Skocz do zawartości

BIAŁY JAR-Karpacz


Rekomendowane odpowiedzi

Boruta masz rację ale tą metodą pozostawiasz ślad w postaci IP serwerów przez które przeszła wiadomość. Musisz zatem zgubić te adresy kożystając z jakiś anonimowych serwerów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 320
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
asia - POWTARZAM NIE BĘDĘ PODAWAł SWOICH POWODÓW PUBLICZNIE.
Zaproponowałem abyś założył skrzynkę tylko na nasz kontakt w celu uzgodnienia szczegółów!
Dziwię się że przy tak dużej twojej ostrożności chcesz publicznie uzgadniać takie szczegóły!
Zgadzam się na wasze warunki spotkania tylko napisz jakie ewentualne gwarancje bezpieczenstwa mi dajesz??
jacobs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Hans Kloss zrobił by to tak,.....wszedłby do pierwszej z brzegu kawiarenki internetowej wziął za jednego zyla 15minut,usiadł by do trzeciego kompa po prawej stronie od wejścia (plecami do ściany) założył by konto mailowe na dowolnym serwerze, założył czapkę oraz rękawiczki i poszedł na spotkanie z Brunerem. Ciekawe jak by Hansa Bruner po IP znalazł?
Kloss to był w końcu pracownik Abwehry.
Pozdrawiam i proszę o kontynuację.
OKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

normalnie każdy by tak zrobił ale asia po prostu nie ma nic do powiedzenia ani tym bardziej do przekazania nikomu więc zasłania się względami bezpieczeństwa. Tak mi się wydaje i tak wynika po przeanalizowaniu tego co pisze.
Sledzę wątek od począku i już po tym jak napisane było że szyby gustaw i heinrich nie sa po polskiej stronie to wiedzialem ze to sciema. Asia zwyczajnie chce zrobić z siebie kogoś kim nie jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy kto tam łaził wie że w miejscu gdzie Berg opisuje że ma coś być to jest zawalona sztolnia. Wiem też kto tam próbował kopać ale zrezygnował po tym jak ledwo uciekł przed kolegium. To dosyć często się zdarza tej osobie ;-)
Mam jednak pytanie z innej beczki . Powiedzcie czy ktoś tak naprawde tam chodził czy wszyscy czerpiecie informacje tylko z internetu tak jak asia mądrze napisał. Niedaleko tej sztolni wyżej są 2 albo 3 duże zapadliska. Czy ktoś już je badał ? Może tam właśnie były te szyby o ktrych mowa w temacie. Sztolnię to coniektórzy znają i jak wiadomo nie ma nic wspólnego z ukrywaniem skarbów ale przecież mogła odprowadzać wode z kopalni do ktorej prowadzil jeden z szybów no nie ? Fajnie byłoby pogadać z komś kto zna teren a nie surfuje tylko do Białego Jaru z sieci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Miałem się nie odzywać, ale...
Asia. Taki z Ciebie spec od nowinek technicznych i nie tylko, a tu proszę! Niewiedza wychodzi. :D
Do zmiany IP kompa służą specjalne programiki. Małe a poręczne. Wskaże, że np. nadajesz z Meksyku, czy innej Boliwii. Poszukaj w sieci to może znajdziesz.
Jacobs. Gwarancje? Nie oczekuj zbyt wiele.
Odpowiedz Asi (skoro tak bardzo się tego domaga), że wiedza o szczelinie" jest Ci potrzebna do... do tego by się czegoś dowiedzieć. :]
W końcu kto pyta nie błądzi! :D
Pozdr. wars98
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akobs jak ma się to odbyć pisałem Ci 100 razy, powiedziałem nie będę się logował w sieci aby otworzyć konto pocztowe tylko po to by zrobić ci trochę przyjemności. Dodam też, że nie będę biegać po kawiarenkach internetowych bo to na to samo wychodzi. Tylko naiwni sądzą, że w kawiarenkach internetowych są bezpieczni. W Jeleniogórskim w każdej kawiarence może mnie rozpoznać jej właściciel, a ze względu na podeszły wiek będę tam kuriozum dla wszystkich obecnych. Ponadto w wielu kafejkach jest prowadzony monitoring.
Pytasz o gwarancje bezpieczeństwa dla siebie. Więc o ile cię to satysfakcjonuje, masz MOJĄ OSOBISTĄ GWARANCJE.
Na marginesie nigdy w życiu nie spotkałem tak naiwnego człowieka. Weź przykład z historii. Polska, która też liczyła w 1939 na gwarancje Anglii i Francji, -i co z tego? Słabi , bez argumentów przetargowych nie mogą liczyć na żadne gwarancje. Ty poszedłeś w swej naiwności jeszcze dalej, oczekujesz gwarancji od osoby anonimowej, zupełnie Ci obcej. Świadczy to że jesteś nieodpowiedzialny i stanowisz sam dla siebie największe zagrożenie.
Jednocześnie chcesz poznać sekrety ludzi stanowiących bardzo rozległe i realne zagrożenie. Nie masz pojęcia przed czym stajesz. Nawet ja już tego nie ogarniam. Pieniądze ze Szczeliny, razem z innymi trafiły na czarne konta służb. Utopione zostały po różnych firmach i fundacjach związanych z tymi służbami, mafią i politykami. Afera sięga od Sztokcholmu do Wiednia, i Moskwy do Paryża. Po części tymi środkami dysponuje bardzo wielu ludzi i organizacji i żadna z nich nie pozwoli sobie odebrać kasy, a nawet ujawnić źródeł pochodzenia w części swojego kapitału. Walcząc o swoje bezpieczeństwo ludzie Ci potrafili likwidować zagrożenie nawet docierając i likwidując swoich- w więzieniach za granicą kraju, a Pan Panie Jacobs żąda ode mnie gwarancji bezpieczeństwa. Jest Pan naiwny i brak panu doświadczenia aby bezpiecznie podchodzić do takiego tematu. Dlatego z tych i innych powodów, rezygnuje z dalszej współpracy z Panem. Proszę spróbować dotrzeć np. do Romana Kórnika (o ile wie Pan o kim mówię), może on Panu pomoże. Chociaż wątpię gdyż czasy są niepewne, szykują się kolejne personalne czystki wśród graczy (służby, dawne służby, dysponenci czarnych kas, a nawet mafia). Szczelina sama w sobie może nie jest tak niebezpieczna, ale sięga swoimi powiązaniami do najgroźniejszego przestępczego związku o charakterze mafijnym, który do dziś jest w Polsce nie do ruszenia.
Ja nie będę prosić kolejny raz o podanie motywu pańskiego działania, i kolejny raz informował Pana, że konta nie mam ochoty dla tego przedsięwzięcia zakładać. Po prostu nie ujawnił Pan swoich motywów, więc uważam sprawę za zamknietą.
Chronos – Wątpliwość co do tej tezy postawił powyżej już Tors-Hamer, odpowiedź jest tez powyżej pod linkiem http://www.xn--spindelmhle-0hb.de/. To wystarczyło dla zaspokojenia jego ciekawości, ty zapewne nie znasz niemieckiego, lub brak Ci dodatkowych informacji, aby rozwiązać ten problem. Niestety Panie [nazwisko usunięto] trzeba wiedzieć coś więcej niż tylko znać nazwy z literatury pięknej takie jak Gustaw i Hendrich. Pozostaje więc Ci wierzyć w to co napisałem, lub też udać się do Św Piotra i sprawdzić wszystko na miejscu. Dalej nawiązując do twego postu-to na pewno nie te „szyby” o których mowa w temacie. Chce tu uściślić, że Gustaw i Henrich to szyb i sztolnia, a nie szyby jak piszesz. i są tam gdzie wskazałem. Po stronie polskiej jest w tym rejonie kilka innych kopalń i w jednej z nich ukryto poszukiwany depozyt.
Wars- jako niedoszły adwokat nie powinneś udzielać wsparcia Jacobsowi, tym bardziej że nie potrafisz czytać i zrozumieć nawet krótkiego tekstu na tym forum. Nigdzie nie pisałem, ze nie wiem jak zmienia się IP, czy mam takowe problemy. Pisałem że potrafię wysłać meila nie koniecznie posiadając skrzynkę pocztową. Jest na to wiele sposobów, Boruta wskazał jeden. Ja tylko stwierdziłem, ze w tej metodzie konieczne jest ukrycie śladu IP. Tu też można zastosować wiele sposobów. Znaczna większość użytkowników Internetu je zna. Więc nie odkryłeś niczego nowego, może tobie się jedynie tak wydaje.


Panowie moim celem nie jest kreowanie swej osoby, jak sugeruje tu Chronos, dlatego właśnie jestem tu anonimowy. Chciałem tylko pomóc, rozwinąć pewne wątki, wskazać nowe techniki w stosowane w eksploracji (to co pokazałem to nawet nie minimum obecnych możliwości technicznych, nic nie pisałem o nowych substancjach chemicznych kruszących skały, o kopaniu wodą, o podczerwieni termowizji i 100 innych problemach). Dla czego ? Bo Panowie poszukiwacze, uczestnicy tego forum zostali nieco w tyle, w technologiach z początku lat 90. Odniosłem wrażenie, że większość liderów tego forum nie wiele ma do czynienia z eksploracją, pojadą raz do roku na weekend pokopać saperką w górach. Niestety w większości panowie nie tylko nie kopią, ale nawet nie czytają to co się do was pisze. Trochę zna kopalnie Adam 242, ale on je zwiedza, a nie poszukuje skarbów i brak mu doświadczenia. Wars nie ma pojęcia o sztolniach. Jednak panowie chcą uchodzić za liderów i strasznie krytycznie przyjmują wszelkie uwagi. Mnie to wisi jestem dwa razy starszy od was i tacy jak wy to umie doły kopią. Nie dziwię się, że eksploracja w Polsce kuleje, ludzie nie potrafią się jednoczyć, są wobec siebie podejrzliwi i złośliwi. Trwonią siły i środki na zespołowe walki podjazdowe, nie potrafią działać w łączonych zespołach. Nie dziwię się że z forum (mam nadzieje że tylko na jakiś czas) odszedł TORS-HAMER, to jeden z nielicznych tu myślących, mających pewną wiedzę i możliwości operacyjne. Podskubywało go i obrażało kilku baranów co na temat Riese wiedzą tyle co kot napłakał.
Dlatego i ja zostawiam ten wątek Panom, aby mogli się nawzajem nakręcać i delektować swoją wiedzą, fantazjami i niewiedzą. Po prostu nudzi mnie i nie mam czasu, aby ciągle odpisywać to samo bo ktoś nie raczy czytać uważnie. Na forum potrzebna jest rzeczowa szybka i konkretna dyskusja, do takiej chętnie się włączę. Szczególnie gdy ludzie będą też odpowiadać a nie tylko wypytywać. Temat Szczeliny uważam za zamknięty. Chciałem raczej wskazać na nowe aspekty techniczne poszukiwań. Jacobs usilnie zabiegał o informacje na ten temat, ale to nie ma sensu, to już Historia. Gdzieś już tu wspomniałem jest nowa wypakowana duża skrytka, nie ma nazwy medialnej więc trudno operować nazwą. To temat dla węszycieli sensacji bo sprawa dopiero się rozkręca.
PS
Panie [nazwisko usunięto], jedna i ostatnia uwaga. Sprowadza Pan zagrożenie na ludzi, z którymi schodzi do kopalń. Penetrując kopalnie zaczopowane nie wentylowane istnieje duże ryzyko wypadku. W powietrzu atmosferycznym jest około 21% tlenu, w starych niewentylowanych kopalniach tlen ulega pochłanianu w wyniku procesów utleniania, butwienia, korozji i jego poziom znacznie spada. Dotyczy to szczególnie kopalń wielopoziomowych i rozległych. Krytyczne stężenie tlenu w powietrzu to 17%, przy niższym stężeniu dochodzi do omdleń a w ich następstwie do śmierci w wyrobisku. Gdy pojawiają się zawroty głowy z reguły nie da się już powrócić do szybu. Panowie, panie Adamie nie używają ucieczkowych aparatów tlenowych. Ten warunek jest konieczny nawet w zawodowym górnictwie, na terenie inwentaryzowanych nie czynnych chodników pracujących kopalń. Mimo takich zabezpieczeń, niskie stężenie tlenu w wyrobiskach stanowi znaczny odsetek śmiertelności podczas prac górniczych. Ponieważ wykrycie niskiego poziomu tlenu przez górniczą lampę wskaźnikową lub np. czujnik gazów WG-2M jest zbyt późne. Czujnik pokazuje stan faktyczny niskiego stężenia tlenu w wyrobisku, wtedy nasz organizm jest już „podtruty” i na odwrót może zabraknąć sił. Nie piszę tu o metanie, czy tlenku węgla bo te sprawy są znane większości, tylko o niskim stężeniu tleny w powietrzu w eksplorowanych wyrobiskach. Kolejna uwaga, przygoda pana przyjaciół na pontonie w zalanej sztolni Radzimowic, też stanowiła bardzo groźny moment zagrożenia życia dla zespołu. Kilka minut dłuższego pobytu w lodowatej wodzie skończyło by się dla ludzi hipotermią. Nogi odmawiają posłuszeństwa, są bez czucia jak drewniane bale nie da się utrzymać na nich wędrując z powrotem . Zachował się Pan jak żółtodziób. Poruszając się na pontonie w zalanych wyrobiskach trzeba posiadać skafandry do nurkowania, chroniące przed lodowatą wodą. Innych błędów, popełnianych przez Pana nie będę opisywać, gdyż nie jest mym celem moratorstwo, a Pan zna się na wszystkim najlepiej i nie potrzebuje moich uwag. W tym postscriptum chodzi mi tylko o problematykę gdzie sprowadził Pan bezpośrednie zagrożenie życia na zespół podczas przeprowadzanej eksploracji.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora admin 12:56 20-07-2006
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asia napisał: Wars- jako niedoszły adwokat nie powinneś udzielać wsparcia Jacobsowi, tym bardziej że nie potrafisz czytać i zrozumieć nawet krótkiego tekstu na tym forum".
Buhaha... :D Skąd Ci Asiu takie bzdury przychodzą do głowy? Upał? Chyba tak... :]
Jak na razie nie chciałem być adwokatem, ale całe życie jeszcze przede mną, a co do czytania to nie mam kłopotów. Technik poszukiwań też mnie nie musisz uczyć, ale cóż... każdy może pisać co mu się żywnie podoba, nawet takie bzdury jak Twoje.
Pozdrawiam - szczerze rozbawiony do łez - wars98
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry ze zabieram glos ale mnie rozbawil najbardziej ten fragment Zachował się Pan jak żółtodziób. Poruszając się na pontonie w zalanych wyrobiskach trzeba posiadać skafandry do nurkowania, chroniące przed lodowatą wodą. "
buuuuaaahahahahahaha
pozdrawiam bez urazy marecki WGS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asia - skąd wiesz jakiego sprzętu używamy ? Mierniki stężenia tlenu i gazów wybuchowych mamy ze sobą ZAWSZE. Nie wszystko opisuję na swojej stronie www ale widzę że bazujesz tylko na tym , co tam przeczytasz. Nie znasz mnie ani metod działania mojej grupy więc nie wiem skąd ten pouczający" tekst. Po starych kopalniach śmigam zaledwie 9 lat więc do takiego co wszystko wie naprawdę bardzo dużo mi brakuje. Z moich wypowiedzi nie wynika abym się wymdrzał albo uważał za takiego co wie wszystko najlepiej ale z Twoich ....
Znam doskonale procentowe wskaźniki zawartości gazów w powietrzu przy których należy zachować ostrożność albo wiać z kopalni. Nie musisz w tek kwestii mnie pouczać.
Przygoda na pontonie faktycznie była bardzo niebezpieczna i wymagała kombinezonów do nurkowania. Problem w tym że tam było tylko po kolana wody a niektórzy mieli na sobie szczelne kombinezony . Znowy usiłujesz pokazać wszystkim jak nieprofesjonalne są moje działania. Powiem Ci jednak że tak naprawdę mi to zwisa. Po Twoich wypowiedziach i tak każdy już wyrobił sobie zdanie o Tobie.
Druga sprawa to to czy zwiedzam czy eksploruję to pozostanie już na zawsze moją tajemnicą oraz ludzi krórzy ze mną jeżdzą. Chyba nie spodziewasz się tekstu na stronie opisującego profesjonalne - nielegalne poszukiwania w akiejś kopalni do której weszliśmy bez stosownych pozwoleń. Mam nadzieję że rozumiesz co chcę powiedzieć.
Co do niebezpieczeństw w kopalniach to sprowadzamy je wszyscy którzy do starych wyrobisk wchodzimy. My , Ty i inni również. A kto sprowadza zagrożenie większe a kto mniejsze to już jest sprawą nieistotną.
Chyba tyle tylko mam do powiedzenia. Dowiedziałem się właśnie kim jesteś więc w kolejnych postach jeśli jeszcze tu się pojawię również będę operował nazwiskiem tak jak i Ty to robisz. Mam nadzieję że nie będziesz mi miał tego za złe. Pozdrawiam serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

asia - bardzo szybko wycofujesz się ze swoich propozycji dotyczących naszego spotkania!!!
Co do gwarancji bezpieczeństwa: to co piszesz jest śmieszne; jeżeli bym o to nie zapytał to też napisałbyś że jestem naiwny i spotykam się z przestępcami i złodziejami jak okresliłes tych ludzi ryzykując życie!!
Tak naprawdę to do tego spotkania nigdy by nie doszło bo co ty możesz wiedzieć asia o Szczelinie? Ze siedziały w tym służby i kasa poszła na fundacje?? I jeszcze może powiesz że Baranina i spółka też związana jest ze szczeliną???
Twoją wiarygodność podważa fakt że próbowałeś umawiać spotkanie publicznie ze szczegółami na forum, godziny pociągów , miejscowości itp. To dopiero jest naiwność!!! Myślałeś że ja przyjadę na takie spotkanie gdzie na dworcu czekali by ludzie różnej maści: z ABW, tych twoich fundacji i różnych innych grup!!! To całkowity brak profesjonalizmu z twojej strony i nadal powtarzam: nic nowego nie napisałeś o szczelinie, ja nie twierdzę że jestem ekspertem w tej sprawie i nigdy tak nie napisałem!!! To ty kreujesz się na takiego a nawet nie odniosłeś się do wiarygodnej informacji o dokumentach Kurta Waldheima w szczelinie????
To dziwne że straszysz na około wszystkich wiedzą o szczelinie jednocześnie sam ją posiadając, piszesz nawet o powiązaniach , fundacjach i służbach.... To znane , powtarzane historie!!
Ja jednak nadal jestem zainteresowany tym spotkaniem!! Załóż skrzynkę (co nie oznacza twojej identyfikacji, z informatyką jesteś kolego na bakier) to uzgodnimy szczegóły, podam ci moje motywacje i powody zainteresowania!!
No i te fakty asia: były dokumenty w skrytce, a może były tam dolarówki w złocie bez numerów id ???
pozdrawiam!!
jacobs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Adamie.Dziwne że Asia jadąc na wszystkich powiedział że jako jeden z nielicznych znasz się na starych kopalniach. Może się znacie że taki zaszczyt z jego strony cie spotkał. Wasze prace w Białym Jarze w 2001 roku oceniam jednak jako totalną parodię. Mając georadar do dyspozycji pomineliście najważniejszy teren i najważniejsze miejsca. Mało tego. Mimo że to co wykazały pomiary okazało się obiecujące nie potrafiliście tego wykorzystać do dnia dzisiejszego. Po co więc były wasze zabawy tam ?
Obydwoje wiemy , że Gustaw to nie był jeden prosty odcinek a wy objechaliscie teren w linii prostej od zasypanego wlotu. Czy tak postępują doświadczeni eksploratorzy ? A może szukaliście czegoś innego czegoś co tak naprawdę nie istnieje.
Sami profesjonaliści się tu zebrali a nie mogą się dogadać. Jedno jest pewne że wolałbym już zwiedzać stare kopalnie tak jak adam242 niż eksplorować tak jak Asia czyli w ogóle albo zza ekranu komputera no ale tacy są ludzie i nic sie z tym zdziałać nie da. Na tym forum każdy chce tylko okazać swoją wyższość i pochwailić się wiedzą – szkoda że tak jak w przypadku Asi ta wiedza jest wynikiem frustracji spowodowanych tym że nikt nie chce podejmować z tobą współpracy .
Asia a ty nie masz się czego bać . Po co się ukrywasz skoro i tak nic do ukrycia nie masz. To kolejna parodia z tego forum ;-)
Więcej się tu nie pojawię i tak nic nie ma ciekawego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stałam z boku i przypatrywałam się szanownej dyskusji, dopiero gdy doszło do szczeliny muszę zareagować. Ktoś kto stoi z boku lub czegoś nie przeżył to mu się wydaje, że to bajka albo jakaś dobra powieść. Asia trafnie to ujmuje bo jest dobrze poinformowany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[fragment zupełnie nie na temat usunięto]

Co do Białego Jaru , to pomiary wykonywaliśmy tylko w miejscach istotnych dla nas i z naszego punktu widzenia. Miejsce zostało wcześniej dokładnie przeanalizowane i miało na celu określenie stanu chodnika w jego dalszej części a nie przy wlocie – warpie. To czego chciałem się z tych pomiarów dowiedzieć – tego się dowiedziałem i był to fakt że sztolnia Gustaw jest niedrożna na całej długości. Chodniki boczne nie miały tu nic do rzeczy i nie były przedmiotem naszego zainteresowania. Przypuszczam że i tak nie wie Pan o czym mówię gdyż nigdy Pan tam pewnie nie był.
Nie mam nic więcej do powiedzenia na ten temat.

[spory fragment nie na temat usunięto]

Asia – czemu zamiast się wymądrzać nie chciałbyś nawiązać współpracy ? Ja potrzebuję kilka informacji które możesz mieć , może ty skorzystałbyś z moich. Po co robić sobie wzajemnie kaszanę. Mam już prawie ¾ tych latek co Ty, więc chyba jak gówniarza to byś mnie nie potraktował ;-) Jak będziesz kiedyś w Trójmieście to wpadnij po prostu na kawę jak cywilizowany człowiek – chętnie doradzę Ci w sprawach anonimowości w sieci.

pozdrawiam


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora admin 13:09 20-07-2006
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ho ho, jeszcze na wskazany adres ip wysłać rakietę i koniec.

To i pewnie internet satelitarny nie pomoże......
Wywlić neta ;)

Ciekawy to wątek. Wszyscy tajnos agentos i partizantos eksplorators :))

Ciągnijcie dalej bo dla mnie postronnego usera ciekawe.

wody w kopalni po kolana - ale pewnie są miejsca że i ze 40 metrów w dół...... brrr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

giza144 - dlaczego piszesz ze przyczepiłem się do szczeliny? Niepodoba ci się moje zainteresowanie tym tematem?
Jesteś kolejnym albo i starym użytkownikiem tego forum który sugeruje że zna temat i nawet chce coś przekazać... Czekamy!!!

Asia znowu milczy, albo i nie... bo cóż może powiedzieć???
Coś obiecał, coś napisał i tylko tyle!!!

Kolego adam242 - kilka postów wyżej napisałeś że wiesz kto ukrywa się za pseudo asia, chyba przyznasz że rzucanie nazwiskami z jego strony to chamstwo???
Wracając do Białego Jaru: udało wam się ustalić czy dalsza część chodnika jest drożna?
pozdro!!
jacobs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam 242. Dziekuje panu za pana swietna lekcje dla co nie ktorych *bez nazwy- SPECJALISTOW,... Panskim sposobem namierzno dla mnie pewnego urzytkownika tego forum .Ktory nie zle nawywijal sobie. ponajac jego zyciwa nieudolnosc postanowilem podarowac temu chlopakowi jego glupote. Panowie wszystkich was mozna namierzyc w pare minut i nie ma na to rady. Przepraszam ze nie na temat Bialego Jaru. No ale widze ze tutaj wszyscy wszystko wiedza,tak ze hopsa po skrzyneczki hehehe!!!.Pozdr, T-H p,s Panie Adamie prosze sobie dac spokoj tylko panu naublizaja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych zgromadzonych zostałem poproszony przez znajomą aby coś napisać o szczelinie. Niedowiarką powiem, iż jest to rzecz prawdziwa. Miała swoje miejsce w rzeczywistości jak wyjasniała Asia. Dla pikanterii dodam parę do dzisiaj nieznanych faktów. Czy ktoś słyszał o listwie bursztynowej wydobytej z tamtąd??? Ktoś wcześniej napisał drwiąco o wątku Słowika" - był blisko. Bosowie nasi przekazali przedmiot rosyjskim, w efekcie Jelcyn wypowiedział się publicznie, iż rosja już wie gdzie jest to dzieło. Czy ktoś słyszał o figurkach z Mezopotamii, księgach bogatych w ikonografię wykładanych srebrem, złotem i kamieniami, oraz elementach prawosławnych??? Było tam wiele listów depozytowych, podpisane miedzy innymi przez Kurta Waldhajma, jego podpis był koło podpisu jakiegoś Generala o krótkim nazwisku Luhr-em lub Luhr. Niektórzy powinni pojąć pochodzenie wielu tak zwanych fantów z południa lub wschodu. Pozdrawiam MIGUEL.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie