otton1

Fajne fotografie tylko to nie jest ppor.obs.Mieczysław Motylewski. Na pierwszej fotografii jest Fähnrich in der Reserve Mieczysław Motylewski Na drugiej fotografii Leutnant in der Reserve Mieczysław Motylewski. I nie obserwator lotniczy a artylerzysta z k.u.k.Feldkanonenregiment Nr 11 - na kołnierzu nie ma odznak w postaci baloników. Lotnikiem to on został na początku 1919 roku

Od lewej: Leonard Lepszy, Tadeusz Lepszy, Bolesław Lepszy.

A to się ucieszyli z takiego wspólnego uhonorowania obaj solenizanci obdarzeni tytułem "wodza narodu" (jeden szczególnie). Zwyczajowo, to tylko jedna osoba bywa tym uwielbianym "wodzem narodu" a tu masz ci los; znalazło się dwóch. No i spór kompetencyjny jak znalazł!

Może to zdjęcie bylo już publikowane na forum ale na tyle dawno, że warto je zamieścić nawet powtórnie. Jest to chyba jedyne znane zdjęcie na którym uwieczniono generała Antoniego Madziarę (06.06.1856 - 05.08.1925) wielce zasłużonego w czasie przejmowania od austriackiej wladzy Krakowa w dniu 31.10.1918 roku. Pułkownik (niebawem awansowany na generała) Madziara został mianowany pierwszym polskim komendantem Krakowa. Na zdjęciu wykonanym ok. 12-13-go listopada 1918 r. znajdują się (od prawej): jeszcze pułkownik w austriackim mundurze Antoni Madziara, brygadier Boleslaw Roja, prezydent Krakowa Federowicz.

Też z 1928 roku. Ze stycznia.

Żołnierz Polskiej Siły Zbrojnej.

A może po prostu taki fakt (lądowanie sześciu samolotów z Przemyśla) w rzeczywistości nie zaistniał?

Lipiec 1919:

Uznanie prasy na pstrym koniu jeździ. Doświadczył tego gen.Puchalski. Pierwsza notatka prasowa pochodzi z 31.10.1918, druga z 10.11.1918:

No robię larum bo ja mam nazwisko łatwe do przekręcenia i jak jest okazja to je przekręcają i cholera mną trzęsie. Ja też nie znam wszystkich nazwisk (nie tylko lotników) ale zazwyczaj wrzucam nazwisko w googla dla kontroli poprawności.

Jako że nie jestem specjalistą od naszej Marynarki Wojennej chciałbym wiedzieć, czy w trakcie działań wojennych we wrześniu 1939 nasze okręty podwodne wystrzeliły choć jedną torpedę.

Tak o tym wydarzeniu napisano na stronie shinden.org/av_hist: "HISTORIA LOTNICTWA I. wojna światowa 1918 2.XI - Polski personel lotniczy, którym dowodzi por. pil. Wiktor Robotycki opanowuje lotnisko z 12 samolotami w Hureczku k. Przemyśla. - Kilku członków polskiego personelu lotniczego oraz patrol akademicki pod dowództwem por. Janusza de Beaurain i Stefana Bastyra opanowuje lotnisko Lewandówka we Lwowie (powstaje tam II Eskadra Bojowa Lotnicza). 3.XI - Odlot 10 samolotów z polskimi załogami z Hureczka do Krakowa, z których 6 dociera do celu, 2 rozbijają się po drodze, a 2 lekko uszkodzone lądują w Bochni." A tak w albumie "Ku czci poległych lotników. Księga pamiątkowa" Czy któryś z Kolegów zna może nazwiska tych uczni-pilotów, którzy wystartowali z Przemyśla aby przelecieć do Krakowa? Polaków oczywiście. Można z dużym przwdopodobieństwem przypuszczać, że ci co dolecieli kontynuowali szkolenie w pilotażu już w szkole krakowskiej i służyli potem w polskim lotnictwie. Czy znane są typy samolotów na których wystartowali do tego lotu i ewentualnie ich numery ewidencyjne? Zapewne zostały przyjęte na stan szkoły krakowskiej.

Chyba jednak tak, biorąc pod uwagę co powyżej napisał Kolega Spirit of Warsaw. Też tak uważam.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Karol_Friser Brawo!!! Zgadza się!! Z Friserem lubił latać i Rayski i Perini. To byl solidny, doskonale wyszkolony obserwator z doświadczeniem bojowym jeszcze z lotnictwa austro-węgierskiego.

Ni cholery lotnika o takim nazwisku nie było!!!!!!!

A najniższy to kto?

Pułkownik Marian Januszajtis, vice-dyrektor Komisji Wojskowej utworzonej przez rząd premiera J.Steczkowskiego w kwietniu 1918.

Oficerowie 1.Pułku Ułanów, Bobrujsk 1918.

Oczywiście, to porucznik pilot Stanisław Bogusz, doświadczony lotnik od połowy 1917 roku latający w czasie I-ej Wojny Światowej w k.u.k.LFT czyli lotnictwie austro-węgierskim na froncie włoskim. Służył we Fliegerkompanie 48/D (Flik 48/D) i Fliegerkompanie 9/J (Flik 9/J). Od końca 1918 roku w lotnictwie polskim. Wzorem wielu byłych lotników austro-węgierskich na mundurze nosił Feldpiloten Abzeichen czyli austro-węgierską odznakę pilota bojowego (w czerwonym kółku).

Jeżeli to jesień 1920 to skąd na zdjęciu Salmson? Te samoloty zostały wycofane z użytkowania do lipca 1920. A może to jednak SPAD VIIC1?

Raczej nie jest to samolot z 14.EW - eskadra o takim numerze zawsze była wywiadowczą i nie używała maszyn myśliwskich. Jedyną eskadrą, która używała tak Salmsonów jak i SPAD-ów była eskadra o numerze "18". Najpierw jako 18.Eskadra Wywiadowcza powstała z 580.Eskadry Salmsonówa potem jako 18.Eskadra Myśliwska powstała po połączeniu z 19.Eskadrą myśliwską. Jednak najprawdopodobniej jest to SPAD z 19.Eskadry Myśliwskiej (dawna francuska Spa.162) a fotografia została zrobiona jesienią 1919 roku na lotnisku Mokotowskim w Warszawie. O czasie wykonania fotografii świadczy fakt statecznika pionowego Bregueta jeszcze z francuskimi barwami. Jest to maszyna z Bre.39 lub Bre.59. Przejmowanie (i przemalowywanie) maszyn z tych eskadr przez polskie lotnictwo miało miejsce jesienią 1919 roku na lotnisku mokotowskim. SPAD-ów ze Spa.162 również. To, że zdjęcie wykonane zostało na lotnisku Mokotowskim świadczą charakterystyczne domy czynszowe wzdłuż ulicy Polnej widoczne między płatami SPAD-a.

Z allegro; żołnierze Polskiej Siły Zbrojnej. Łódź 1917.

Oficerowie Polskiej Siły Zbrojnej towarzyszą członkom Rady Regencyjnej.