Skocz do zawartości

Thompson w Powstaniu Warszawskim


Benny Hill

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Prosze jezeli ktos posiada, o wrzucanie zdjec Powstancow uzbrojonych w pm Thompson. Moze ma ktos rowniez pojecie, ile tych pm-ow, oczywiscie w przyblizeniu, moglo trafic w rece powstancow.Chyba nie bylo ich zbyt wiele.
Za wszelkie informacje serdecznie dziekuje!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

????????????????????? jacenty , witam , to jak to było ??? jaki wujek???Twój , pewnie taki orginalny jak i twoja ksywa:((( .Wybacz benny ale wśród materiałów , niewiele znalazłem wspomnień o thompsonie.......chociaż z przyjemnością dowiem się więcej.pozdrawiam
.liha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi liha było to tak : 1 września 1939 niemcy napadli na Polskę i rozpoczęła sie 2 wojna światowa 1 sierpnia 1944 w Warszawie wybuchło powstanie skierowane przeciwko Niemcom (ale to może wyczytałeś w swoich materiałach z internetu) Jeden z takich walczących, których dzisiaj nazywa sie Powstańcami Warszawskimi był porucznikiem , walczył na Woli i na Starówce gdzie był ciężko ranny .Gdy sie spotykamy w rodzinnym gronie mówię do Niego Wujku (przepraszam za ó" w poprzednim poście :) ) Wśród paru rodzajów broni której używał w czasie powstania był thompson którego szybko się pozbył ze względu na problemy ze zdobyciem do niego amunicji .Jaśniej ci tego chyba nie dam rady wyjaśnić,ale jak czegoś nie zrozumiałeś nie załamuj się, może to przyjdzie z wiekiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic, tylko lenistwo Panow poszukujacych. W ciagu 30 sekund, znalazlem za pomoca googli watek na jednym z innych for, gdzie zacytowane sa relacje i dokumenty z Powstania w dokladnie takim samym watku, z dokladnie tak samo sformulowanym pytaniem. Coraz czesciej kolezenstwo nie zadaje sobie zadnego trudu, zeby znalezc to, na czym im ponoc bardzo zalezy, zatem jesli rzeczywiscie tak zalezy, to ja nie podam ani nazwy forum, ani linka. Naprawde nie trzeba byc geniuszem, zeby domyslec sie, o ktore forum chodzi, a od wpisania w wyszukiwarke tegoz forum Thompson" tez sie nikt nie spoci. Lenistwo jest darem bozym, ale nie nalezy go naduzywac, jak mawiali nasi pradziadowie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DTH - wiesz lenistwo, lenistwem.... Ale jak wszyscy zaczną googlać, to sie moze okazać że na TYM forum jedynie wiatr będzie hulał. No bo jeśli wszystko już jest gdzie indziej ...... A podanie linku to byłby miły gest :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, takiego lenistwa to ja nie widzialem:)) Nie podam, ale dam instrukcje, moze Was to czegos nauczy.

1)www.google.pl
2) wpisujemy Thompsony (bo interesuje nas liczba mnoga, prawda?;)
3)zaznaczamy pod okienkiem opcje: szukaj na stronach kategorii:polski", bo przypuszczamy, ze poza Polska raczej nikt takich danych nie bedzie mial, prawda?;)
4)przelatujemy po pierwszej stronie wynikow, szukajac rownoczesnie kluczowych hasel, czyli Thompsony i Powstanie Warszawskie, prawda?;)
Mam nadzieje, ze juz mozecie otrzec pot z czola, po tym ciezkim wysilku i zabrac sie za lekture;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale Cie zrozumialem, ale odnioslem sie jedynie do ostatniego zdania o milym gescie. To, czy tu bedzie hulal wiatr naprawde nie jest moim zmartwieniem, bo miejsc w sieci, gdzie mozna sie czegos dowiedziec lub wymienic poglady jest naprawde sporo.Z drugiej strony, nie widze powodu, dla ktorego to forum ma sie zamienic w miejsce, gdzie beda padaly pytania, na ktore odpowiedzi sa, przynajmniej po czesci, w sieci. Czy nie sadzisz, ze lepiej byloby, gdyby zalozyciel watku najpierw czegos poszukal, pozniej napisal tu, co znalazl lub, co wie i zapytal wowczas, czy ewentualnie ktos mzoe dodac cos wiecej? A tak, powstaje pusty watek, bo ktos, kto tu zajrzy za powiedzmy pol roku dowie sie, ze jeden Thompson byl w uzyciu przez wujka jacentego na Starowce. Ja to widze tak, jakby 20 lat temu, kiedy nie bylo internetu, ktos wywiesil na glownej ulicy swego miasta kartke z takim pytaniem i dodal, ze ewentualny ochotnik, niech skoczy do biblioteki, znajdzie co trzeba, poczyta, a na koniec zadzwoni pod podany numer i stresci. Roznica polega na tym, ze dzis dotarlby do tych informacji predzej, niz napisal ten post na forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale Cie zrozumialem, ale odnioslem sie jedynie do ostatniego zdania o milym gescie. To, czy tu bedzie hulal wiatr naprawde nie jest moim zmartwieniem, bo miejsc w sieci, gdzie mozna sie czegos dowiedziec lub wymienic poglady jest naprawde sporo.Z drugiej strony, nie widze powodu, dla ktorego to forum ma sie zamienic w miejsce, gdzie beda padaly pytania, na ktore odpowiedzi sa, przynajmniej po czesci, w sieci. Czy nie sadzisz, ze lepiej byloby, gdyby zalozyciel watku najpierw czegos poszukal, pozniej napisal tu, co znalazl lub, co wie i zapytal wowczas, czy ewentualnie ktos mzoe dodac cos wiecej? A tak, powstaje pusty watek, bo ktos, kto tu zajrzy za powiedzmy pol roku dowie sie, ze jeden Thompson byl w uzyciu przez wujka jacentego na Starowce. Ja to widze tak, jakby 20 lat temu, kiedy nie bylo internetu, ktos wywiesil na glownej ulicy swego miasta kartke z takim pytaniem i dodal, ze ewentualny ochotnik, niech skoczy do biblioteki, znajdzie co trzeba, poczyta, a na koniec zadzwoni pod podany numer i stresci. Roznica polega na tym, ze dzis dotarlby do tych informacji predzej, niz napisal ten post na forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Dzienniku Bojowym" Kolegium A znajduje sie spis broni (spis prowadzony do konca walk na Starowce czyli do konca sierpnia) wymienione sa typy broni wraz z numerami. W spisie jest 5 Thompsonow. Co ciekawe zaden z nich nie nalezy do Kostka" bron jest wiec wypozyczony do foto lub jest to efekt wymiany broni miedzy idacymi i schodzacymi ze sluzby liniowej.
Druga ciekawostka to brak w spisie Bergmana (Bgm-35) ktorego ma Bor". Przy jego nazwisku widnieje Skoada". Czy tak zostal opisany Bergman ktorego Bor" ma na zdjeciu czy tez moze ta bron tez jest wypozyczona do foto a skoda ze spisu to Zbrojovka Zk wz 383?
Ot zagadka :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
tak troche OT ale okolo czwartku byl na Discovery program o pierwszej interwencji USA w Iraku. Na jednym z ujęć wyrażnie widoczny byl GI pilnujacy jeńców irackich, który uzbrojony był właśnie w Thomsona....
Ciekawe czy pamiątka po dziadku:)pojechała na wycieczke czy też jednostki tyłowe mają aż tak obcięte budżety, ze musza posiłkowac sie sprzętem sprzed lat 50.....
:)))))
Pozdrawiam,
Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tompsonów było około 35-40 sztuk

Do Michalczewski
1.08. grupa płk Leśnika (w składzie płk L + 16) podczas marszu z Chmielnej w stroną Leszna zdobyła 2 pm typu skoda i bergmana na żandarmach. (źródła Reduta PWPW J.Kulesza str 154)Wynika z tego że Zbrojovka Zk wz 383 była rozpowszechniona w żandarmieri (obok Ermy MP 35)
Pozdrawiam Andrzej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba jeszcze brac pod uwage rozne nazewnictwo stosowane przez powstancow wiec skoda wcale nie musi oznaczac skody.
wz383 byly podobnos stosowane przez schupo. Widzialem kilka fotek z powstania i okupacji ale akurat tego pm jeszcze na fotkach z Warszawy nie widzalem.
Tak jak pisalem Bor ma oficialnie wpisany w rejestrze skoda" ale na fotkach widzialem go tylko z Begmanem.
Jezeli chodzi o Thompsony to pochodzily one oczywiscie ze zrzutow ale tez i z przedwojennych zakupow czynionych np przez policje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...
Fragment wspomnień Janusza Brochwicz-Lewińskiego „Gryfa” z batalionu Parasol":

Miałem rusznicę przeciwpancerną ze zrzutów, które były 3 sierpnia na Woli; trochę zasobników upadło na nasz teren. Były tam steny, angielskie maszynowe pistolety dziewięć milimetrów. Były colty, jedenaście milimetrów – dobre, miały długie lufy. Jedenaście milimetrów to jest największa amunicja, jaka jest w ogóle do pistoletu. Normalnie jest dziewięć, siedem; sześć, pięć to jest mniejsza broń, której się nie używa w walkach ulicznych czy gdzieś w wojnie, tylko się używa w normalnym stanie. A jedenaście milimetrów to jest największa amunicja, jaką w ogóle można do pistoletów używać; ona ma potworne uderzenie. Jak ktoś dostanie kulę z jedenastu milimetrów, to jest prawie niemożliwe go wyleczyć, bo to robi dziurę taką, jak spodek prawie od herbaty."

Prawdopodobnie w relacji owe colty" to pm Thompson (długie lufy").
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie