stedke Napisano 13 Maj 2005 Autor Napisano 13 Maj 2005 witam!dzis po raz kolejny na tvn o 20.10 Szeregowiec Ryan"pora kupic piffka i do ogladania;)pozdro
Magach7 Napisano 14 Maj 2005 Napisano 14 Maj 2005 Ja dodatkowo kupiłem DVD+R i go wreszcie nagrałem :-)
rav79 Napisano 19 Maj 2005 Napisano 19 Maj 2005 Pamiętam jak byłem na premierze w kinie. Siedziałem w pierwszym rzędzie z paczką chipsów. Zdąrzyłem obtrącić kilka i zaczął się desant na plaży... przez kolejne kilkanaście minut nie zjadłem żadnego a te które miałem w ustach były tam nie połknięte przez całą scenę bo siedziałem z rozwartą japą i wybałuszonymi oczami... Niesamowite wrażenie. Może nowa utsawa o kinematografii i mające za nią iść fundusze od nadawców z wpływów z reklam doprowadzą do tego, że powstanie nasza rodzima produkcja tak realistyczna jak Szeregowiec..." np. o Powstaniu Warszawskim. Amerykanie potrafią ze swojej stosukowo małej ofiary ludzkiej w IIws zrobić takie widowisko, a u nas... Chyba czas żeby i nasi Bohaterowie z czasów wojny mieli godną pamiątkę tamtych dni...
JanW Napisano 19 Maj 2005 Napisano 19 Maj 2005 Film świetny, kapitalne zdjęcia. Ale Koledzy , praca pirotechników na planie to prawdziwy pokaz umiejętności w najlepszym wykonaniu.
stedke Napisano 20 Maj 2005 Autor Napisano 20 Maj 2005 rav79 masz racje i nasza wersja by mogla powstac tak jak mowisz np o PW.ale powiedzmy szczerze polacy nie umieja robic dobrych filmow i nie maja tez na to kasy.co zreszta widac w ostatnich superprodukcjach".pozdrawiam
michał ł Napisano 20 Maj 2005 Napisano 20 Maj 2005 a przy okazji pirotechników - ciekawe, że używano mniej matriałów wybuchowych. Zamiast tego użyto piachu i ziemi wydmuchiwanej spręźonym powietrzem. Dzięki temu można było to robić tuż obok aktorów (mniejsza siła, większa kontrola)
woyta Napisano 20 Maj 2005 Napisano 20 Maj 2005 Taa.... sceny batalistyczne w nowych filmach robią niesamowite wrażenie. Nie tylko filmy o IIwś. typu : Szeregowiec Ryan", Pearl Harbor", Kompania braci" ale także sceny ze starszych wieków" typu Gladiator" początkowa bitwa z Germanami, czy zdobywanie zamków Francji w Joannie d'Arc", czy Troja". Można by zahaczyć o Matrixa" itp. Efekty specjalne. Zawsze to jest kwestia nakładów i techniki nie tylko pirotechnicznej ale i komputerowej, sprawa dobrego scenariusza (nagięcie prawdy historycznej w wydaniu amerykańskim - kto wykradł Niemcom Enigmę i rozszyfrował jej kod? - no kto? , itp. itd.) Ale jak mawiał nasz sławny rysownik droga do sukcesu filmu to > patrz rysunek :) Zapytam z innej beczki kto płaci abonamnt rtv? :)pzdr woyta
fanatyk6 Napisano 21 Czerwiec 2006 Napisano 21 Czerwiec 2006 witam,czy ktos orientuje sie co dokladnie mowi niemiec z scenie w ktorej zabija amerykanina bagnetem? moj niemiecki jest na to za slaby ;(pzdr
Rso Napisano 21 Czerwiec 2006 Napisano 21 Czerwiec 2006 Witam.SSman mówi poprostu żeby poprosty żeby nic nie mówił i był cicho myslę że ta scena walki wrecz przejdzie do histori kina jako klasyka. Pozdrawiam.
Mateusz F Napisano 21 Czerwiec 2006 Napisano 21 Czerwiec 2006 Mowi mu ze zaraz bedzie po wszystkim" (Chyba cos w stylu Alles wird vorbei", i oczywiscie tak jak stwierdza moj przedmowca, zeby yl cicho". Ponure...
fanatyk6 Napisano 27 Czerwiec 2006 Napisano 27 Czerwiec 2006 dzieki za info. Faktycznie scena mrożąca krew w żyłach. A tak na marginesie to mnie zdziwiło nieco to, że amerykanie zdecydowali się pokazać taką scenę rodem z niemieckich filmów propagandowychpzdr
berdan Napisano 29 Czerwiec 2006 Napisano 29 Czerwiec 2006 w jakim niemieckim filmie propagandowym są takie sceny?
Klaus BOLS Napisano 23 Październik 2006 Napisano 23 Październik 2006 a koledzy jakimi to pociskami moździerzowymi rzucają w końcoej scenie??? na jakiej zasadzie one działają??? czy to jakaś amerykańska wersja??pozdro
Szarubek Napisano 24 Październik 2006 Napisano 24 Październik 2006 Pociski są do lekkiego moździerza 60 mm. Zapalnik odbezpiecza się w momencie wystrzału, czyli silnego ujemnego przyspieszenia - imituje to uderzenie lotkami w ziemię. Prawdopodobnie to już wystarczyło, aby bezwładnik odbezpieczył zapalnik. Potem granat pod działaniem sił aerodynamicznych w ostatniej fazie lotu ustawia się zapalnikiem do dołu i po uderzeniu wybucha. Nie próbowałem tej metody, ale na logikę - to jest możliwe.Pozdrawiam - SzarubekPS Film rzeczywiście oddaje realizm walki.
wulfgar Napisano 24 Październik 2006 Napisano 24 Październik 2006 szeregowiec Ryan" wyznaczył nową ere w pokazywaniu wojny na ekranie ( dopracowanie batalistyki). Początek (lądowanie) szczególnie, ale pożniej robi sie za dużo amerykanskiego patosu - średnio na 10 padających Niemców przypada jeden amerykanin. Wolę cienką czerwoną linię" Terencea Mallicka.
tomcat3 Napisano 7 Listopad 2006 Napisano 7 Listopad 2006 jak dotad jest moim ulubionym.tylko ten telegrafista dziala mi na nerwy za kazdym razem.pozd
proteus Napisano 26 Marzec 2007 Napisano 26 Marzec 2007 kolejny kanał przypomniał ten film i tym razem starałem sie być bardziej krytyczny. O ile faktycznie początkowe sceny są fenomenalne to do końcowych scen tych rozgrywanych w miasteczku można mieć co najmniej kilka zasadniczych uwag:1.żaden z niemieckich czołgów nie uzywa karabinów maszynowych tak jakby były zepsute.2. amerykanie napierw przygotowują się do obrony natepnie dobre kilka minut siedzą i słuchaja Edith Piaf a póxniej gdy słyszą odgłos czołgów nagle rzucają sie po amunicję, sypia ścieżki z prochi i wogóle panuje chaos. to po co siedzieli jak jeszcze wszystkiego nie zrobili?3.gniazdo snajpera na wieży-zreszta najbardziej sztampowe miejsce dla snajperow w filmach jest likwidowane przez niemcow po dobrych kilkudziesieciu minutach walki.4.Dowódca tygrysa dowodzi nim wysuniety ponad pancerz co jest idiotyzmem przy walkach w miescie-wogole wprowadzanie tygrysow do miasta jest chyba slabym pomyslem5. przed slynna scena z wbijaniem bagnetu obaj amerykanie stwierdzaja ze nie maja juz amunicji a pozniej jeden z nich wali seriami do scianyitd...a wogole to niemcy jak w klosie sa przedstawieni jako bezladna banda padajaca jak muchy i nie potrafiaca sie kryc za muremno to na tyleale film ogolnie super
bolas Napisano 27 Marzec 2007 Napisano 27 Marzec 2007 Ja przy tej odsłonie zwróciłem uwagę na dziwne zjawisko w tym filmie - a mianowicie biały pył który wydobywa się z trafionego ciała. Wygląda to jakby trafiono wapienną scianę, albo jakiś talk. Każda trafiona postać się tak kurzy". Trochę to dziwnie wygląda ...
Albert Napisano 28 Marzec 2007 Napisano 28 Marzec 2007 Ten film ogladam zawsze z wielkim sentymentem, gdyz tez bylem na jego premierze i wmurowal mnie w fotel:) ...niewatpliwie byl to poczatek kina wojennego ,,Nowej Ery''. jednka mam takie same zastrzezenia jak kolega Proteus. I ten ,,niemiecki,, tych ,,Niemcow,, cos taki za slabo ,,niemiecki,, :)
Lewarek Napisano 28 Marzec 2007 Napisano 28 Marzec 2007 Wikipedia dużo powiem ;]Gdy niemiecki żołnierz sztyletuje Mellisha mówi: "Gib' auf, du hast keine Chance! Lass' uns ein Ende machen es ist so viel leichter fur dich!, co oznacza: "Poddaj się, nie masz najmniejszych szans! Zakończmy to tutaj, tak będzie dla ciebie łatwiej! Słowa te zostały wypowiedziane z austriackim akcentem."Przeczytajcie na dole strony, ciekawe rzeczy na które nie zwróciłem uwagi a film oglądałem kilka razyhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Szeregowiec_Ryan
zalman Napisano 5 Maj 2007 Napisano 5 Maj 2007 Zwrócicie uwagę na scenę kiedy Niemiec zakłuwający tego szeregowca w pokoju i sliniąc się ..mówi do niego ....spod panterki sterczą mu piękne pagony szeregowca SS następnie w momencie kiedy zostaje rostrzelany przez kaprala w scenie końcowej ma już oznaczenia WH....cudowna metamorfoza czy zwykła fuszera ....(sprawdzcie bo warto bo raczej się nie mylę)...poza tym film OK.
Stadler Napisano 5 Maj 2007 Napisano 5 Maj 2007 Ponoć to nie miał być ten sam człowiek- czyżby mieli za mało statystów? ;-)
Darek419 Napisano 6 Maj 2007 Napisano 6 Maj 2007 Witam.Oni są do siebie bardzo podobni,ale to dwie różne postacie.pozdro.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.