bialawy

Podobne do gluglutera ale jednak trochę się różni. Mnie bardziej przypomina CHaGieWu. Może inni pomogą w identyfikacji...

Widziałem. Tylko co ciekawe nie trafiłem w internetach wersję z rozbiciem MINE-RVA a w moim egzemplarzu MINER-VA. Taka ciekawostka. Nawet na zachodnich portalach. Generalnie ciekawa rzecz w szczególności na Podlaskiej ziemi. Pozdrawiam

Poniatowski... 3 grosze... Trojak tzw. Ale ja się nie znam. Tak tylko strzelam... Pozdr.

Jak dla mnie to Lebel tylko że spuchnięty od działań czynników zewnętrznych... Pożar ściółki, itp itd. Przez tyle lat co przeleżał mogły dziać się z nim cuda i różnie mogło to wpłynąć na jego kształt i średnicę co widać nawet na zdjęciach... Pozdr.

A te liczne wżery na wszelkich możliwych krawędziach to ewidentna działalność bakterii srebnożernych! Dobrze, że nie zjadły do końca naczynia i zostawiły coś po sobie ;-) Cytując klasyka - "Fantazja, fantazja... bo fantazja jest od tego..." Pozdr.

Tak dla ułatwienia dodam, że pierwsza jeżeli średnicę ma 21 mm to 1 grosze, jeżeli ma 26 mm to 3 grosze... Pozdr.

Na pewno guzik polski, a wzór chyba 1927-1928. Co do czyszczenia to raczej bym się wstrzymał bo wygląda to guzik cynkowy więc będzie wg mnie tylko gorzej. Sama woda i szczoteczka do zębów...

Moje skojarzenie jest identyczne...

Woda i stara szczoteczka do zębów czynią cuda w odkrywaniu piękna starego amelinium

Wg mnie też amelinium bo kolega wygrzebał ze szwagrowego ogródka takie same cudo i było z amelinium... Pozdr.

https://www.colleconline.com/de/items/58139/monnaies-jetons-mereaux-jeton-minerva

Dziękuję ślicznie za pomoc i odpowiedź. Będę teraz zgłębiał temat. Pozdrawiam

Jak w tytule. Może ktoś z czymś kojarzy? Na jednej stronie napis MINER VA. A na drugiej coś i chyba PENNY Wymiary ok 22 x 20 mm Z góry dziękuję za wszelkie uwagi i wskazówki. Pozdrawiam

Inna kokarda we włosach, ta z falsu pejsy... a ten "wychudzony kurczak" to mistrzostwo świata... orła chyba nie widzieli albo wzorowali się na naszych z monet z XVIIw albo z orła dwugłowego z połuszki carskiej.. Generalnie oby chociaż były srebrne to wartość zyskują bo można przetopić na kolczyki ;-)

Tylko znowu wracamy do sedna... co jest nielegalnym poszukiwaniem zabytków (mniemam że łażenie z miotłą po stanowiskach archeo bez wiedzy i zgody wkz'tu) bo przecież nie chodzenie z miotłą po polu teściowej czy własnym, które ze stanowiskiem nie ma nic wspólnego??

1 połtina carycy Katarzyny II ("E” (Ekaterina) oraz "A” (Aleksejewna)?

Piękna rzecz... szacuneczek...

No gdzie cesarstwa? Ten znaleziony przeze mnie element podobno lampy naftowej przedstawia na pewno carskiego orła a nie cesarstwa. Toż on trzyma berło i jabłko a nie miecz i jabłko. Tak więc wracając do pytania- ktoś wie gdzie dokładnie znajdował się w lampie ten element? Pozdrawiam

Znalazłem podobny element na zdjęciach w necie ale nie potrafię dopasować go do lampy tzn gdzie dokładnie się znajdował. Czy przypadkiem to nie jest od ciśnieniowej lampy naftowej? Ma ktoś może zdjęcie poglądowe gdzie to dokładnie się znajdowało? Bo z załączonych zdjęć raz pokazujecie że jest to element brennera a drugim razem że element górnej osłony... Pozdrawiam

Poważnie? A masz może jakieś zdjęcia które pokazują taką lampę naftową?

Dziś wpadł mi w ręce taki oto dziwny element. Średnica 45mm. Z jednej strony widać regularne otwory. Z drugiej strony carski orzeł... napisy england, garn russland i jakiś numer seryjny typowo angolski no. 389...? Ma ktoś pomysł co to może być? Z góry dziękuję i pozdrawiam