Skocz do zawartości

Kukliński szpiegiem dla idei czy dolarów?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Wszystkie teorie o bohaterstwie biorą jak widać tam gdzie słońce nie dochodzi, czemu ten facet jest święcie przekonany iż gadzinówki które tu cytuje to jedyne zródło prawdy i objawienia?, musi fanatyk jakiś.
  • Odpowiedzi 316
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Ile osób , tyle będzie zdań na ten temat !!! Może za lat parę, parenaście, paredziesiąt będziemy mądrzejsi (oczywiście ci co dożyją), na razie to zalatuje mi to tematem zastępczym typu aborcja czy gender, kilku , pożal się Boże, polityków usiłuje sobie zrobić prasę na osobie śp. płk Kuklińskiego, on akurat zapłacił najwyższą cenę za swoje czyny !!!
Tak na koniec, parenaście lat temu miałem możliwość spotkać się z również śp. Jerzym Pawłowskim przy okazji imprezy rocznicowej, póżną nocą , po którejś tam z kolei flaszeczce padło pytanie - Paweł" , ale tak właściwie to czemu Ty nie przeszedłeś tych kilku kroków dalej ??? Odpowiedź brzmiała - bo po pierwsze nie wyobrażam sobie życia poza Polską, a po drugie , jak sobie przypomnę miny tych z kontrwywiadu ....
pozdrawiam
bravo61
Napisano
Z rana koledzy wprawiliście mnie w świetny humor. Zwłaszcza porównaniem pozycji żołnierza po zasadniczej służbie wojskowej z oficerem Sztabu generalnego :)))
Napisano
Fakt , takiego tłumoka jak ja trzeba było trzymać 5 lat, bo mógłby zdradzić cenną informację jak się naprawiało Annę"(dla nie zorientowanych - żeliwne panele z lampami najlepiej reagowały na kopnięcie). Nie miałem zamiaru porównywać się z oficerem Sztabu Generalnego tylko pokazać skalę dostępu do informacji niejawnych i jej konsekwencję.
pozdrawiam
bravo61
Napisano
Dzień dobry,

małe podsumowanie: wierzę, że płk. Kukliński przekazywał najtajniejsze dane i dokumenty dot. ZSRR i jego satelitów, bez pobierania zapłaty, z pobudek ideowych. Wiele materiałów na to wskazuje, szczególnie wypowiedzi prominentnych Amerykanów, i tu nie widzę powodów, dla których np. sekretarz obrony USA miałby kłamać, by jakiegoś Polaka wykreować na bohatera. Również fakty polityczne, przede wszystkim przegrana przez komunę zimna wojna, świadczą na korzyść Kuklińskiego.
Ale nawet jeżeli się mylę co do intencji pułkownika, jeżeli brał pieniądze od USA, przekazywał średnio warte informacje, to i tak jego wkład w rozmontowanie światowej komuny jest godny szacunku, choćby z powodu ryzyka jakie ponosił i konsekwencji, które później poniósł!
Oczywiście resortowych malkontentów i trolli nie przekonam,
ale to nie mój problem tylko ich sumienia.

Pozdrawiam

p-l
Napisano
Napisałeś laurkę, jakieś patetyczne sumienie, pejoratywne esortowe i trolle", ale zgodnie z tradycją nijak się odniosłeś do wątpliwości i pytań...

Ale w sumie, to nie jestem zdziwiony...

Zwłaszcza, że pracownicy CIA, poza mlaskaniem nad Kuklińskim, nie zająknęli się choćby, dlaczego z c.a. 40 tys dokumentów, ujawnione zostało paręnaście procent...
Napisano
Yeti,

A dlaczego mieliby ujawniać wszystko? Jakiś logiczny powód?

P.S. Widzę, że robota tow. Gduli nie poszła na marne.
Napisano
Od końca- nie bardzo wiem, co Gdula ma do tematu, ale to już nie mój problem...

A dlaczego mieliby?

Makabrycznie merytoryczną dyskusję próbujesz prowadzić.. z naciskiem na próbujesz.

Jeśli przyjmujemy, że Kukliński przekazywał dokumenty dotyczące U Warszawskiego i wprowadzenia Stanu wojennego, to podpowiem, że jeden jest kaput od wielu lat, a drugie wydarzenie mocno ciąży na naszej historii.

Robienie bohatera z kogoś, kto ( poza przekazywaniem dokumentów ) w życiorysie ma więcej niejasności niż obiektywnych faktów jest nie-hallo.
Podobnie- jeśli działał sam i dokumenty są sprzed 30-40 lat, to nie powinny jak rozumiem stanowić zagrożenia.


Inaczej rzecz wygląda, gdy pewne fakty obciążają Kuklińskiego czy też w innym świetle stawiają jego działania.
Napisano
Z tego co widzę z merytoryką to Ty mass problem Yeti, skoro nie wiesz, co tow. Gdula ma do sprawy Kuklińskiego. I dlaczego przywołałem jego postać w kontekście tej dyskusji i używanych tu niektórych argumentów".

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie, jaki interes Jankesi mieliby mieć w tym, aby cokolwiek upubliczniać. Bo dokumenty dotyczą ważnych wydarzeń z historii Polski? rzeczywiście, bardzo poważny argument. Amerykanie na pewno się wzruszyli :)
Po drugie nie wiemy, czego dotyczyły wszystkie dokumenty, więc takie gdybanie nie ma sensu. Skoro nie upublicznili, to widocznie mają w tym swój interes.I nie musi tu koniecznie chodzić o jakieś wymaginowane zagrożenie". Brytole też nie kwapią się z ujawnieniem dokumentów ws. Gibraltaru, choć od tych wydarzeń minęło zdecydowanie więcej czas niż od działalności płk. Kuklińskiego.

Robienie bohatera z kogoś, kto ( poza przekazywaniem dokumentów ) w życiorysie ma więcej niejasności niż obiektywnych faktów"

To jest tylko Twoja opinia, a nie obiektywny fakt.
Napisano
\"Robienie bohatera z kogoś, kto ( poza przekazywaniem dokumentów ) w życiorysie ma więcej niejasności niż obiektywnych faktów

To jest tylko Twoja opinia, a nie obiektywny fakt."

Moja? Nie fakt?

A wiemy, dlaczego znikły i czego dotyczyły dokumenty problemów z prawem młodego Kuklińskiego...
Nie wiem, dlaczego nie stanowiły problemu w późniejszej karierze...
Nie znamy szczegółów kontaktów Kuklińskiego z CIA, gdy pracował w Międzynarodowej Komisji Kontroli i Nadzoru Układów Genewskich dotyczących Wietnamu... choć są wersje, że już wówczas realizował plan współpracy...
Nie wiem, na jakiej zasadzie kilkukrotnie na Legi" zwiedzał Niemcy, Holandię, Francję...

wymieniać dalej?


PS Czyli skoro USA u Wlk. Brytania nie ujawnia, to my wprost przeciwnie i w dodatku nie mamy z takim brakiem informacji problemów?
Napisano
Cyt za czlowieksniegu: A wiemy, dlaczego znikły i czego dotyczyły dokumenty problemów z prawem młodego Kuklińskiego..."
Nie wiemy i wiedzieć nie będziemy (zapewne) w ogóle nic na pewno nie wiemy a skoro nie wiemy to czy można to w jakikolwiek komentować? Zapachniało logiką Maciarewicza"

Nie wiem, dlaczego nie stanowiły problemu w późniejszej karierze..."

No kurde jak zaginęły to jaki miały stanowić problem?

Nie znamy szczegółów kontaktów Kuklińskiego z CIA, gdy pracował w Międzynarodowej Komisji Kontroli i Nadzoru Układów Genewskich dotyczących Wietnamu..."

A skąd pewność, że płk kontaktował sie wtedy z CIA? Przypuszczam, że ten fakt" ktoś palcem z nosa wydłubał.

choć są wersje, że już wówczas realizował plan współpracy..."

Są też wersje, że na miotle obleciał też księżyc w tym samym czasie :)

Nie wiem, na jakiej zasadzie kilkukrotnie na "Legi zwiedzał Niemcy, Holandię, Francję..."

Na zasadzie zamiłowania do żeglarstwa ubraną w misję wywiadowczą", która miałą te rejsy uczynic w oczach wierchuszki", że chodzi o cos więcej

Yeti - chłopie pamiętasz PRL a piszesz jak chłopczyna z gimnazjum - amnezja???
Napisano
Specjalista od planowania strategicznego rozpracowywał porty?
Ktoś chyba ówczesny kontrwywiad uważa za bandę debili i kretynów.
Mąż mojej chrzestnej był szyfrantem w wojsku - on podobnie jak kilku kolegów pisało miał 5 letni zakaz wyjazdu z PRL. Podobnie zresztą jego ojciec starający się o wyjazd do NRF - powiedział mu o tym funkcjonariusz w biurze paszportowym. Że paszport to on dostanie za kilka lat.

A tu osoba rzekomo znająca plany strategiczne całego UW wsiada na dłubankę i rozpracowuje podejścia do portów.
Bzdury.
Napisano
Coś w tym jest! Mój ojca brata szwagra zięć odpękał dwa lata w chlewni, hodował świniaki dla jego jednostki. I też paszportu nie dostał. Do ZSRR.
Napisano
Rodziny się nie wybiera.
Moja doświadczenia ze świniami nie miała - ale niestety nie ubolewam z tego powodu. Jeśli będzie wątek na temat hodowli tuczników zaproś krewnego. Może samemu coś ciekawego dodasz.
Napisano
osyjan (370 / 20) 2014-02-12 16:11:42

Wg dostępnej wersji Kukliński został zatrzymany, jako podejrzany o napad z bronią w ręku. W areszcie spędził ponad miesiąc. Wiadomo (?) tyle z odtworzonej pod koniec lat pięćdziesiątych teczki personalnej.
Chwilę" później rozpoczął naukę w Oficerskiej Szkole Piechoty nr 1 we Wrocławiu, z której został wyrzucony, by następnie na polecenie (?) Popławskiego zostać do niej znów przyjęty..
Podobne podchody dotyczyły bycia i nie-bycia w PZPR...

Jest dokument, z którego wynika, że w od początku lat sześćdziesiątych współpracował z z Zarządem II WSW. Źródło nie powinno budzić zastrzeżeń- Cenckiewicz na to trafił..
Napisano
No kurna długo szukać nie trzeba, żeby coś się dowiedzieć a nie po maciarowiczowsku" na podstawie domniemać rozpuszczać smrodek niepewności:
http://www.videofact.com/mark/Kuklinski/zyciorys.html
Napisano
Albo zeczowymi i obiektywnymi" opiniami wiecznie zatroskanych o los Ojczyzny Dukaczewskiego, Czempińskiego czy Makowskiego :D
Napisano
Dzień dobry,

odświeżyłem sobie kilkadziesiąt wpisów tego wątku, a teraz umieram ze śmiechu i trwogi.
Wesołość wzbudziło pomijanie faktów, za to odnoszenia personalne, inwektywki, przekłamania, niezrozumienie tekstu pisanego i to wszystko z żarliwością i zadęciem.

A trwogę - wystarczy, że jakiś chłopina, tutaj akurat Kukliński, naszcza troszkę do mleka Moskalom, zaraz się budzą dyżurni obrońcy PRL/ZSRR. Mnożą pytania i wątpliwości, dłubią w szczegółach, przywołują skompromitowane autorytety", no bo jak to, z motyką na słońce? Dreszcze przechodzą jak się pomyśli, ilu takich Kuklińskich, tudzież Macierewiczów, nam potrzeba, aby Polska była Polską, by antypolonizm się zawstydził!

Pozdrawiam tych co lubią Polskę

p-l
Napisano
Napiszesz, coś merytorycznego, czy znów będziesz trollował?

I próbował (?) poobrażać* dyskutantów stosując określenia typu zaraz się budzą dyżurni obrońcy PRL/ZSRR"?







* bo jak rozumiem to jakieś straszne jest być obrońcom PRL...
Napisano
Niektórym puszczają nerwy, więc merytoryczne opinie historyków, dla uspokojenia:

http://fakty.interia.pl/historia/news-historycy-plk-kuklinski-mial-wplyw-na-losy-swiata,nId,1103857

Historycy: Płk Kukliński miał wpływ na losy świata

Ryszard Kukliński miał wpływ na losy świata - oceniają historycy. [...]

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej, doktor Łukasz Kamiński podkreśla, że postać pułkownika Kuklińskiego miała znaczenie dla całego wolnego świata.

Zdaniem prezesa Instytutu trudno dziś oceniać wartość przekazanych dokumentów, ponieważ nie można ich porównywać z innymi. Jednak zdaniem doktora Kamińskiego, tamte informacje przyczyniły się do zachowania równowagi sił między blokami.

Zarazem, dodaje prezes Kamiński, pułkownik Kukliński w niezwykły sposób przysłużył się również Polsce. Ze znanych, przekazanych Amerykanom dokumentów wynika, że Polska miała stać się areną wojenną włącznie z użyciem broni atomowej. Więc, podkreśla prezes Kamiński, każde działanie, by nie dopuścić do takiego rozwiązania, było bardzo ważne i pożądane.

Z kolei historyk, profesor Andrzej Paczkowski przypomina, że u Amerykanów pułkownik Kukliński zdobył niebywały szacunek. Jego szczególne zasługi nie ograniczały się tylko do przekazania informacji strategicznych. Wyjątkowo ważna była jego wiedza o militarnych możliwościach wojsk Układu Warszawskiego i dlatego Kukliński, świetnie sprawdził się po ewakuacji z Polski, jako konsultant przy okazji zmiany doktryny wojennej USA.

Profesor Paczkowski podkreśla zarazem, że wyjątkowość pułkownika Kuklińskiego polega również na tym, że przeszedł on ewolucję i wybrał dla siebie niezwykle niebezpieczną drogę. Pułkownik - przypomina historyk - był członkiem PZPR i był zindoktrynowany. Jednak, podkreśla profesor Paczkowski, pułkownik potrafił się z tego wyzwolić i wypracować własny pomysł na Polskę, co było niezwykle trudne, gdyż wiązało się z chęcią zmiany systemu.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie