czeluść Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 Yeti . Jeszcze raz Yeti. Otrzymałeś to co wysłałem do Ciebie. Tam było czarno na białym. Nie ja brałem w tym udział. Dlatego nie ściemniaj tematu, wiesz więcej od innych.! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Stoner1972 Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 Czeluść. Ta historia naprawdę mnie zainteresowała i zaintrygowała, jednak będąc sceptykiem i człowiekiem ufającym rozumowi ludzkiemu i osiągnięciom człowieka pozwolisz, że będę dalej grzebał w książkach i skarbnicy wiedzy w nich zawartej. Gwiazdozbioru Wężownika nikt nie próbował i nie próbuje ukryć, był, jest i będzie. Od stuleci widnieje na mapach nieba. Ponieważ przez jego część przechodzi ekliptyka, bywa nazywany 13 znakiem zodiaku (choć astrologia nijak ma się do astronomii). Ciągle piszesz o nadzwyczajnych właściwościach TEGO, i o tym, że to ONI są twórcami tego CZEGOŚ itp. Zawsze w takich momentach przychodzi mi na myśl jedno zasadnicze pytanie i nie chodzi tu o to co Ty piszesz ale ogólnie chodzi o tzw. problem Obcych na Ziemi. Zastanawia mnie, po co super zaawansowani technicznie OBCY (jeżeli byliby wśród nas lub zostawili tu cokolwiek) mieli by się przejmować tym, że ich dostrzeżemy ? Dlaczego mieliby się przejmować taką planetką jak Nasza, zwłaszcza, że jak sam napisałeś w w/w postach zapewne dla Nich stajemy się zagrożeniem", jeżeli tak to dlaczego jeszcze istniejemy na tym świecie ??? Piszesz o rozwiniętej technologii, niesamowitych właściwościach TEGO itp. dlaczego więc super zaawansowana cywilizacja OBCYCH (przy której My Ziemianie jesteśmy prymitywną formą życia) jeszcze TEGO sobie nie zabrała i dalej TO tkwi w ziemi, a ONI w swym zaawansowaniu technologicznym najzwyczajniej w świecie nie spowodują, że TEGO tam nie będzie... Piszesz apewne będą próbować to wykraść, abyśmy dalej żyli w niewiedzy" - wykraść??!! ONI mieli by nam coś wykraść ??!! Zwyczajni przedstawiciele gatunku Homo sapiens mogą to znaleźć, odkopać, wydobyć lub pokazać światu... a ONI nie potrafią tego zrobić od stuleci, nie potrafią w ułamku sekundy przenieść TO gdzieś, gdzie będzie to bezpieczne lub nie dostępne dla Nas... Co to za zaawansowana technicznie cywilizacja, która tego nie potrafi ??!! Rozumiem... nie mają szpadli i łopat... znowu jestem sarkastyczny, wybacz mi, ale nie wierzę, po prostu nie wierzę w to, że KTOŚ posiadający wiedzę pozwalającą na podróże kosmiczne nie może czegoś zabrać z jakiejś planety, w dodatku czyniąc to tak, że nikt tego nie zauważy... w dodatku zabrać od razu jak tylko zostało zostawione (zgubione, rozbiło się lub cokolwiek się z tym stało). Leży TO sobie od stuleci, a ONI nie wiedzą co z tym zrobić i nie wiedzą jak nie dopuścić do tego aby nie wpadło w ręce TYCH PRYMITYWNYCH ISTOT BĘDĄCYCH ICH DOŚWIADCZENIEM GENETYCZNYM... strasznie to naciągane. Przeczytaj może jeszcze raz wszystko to co napisałeś i zastanów się... według mnie to ewidentna sprzeczności. Z jednej strony rozwój technologiczny i niesamowite urządzenie OBCYCH, mające wpływać na postrzeganie rzeczywistości, na umysł człowieka czy wręcz czasoprzestrzeń, a z drugiej niemożność wydobycia przez NICH tego. Człowiek lub jak wolisz zwykłe doświadczenie genetyczne" za pomocą szpadla, koparki czy czegokolwiek może TO wydobyć lub ujawnić światu, a ONI nie mogą się z tym uporać i teraz nawet boją się, że My to zrobimy...To, że gdzieś wśród miliardów galaktyk są gwiazdy z układami planetarnymi na których żyją wysoko rozwinięte cywilizacje jest w świetle naukowego podejścia do sprawy po prostu OCZYWISTE, nie jesteśmy sami we Wszechświecie... ale zarazem jesteśmy bardzo samotni, biorąc pod uwagę odległości jakie dzielą poszczególne gwiazdy, galaktyki czy wręcz gromady galaktyk. Nawet gdyby ktokolwiek z OBCYCH dotarł do nas, nie wyobrażam sobie żeby miał się przed nami ukrywać, chować czy wręcz robić na nas jakieś eksperymenty... po prostu przybył by na naszą planetę, a My jedynie moglibyśmy się zastanawiać czy jest to wizyta pokojowa, wizyta podobna do Naszych dawnych odkryć geograficznych" czy jest to pierwsza... i ostatnia wizyta, po której Nasza planeta pozostała by wypaloną pustynią lub skałą dryfującą w przestrzeni kosmicznej.Nie wyobrażam sobie aby Człowiek w swym rozumie, technologii do jakiej doszedł w swoim rozwoju cywilizacyjnym, ze wszystkimi osiągnięciami jakimi dysponujemy na początku XXI wieku, nie był w stanie ZNALEŹĆ/ZDOBYĆ/PRZEDSTAWIĆ CHOĆ JEDNEGO/JEDYNEGO NIEPODWAŻALNEGO DOWODU na istnienie Obcych na Naszej planecie. Wszystkie te spekulacje na ten temat, dziesiątki teorii, miliony domysłów, tysiące niby dowodów, setki opisanych tzw spotkań z UFO, a tak naprawdę z niewyjaśnionymi (jeszcze) zjawiskami i ciągle NIC. Brak jakiegokolwiek 100% dowodu świadczącego o ICH bytności...ONI są... ale na odległych planetach gdzieś w galaktykach z których nawet promień światła dociera do nas po milionach lat podróży kosmicznej, a gdyby nawet ONI znali jakieś metody szybszych podróżny nie wątpię, że znali by też sposób aby to COŚ zniknęło raz na zawsze z ziemi Warmii i Mazur... parafrazując Twoje wypowiedzi (i nie ma w tym żadnej złośliwości), a może ONI celowo odciągają Naszą/Twoją uwagę takimi rzeczami jakimi się teraz zajmujesz... a obok dzieje się coś czego nikt nie potrafi dostrzec??? Może to Ty sam jesteś w ich rękach narzędziem i tak naprawdę robisz wszystko co podświadomie Ci nakazują... i na koniec może to TY SAM JESTEŚ OBCYM i nawet nie wiesz o tym??? A może My wszyscy tak naprawdę jesteśmy OBCY i całe te rozważania psu na budę, bo sprawa tego COŚ to jedynie porządki we własnym podwórku"....Według mnie CZŁOWIEK górą i jedyną cywilizacją techniczną na planecie Ziemia!Taka jest moja opinia na temat OBCYCH. Link to comment Share on other sites More sharing options...
arturborat Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 Stoner, uważam Twój wywód za bardzo logiczny i konsekwentny w każdym zdaniu. Obserwuję ten wątek jednak od dawna, i kolega czeluść zasiał we mnie ziarno niewiary w możliwości ludzkiego rozumu i pokorę wobec tego, czego nie pojmujemy oraz, co było chyba jego celem, przekonał mnie, że wszystkiego nie możemy zrozumieć. I dla własnego dobra powinniśmy się z tym pogodzić. Przyjmując zbyt pochopnie, że ICH nie ma wśród nas, wystawiamy się na niepotrzebne ryzyko. Bo jeśli są i czytają te forum to Twoje słowa mogły ich urazić. I zamiast dalej szukać TEGO zaczną się mścić na nas. A wiadomo co potrafią... A jak nie wiadomo to tym gorzej.. Nawet gdy z TYM im trochę faktycznie idzie jak po grudzie, to z CZYM INNYM pewnie nie mieliby problemów... Ratowałoby nas tylko spełnienie się Twojego optymistycznego przypuszczenia, że to my jesteśmy NIMI. Ale co gdy się okaże, że nie jesteśmy ani NIMI ani nawet sobą? Myślę, że czeluść jeszcze wszystkiego nam nie powiedział, choć parę razy już mówił, że nie wszystko wie. Ale Yeti też udawał, że czegoś nie wie, a jak się okazało - wie więcej. Być może chodzi o to, żebyśmy wszyscy zrozumieli, że wiemy więcej niż nam się zdaje, ale żeby nam się dalej zdawało,że nic nic wiemy. Zresztą sam nie wiem... Myślę, że wątpliwości powinien rozstrzygnąć czeluśc...Artur Link to comment Share on other sites More sharing options...
arturborat Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 Wczytałem się jeszcze raz wnikliwie w to co mówił wcześniej czeluść. I porównałem to z fragmentem Twojego wywodu, Stoner:Ciągle piszesz o nadzwyczajnych właściwościach TEGO, i o tym, że to ONI są twórcami tego CZEGOŚ itp. (...) Piszesz o rozwiniętej technologii, niesamowitych właściwościach TEGO itp. dlaczego więc super zaawansowana cywilizacja OBCYCH (przy której My Ziemianie jesteśmy prymitywną formą życia) jeszcze TEGO sobie nie zabrała i dalej TO tkwi w ziemi, a ONI w swym zaawansowaniu technologicznym najzwyczajniej w świecie nie spowodują, że TEGO tam nie będzie. (...)Przeczytaj może jeszcze raz wszystko to co napisałeś i zastanów się... według mnie to ewidentna sprzeczności. Z jednej strony rozwój technologiczny i niesamowite urządzenie OBCYCH, mające wpływać na postrzeganie rzeczywistości, na umysł człowieka czy wręcz czasoprzestrzeń, a z drugiej niemożność wydobycia przez NICH tego. Człowiek lub jak wolisz "zwykłe doświadczenie genetyczne za pomocą szpadla, koparki czy czegokolwiek może TO wydobyć lub ujawnić światu, a ONI nie mogą się z tym uporać i teraz nawet boją się, że My to zrobimy..."Myślę, ze czeluśc trochę zakpił z nas, pisząc iż jesteśmy zwykłym doświadczeniem genetycznym". I umyślnie skierował nas na fałszywy trop. ONI nie mogą wydobyć TEGO bo... to my jesteśmy TYM!!! A dokładnie - w każdym z nas TO jest przeważającym składnikiem. Dlatego wiemy więcej niż nam się wydaje i ONI próbują łączyć się z nami, opanować nas, żeby też poznać i odzyskać TO. Dlatego z ich punktu widzenia jesteśmy ieudanym eksperymentem genetycznym", bo wymknął się IM spod kontroli i zjednoczył się z TYM. A wiadomo,że ONI bez TEGO cienko pieją. Ale jak TO jest nasze i jest NAMI, to mamy ICH w garści. Choć lepiej, żebyśmy o TYM w ogóle nie wiedzieli, bo może się w ogóle odczepią?Artur Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRASNALEK Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Myślę że w tym momencie kłania się Biblia z zawartością a dotyczącą obcych zwanych demonami. Od samego początku i dalej przez księgę Hioba aż do końca zostały opisane sposoby ich działania i cele jakie chcą osiągnąć względem człowieka.Jest tam też fragment w którym opisano o zrzuceniu ich na ziemię, bez możliwości samowolnego powrotu do dziedziny niebiańskiej.To tak w skrócie, zapraszam do lektury może to coś rozjaśni ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
czeluść Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Witam.Jestem mile zaskoczony wypowiedzią arturborata.W postach należy wykazać swoje myślenie , a w tym przypadku rozmówca tak zrobił.Nie chodzi o cytowanie innych i dywagowanie. Krasnalek natomiast dotknął tego czrgo ja nie chciałem ruszać. Ale jak trzeba to trzeba. Jeremiasz napisał w proroctwie ... Pan udał się na północ.." i to powinno wystarczyć każdemu poszukiwaczowi. Dlatego od wieków Polska była ostoją dla Żydów. Dlatego Szwedzi nie zdobyli Jasnej Góry. To są i byli poszukiwacze, nie wspomnę o Oazie ruch gdzie wykorzystuje się dzieci do tych poszukiwań . Link to comment Share on other sites More sharing options...
arturborat Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 @czeluść: Krasnalek natomiast dotknął tego czrgo ja nie chciałem ruszać. Ale jak trzeba to trzeba. Jeremiasz napisał w proroctwie "... Pan udał się na północ.. i to powinno wystarczyć każdemu poszukiwaczowi."Krasnalek, powiedziałeś chyba za dużo... Ale z drugiej strony wszyscy już pewnie zauważyli, że pod pierwszym postem tego wątku Google umieścił zaproszenie do Ziemi Świętej.... Nie powinna w tej sytuacji dziwić decyzja o wycofaniu Googla z Chin. Nie chcą się rozpraszać i koncentrują siły na tym forum... I nie powinno ujść naszej uwadze, że Google zacieśnia współprace z największą amerykańską agencją bezpieczeństwa NSA:http://kopalniawiedzy.pl/Google-NSA-Narodowa-Agencja-Bezpieczenstwa-umowa-wymiana-informacji-atak-Chiny-9632.htmlNie udało się na szczęście ukryć, kto założył Googla. Sergey Brin nie urodził się na Warmii i Mazurach, ale w Moskwie, w rodzinie ekonomisty żydowskiego pochodzenia. Jest jednak jasne, że B w B.K. na warmińskich drzewach pochodzi od Brin. Pytanie brzmi - od czego pochodzi K, Kransalku? Artur Link to comment Share on other sites More sharing options...
arturborat Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Acha, i żeby nie było nieporozumień: wszyscy powinni domyśleć się, czemu służy firma 23andMe założona przez Anne Wojcicki, żonę Sergeya Brina:http://www.polityka.pl/nauka/277728,1,zony-googlea.readoferująca badania profilu genetycznego. Po co im ten profil? Wiadomo - chcą wiedzieć ile TEGO jest w każdym z nas... Anne Wojcicki jest jedną z trzech córek Stanleya Wojcickiego, który urodził się w 1937 r. w Warszawie. Rodzina Wojcickich jest jednak szeroko rozgałęziona i jedna z jej odnóg pochodzi z Warmii i Mazur. Tamtejsze księgi metrykalne zostały jednak znacznie przetrzebione w czasie drugiej wojny. Za tą akcję stał oczywiście Erich Koch. Czy księgi te zostały bezpowrotnie zniszczone czy tez zostały gdzieś ukryte? To jest następna zagadka...Artur Link to comment Share on other sites More sharing options...
czeluść Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Te słowa Jeremiasza są jedynymi, które wskazują kierunek gdzie udał się Pan. Czym jest Pan?. Co ukradł największy złodziej w historii Ramzesowi, czym otworzył Morze Czerwone? Niektórzy powiedzą Arka Przymierza, a ja powiem za kolegą z wcześniejszych postów Arka była tylko „radiem” a Pan zasilaczem nie tylko do radia. To zasilacz otworzył morze. I tylko dla tej wiedzy 40 lat chodzili po pustyni tak, aby pokolenie świadków wymarło. I raczej nie ma w tym względzie wątpliwości. Pan zawsze był ukryty w trumnie Józefa, a radio „grało” dla kapłanów w świątyni. I nie było żadnej cudownej laski, którą dostrzegamy w jego ręku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
czeluść Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Twórca nie przybył dlatego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Stoner1972 Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Uuuuu... Panowie to ja wycofuję się z dyskusji... dotykamy problemu, którego żadne pogaduchy nie zmienią. Chyba każdy z uczestników dyskusji lub osób śledzących wątek domyślił się co stara się przekazać nam, do czego przekonać lub w co „wciągnąć” kolega Czeluść...Nigdy nie negowałem istnienia rzeczy, których rozum ludzki nie jest w stanie pojąć. Nie wierzę jednak w zjawiska nadprzyrodzone, pobyt Obcych na Ziemi czy istnienie jedynej PRAWDY, która Nas wyzwoli... Dla mnie sam umysł ludzki to wielka zagadka. Korzystamy z jego możliwości jedynie w kilku procentach. Co z pozostałymi 90-95% ??? Uważam, że pokłady tzw „zjawisk paranormalnych”, „mocy nadprzyrodzonych” itp. drzemią po prostu w każdym z nas. To człowiek jest jedną wielką zagadką... i nie trzeba mieszać w to OBCYCH czy STWÓRCY. To człowiek widząc własne dziecko w niebezpieczeństwie przeskoczy 2 metrowy płot... choć w tzw. „normalnych warunkach” nie potrafiłby tego zrobić nawet gdyby miał dostać za to milion dolarów... To w ludzkich głowach rodzą się wizyty Obcych...Myślę, że to tylko kwestia czasu aby Ludzkość dotarła do wyzwań i odkryć jakie niesie za sobą... sam rozum człowieka. Może niektórzy z nas potrafią korzystać z tych kilkunastu-kilkudziesięciu dodatkowych procent zdolności swojego umysłu, może właśnie tacy ludzie są postrzegani jako OBCY na Naszej planecie... nie będę jednak filozofował.. nie czas i miejsce ku temu...Arturborat piszesz, że swoimi wypowiedziami mogę ICH urazić, spowodować, że mogą się zacząć mścić... kolejna sprzeczność, a wręcz niedorzeczność... bo nie ma w tym żadnej logiki. Ja mam się obawiać Obcych??? Ja, który neguję ich pobyt na Ziemi??? Ja, który staram się udowodnić, że ich nie ma na naszej planecie ??? Chyba raczej powinienem oczekiwać od nich jakiejś „nagrody” za to, a nie „kary”. Przecież ONI ukrywają się, chcą być nie rozpoznawalni, chcą aby nikt nie dowiedział się co tu robią, wtapiają się w tłum, upodobniają do istot ludzkich.... więc chyba IM powinno zależeć na tym, aby ktoś negował ich istnienie... a kolega Czeluść co robi??? Demaskuje ICH, obnaża ich niecne plany, wskazuje gdzie w ziemi leży TO... Dziwię się, że kolega Czeluść jeszcze chodzi po tej ziemi, w dodatku chyba nie narzeka na zdrowie... a podobno według Arturborata „z CZYM INNYM pewnie nie mieliby problemów”... oj chyba jednak mają...mają poważne problemy skoro dopuścili do tego, że na ogólnodostępnym forum toczy się taka dyskusja... a może kolega Czeluść to już nie kolega Czeluść???, Pozostał tylko jego Login - pod którym ukrywa się całkiem INNA forma życia ??? Przepraszam za ten niewybredny tekst o koledze Czeluść... chyba się zagalopowałem.Wracając do tematu. Wycofuję się z dyskusji, poczekam do wiosny (jak dobrze zrozumiałem Czeluść szykujesz jakąś „wyprawę”) i będę nasłuchiwał czy światem nie wstrząśnie sensacyjna wiadomość z Warmii i Mazur... a jak będzie cisza bo nikt niczego nie znajdzie czy niczego nie udowodni... rozumiem, że NIE BĘDZIESZ dalej snuł swojej opowieść, tym razem o tym jak to ONI sprzątnęli Ci sprzed nosa (sorry sprzątnęli Nam... sprzątnęli całemu Światu) to COŚ. Będziesz miał odwagę i otwarcie przyznasz, że przez kilkanaście lat wierzyłeś w coś co było/jest (?) tylko wytworem Twojej wyobraźni...Zawsze darzę szacunkiem osoby z pasją, zainteresowaniami, osoby, które w tym codziennym świecie domowych obowiązków i pracy znajdują chwile na własne zainteresowania, marzenia i własne hobby. Może Cię to zdziwi ale Czeluść... podziwiam Cię i Twoją (jak wynika z tego co piszesz) długoletnią pasję w dojściu do PRAWDY, jednak nie wierzę w sukces tego co chcesz osiągnąć, nie wierzę w to, że uda Ci się wyjaśnić cokolwiek (jeżeli takie są Twoje zamiary). Zastanów się czy warto??? Czy warto postawić wieloletnie doświadczenie własnych badań i zainteresowań na szalę z TYM, co tam jest...bo jak się okaże, że tam niczego nie ma???No chyba, że czujesz wewnętrzna potrzebę doprowadzenia sprawy do końca. Czujesz, że musisz wykonać te „zadanie” jakiego się podjąłeś i nie zależnie od tego czy tam COŚ JEST czy NIE - będziesz czuł satysfakcję, że wyjaśniłeś przynajmniej jedną zagadkę i tajemnicę, która nurtowała Cię od lat... jeżeli takie jest Twoje podejście do sprawy kolego Czeluść, to szczerze życzę Ci powodzenia... jeżeli natomiast inny jest cel Twojej „misji” to przynajmniej nie ubarwiaj tego historią o Obcych, o przygodzie w odkrywanie „prawdy” i tajemnicach III Rzeszy. Wiem, że to może przyciągnąć do Ciebie wielu ludzi, zwłaszcza młodych, szukających swojego miejsca w życiu i swojego „Boga”... ja jednak nie wybrałbym się z Tobą na żadną „wyprawę”. Jesteś inteligentną osobą i zapewne wiesz co mam na myśli pisząc te słowa, jeżeli się mylę to przepraszam, myślę jednak, że nie do końca chodzi Ci o to COŚ w ziemi czy o Bursztynową Komnatę.No cóż, zamiast porozmawiać o Kochu, pogawędziłem sobie o OBCYCH... a Koch śmieje się pewnie zza kurtyny oddzielającej ten świat od tamtego i myśli sobie „Polacy tego nie zrozumią bo są za głupi”... za to „ja, ja naturlich, naród nemecki by to zrozumiał”, hehe, oj ten Koch to nie był całkiem zdrowy na umyśle już w czasach wojny... a co mieli z niego wydobyć to i tak wydobyli za pomocą skopolaminy...Pozdrawiam i jednocześnie żegnam ten temat. Stan P Link to comment Share on other sites More sharing options...
czeluść Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Całkiem dobrze napisane Skaner 1972. Poza jednym cywiliacja rozwija się dzięki zapaleńcom i tylko dlatego masz możliwość udzielania się na forum. Przecież nie wymyśliłeś komputera, sieci ect. Niedługo Twoje dzieci będą latały spodkami.Co do mnie, to jestem nadal tym samym co na początku. Wku...ia mnie to, że zawsze robią nas w konia, ogólnie powiedzmy sterują nawet tym o czym myślimy. Kto , jak, nie ma znaczenia, faktem jest że poddajemy się jak owce. Myślę ,że już czas na wyrównanie rachunków. Dość.A wątek od początku do końca jest prawdziwy.Na wyprawę nie szykuję się, tak samo jak i pozostali. Dalczego?. To oczywiste http://www.elblag24.pl/elblag,niebezpieczenstwo_spod_ziemi,24712,0,0,0.htmlJuż się zabezpieczają na wizytę odkrywców.Nie wspomnę o aktywności śmigłowców w terenie w ostatnim czasie.Czy Koch się śmieje, tak. Tak samo jak mój Kolega na 5 godzin przed śmiercią. I to właśnie jest nie do wiary.Tylko uścisk dłoni i pytanie dlaczego tak mało, a może tak dużo?.Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
marecki. Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 14 grudnia 2009 r zadałem użytkownikowi czeluść takie oto pytania :trzy pytania odnośnie grala :krzyżacy tam zaglądali - w jakim celu ???co sam Koch o tym wiedział ?czy opiekun chce sobie ten wynalazek zabrać na swoją planetę ? do dziś nie otrzymałem odpowiedzi , czy odpowiedż jest za trudna ?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
arturborat Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 @ Stoner Arturborat piszesz, że swoimi wypowiedziami mogę ICH urazić, spowodować, że mogą się zacząć mścić. (...) Chyba raczej powinienem oczekiwać od nich jakiejś „nagrody” za to, a nie „kary”. Przecież ONI ukrywają się, chcą być nie rozpoznawalni. (...)Dziwię się, że kolega Czeluść jeszcze chodzi po tej ziemi, w dodatku chyba nie narzeka na zdrowie..."No widzisz, narzeka właśnie. Mrowienie ma w uchu, zwłaszcza przed 24 h. To chyba jest przekonywujący dowód, że ONI są wśród nas?Artur Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRASNALEK Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Długo śledziłem ten wątek. Cóż temat trudny i ciekawy ale też niebezpieczny dla tych którzy dadzą lub dają przystęp do swego umysłu, tym których określono w tych postach jako Obcych a ja upierał bym się przy określeniu demony (zgodnie z Biblią ) Są to potężne byty duchowe posiadające siłę i wiedzę którą kiedy chcą to się nią podzielą .I tu uwaga nigdy wbrew pozorom, nie były przyjazne człowiekowi. Osoby które mają z nimi kontakt (zwane lub określane jako spirytystyczne media) wiadomo co potrafią przekazać.Pewne osoby upubliczniają swoje możliwości. Dla tego różne służby czy to policyjne czy wojskowe w wielu krajach posługują się mediami do wykrywania pewnych spraw np. odnalezienia zabójców, miejsca ukrycia zwłok. Z pewnością posiadają wiedzę dotyczącą ukrycia skarbów.Na dzień dzisiejszy od zarania czyli powstania ziemi i ludzi,Obcy czy Demony, charakteryzują się nieśmiertelnością, wniosek-dla tego że przyglądali się niektórym działaniom człowieka jako jego opiekunowie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRASNALEK Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Jeszcze do Czeluści ta twoja tabelka ma pewien sens ale możliwość kontaktu z Twórcą ( lepiej pasuje ze Stwórcą) istnieje przez modlitwę. I tak zeszliśmy z Kocha na temat religijny. Link to comment Share on other sites More sharing options...
czeluść Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 A jak się Wam zdaje, co poza skarbami było tajemnicą Kocha- Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRASNALEK Posted February 5, 2010 Share Posted February 5, 2010 Chmm.. miał jeszcze jakieś pragnienia zainteresowania ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
płetwal Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Koch był Obcy ?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czlowieksniegu Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Wg wszelkich znanych, przynajmniej dla mnie, informacji był przedstawicielem innej rasy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRASNALEK Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Nie sądzę by był obcym.Logicznie rzecz biorąc gdyby był to nie dał by się złapać. Medium też nie był bo zostałby ostrzeżony. To tylko mój tok myślenia, ale z pewnością wyjaśni nam to Czeluść - mam nadzieję - a przy okazji pytanie- czy skrytki Kocha są pilnowane jeśli tak to przez kogo ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
czeluść Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Odpowiadam Mareckiemu. Oczywiście nie jestem Krzyżakiem ani Kochem, dlatego odpowiedź wynika z moich przemyśleń.Pyt.1Krzyżacy tam zaglądali - w jakim celu ???Jak sądzę to takim samym celu jak kapłani żydowscy do święte świętych w świątyni jerozolimskiej.Pyt. 2.Co sam Koch o tym wiedział?Raczej nic o tym nie wiedział. A jeśli tak, to wskazując tylko na wielbłąda musiał tam ukryć wszystkie informacje.„, Jeżeli znajdziesz wielbłąda, to znajdziesz wszystko”Pyt.3.Czy opiekun chce sobie ten wynalazek zabrać na swoją planetę ? Tu nie chodzi tylko o sam „wynalazek”. Razem z nim współpracuje tyle, co wiem,słyszałem - 7 kryształów. Nie wiem czy w tej liczbie ujęto Graala. Oczywiście musieliby wydobyć wszystkie – komplet. Czy cokolwiek wydobyli – nie wiem, ale zapewne większość zabawek zlokalizowali. Może pracują dla masonerii i chcą to przenieść w inne bezpieczne miejsce np. w Kanadzie.Na marginesie Marecki na Boga nie wysadzaj wszystkiego w powietrze !!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
czeluść Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 A to odpowiedź dla KRASNALKANie jestem obcym bo wszystko wam mówię.Raz nie dałem się złapać na Ostrobrzegu, byłem sam na inwentaryzacji kamieni jakoś się udało, ale miałem pełne portki.i dostałem zadyszki.Czy skrytki Kocha są pilnowane, jeśli tak to, przez kogo?Na początku „Kielce” zamontowały na drogach wejściowych do lasu w drzewach (Graal, BK – ten rejon)kamery a w jednym z zabudowań ich „matkę”. Niemcy unieszkodliwili je promieniem lasera. Oczywiście wiedzieli kto je zamontował, bo co jakiś czas był moment wymiany baterii. W tym samym rejonie po przejęciu inicjatywy przez „Opiekunkę”, co jakiś czas wjeżdżają pojazdy wojskoweniestety nie jestem sarną i nie wiem co robią. Być może, że to samo, co ich poprzednicy. Notabene zdarzyło się, że Opiekunka wypomniała nam ,że byliśmy na Bismarck Hohe. Skąd miała taką informację nie wiem.Nie wspomnę o przelotach śmigłowców tylko nad tym rejonem, zwłaszcza latem. Ostrobrzegu jest dobrze pilnowany z każdej strony i w każdym czasie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
płetwal Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 czeluść napisz coś o sobieskont takie zainteresowanie jak to sie zaczełokiedy trafiłeś na ten temat Link to comment Share on other sites More sharing options...
oren.ischi Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 Śledzę ten wątek i widzę, że nie wiele jest szans aby powrócić do historii Ericha Kocha.Podjęto burzliwą dyskusję dotyczącą OBCYCH na Ziemi więc może powiem co o tym myślę. Dla każdego bystrego obserwatora rzeczywistości, która nas otacza oraz historii rodzaju ludzkiego jasnym jest , że w Nasze życie na przestrzeni wieków ingerowali różni „BOGOWIE”.. nie rozstrzygajmy teraz czy bili dobrzy czy źli...ale ingerowali. Dzisiaj w erze „NEW AGE” przeżywamy kryzys wiary, poszykujemy sensu życia......pytamy skąd i po co TU jesteśmy.....Skoro nie widzimy w tym BOGA stwierdzamy, że ONI / OBCY stoją za wydarzeniami z historii.....za doktrynami wiary......itd. Lecz zastanawiające jest to, że pomimo tak wielu różnych cywilizacji żyjących na ziemi dotychczas nikt nie wpadł na pomysł zabrania tego czegoś na inną z planet. Przecież technika wyprzedzająca nas o kilkadziesiąt wieków nie miała by z tym problemu! Chyba zgodzicie się ze mną ? W związku z tym LOGICZNIE MYŚLĄC TO „COS” MUSI TAM BYĆ !!! (patrz. MER-KA-BA). Problem polega na tym do kogo będzie należał ten teren i kto będzie mógł korzystać z energii promieni, I W JAKIM CELU JE WYKORZYSTA!!! (Dlaczego zniweczono plany i próby Hitlera ???) Wydaje mi się że jakiekolwiek próby fizycznej ingerencji zostaną zniweczone. Może nie dorośliśmy jeszcze do wszystkiego..... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.