Skocz do zawartości

pojazdy niemieckie wydobyte w Polsce


pni

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam ponownie.
Lokfan chętnie przyjmę każdą pomoc od osób, które miałyby ochotę własną pracą i wiedzą wesprzeć muzeum.
Obecnie grupa takich właśnie osób remontuje GAZ-a 67 B Czapajewa". Zostało już właściwie niewiele do zrobienia i mam uzasadnioną nadzieję, że wiosną wyjedziemy nim na ulice. Chcemy pokazać go podczas X Pikniku Lotniczego w Góraszce 4-5 czerwca.
Wyremontowaliśmy radziecką armatę kal. 45 mm (jest przemalowana w barwy niemieckie), uczestniczyła w inscenizacjach Bzura 2004 i Chełmno 2005.
Udało się też kupić trochę sprzętu do konserwacji żeby już nie meczyć się z pełną ręczną robotą.
Wiosną chcę rozpocząc duże malowanie sprzętu stojącego na placu.
Gdyby ktoś miał chęć nam pomóc to jest zawsze mile widziany.
Konserwujemy też części z podwozia Sd Kfz 250 z Prosny, które posiadamy w depozycie konserwatora z Kalisza. Chętnie przyjmę pomoc osób, które mogłyby nas wesprzeć swoją wiedzą w rozpoznaniu niektórych elementów (co jest czym i od czego pochodzi). Nikt . W naszym muzeum jest też sporo rzeczy niekompletnych, które moglibyśmy przy Waszej pomocy uzupełnić (kwestie warunków tego uzupelnienia są do uzgodnienia przy kawie).
yoony mnie to też boli ale oka sobie przecież nie wyjmę bo to i tak nie pomoże, a do zakazu dotykania to czy ktoś w Skarżysku zabronił Ci podotykania czegoś na placu????
Na koniec lokfan w Skarżysku mamy parowóz Orenstein & Koppel z początku XX w. zapraszam do obejrzenia :)).
Na tym pozwolę sobie skończyć i ponowić zaproszenie do muzeum. Pozdrawiam Artur Buńko.
  • Odpowiedzi 108
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Lokfan,
Ano szkoda...Kiedys sie w koncu do .pl wybiore - wtedy sie chetnie spotkam i pogadam.
Panie Arturze - kwestia wolontariatu to nie tylko kwestia pojedynczych jednostek, ale tez wspolpracy z przedsiebiorstwami i mediami.Muzeum w Union np. ma szczescie, ze jeden z lepszych fachowcow od tzw. public relations" w Chicago jest kolejowym zapalencem.Muzeum utrzymuje sie samo, bez zadnych federalnych, ani stanowych dotacji.I mimo to prawie co roku pojawiaja sie nowe budynki.Nie bede porownywal kondycji przedsiebiorstw w Stanach i w Polsce, ale...Moze warto postarac sie o sponsorow?Np. z branzy zbrojeniowej?
Niestety nie znam polskich realiow, wiec prosze mi wybaczyc, jesli wypisuje glupoty.
Pozdrowienia
Grendel
Napisano
To chyba jedyna nadzieja dla polskiego muzealnictwa, ale cóż. Przepisy podatkowe (odliczenia) powinny być bardziej życiowe.
Ironrat
Napisano
Do Artura B. Szkoda że nieodpisał Pan trochę wcześniej ,bo dzisiaj,jadąc do Warszawy byłem u Was a muzeum koło południa i pobrodziłem ze znajomymi w śniegu, mogliśmy się spotkać. Jak zabłyśnie wiosenne słoneczko" to skontaktuję się z Panem w sprawie pomocy .Możemy przywieźć trochę własnego sprzetu (kercher, migomat. kompresor itp) . Parowóz znam doskonale (pieknie odnowiony) zdaje się że odnowili go koledzy z FPKW chwała im za to . Drugi, który u was stał trafił zdaje się do Rogowa.
Do Grendla
Zapraszam serdecznie! Jeśli intresuje Cię troche Ojczystych zdjęć kolejowych to napisz i podaj mail - prześlę Ci trochę świeżych zdjęć w temacie"
Pozdrawiam!
lokfan
Napisano
Artur B. -u was jeszcze niebylem mam kawalek
mam zamiar sie wybrac jak cie cieplej zrobi i czas pozwoli a wtedy bardzo chetnie pobawie sie w zgadywanke co jest co :)
Napisano
Lokfan: daj znać na forum jak się będziecie wybierać. Może akurat będę mógł wziąć urlop. Też mogę przywieźć migomat i mały kompresor do malowania (mam i zawodowy" duży ale mi nie wlezie do samochodu). Oczywiście oprócz tego różne narzędzia do czyszczenia.
Pozdrawiam

pająk
Napisano
Witam!
Myślę że zorganizuję pospolite ruszenie " na przełomie marca kwietnia.Przed sezonem a ciepło. Dam znać ,a tak apropos to skąd Pająk jesteś bo my" Kraków i okolice.
Pozdrawiam!
lokfan
Napisano
Mam pytanie zgodne z tematem bo pojawiły się głosy o jagpanzerze z Osy k. Iławy. Po pierwsze może ktoś określi czy to jagpantera? Chyba wypowiadał się na ten temat jaca2003. Pozdrawiam.
Napisano
Witam.
lokfan pamiętaj, że pod koniec marca jest Wielkanoc :))). Muzeum posiada myjkę Karchera i kompresor z zestawem do malowania. Spawarkę mamy tylko transformatorową. Jakies szczotki itp się znajdą. Farbę kupię lada dzień. To ogólnie do konserwacji.
Grendel - niestety w naszych realiach współpraca z przedsiębiorstwami kuleje bo one mają inne problemy niż finansowanie muzeów. A nie ma wśród kadry kierowniczej ludzi pozytywnie odjechanych" bo tacy potrafiliby pomóc takim jak my instytucjom. Ale może kiedyś i do nas zawita tzw. normalność. Grendel w Skarzysku jest firma zbrojeniowa, która zatrudniała w latach 50-tych około 20.000 osób, a dziś coś koło 1200 - 1500. (to gwoli wyjasnienia sponsoringu tego typu firm).
piterb proszę o odrobinę cierpliwości, wieża do podeszwy" ma się dobrze, nigdzie nie wybyła itp. po prostu jeszcze nei dojechała :))). Powiem tylko mea culpa" po prostu miałem więcej ważniejszych" spraw na głowie, a do tego chcę ją przywieźć do muzeum razem z kilkoma innymi obiektami, które czekają na zorganizowanie transportu.
pni - chodzą słuchy" :))) że to z Osy to mocno zdezelowany Hetzer. (ale pewności nie mam bo nie widzialem obiektu).
Pozdrawiam wszystkich.
Udanych łowów.
Artur B.
Napisano
Panie Arturze.
Nie chcę się broń Boże czepiać, ale co słychać z tymi resztkami Elefanta, którym mieliście się zająć. Minął rok od pojawienia się informacji o tym pojeżdzie.

Z wyrazami szacunku.
Bogdan
Napisano
Naiwnie chciałbym prosić o kontakt osoby interesujące się pojazdami panzernymi, sam inensywnie śledze losy pojazdów wydobytych w Pl. i chętnie wezme udział w jakiejś akcji czyszczenia, rekonstrukcji (np. Stug IV z MOB) w ramach wolontariatu. Niech to tylko ma ręce i nogi. A tak na marginesie ilu z nas nie maży o własnej akcji wydobywczeji i następnie pracy przy eksponacie. Tylko mieć obiekt i środki...
Napisano
Naiwnie (może nie do końca) powiem tak, jeżeli znalazłyby się środki to ja znajdę obiekt. :))) a może dwa :)
bodziu (z wieloma zerami) nie odbieram tego jako czepiania się (broń Panie Boże) ale resztki Elefanta to skomplikowana sprawa. Wiele na ten temat jest pogłosek i mylnych informacji. Mówi się nawet, że ktoś już jeździ nowym autem za sprzedane elementy wyciągnięte w 2003 roku. Temat Elefanta nie jest zarzucony, ale musi czekać w swojej kolejce do sprawdzenia. Teren jest okropnie niewdzięczny ale prognozy meteo na ten rok są pomyślne (dłuugie i suche lato). MOB na 100% sprawdzi czy w Panzergabe coś jeszcze zostało i jesli tak bedzie to postaramy się wszystko z tego dołka" wyciągnąć. Z całą pewnością nie ma tam zbyt wiele. Ale nie po to jesteśmy tu gdzie jestesmy by takie ematy" odpuszczać. Na szczęście mamy na miejscu rewelacyjnego wójta, a i właściciel posesji jest człowiekiem układnym. Jesteśmy też po słowie" z przedsiębiorcą posiadającym ciężki sprzęt, z konserwatorem zabytków i saperami. Jak widać z powyższego potrzeba tylko trochę słońca do osuszenia terenu bo wyrwanie kilku elementów to jedno, a (ewentualne) pozyskanie kilku - kilkunastu ton pancerza to już zupelnie inna skala problemu.
Pozdrawiam wszystkich życzliwych MOB, a i tych mniej też pozdrawiam.
Artur B.
Napisano

Witam Jacek 2003 w odpowiedzi na twoje zapytanie o podwoziu pz.lll.w Borach Tucholskich.Taką wersje też słyszałem lecz rzeczywista wersja się troche różni .Około roku 90 amatorska grupa z trójmiasta próbowała wyciągnąć Stuga z rzeczki w Borach dokładnie z rzeki Żywiec przy wsi Rzepiczna niedaleko Legbąta. Przez dwa dni go obkopali i wyczyścili następnie próbowali go wyciągnąć .Niestety nie udało im się ,był wtedy prawie cały miał odsadzone diało (leżało obok) i uszkodzony prawy bok. Po próbie wyciągnięcia zostawili płozy, na których próbowali go wyciągnąć i zamierzali przyjechać później z cięższym sprzętem. Zaraz po nich na odsłonięty wrak wbili się rolnicy z okolicznych wiosek i rozkradli go w częściach na złom za pomocą palników itd. W zeszłym roku badając tę okolicę znalazłem miejsce i pozostawione części sztuga, min. odsadzone działo, które przy ewakuacji IV D. Panz. wysadziła. I kilka innych gadżetów. Krótko mówiąc grupa, która próbowała jako pierwsza go wyciągnąć kiedy był w komplecie dała dupy

  • 2 weeks later...
Napisano

Jeśli chodzi o sztugaIII z Rzepicznej to faktycznie akcja do dupy! Niekturym w ekipie przeszkadzał deszcz??!!!!a listopad to nie czas na pierdoły wydobycie przypadło 11.12.92r niestety zrobiło się -32stC co utrudniło robotę!Teraz było by łatwiej mam sprzęt i dobrą ekipę jeszcze powalczymy ze złomiarzami....Jak ktoś ma pytania mam emaila.

Napisano
A apropo tych świecących reflektorów w wyłowionych motocyklach...HAHAHA.To niestety nie będe sie śmiał bo po wyłowieniu ROSI z Pilicy akumulator miał jeszcze 3volty......śmieszne? nie wierzycie? sprawdzcie!
Napisano
Witam
Kloss-patrząc na ostatnią fotkę którą posłałeś na posta...kojarzy mi sie ona z inną-w którymś z numerów Exploratora była opisywana trójmiejska grupa exploracyjna i przy tej okazji w artykule zreprodukowano 'coś' w trakcie wyciągania,raczej odkopywania co wyglądało podobnie do Twojego fanta.
Ciekaw jestem czy podzielasz moją opinię?

Pzdr.
@ndrew
Napisano
Niestety nie widziałem tego artykułu, wogule mam zaległości więcej sprzętów naprawiam niż szukam.Fotkie zrobiłem po przeczytaniu posta WYDRY o akcji w Rzepicznej,...z ekranu telewizora niestety z tamtej akcji mam tylko film VHS!!a na focie widac datę jak napewno zauwarzyłeś.Pozdrawiam!
Napisano

Tak wygląda fotka z Exploratora nr4 (rok III) a jest częścia artykułu pt:
Fundacja na rzecz odzyskania Zaginionych Dzieł sztuki 'Latebra' z cyklu:
Przedstawiamy grupy poszukiwawcze.

No i tam zamieścili taką fotkę która wygląda podobnie do tej Klosa...
Ciekawe co sie stało z tym wrakiem...


Pzdr.
@ndrew

Napisano
Tak to ten sam sprzęt tydzień przed próbą wydobycia!Niestety po tej próbie do roboty wzieli się rolnicy szkoda gadać to były początki potem było lepiej..wyśle ci fote na meila.
  • 8 months later...
Napisano
Wie ktoś coś sensownego na temat tego legendarnego Ferdinanda vel Elefant, co znaleziono jakiś czas temu na północy Polski. Jeśli tak to prosze mi napisac na maila slabyryszard@neostrada.pl , Chciał bym dodac pewną historyjke z moich okolic. Mieszkam w Dąbrowie Górniczej, kiedy zacząłem interesowac sie militariami popytałem sie tu i uwdzie na temat pamiątek" z IIwś. Kolega od dziadka opowiadał mi ze jak szli Ruskie to mieli obóz na górze łosieńskiej i ponoć jeszcze wiele lat po wojnie, a konkretnie to do wybudowania huty KAtowice, stała tam radziecka cieżarówka ( taka jaką montowano pod Katyushe) -na moje oko. Na górze Gołonowskiej stało działo flak88. Po wojnie wszędzie walały sie łuski z tego działa, (posiadam dwie). Działo to zostało ponoć dla zabawy wysadzone w powietrze przez ruskich podczas wyzwalania Gołonoga. Lufa jakiś czas temu stała ponoć u jednego gospodarza, ale sprzedał ją za przysłowiową halbe" jakiemuś jegomościowi. Sam chodziłem tam z wykrywaczem i znalazłem troche powyginanego żelastwa. W czasie wycofywania sie niemcó cała kolumna czołgów jechała pod lasem na Podlasiu, jeden sie zapsuł a z powodu braku części zamiennych pozostawili go tam. Dziadki mówią ze to był sławetny Tygrys, ale ile w tym prawdy to nie wiem. Moja mama urodziła sie w 56r. i ona jeszcze pamięta ten czołg ( czyli stał tam do lat 60) Potem wybudowali hute, powstawał osedla i czołg został pochłonięty przez piece hutnicze. Pozdrawiam
  • 2 months later...
Napisano
Ciekawa sprawa z tym PZIV z Lścina, mój ojciec urodził się i mieszkał do połowy lat 60 kilometr obok, mieszka tam obecnie też moja rodzina a i ja się przeniosłem rok temu, i każdy z mojej rodziny twierdzi, że ta IV była cała pozostawiona pogrążona w błotach, oraz, że z ziemi wystawała na końcu już tylko lufa i część wieży.
Więc albo ktoś wytargał jej część a dopiero potem MOB się obudził i wyrwał resztę, albo zaopiekowali się nią złomiarze albo też wieża gdzieś zagineła bez wieści jak to już bywało. Ktoś coś wie bliżej na jej temat?

A tak wogóle to jak ktoś jest z okolic Jędrzejów Kielce to może się spotkamy, mam parę informacji :-)
Napisano
Ładnych pare lat temu było głośno o znalezieniu jakiegoś rzadkiego Radzieckiego czołgu nad Sanem w Ubieszynie między Sieniawą i Przeworskiem. O co z tym łazi??, gdzie jest teraz?? W gazetach wtedy pisali że odkopywało go jakieś muzeum i że miał tam trafić:/

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie