Skocz do zawartości

Nowy numer O"


PATRON

Rekomendowane odpowiedzi

ech.......nowy numer odkrywcy już w kioskach , a tu nikt nie stęka jaki jest do bani.......
kiedyś to chociaż yjek" nadawal w takich okazjach odcinki ze Stirlitzem, a dzisiaj wszyscy już o tym zapomnieli ....

RYJEK GDZIE JESTEŚ ???????????????????????????
Wróć do nas ........proszę ...


PZDR PATRON
:-)))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narzekać jest najłatwiej ! Ale mając tego świadomość pozwolę sobie na kilka uwag widzianych z mojego p-ktu widzenia.
Kilka lat wstecz kupując O" człowiek wchłaniał" od ręki całą zawartośc gazety , po czym nasycony czekał na następny numer.
Obecnie biorąc lekturę w ręce, wertuję kartki i co mam ... temat o fabryce , sztolnia , zasypany bunkier , następna sztolnia , następny bunkier oraz kilka innych średnio wciagających tematów.
Męczę prasę" przez dwa dni z odczuciem niedosytu ... i myślę gdzie ten stary dobry Odkrywca" ...
Wiem ,że nie zadowoli się każdego czytelnika , ale patrząc przez pryzmat moich oczekiwań życzył bym sobie ....innych propoorcji w poruszanych tematach .
Były w czasach lepszych" , jeszcze nie tak odległych ciekawe cykle m.in. o nieśmiertelnikach , odznaczeniach niemieckich , trafił się test jakiegoś detektora , relacja z wykopków poparta fotkami znalezisk . Wszystko to przemieszne w odpowiednich proporcjach dawało lepszy obraz całości.
Zdaję sobie sprawę , iż pewne tematy , cykle zostały wyczerpane , ale można uszyć" tematy nie mniej interesujące.
Ciekawym mógłby być cykl na temat polskich odznak pułkowych w powiązaniu z historią danej jednostki, w odpowiedni sposób zaprezentowane biografie osób ( np. cykl o dowódcach którejś z armii , asach przestworzy" w połączeniu z prezentacją związanego z daną osobą regionu , miejsca pamięci itp. ), no i przede wszystkim relacje z takich zwykłych wypraw" podparte ...ODKRYCIAMI , mogących pochodzić z wiadomych względów z przed kilku lat!

To tylko kilka życzeniowych" przykładów tego , czego brakuje mojej osobie.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się Macieju! Można już puścić pawia czytając o kolejnej ajemniczej" sztolni, czy bunkrze! 2 strony rozbełtanego tekstu o niczym. Albo tajemnica kolejnej góry...Ktoś, kiedys widział ciężarówki i potem zniknęły. W środku tej góry oczywiście. Gór u nas dostatek-więc zanosi się na dłuższy cykl opowiadań. Taka telenowela. A tematów nie brak. Pomysł z polskimi odznakami pułkowymi mógłby dorównać pod wzgledem ilości odcinków górskiej telenoweli". A zawsze mamy jeszcze pod ręką np carskie odznaki pułkowe, można zabrać sie za orły....Zaraz idę po Odkrywcę. Pani w kiosku mi odkłada do teczki :) Od początku, od pierwszych numerów...Moja żona też ogląda wzystkie odcinki M jak Miłość. Szacunek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dałem sobie spokój jak na razie... Któryś już raz przeglądam O" przed kupnem i dochodzę do wniosku, że dla jednej(!) lub dwóch stron które przeczytam z chęcią nie warto wydawać tyle pieniędzy. Podobnie zresztą rzecz ma się z innymi czasopismami typu Strzał" czy inne. A dawniej jeśli przegapiłem jakiś (wakacje i długi czas poza PL) to nie mogłem sobie darować przez długo długo...
Może to tylko moje zdanie, ale prawie dycha" piechotą nie chodzi, a wydać ją dla jednego artykułu... Zresztą znowu komu innenu podobają się inne artykuły i będzie bardzo zadowolony. Jeszcze się taki nie urodził, który by każdemu dogodził :)
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interesuję się tematyką która teraz przeważa w Odkrywcy. Dla mnie super, że mogę przeczytac o miejscach w których byłem. Szkoda że artykuły są powierzchowne. Przeważają nie fakty ale beletrystyka. Słyszano jak ktoś mówił" podobno gdzieś na tym stoku" wszyscy we wsi twierdzą " Nie liczę na jakieś super fakty ale przynajmniej na namiary. Jakaś mapka dojazdu. Nie chodzi mi o sztolnie z ciężarówkami tylko o ogólno dostępne obiekty.
Ale i tak chętnie czytam Odkrywcę.
Ważne jest aby w gazecie dla każdego było coś smakowitego.

pozdrowienia
Kalfas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
ja podobnie jak kolega MK przestałem kupować gazte, bo dla kilku ciekwaszych stron po prostu nie warto, ale coś mnie dzisiaj podkusiło i kupiłem. No i niestety kiszka...:(
Kiedyś było więcej o poszukiwaniach, artykuły były bardziej rzetelne, ciekwasze. Teraz czytając O" odnoszę wrażenie, że autorzy tekstów piszą je tak od niechcenia" jakby tak na prawdę nie byli zbyt zainteresowani tym o czym piszą, ale może jeszcze treść gazety wróci do dawnej świetności czego sobie i innym życzę.
pzdr
Jadzia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem za stworzeniem w Odkrywcy" rubryki o odznakach polskich pułków. W latach 80-tych w Żołnierzu Polskim" była rubryka Odznaki pułków września 1939" (zaprezentowano co najmniej 21 odznak), zawierająca informacje o danym pułku (kiedy powstał, gdzie stacjonował, data święta pułku, dowódca, zarys szlaku bojowego w 39 r., wreszcie opis odznaki, kryteriów przyznawania i jej zdjęcie).
W ŻP" była też stała rubryka poświęcona polskim zamkom i myślę, że takowa mogłaby też zagościć w Odkrywcy".

Pozdrawiam
Leuthen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas lektury odniosłem wrażenie, że artykuły nie powstały w wyniku dokładnych badań i głębszej refleksji, ale jako opracowanie tego co akurat wpadło w ręce. Do tego miałem odczucie, że autorzy sami nie bardzo wiedzieli co chcą czytelnikowi przkazać. Może dlatego są to niezobowiazujące opowiastki o niewielkiej wartości merytorycznej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śmiać mi się chce jak to czytam !
nikt nie kupuje odkrywcy , nie czyta a krytykuje jak jakiś poważny recenzent
zastanawia mnie skąd ta wiedza , czyżby z okładki numeru ? , lub spisu treści ?
cytat : Podczas lektury odniosłem wrażenie, że artykuły nie powstały w wyniku dokładnych badań i głębszej refleksji " - a czego ty się spodziwałeś pracy magisterskiej ??
ja osobiscie uważam że odkrywca zmienił się na lepsze od ponad roku czasu i jak narazie nie mam nic do zarzucenia artykułom ani ich autorom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla mnie najgorsze jest to,że dźwięk wykrywacza zanika w tym piśmie.Brak jest po prostu relacji z wypraw,popartych jakimiś fotkami.Oczywiście jakieś cykle kolekcjonerskie też by się przydały.Ale mimo wszystko kupuję i mam wszystkie numery bo to w końcu jedyne pismo dla kopaczy(choć w coraz mniejszym stopniu).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Dla mnie -miłośnika fortyfikacji,sztolni,podziemnych fabryk od kilku numerów jest o czym czytać.Nie ważne ,że wiele rzeczy jest ogólnie znanych, artykuły są powieleniem informacji gdzieś już kiedyś przeczytanych.Przecież ciągle dochodzą czytelnicy ,którzy pierwszy raz spotykaja sie z tematem,moze to własnie dla nich taki artykuł.Poza tym jak coś mnie interesuje i ciekawi ,to lubie do tego wracać.
Macie Koledzy przecież w swoich zbiorach ukochaną łuskę,guzik,odznaczenie,czy inną rzecz z kolekcji.Ile razy ją ogladaliście??Dzisiaj pewnie tylko 5 razy. I codziennie do tego przedmiotu wracacie ,czyścicie mimo,że od miesięcy wyczyszczony.Wg mnie podobnie jest z interesujacym mnie tematem.Czyta się wszystko co go dotyczy,co się tylko ukaże.BO TAKIE SĄ OBJAWY PASJI.
Odnośnie wykopków:
Czy pisać o wszystkim co ktoś wykopie? O łuskach wykopanych? Nie ,bo to każdy wykopuje-za dużo tego ,za mało ciekawe.O wykopanej broni? No super, ciekawsze, ale kłania sie nasze prawo, robi się ślisko (nasza Policja wzięłaby to za instruktaż załozenia mafii handlujacej bronią -czytaj wygiętym mosinem i zardzewiałym MG ).Pisać o wyposażeniu? Po 7-mym artykule o wykopanym hełmie,plecaku,mapniku znów znajdą się marudy" .Więc może warto pisać o wykopanych lub wydobytych pojazdach.Temat ciekawy, a że rzadko tego typu rzeczy sie wydobywa, to wart umieszczenia.I tu chyba nie mozemy narzekać-Odkrywca jest wszędzie tam ,gdzie się oficjalnie coś wydobywa.Zawsze są fajne fotki.
No i przy tym jeszcze chyba najistotniejszy problem: skąd Redakcja ma wiedzieć, że gdzieś ,ktoś pojechał na wykopki i coś znalazł ciekawego? Czy ktoś pisze do Redakcji dajcie mi jakiegoś Redaktora z aparatem, w taki to a taki dzień jadę z wykrywaczem w teren fajne fanty wyjdą". Kto pochwali sie wykopanym mauzerkiem,czy pepeszką? Kto da Redakcji zdjęcia ze swojej akcji? Powiecie ,że można wkleić czarny pasek na twarze ,można napisać ,że znalazł Andrzej K. z miejscowości J. No i kto wreszcie podzieli się z innymi swoimi super stanowiskami"? Jak więc widać pisanie o wykopkach ,to nie taki prosty problem. Bądźmy bardziej tolerancyjni zabierając się do jakiejkolwiek krytyki.
A może sie mylę? może Redakcja jest zasypana relacjami z różnych akcji wydobywczych małych ,anonimowych grup, tylko tego nie publikuje? I to własnie koledzy czekajacy z numeru na numer na swoją relację stworzyli ten temat?
Z pozdrowieniami dla Redakcji oraz czytających jak i tych nie czytających Odkrywcę Krzysiek Mrówka - Grzebiuszka"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co cię tak śmieszy marecki? Kupiłem Odkrywce" ponieważ zamieszczony jest artykuł o v-2. Nie spodziewałem sie pracy magisterskiej, ale przemyślanego, pozbawionego błędów artykułu. Tymczasem co? Zupełne rozczarowanie. Przeczytałem pozostałe, myśląc, że ten akurat się nie udał. Niestety niektóre z pozostałych są jeszcze gorsze. Faktycznie oczekiwałem rzeczowych, konkretnych artykułów, a nie niezbyt składnie napisanych wspominków.
Głosy oburzenia pod adresem moich uwag, oraz wyrazy zadowolenia z poziomu tego numeru Odkrywcy" uświadomiły mi, że nie jestem klientem docelowym tego tytułu. Na tym więc kończy się moja przygoda z Odkrywcą".
Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monti nie wiesz dlaczego? Dlatego, że we wschodniej Polsce nie występują góry do których wjeżdżają ciężarówki ze skarbami :) A potem znikają, wiem bo miejscowi opowiadali. Masz szansę jak jesteś z Ustrzyk-tam jest parę górek. Pogadaj z miejscowymi, pewnie widzieli konwój ciężarówek /na ukraińskich numerach :)/,który wjężdżał do środka jakiejś góry. A potem z tej góry śmierdziało tanią wódką...No ale jeśli chodzi już nie o góry tylko o bunkry, czy fortyfikacje- to tych już bez jaj, trochę w Galicji Wschodniej i na Polesiu by się znalazło. O czym z chęcią byśmy pewnie poczytali...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem z Lublina :)
I dużo w regionie ciekawych miejsc i dużo bitew było,całe zamojskie to jeden wielki front I wojny.Przez Lubelszczyznę przechodził szlak Legionów,bunkrów na wschodzie nie brakuje,sa ciekawe odkrycia archeologiczne o których można napisać,zabytków sporo,poszukiwaczy tu nie brakuje.A jedyny powód dyskryminacji to chyba brak sztolni.
I jak czytam za kazdym razem nowy numer to zastanawiam się czy to czasopismo ogólnopolskie,czy jednak powinno zrobic się zachodnio-śląskie.
tyle moich przemyśleń
pozdrawiam
Monti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie