Jump to content

Czy Powstanie Warszawsie bylo potrzebne?


Mlody Mauser

Recommended Posts

  • Replies 97
  • Created
  • Last Reply
Witam. Kol.Mauser powiem tak wybadaj najpierw czy nauczycielka lub nauczyciel nie potrzebne skreślić jakie ma przekonania jezeli prawicowe to napisz że to było najwieksze zwyciestwo oreża Polskiego a jeżeli ma lewicowe to napisz że to kąpletna klęska i nie było kopletnie potrzebne. W tych naszych czasach bez wazeliny ani rusz.Kol.Darek419 dzięki powstaniu pare ładnych tysiączków mieszkańców tego miasta poszło do nieba i napewno nie szli czwórkami jak ci z Westerplatte. Pozdrawiam.
Link to comment
Share on other sites

Jeśli wojna potoczyła by sie inaczej, było by bardzo potrzebne. Jakby Alianci sie bardziej zaangażowali, zrzócili armie Sosabowskiego i więcej Cichociemnych (chociarz ludu było dostatecznie) i oczywiście więcej sprzetu. Jakby tak Stalin pozwolił lądować na terenie ZSRR samolotom Aliantów, to Polska może by sie sama wyzwoliła. Chodźby stworzyć samodzielną część Polski z własnym rządem tymczasowym. Ruscy zabardzo nie mieli by do gadania nad ustrojem Polski. Inaczej by to wyglądało po wojnie podczas podziału Europy. Ja bym rozegrał całą wojne inaczej:P:P:P Przedesantować wojsko do Skandynawi i odbić Ją. Podzielic wojska na dwie armie. Jedna Polsko-Czesko-Węgiersko (i z innych państw okupowanych przez Niemcy, i może by jeszcze włączyć Kanadyjczyków:P) mieli wylądować na Polskim wybrzeżu (plaże nie były bronione, a było lato i bałtyk był dość spokojny) Zatrzymać odwrót niemców z Rosji tak żeby zakleścić ich między Rosjanami. Póżniej razem z Ruskimi pójść na Berlin lub/i wyzwolić inne państwa okupowane, połączyć sie jeszcze z druga armią Aliancką ( USA , Francja, UK) która z Skandynawi szła by przez Danie i od północy zaatakować Niemcy. Na wschód od Niemiec była bo dosć duża armia i Ruskim niebardzo by sie chciał sprzeciwiać powstaniu niepodległej Polski, a Ruscy by byli wielkim przegranym:D. ...Ale to tylko moje Gdybanie":P:P:P:P
Link to comment
Share on other sites

Darek

A w którym roku ten desant na Skandynawię i przez bałtyk do Polski co? Domyślam się, że w 1944. Ale małe ale - na Bałtyku stała wtedy cała flota niemieckich jednostek nawodnych a trochę ich jeszcze było. Cały Bałtyk był w zasięgu lotnictwa niemieckiego. NA wschodzie było 80% sił niemieckich a ty marne Polsko-Węgiersko-Czeskie siły które by może liczyły z 500 tys chcesz wypakować na wybrzeżu? W którym miejscu, bo Polskie wybrzeże przeszedłem swego czasu pieszo prawie całe i miejsc nadających się na desant dużo to nie ma. Zatoka Gdańska i rejon trójmiasta była już dobrze umocniona - nie wiem czy wiesz ale w tamtym rejonie walki były strasznie ciężkie. Niemcy by zepchnąć do morza te Polsko-Węgiersko-Czeskie siły wcale nie musieli by nawet wycofywać jednostek frontowych, a w ostateczności mogli przerzucić prawie równorzędne siły które i tak nieużywane siedziały w Kurlandii.
Pomijam już fakt skąd byś wytrzasnął na Bałtyku tyle jednostek desantowych i w jaki sposób wprowadziłbyś bez większych strat na Bałtyk flotę do ochrony. Oj Uboty które stały w bałtyckich portach miałyby nieżły żer.
Marny plan taktyczny i z góry skazany na klęskę
Link to comment
Share on other sites

Kolego Mauser ja na Twoim miejscu napisałbym za" i przeciw" i będzie po sprawie.
Zgodnie z tym co napisał Rso ze strony nauczyciela też będziesz miał spokój, bez względu na opcję.
To dyskusja dla Polaków na stulecia (jeśli Polacy nie wymrą wcześniej) i tęgie głowy nad tym myślą.
Poza tym jest jeszcze wiele spraw nie wyjaśnionych, część dokumentów spoczywa w sejfach i nie ujrzaly jeszcze światła dziennego.
Historycy na przykład też potrafią z czasem zmieniać sposób oceny.

A jest o czym pisać. Czytać też jest co.


Pozdrawiam
Link to comment
Share on other sites

Witam.Gdyby wtedy w Warszawie naczelstwo AK było kopętetne a przedewszystkim kierowało się że ratować co się da a nie robić wszystko że po nas choćby potop sprawy miały by inny obrót. A tak paru geniuszy wojskowosci i polityki miedzynarodowej przeszło do histori tylko jakim kosztem. A twierdzenia ze jak nie SS to NKWDE by wykończyło naszą stolice uważam za smieszne. Tak napewno jakaś liczba była by zapakowana do wagonów na ost. ale nie wszyscy Polska to nie Czeczenia w 45 aż Stalin ta wrzechwładny to nie był. W sumie to AK samo strzeliło sobie gola. Pozdrawiam.
Link to comment
Share on other sites

Wiem, że nie ma dowodów ale wydaje mi się że ze strony sowieckiej musiały być jakieś sugestie że coś pomogą, raczej tak na wabika bo dla nich powstanie rozwiązało sporo problemów. Inną kwestia wydaje mi się byłoby nie dopuścić do powstania tyle tysięcy ludzi którzy czekali na to od lat i prawdopodobnie wynikło by coś podobnego samoistnie z jeszcze gorszym skutkiem... Pozatym sprawa Katynia i czystek na wschodzie była dość świerza i logicznie myśląc można było wywnioskować, że scenariusz likwidacji się powtorzy. Tak mi sie przynajmniej wydaje. Nie chce tu wchodzić w polemike tak wstawiam tylko pare myśli.
Link to comment
Share on other sites

Kol. Michalczewski, kogo chciała nawoływałać to inna sprawa.
I czy gdyby wiedzieli jakimi tzw. lewicowe podziemie dysponowało dalej by te audycje nadawali.
Mi chodziło o to, że takie teksty były puszczane w eter.
Skokowski z PAL tak się widać nimi przejął, że wydał odezwę objęciu dowództwa w W-wie.
Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.


×
×
  • Create New...

Important Information