Skocz do zawartości

Wydobycie wraku samolotu Heinkel 111.


Heruss

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Tu Warszawa, tu Warszawa... :D
No i co robaczki? A więc można? Cieszę się, że tak mówicie. :0

Dziękujemy wszystkim którzy przyczynili się do tego, aby ten silnik i inne resztki samolotu ujrzały światło dzienne po przeszło 60 latach.
Także komarom za doping do szybkiej i wydajnej pracy. ;)

A teraz jeszczę parę słów od pewnej osoby która ze mną tam była:
Mam wielka przyjemnosc ta droga zlozyc gratulacje ekipie wydobywczej tzn. TPS, Gniew i wszyscy przyjaciele. Mialam okazje obserwowac, bo bylam w centum akcji, jak wspaniala ekipe tworzycie wszyscy razem. Dziekuje bardzo, ze bylam z Wami i przezylam cos wspanialego. Oby tak dalej przy kolejnych akcjach. Powodzenia

Pozdrawiam serdecznie wszystkich biorących udział w akcji i do zobaczyska na StuG-u!
wars98
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 210
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Więcej zdjęć i relacja z 4 dni wytężonej pracy na stronie TPS sekcji Historyczno-eksploracyjnej www.eksploracja.eu już wkrótce....
Serdecznie pozdrowienia
Heruss
PS. Dzięki wszystkim!!!!!!! Mam nadzieję, że się niedługo spotkamy na następnej LEGALNEJ akcji.(i to niedługo hehe)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My z Pauliną także dziękujemy Kolegom z TPS-u i ich rodzinom za gościnność! To były świetne 2 dni!

Jaca2003 -> jednak na siebie nie wpadliśmy, szkoda. Czy byłeś może w bazie noclegowej tam gdzie większość uczestników? Co się odwlecze, to nie uciecze, heh.

Pozdrowienia szczególnie dla Herussa z Kingą, Warsa + 1, oczywiście Oksia, no i Piotrka z Wejherowa, który ponownie zrobił na mnie wrażenie szczerze przesympatyczne.

I mimo że w niedzielę - zamiast na wydobycie w błysku fleszy - powędrowałem własnymi ścieżkami gdzie indziej, bo taki już jestem indywidualista, to i tak zabawa była przednia, zwłaszcza w piątek wieczorem... Nieświadoma kima" do świtu na murku pod domem - to jest to! ;-)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja bede wredny
panowie coscie tak naprawde wyciagneli
mial byc nieco uszkodzone He 111
a ja widze jeden silnik obrany plus małe dodatki i kupe złomu
wiec moze jakas inwetaryzacja
generalnie zero emocji

natomiast podziwiam stan zachowania co niektorych elementow np ten zegar (oleju)?

?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yoony. Przeczytaj sobie jakie były warunki pracy nurków. 10 cm! 10 cm z użyciem najmocniejszych reflektorów do prac podwodnych. Woda miała konsystencję i kolor kawy - bo torfowisko. Wcześniejsze ustalenia dokonane zimą z użyciem magnetometru w oparciu o relacje świadków zostały zweryfikowane pracą nurków w tych jakże ciężkich warunkach. Samolot jest w proszku, bo spadł na zamarznięte jezioro, a więc jak w beton. Dodatkowo Niemcy zbierali co się tylko dało, reszta poszła na dno i czekała. I tę resztę zebraliśmy.
Pozdrawiam
wars98
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yoony wybacz następny będzie większy .
A jeśli chodzie o silnik to nie jest oskubany bo ma mniejsze braki niż te w Niemczech.
A moich kolegów po fachu to podziwiam bo to była narobili się przy tej widoczności
Pozdr.
Oksio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chciałem tez sie dołączyc do podziękowań oraz gratulacji!
Na miejscu była świetna atmosfera i b.dobra organizacja.
W sumie ciekawa lekcja historii :)
Wkrótce wiecej fotek z 'press-pontonu' ;)

Panowie życzę wam więcej/cięższych fantów!!!



Pozdrawiam
@ndrew


PS
Ciekawe gdzie sie podziali Ci wielcy adwersarze
(oj było troche toczenia piany) w dyskusjach na forum
-nie stać ich na gratulacje....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@andrew napisał:
PS
Ciekawe gdzie sie podziali Ci wielcy adwersarze
(oj było troche toczenia piany) w dyskusjach na forum
-nie stać ich na gratulacje...."

nie bardzo wiem czego gratulować ....poczekamy aż sprzęt zaistneje w muzeum po konserwacji ponieważ wyjąć gruza to jest najprostrze...dopiero teraz potrzebna jest kasa i zapał...więc jednak myślę że z tym zachwytem trzeba troszkę poczekać


równie dobrze mogę pojechać do MWP w Wawie i pogratulować im hetzera i sdkfzta że tak go swietnie znależli, wyjęli i że tak pięknie gnije pod chmurką ...


pzdr tiaret
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaret. Czułem, że się odezwiesz. :(
Silnik zaraz po wyjęciu pojechał do Gniewu w celu zakonserwowania. Nie zniszczeje.

Podawanie przykładów innych obiektów i innych muzeów to wyjątkowo niecelne zagranie.

Ktoś może ma zdjęcia Heinkla He-111 H10 albo G10? Przydałaby się lekcja poglądowa dla co poniektórych. A jeszcze jakby tak opis konstrukcji... Mmm...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tutaj trochę zamącę... Czemu Heinkel???

A może Ju-88 w wersji C-4? Był to ciężki myśliwiec dzienny, używany podobo także do dalekiego rozpoznania, jedyna wersja Ju-88 napędzana Jumo 211F, w dodatku z załogą 3-osobową... Produkcja: 66 sztuk (rok 1941.)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dochodzą do tego prawdopodobnie pierwsze egzemlparze popularnej wersji Ju-88 A4 (czteroosobowe) oraz A6-U do atakowania celów morskich (trzyosobowe). Zwracam uwagę, że w takie maszyny były wyposażone jednostki lotnictwa morskiego działające nad Bałtykiem w 1941. roku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie