Skocz do zawartości

Ulica Kuklińskiego we Wrocławiu?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Właśnie usłyszałem we wrocławskich Faktach" na TVP3, że jest pomysł nadania jednej z ulic Wrocławia imienia płk. Kuklińskiego. Pomysłodawcą jest marszałek województwa. Co koledzy powiedzą na ten temat? Dla mnie taki fakt jest nie do przyjęcia, bo w mojej opinii to zdrajca Ojczyzny. Równie dobrze mogliby nazwać ulicę imieniem kogoś z kierownictwa konfederacji targowickiej.
Pozdrawiam
Łukasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po wystapieniu starego Giertycha w PE to chyba juz nic nie jest w stanie mnie zdziwić -niedośc że swiat ma nas za faszystów i katolickich głupków to jeszcze brakowało ulicy kuklińskiego - myslę że prezydęt w dwóch osobach -zawany w niemieckiej prasie kartoflem dokona osobiście otwarcia tej ulicy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry pomysł nie jest zły. Dodatkowo proponuję taką nazwę nadać ulicy typu Lotnicza - dla nieobytych z Wrockiem jedna z najdłuższych ulic miasta, dobre kilka kilometrów. Ludzie się ucieszą, że muszą wymienić dokumenty, firmy pieczątki, itp. Kasa U.Miasta się zapełni, a różnej maści biurwy będą mogły naigrywać się z wściekłych ( ale wolnych i demokratycznych ) obywateli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no pewnie lepiej znowu Jana Pawła II zrobi lub Prymasa Tysiąclecia.A nasz Największy Bohater "to pies? Nienależy mu się ulica?W końcu gdyby nie on to dalej byśmy gnili w komunie nie wiedząc co to zachód i jak paszport wygląda.Co tam ulica ja bym poszedł dalej i zrobił KUKLINOGRÓD zamiast Wrocławia.To dopiero była by zadyma........
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest ulica Bochaterów Warszawy czy teraz ja zmnienią na Bochaterów Powstania Warszawskiego?
ulicę Lenino zmieniono na św Piotra (wg mnie absurd )
jak zaczniemy włazić w du..ę szwabom to ulice partyzantów zmnienią na banditenstrasse :) pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej to zdrajca, oficer który złamał przysięgę. I bynajmniej nie było to podyktowane bezpośrednim rozkazem od przełożonego( cos w stylu: odmowa wykona egzekucji) w takiej sytuacji jest wiele dróg dochodzenia prawdy o zajściu.. To była przemyślana i zaplanowana współpraca z obcym wywiadem. W razie konfliktu zbrojnego wiele tysięcy polskich żołnierzy powędrowało by do „bozi” o wiele szybciej niż zakładali to nawet planiści radzieccy. To wszystko było by jego zasługą"... Zdecydowane nie dla tego głupiego pomysłu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napewno większym zdrajcą niż Jaruzelski to on nie był. Zresztą zdrajcami byli wszyscy co dumnie nosili czerwone legitymacje i lizali [bardzo brzydki wyraz-!!!] sowietom.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora woytas 08:08 18-07-2006
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co ulica skoro jest już muzeum ?;) Co prawda nie we Wrocku ale za to z jakim poparciem.. Dla przypomnienia - lokal na muzeum na warszawskim Starym Mieście dały i wyremontowały władze miasta, ideę wsparł ówczesny prezydent stolicy Lech K. Zaiste bogate miasto ta nasza stolica ;)
A tak na rozluźnienie.. Jedna z moich ulubionych fotek Ś.P Rysia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, z pewnością gen. Baryła, gen. Gotowała, gen. Ciastoń, sekretarze: Edwrad Babiuch, Manfred Gorywoda, minister Kociołek to nie byli watażkowie tylko mężowie stanu. Im z pewnością ochrona nie była potrzebna, albowiem cały naród głosował na nich w wolnych wyborach. Oczywiście to skrót myślowy, bo na genarałow się nie wybiera, ale coś w tym jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie