-
Zawartość
9 009 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops
-
Naprawdę wszystkie zdjęcia Tygrysów są znane? Takie z nietypowych (jak na Tygrysów) archiwów też?
-
Frank Taylor to jako żywo odpowiednik Cartwrighta Jonesa z „Tylko dla orłów” – pięciorzędnego aktorzyny, który dostał rolę życia, aby odegrać decydenta na miarę epokową. Sfrustrowany starszy pan Frank Taylor, z którym nie rozmawia żaden światowy organ nadzoru lotniczego, ponieważ pan nie ma ani odpowiedniego wykształcenia, ani żadnego doświadczenia lotniczego z pilotowania czegokolwiek, zwietrzył teraz okazję na miarę filmowego Cartwrighta Jonesa. Oto pewna sekta ginekologiczna (miesiączkowa) w pewnym umiarkowanie cywilizowanym kraju dała Taylorowi – z którym nikt poważny na świecie nie rozmawia – szansę zaistnienia po raz ostatni w życiu w przestrzeni publicznej i stania się kapłanem stojącym po lewej stronie tronu władcy (miejsce prawe już zajęte). Który megalomański konfabulant i frustrat u schyłku życia nie skorzystałby z takiego królewskiego daru od losu?
-
Zdjęcia lotnicze z września 1939 roku
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na formoza58 → Wojny Światowe
Jeśli można coś radzić - przyglądaj się zdjęciom przed ładowaniem na forum, bo ładujesz wersje samolotów opracowanych po zakończeniu kampanii wrześniowej, a nawet francuskiej, a tu podobno niby ma być wrzesień 1939. ;-) Pozdrowienia :-) -
Deutsche Luftfahrt Sammlung
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na s_boj → Marynarka, Lotnictwo i okolice
@ Grzesio 2011-11-03 10:17:24 myślę, że warto przyjrzeć się uważniej konstrukcjom Lippischa. _____ Do czasu alianckiego zajęcia III Rzeszy poza Brytyjczykami (a i to tylko trochę) nikt specjalnie nie fascynował się badaniami Lippischa nad bezogonowcami. W roku 1930 Lippisch dał Amerykanom wszystkie swoje badania nad tym zagadnieniem. NACA zrobił z tego „Technical Memorandum No. 564” i potraktował to w zasadzie jako ciekawostkę, ale nic do szczególnego śledzenia. NACA też sroce spod ogona nie wypadł i miał swój olbrzymi dorobek, więc może dlatego tak się stało. Amerykanie przed wojną dostali od Aleksandra Lippischa królewski dar, jak na tamte czasy, bo komplet badań laboratorium Göttingen nad bezogonowym stałopłatem, ale jakoś ich to nie zainteresowało szczególnie. Woleli zajmować się profilem laminarnym (z olbrzymim powodzeniem) i profilem Davisa (też z powodzeniem). A spośród wojskowych samolotów awangardowych woleli zajmować się swoim myśliwcem Manta (właśnie z profilem Davisa) niż bezogonowcami. Na kogoś w rodzaju wielkiego guru wykreowano Lippischa dopiero po upadku III Rzeszy. -
Lotnictwo polskie we Francji 1940
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na husky1 → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Piękny przegląd prawidłowo malowanego polskiego znaku przynależności państwowej. -
@ Frank Taylor, BSc _____ Ooooooooooooo, klękajcie narody! Misiowi udało się gdzieś wymordować licencjat, a potem - NIE BĘDĄC PILOTEM - zajął się wybranymi aspektami wypadkowości lotniczej. Dobry dowcip, ale oczywiście na miarę pisowskich mętów. Dr Maciej Lasek (z doktoratem WAT) - PILOT DOŚWIADCZALNY - to jest szczeniak przy Franku Taylorze. Buahahahahaha - czapki-pilotki z głów przed Frankiem Taylorem, proszę Państwa.
-
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Allahu Akbar - czyli ludzie radzieccy stracili dziś w Syrii Su-25 oraz pilota zabitego (ręcznie) na ziemi. http://www.youtube.com/watch?v=4QhZWC79cls -
@ Czlowieksniegu 2018-02-02 19:25:57 Nie Brytyjczycy, ale brytyjski ekspert podkomisji smoleńskiej Frank Taylor, co mimo wszystko stanowi różnicę. _____ Nie ekspert, ale groteskowa postać nie uznawana przez żaden światowy organ nadzoru lotniczego, w tym komisje badania wypadków. Ekspertem to ten osobnik jest samozwańczym. http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/zagraniczny-ekspert-macierewicza-frank-taylor-skompromitowany-wloskim-dochodzeniem/hg2gj4f
-
Wracam do mojego sklepiku z drugowojennymi fantami lotniczymi. Tym razem moja półka brytyjska. Podręcznik brytyjskiego pilota szybowca transportowego. Napisany przez dwóch wybitnych pilotów szybowcowych lat 30. i 40. - obaj z wojskowymi uprawnieniami instruktorskimi. Rok wydania 1944 (ale przed D-Day).
-
Jeszcze jeden fant z barwnej drugowojennej 365th Fighter Group USAAF, choć... być może w Polsce niekoniecznie każde muzeum zawiesiłoby go, gdyby taki fant tam trafił... ;-)
-
Zanim pokażę jakieś moje inne fanty związane ze starą zacną aeronautyką to spójrzmy na fant zabawny, ale jak najbardziej prawdziwy. Znając ceny na eBayu zakładam, że gdyby ta pilotka ppłk. Louisa Houcka wypłynęła dziś na aukcji to spokojnie osiągnęłaby cenę 30-50 tys. USD. Oczywiście, gdyby była fantem potwierdzonym i sprzedawała go np. rodzina Houcka. Jak widać ppłk Houck miał poczucie humoru i ubierał się na loty bojowe jego 365th Fighter Group na miarę nazwy tej grupy - Hell Hawks. :-)
-
Mój ulubiony fant Made in Хорошо. Wielka księga napraw myśliwca P-39 Airacobra. Księga o wymiarach 35 x 26 cm.
-
Moja drobna lotnicza fantownia c.d. Furażerka USAAF. Górne zdjęcie - widok ogólny; dolne - metka wewnątrz furażerki. Produkt z kontraktu z 15 października 1941 r. Furażerka dla żołnierzy USAAF od szeregowca w górę, a poniżej chorążego, bo ci (teoretycznie, przepisowo) powinni już mieć lamówkę oznaczającą korpus chorążych (aczkolwiek podczas II wojny różnie z tym bywało i z braku sortów zdarzało się, że nawet generałowie nosili furażerki szeregowców). Częstą praktyką (nieprzepisową) było noszenie przez szeregowych i podoficerów korpusówki na furażerkach - korpusówki USAAF takiej samej, jak na kołnierzach munduru. I to jest właśnie taka furażerka - niezbyt przepisowa, ale popularna, bo nikt za to nie gonił.
-
Coś jeszcze z mojej fantowni. Tym razem Made in Хорошо.
-
Air Medal USAAF, II w.ś. Coś z moich „fantów” lotniczych. Air Medal z brązowym liściem dębowym, co oznacza, że jest to medal nadany dwukrotnie.
-
SoW, ale Ty masz świetne te marki, bo widzę, że masz tego więcej. I w jakim stanie! Gratulacje. Fajny wątek. Jakoś go wcześniej nie widziałem. Niebawem wrzucę i ja parę fantów z II w.ś.
-
Nagroda Darwina w kategorii Łowiectwo". Jakoś mi ich nie szkoda.
-
Wrześniowe znaleziska [cz.16]
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na bjar_1 → Nasze odkrycia (bez identyfikacji)
@ kowalinho 2018-01-27 14:34:34 ...pasek wyraźnie wpłynął na patynację mosiężnych okuć klapy. ______________________ Torba w fantastycznym stanie. Gratulacje. A patyna jest o tyle ciekawa, że pokazuje wyższość przedwojennego polskiego przemysłu skórzanego nad innymi światowymi, a już nad amerykańskim to jest wyższość o lata świetlne. Z mojej drugowojennej amerykańskiej kabury M3 raz na kwartał ściągam zieloną rafę koralową wokół galanterii metalowej. Zatrzask LTD nieodpowiednie preparaty garbarskie przeżarły na wskroś już dawno i musiałem go wymienić. Dobrze na tym przykładzie widać, że różne gałęzie przemysłu muszą ze sobą współpracować, aby ich wyroby nie unicestwiały się wzajemnie. Pod tym względem II RP i jej garbarstwo oraz sektor galanterii metalowej spisały się bardzo dobrze, bo w Twojej torbie patyna jest minimalna zważywszy to, ile ma lat. Jeszcze raz gratulacje za taką świetną zdobycz kolekcjonerską. -
Gen. Stanisław Sosabowski i jego żołnierze.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na formoza58 → Wojny Światowe
Haubica M1A1 nie ma szczęścia w tym wątku... ;-) Nie miała też szczęścia być zabraną przez brygadę do Holandii.