).
W krzewacie wyszedł zrzyn od czegoś co było na podwoziu panzer IV.Kawałek przedniego pancerza z kołami napędowymi .Tylko czemu znowu słuchac o stugu IV ?To nawet ekipa wydobywajaca nie wie co to było.
Pozostawmy to w sferze domysłów.Było coś są dwa koła napedowe i kawałek blach z przodu.
Piotr następnym razom(oby była następna raza) zastanów sie zanim coś napiszesz.
Pozdrawiam
P.S.
Ani Marcin ani nikt inny nie napisał a Piotruś nie zdzierzył.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może tak: Rzeczywiście w Krzewacie wydobyto dziś kawałek przedniego pancerza.Po wydobytym elemencie trudno na tą chwilę określić czy pochodzi on z czołgu panzer IV czy też od StuGa IV. Jednakże wśród okolicznych gospodarstw można natknąć się na wiele drobnych elementów z tego pojazdu, które wskazują iż pojazdem tym był StuG IV.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i znowu sie rozprężyłęm:-)))))
no to mnie jest niezmiernie miło poinformować że wczoraj widziałem dwa inne stugi IV jak ten ze zdjęcia( kilka kółek i parę złomików) oraz jednego stuga III , też w podobnym stanie, ale gospodarz chciał 200 zł za te POJAZDY" i uznałem że nie warto.
bueheheeeeeeeee...warsiu ty to jednak masz obsesję ... ale to sie leczy spokojnie .


PS
a tak nawiasem mówiąc proszę bardzo kogoś o uwiarygodnienie informacji warsa 98 że kawałek z grzegorzewa znajduje sie na dzień dzisiejszy w Poznaniu , bo coś mi sie wydaje że nie do końca tak jest ale może sie myle...


PATRON
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Wieś zwie się Krzewata, więc z odmianą może być ciężko. :)

Szczątki wraku z Krzewatej (będę obstawał przy tej formie) to ewidentnie coś na podwoziu Pz. Kpfw. IV.
Z opowieści miejscowych wynika, że pojazd nie miał obracalnej wieży. Wniosek jest chyba dość oczywisty - działo samobieżne/niszczyciel czołgów.

Śladów farby/kamuflarzu nie ma. Pojazd po wysadzeniu palił się. Wiele części nosi śledy poddania wysokiej temperaturze i ciśnieniu.

Pozdr. wars98
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie po co ten szum? Wydobyto kawałek pojazdu, owszem ale chyba powinno to cieszyć, że ujrzał światło dzienne i w ogóle coś się dzieje jeżeli chodzi o pozyskiwanie II wojennych pamiątek. Przyjdzie czas i na spektakularne odkrycia (mam nadzieję) :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie