MK Napisano 3 Maj 2007 Share Napisano 3 Maj 2007 a tu takie spotkanie :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuba321 Napisano 4 Maj 2007 Share Napisano 4 Maj 2007 Wczoraj miałem spotkanie trzeciego stopnia ze stadkiem dzików. Pojechałem z moim ojcem i tach chodzimy po lesie, aż tu nagle słychać szmery za skarpą. Wchodzimy wyżej, a tam w dole chyba ze 20 dzików. Nie dopatrzyłem się, żeby były młode. Klasnąłem w ręce, jak to zazwyczaj i zwierzyna zawsze uciekała, a tym razem dziki NIC. Zaczęły biegać jak opętane i coraz wyżej do nas. Ojciec pobladł, ja juz upatrzyłem sobie drzewko. Mój tata zawsze nosi ze soba straszak 6 strzałowy. I jak już nóż jest na gardle to z niego korzysta. Wyciąga spluwe, a ten się zaciął. Zanim ojciec zebrał sie do ucieczki, to ja już byłem z dobre 200 m od niego. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DJ MHz Napisano 4 Maj 2007 Share Napisano 4 Maj 2007 A ja tu takie :] małe fajne :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pattern1937 Napisano 4 Maj 2007 Share Napisano 4 Maj 2007 Ja eszcz spotkania z zwierzami w lesie na poszukiwaniach nie miałem i nie chcę mieć. Chyba, że to nie będzie nic groźnego... ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 4 Maj 2007 Share Napisano 4 Maj 2007 Nasze zwierzaki to jeszcze nic :) Przyjemne są :)Nie ma to jak w tropikalnej dżungli :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pattern1937 Napisano 4 Maj 2007 Share Napisano 4 Maj 2007 Tak to prawda acer... nie wiem co by się działo podczas takich poszukiwań w dżungli, pewnie jakieś węże by nam oplątały wykrywkę i wskazywały gdzie fajne fanty leżą ;). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
herbstnebel Napisano 4 Maj 2007 Share Napisano 4 Maj 2007 Tiaaa Acer... ciekawe czy ktoś jest na tyle szalony żeby po Birmie, Kambodży, Wietnamie i innych takich z wykrywką chodzi :DA teraz ciekawostka - w 1943 lotnictwo Brazylijskie zbombardowało niemiecki frachtowiec wyładowany bronią, a płynący Amazonką w głąb Ameryki Południowej..Ktoś chętny na wyprawę poszukiwawczą za IV-Rzeszą :D:D? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 Niemiłe spotkanie:( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 Połączone JEDNYM źdźbłem trawy:( Co to za ptaszki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 U, a cóż to się strasznego stało ?To Parus cristatusczyli Czubatka. Ptaszek wprawdzie liczny, ale bardzo pożyteczny w niszczeniu larw szkodliwych owadów leśnych.Dwa ptaszki - Parka ? W trakcie sezonu lęgowego ??? Koniecznie trzeba zgłosić fakt w miejscowym Nadleśnictwie !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 Bardzo dziwne. Jak widać na fotce, mają związane ze sobą łapki pojedyńczą trawką, jeszcze zieloną. Nie wiem jak one to zrobiły. W poniedziałek zadzwonię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 Zadzwoń proszę, to naprawdę ważne. Nie żartuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amsel44 Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 Salve , to i ja dodam swoje znalezisko" . przyznam ze takiego g....ja potraktuje saperka ... strasznie ten koziolek beczal , myslalem ze mi serce peknie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amsel44 Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 naszczescie bylem wczesniej od g..ja i... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amsel44 Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 jak sie naskakal i zmeczyl to moglem go odciac od tego sznurka . mialem pietra bo podskakiwal na metr , normalny horror....uwolniony polezal i jak sie ruszylem to ryknal", bylem szczesliwy to takie piekne zwierze , eh ludzie....pozdro.amsel44ps.czesto w lesie sciagam wnyki :( (czasami to linka stalowa o sr. 5-6mm ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 Bardzo pięknie postąpiłeś Kolego Amsel.Wspaniały Kozioł, szóstak kapitalny, piękne róże a jakie uperlenie - wspaniały okaz naszej zwierzyny płowej i jeszcze go skłusować.... co za s....wiel wyjątkowy...Do ciebie też Kolego Amsel prośba o zgłoszenie faktu i jak i o znajdowanych źródłach - dzięki temu też wiemy w LP o rozmiarze kłusownictwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traper6 Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 Chciałbym Ci osobiście podziękować za uwolnienie tego koziołka,Ja miałem podobny przypadek z rodzącą łanią.Niestety nie zdążyłem.... uratowałem tylko jelonka.U mnie stosują wnyki przeważnie stalowe przypominające linki od sprzęgła przy motorze.Każdy napotkany wnyk niszczę zdejmując go i zakopując kilka metów dalej.Nie zanoszę go do leśniczego gdyż jak bym przypadkiem wlazł na kogoś innego z SL to nie wiem jakbym się miał tłumaczyć że ja je tylko ściągam, a nie zakładam.Wątpię czy ktoś by mi uwierzył. Serdecznie pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 Nie, spokojnie, miejscowa SL raczej wie kto stawia wnyki i kto stawiać je może.Zniszczenie wnyka jest oczywiście konieczne, niemniej jednak także informacja o nim samym z powodu jak napisałem wyżej - prawdziwa informacja o procederze.Wystarczy tylko informacja o nim, to wszystko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokfan Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 Witam!Twoje zdęcia Amsel są po prostu WSTRZĄSAJĄCE. Nie wiem czy do takiego bestialstwa pcha ludzi bieda, czy przyzwyczejenie bo ojciec z dziadkiem tak polowali", czy też jest to swoiście pojęta rozrywka. Nie wiem co na to nasze prawo, ale ja oprócz wyroku zaserwowałbym kolesiowi dwugodzinny odpoczynek" ze związanymi drutem kończynami nieopodal dużego mrowiska.Wiele razy na szlaku eksploracyjnych przygód każdy z nas spotykał sie z tymi wspaniałymi gospodarzami terenu i zawsze są to niezapomniane przeżycia.Widziałem w terenie mnóstwo zwierzat, lecz najbardziej utkwiło w pamięci spotkanie z żubrem w Bieszczadach. Szliśmy sobie po cichu pod gorę w okolicy Magurycznego i w pewnym momencie zaczął narastać niesamowity łoskot, i nagle metr od nas jak ekspres przegalopował w poprzek stoku potężny żubr.Stanęliśmy jak wryci i przez dłuższą chwilę nikt nie mógł wykrztusić słowa! Czegoś takiego nie można przeżyć siedząc przed telewizorem.Poziom adrenaliny sięgną zenitu. Niestety trwało to tak któtko,że żaden z nas nawet nie zdążył zrobić zdjęcia. Pozdrawiam!Lokfan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amsel44 Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 Dzieki panowie , pojechalem specjalnie do znajomego lesniczego . w miejscowosci obok, jest tylko 9-c domow i wiadomo ze to jeden z mieszkancow . sam czesto biegam w laskach i troszke czaje sie na debila niestety... . razem moze kiedys go namierzymy (bedzie biedny :))acer mowisz zeby zglaszac nawet wnyki ? przyznam ze naprawde czesto je zrywam ale pomyslalem ze takim drobiazgami nie bede zawracal gitary"pozdro.amsel44 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 Panowie nie umieszczajcie takich fotek bo bardzo przykro sie je oglada...Paskudna sprawa :( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amsel44 Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 Wojtas wszystko dobrze sie skonczylo :)lokfan doskonale cie rozumiem , czesto spotykam np. dziki , to niesamowite jak kilka sztuk przejdzie pare metrow obok. musze wyjasnic , takie zdarzenia mialem wielokrotnie podczas spinningowania , zawsze klekam i prawie :) wstrzymuje oddech , widok 6-9-ciu sztuk skaczacych do rzeki i wychodzacych 10-15mm obok jest niesamowitym przezyciem . niestety czas jest tak maly ze odpada wyjecie aparatu czy nawet komorki.pozdro.amsel44 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amsel44 Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 gwoli jasnosci to moja ukochana rzeczka Bystrzyca . kraina sarenek , dzikow i wielgachnych kleni oraz pstragow . rzeka jest piekna (acer to doceni)bo jeszcze nie uregulowana. pozdro.amsel44 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 5 Maj 2007 Share Napisano 5 Maj 2007 Faktycznie musi to być piękne miejsce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzechotnik Napisano 5 Maj 2007 Autor Share Napisano 5 Maj 2007 Skoro o rzekach mowaLedwie świt blady wstanie...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.