Skocz do zawartości

Jedburgh_Ops

Użytkownik forum.
  • Zawartość

    9 911
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops

  1. Ocaleje nora kaczyńskiego.
  2. Różni się to czymś od hołoty rechoczącej na spotkaniach z kaczyńskim? Nowe polskie bydlęce elity - owoc kreacji partii piss.
  3. Pralnia mózgów dziczy: I te ruskie mordy zarówno męskie, jak i żeńskie. Nie wiem, jak inni, ale ja antropologiczny typ sowiecki rozpoznaję na wiorstę.
  4. I najprawdopodobniej to one załatwiły sprawę. Mogli to zrobić specjalsi jakiegoś państwa nie kolegującego się z Iranem, a działający na przykład z Armenii, Azerbejdżanu, Turkmenistanu, ewentualnie z pogranicza iracko-irańskiego. Dystanse od granic wymienionych państw do Isfahanu wynoszą od ok. 400 do ok. 900 km.
  5. Jeśli nie Izrael, to kto? Samoloty z lotniskowca amerykańskiego, brytyjskiego lub francuskiego na Morzu Śródziemnym? Miłująca pokój jest przede wszystkim religia panująca w Iranie. W samoloty nie wierzę. Żeby nie zadzierać z Jordanią Izraelczycy musieliby ominąć ją nad morzem, potem wlecieć nad Liban i Syrię, potem nad Irak, a na finał nad Iran. Trochę sobie policzyłem na mapie i wychodzi lekko licząc 1700 km z najdalej wysuniętego na północ punktu Izraela do Isfahanu, gdzie rozpuknęła się fabryka dronów. Byłaby to klasyczna misja typu „interdiction”. Tyle tylko, że nie poradziłby sobie z nią najlepszy obecnie na świecie „interdictor”, czyli F-15E (oznaczany F-15I w Izraelu). On maksymalny promień działania ma ciut powyżej 750 mil morskich, czyli ciut powyżej 1390 km. Nawet, gdyby izraelskie F-15I chciały zrealizować tę misję „na chama”, bez patrzenia na konsekwencje międzynarodowe/polityczne, czyli gdyby chciały lecieć wyłącznie w linii prostej kursem 93° z Izraela do Isfahanu (nad Jordanią, Irakiem i Iranem) to ten dystans wynosi 1530 km, czyli F-15I jest za cienki do takiej misji. Musiałaby to być misja z użyciem izraelskich tankowców, a to raczej niewyobrażalne, żeby sześć F-15I z tankowcami tak sobie spokojnie wleciało nad samą tylko Jordanię, o kolejnych państwach nie wspominając. Tak, czy siak, Ukraina być może odetchnie trochę od motorowerów Komar.
  6. Izrael pomaga, jak może ;-)
  7. Doceniam dużą wiedzę Jarosława Wolskiego w zakresie wojsk lądowych, ale bardzo ostrożnie postrzegam to, co on mówi o lotnictwie. I wolałbym, żeby część lotniczą tych jego raportów prowadził ktoś inny. Także po wysłuchaniu tego odcinka.
  8. Gdy się czyta lub słucha tego człowieka i widzi jego mowę ciała to wniosek jest jeden - Stany Zjednoczone jeszcze nie wynalazły takich pudełeczek; nie kupiły na nie licencji; światowi producenci tych pudełeczek nałożyli na nie embargo eksportowe do Stanów Zjednoczonych.
  9. No, i niech ktoś tym walczy w tej oszałamiającej liczbie, gdy dzicz miesięcznie dostarcza na front 140-150 czołgów, na które składają się oczywiście różne czołgi (fabrycznie nowe, remontowane po walce, rozkonserwowane z zapasów itp.), ale to zawsze 140-150 czołgów miesięcznie, które jeżdżą i strzelają.
  10. Znowu nie wziął tabletek. Nie dbają o niego.
  11. Te też są fajne, chociaż to takie trochę bojówki. Kiedyś były takie tylko półbuty Martensa, które wyglądały niepozornie, ale blaszkę pancerną w czubie miały :-) Kiedyś był taki duży i fajny sklep firmowy Martensa w Warszawie, kurczę wszystko tam było, ale się zmyło i rozproszkowało po jakichś przypadkowych sklepach z minimalnym asortymentem, albo przeszło do internetu. Ja kupowania butów w internecie nie uznaję.
  12. Nie sądzę. Bo musiałby to być taki sam psipadek, jak to, że cuś kiedyś spadło na iracki reaktor atomowy Osirak...
  13. Właśnie w związku z takimi tematami ktoś tak spokojny, zrównoważony i kulturalny, jak płk Piotr Lewandowski powiedział, że na wieść o „hiszpańskich nurkach” sam sobie wypika polskie przecinki, jakie mu się same pchają na usta w związku z tą grandą niekompetencji milicji piss i w ogóle aparatu państewka piss.
  14. A co ma mówić coś, co jest jak węgierska filia polskiej Grupy Radius ochranianej przez maciarewicza?
  15. Trzymać się poręczy foteli, czy czego tam. Nadchodzi kolejny popis angielszczyzny - aj, aj, aj, aj, aj, hmmm, certainly, certainly, certainly, certainly, or perhaps, perhaps, perhaps, perhaps, you know...
  16. A myślisz, że mnie nie ciekawi, co US Army zrobiłaby, gdyby miała taką wojnę, jak tu omawiana, i gdyby wybiło jej do nogi korpus sierżancki?
  17. Też kompletnie w to nie wierzę. Zachód jest przez opinię publiczną rozliczany nie tylko za donacje sprzętu, ale także za jego efektywność. To sa donacje także o charakterze politycznym na rynku wewnętrznym państw-donatorów. Jest rzeczą nie do zaakceptowania, aby zaczęły się ukazywać na Zachodzie wiadomości, że zachodnie czołgi dostają w kuper od ruskich, bo ukraiński personel był niedoszkolony. Już sama bitwa o Bachmut jest bitwą na użytek polityki wewnętrznej USA i tylko dlatego Ukraińcy tam nie odpuszczają, mimo że sensu to wielkiego nie ma z punktu widzenia sztuki operacyjnej.
  18. Ten film chyba pamiętam, ale wywiadu z tym czołgistą chyba nie. Ale to pewnie dlatego, że dziennie przyswajam około kilkunastu podcastów i innych materiałów audio-wideo o tej wojnie, więc wszystkiego po roku wojny spamiętać nie można. Ale oczywiście wiem, o jakim zjawisku piszesz, bo takich wywiadów z 20-letnimi, czy 20+ weteranami ukraińskimi jest sporo. Absolutna zgoda (sam też o tym pisałem), że jeśli chodzi o walkę z ruskimi to NATO może się schować („wybitni teoretycy”) na tle olbrzymiego doświadczenia w tej materii Ukraińców. Tak samo uważam - po tej wojnie to Ukraińcy będą instruktorami w NATO, a nie NATO u Ukraińców. Szybki awans weteranów, jak piszesz... pewnie można by się zadyskutować na śmierć na taki temat, a i tak dyskutanci przeistoczyliby się znowu w „wybitnych teoretyków”. Nigdy nie było takiej wojny, jak tu omawiana, i tutaj większość spraw jest pionierska w historii wojskowości. Empiria tej wojny zweryfikuje wiele poglądów na ten temat. US Army sierżantami stoi i czasami będąca wyjątkowo „open-minded”, a czasami bardzo konserwatywna US Army nie szasta stopniami sierżanckimi, tylko trzeba na nie solennie zapracować. Na drugim biegunie są ruscy na omawianej wojnie, którzy dają stopnie sierżanckie mobikom, którzy przeżyją na froncie pierwsze 2-3 tygodnie, bo takie przypadki są znane. Gdzieś po prostu trzeba znaleźć złoty środek w tych awansach podoficerskich. Wszelkiej maści ustawy pragmatyczne czasu pokoju stają się kompletnie nierealistyczne, gdy ginie na wojnie prawie cały zawodowy korpus podoficerski, jak ma to miejsce na omawianej tu wojnie. Ani model amerykański, ani ruski nie wydaje się wtedy racjonalny. Jaki jest system awansowy u Ukraińców - nie wiem. Ale na pewno jest tak, że wojna w pięć minut wyciąga z ludzi wszystko co najgorsze i co najlepsze. Jest też taki film z początku wojny, jak ukraiński bewup rozsiekał ruski czołg w walce ulicznej, tzn. bewup tak mu dał po układzie jezdnym, że rusek podziękował za udział. Na pewno tacy Ukraińcy (jeśli jeszcze żyją) absolutnie powinni być awansowani za odwagę i inicjatywę i stanowić trzon tych, którzy będą szkoleni na zachodnich czołgach.
  19. Czy ktoś spotkał się z informacją, w jakiej odległości od nieokupowanego wybrzeża Ukrainy stoją ruskie okręty odpalające cruise'y na Ukrainę?
  20. Raczej nie wyślą ;-) Algieria ma swoją potężną specyfikę i oni w zasadzie wszystkich nie tolerują. Nawet w czasach demoludów powinni - teoretycznie - kochać i ZSRR i demoludy, tymczasem tak nie było; kochali tylko ZSRR. Mój teść (inżynier hydrotechniczny) zjadł zęby na budowach obiektów tego typu w Algierii. Nie były to czasy Al-Kaidy, ale aktów wrogości wobec jakichkolwiek inżynierów ze świata nie brakowało. Wrzaski w miejscach publicznych, że mają się wynosić były codziennością. A skala obecnych algierskich zakupów wojskowych w Rosji faktycznie nie wskazuje, aby to państwo wspomogło Ukrainę czymkolwiek spod znaku Made in Хорошо.
  21. Tymczasem tak zwalczamy motorowery nad Ukrainą.
  22. Jurij Ignat, rzecznik dowództwa Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy, zdementował informację, jakoby Ukraina miała otrzymać partię 24 myśliwców od krajów Zachodu.
  23. Opinie speców są podzielone. Część mówi tak, jak Ty. Inna część mówi, że weterani i inni doświadczeni żołnierze wojsk lądowych dawno skończyli się w zasobach ukraińskich przy poziomie strat porównywalnym do strat ruskich. Jeśli każdy ma w tym swoje racje to być może powstanie mieszanina jakichś ludzi średnio zaawansowanych w „czołgownictwie” z łebskimi młodziakami dobrze rokującymi i taką mieszaninę wyśle się na szkolenia w obsłudze tych zachodnich czołgów.
  24. Od dłuższego czasu ciekawi mnie, czy w ramach testów w walce z motorowerami przypadkiem nie pracuje na Ukrainie nasz sprzęt? Gepardy w motorowerach są ponoć idealne, ale aż by się prosiło sprawdzić nasz wynalazek jeszcze nie kupowany przez WP.
  25. Umieją czytać sondaże.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie