les05
Użytkownik forum-
Zawartość
5 920 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
46
Zawartość dodana przez les05
-
Czlowieksniegu (18757 / 1047) 2018-07-29 18:37:16 Serbowie są w porządku, gdyby jeszcze nie trzymali z Rosją to widziałbym ich w UE. Zrobili poważny błąd, że nie zapanowali nad Albańczykami z Kosowa. Tito mógł oczyścić Kosowo i nikt by nie zaprotestował. A tak demografia zrobiła swoje i teraz nikt nie wie jak z tego wybrnąć. Cały budżet Kosowa finansowany jest z UE przez co istniej takie quasi państewko mafijnych rodzin. Tak czy owak Gavrilo nieświadomie przyczynił się do odzyskania przez Polskę niepodległości w większym stopniu niż niejeden nasz geniusz.
-
Nie wiem czy na naszą wdzięczność nie zasłużył Gavrilo Princip, bo gdyby nie jego wyczyn, Polacy czekaliby na odzyskanie niepodległości dużo dłużej. Tylko problem w tym, że był terrorystą, a takim pomniki to się nie stawia, chyba że uznamy go za bojownika, bojownikom można:)
-
Rodacy, niemieccy robotnicy, pochodzę z waszych szeregów, byłem jednym z was, stawałem z wami, ramię w ramię, przez 4 lata wojny. Później awansowałem dzięki wytrwałości i samokształceniu, chociaż musiałem znosić głód! Ale w głębi duszy, nadal jestem taki sam" z przemówienia AH w fabryce Siemensa
-
Wszystko w normie, dzięki za troskę. Sugerujesz, że Rosja/ZSRR nie mieszała w tym kotle?
-
balans (4745 / 64) 2018-07-28 21:06:28 Dzięki balans, że nawiązałeś do tematu tego wątku. Bo wiesz, mimo wszystko, on tu rządzi. Zgadzam się z tobą całkowicie, wszystko to są rosyjskie kłamstwa - popieranie przez Watykan: faszyzmu, kato-faszyzmu i narodowego-socjalizmu, rola siostry w ratowaniu również. Ale, żeby tego dowieść należałoby otworzyć niejedno archiwum, a zwłaszcza archiwum prezydenta Rosji. A ponieważ, na razie, taka ewentualność nie jest brana pod uwagę, to pisać można wszystko, w końcu kto to będzie sprawdzał, wszystko jest prawdopodobne.
-
Czlowieksniegu (18749 / 1046) 2018-07-28 19:05:14 No proszę, kler zaczął odbierać ludziom wiarę. Nie moja to sprawa, ale wiem, że przychodzi czas kiedy inaczej patrzy się na wszystko. Kościół ma dwa tysiące lat i przeszedł przez niejedno, mijają potęgi, cywilizacje, trendy, filozofie, a On jest i trwa. Istnieje, mimo popełnionych niegodziwości, błędów i zbrodni. Bo tak jak człowiek, mimo upadku ma siłę by podnieść się i iść dalej.
-
Ho, ho, człowiek ma zły dzień. Nie napinaj się, bo wbrew pozorom zdrowie jest najważniejsze, Czlowieksniegu.
-
Czlowieksniegu (18746 / 1046) 2018-07-28 15:20:41 Co może oznaczać, że najpierw współpracował z niemieckim MSZ (płacili mu od 1938), a w 1943 r. został zwerbowany przez wywiad.
-
Czlowieksniegu (18744 / 1046) 2018-07-28 12:46:51 Nie jest to aż tak istotne, czy był agentem od tego czy innego roku. Źródła podają różne daty, bo kryteria nie są w takich wypadkach ostre. Alois Hudal, znany też jako Luigi Hudal (ur. 31 maja 1885 w Grazu, zm. 13 maja 1963 w Rzymie) – katolicki biskup rzymski pochodzenia austriackiego. Popierał narodowy socjalizm, był również agentem wywiadu III Rzeszy co najmniej od 1938 r. (z tego okresu pochodzą pierwsze udokumentowane przelewy z wynagrodzeniem, księgowane przez niemiecki MSZ)" http://pl.wikipedia.org/wiki/Alois_Hudal
-
Biskup Alois Hudal był agentem niemieckim od lat 30-tych, sprawa oczywista i znana, został zdemaskowany pod koniec lat 40-tych. III Rzesza posiadała dobrze rozbudowaną siatkę szpiegowską w Watykanie, zresztą Mussolini również taką posiadał.
-
balans (4743 / 64) 2018-07-28 11:22:11 III Rzesza, w tym SS, miała swoich agentów w Watykanie i to oni, będąc urzędnikami nierzadko biskupami, pomagali swoim nazistowskim kumplom. Temat został rozdmuchany przez lewaków i dość szeroko opisywany, z tego co pamiętam to na końcu wyszło, że największą pomoc w ucieczce hitlerowców udzielił Czerwony Krzyż. Choć agenci niemieccy w Watykanie, też mieli swój udział, ale ograniczony przez brak możliwości dostarczania nowych dokumentów. Oczywiście lewactwo wie swoje.
-
Za cienki jest na FSB, ale może mają jakieś plany związane z jego osobą. Tam u nich nic nie dzieje się bez powodu.
-
ewoluowała z partii lewicowej (tak letni lewicowej) w kierunku prawicy" I tak sobie ewoluując zostawili w nazwie swojej partii odniesienie do socjalizmu i robotników. Czyżby zapomnieli zmienić? A może nazwa nie jest ważna? Może czerwony kolor na sztandarach, to też przypadek? Może podobieństwo sztuki niemieckiej z okresu III Rzeszy do sowieckiego socrealizmu, to również przypadek? Coś zbyt wiele tych przypadków.
-
A juści w rzeczy samej.
-
O Gosiewskim złego sława nie powiem, bo pod Prostkami dobrze się sprawił i na pomnik zasłużył.
-
Dodam jeszcze, że ta miłość Hitlera do klasy pracującej była odwzajemniona. 60 % ochotników do oddziałów SA stanowili robotnicy, co nie jest dziwne jeśli zna się przyczyny.
-
Po co te nerwy kol. Erih, ten program z 1920 r, jest najważniejszy, bo to akt założycielski partii Hitlera. Wiem, że ci się nie podoba, mnie też się nie podoba, ale jest dokumentem, jednym z wielu, potwierdzającym lewicowość AH. Problemem jest to, że AH poglądów w sprawach zasadniczych nie zmieniał. Stąd cała tragedia.
-
24 lutego 1920 roku Adolf Hitler przedstawił 25 punktów programu NSDAP
-
No to proszę, z programu NSDAP 13. Żądamy nacjonalizacji wszelkich przedsięwzięć, które dotychczas ukształtowały się w formie kompanii (trustów). 14. Żądamy rozdzielenia korzyści osiągniętych w drodze handlu hurtowego. 15. Żądamy wszechstronnego zabezpieczenia socjalnego dla ludzi w wieku emerytalnym. 17. Żądamy reformy własności ziemskiej… W pierwszej kolejności zamierzano znacjonalizować banki, kolej i pocztę. Hitler zerwał z wolnym rynkiem i zastąpił go interwencjonizmem państwowym. Państwo zaczęło inwestować w gigantyczne przedsięwzięcia przemysłowe (głównie zbrojeniowe), regulować ceny i płace, rozdzielać surowce. Przez ogromne dotacje państwowe, kredyty oraz ludzi z NSDAP zasiadających w zarządach i radach nadzorczych praktycznie wszystkie wielkie zakłady przemysłowe były pod całkowitą kontrolą państwa. Może jeszcze kilka cytatów z Adolfa. Więcej wiąże nas z bolszewizmem. Mieszczański socjaldemokrata czy przywódca związkowy nigdy nie stanie się narodowym socjalistą, ale komunista – niezawodnie." Dzięki marksizmowi bardzo wiele się nauczyłem, czego nie waham się przyznać. – Różnica polega na tym, że ja rzeczywiście wprowadziłem w życie to wszystko, o czym ci kramarze i gryzipiórki nieśmiało napomykali. Cały narodowy socjalizm na tym się opiera." Jak chcesz więcej, daj znać:)
-
Czlowieksniegu Nie bądź śmieszny, Adolf bardzo przeraził się demografią po IWS, spadkiem urodziny i dzietności. Dlatego zaostrzył prawo aborcyjne, dbał by żołnierze wypełniali swoje reprodukcyjne powinności, by ogiery z SS masowo zapładniali niemieckie dziewice w quasi burdelach. A w planach było wprowadzenie poligamii, by Niemcy mogli mieć po kilka żon i mnóstwo dzieci. Takie plany miał Himmler. Wielkie Niemcy domagały się zwiększenia liczby ludności i konserwatywne zasady nie mogły być ograniczeniem.
-
Erih (3745 / 18) 2018-07-25 17:07:32 To nie były żadne chwyty, to była świadoma polityka prowadzona przez ideowych lewicowców w imię wyznawanych przez to środowisko przekonań. To, że nie niszczyli gospodarki poprzez nacjonalizację, świadczy jedynie o tym, że byli racjonalni. Niemiecki przemysł był całkowicie podporządkowany polityce NSDAP. To oni decydowali o kierunkach rozwoju, wielkości produkcji, dostawach surowców itd. Oni byli wreszcie autorami planu czteroletniego i każdy przemysłowiec musiał się wytycznym nakreślonym przez NSDAP, w tym planie, podporządkować. Protestów nie było, to po co zmieniać dobrze działającą machinę. Być może, w przyszłości, nacjonalizację niektórych gałęzi zamierzali zrobić, ale w czasie wojny takich radykalnych zmian się nie przeprowadza. Obyczajowo byli konserwatywni. Jasne, zwłaszcza Rohm, Goering, Himmler, Goebels, można by powiedzieć puryści obyczajowi. Erih, ty tak wszystko z głowy, czy czytałeś jakąś literaturę w temacie. Pytam, bo niektóre twoje stwierdzenia są, można rzec, brawurowe, szkoda tylko, że nie mają oparcia w faktach.
-
Erih (3744 / 18) 2018-07-24 23:37:07 iejaki Adolf H. nie może być sędzią we własnej sprawie." W żadnym wypadku osobnik ten nie jest sędzią we własnej sprawie. Ale dokumenty, które zostawił są dowodami w jego sprawie. Wszystko co napisał i wypowiedział może być użyte jako dowód przeciwko niemu. AH nigdzie nie powiedział ani nie napisał, że utworzył partię prawicową, chadecką, liberalną, monarchistyczną, klerykalną czy inną. Ale wielokrotnie pisał i mówił, że utworzył partię lewicową, broniącą klasę pracującą przed wyzyskiem kapitalistów. Są też liczne dowody na to, że utożsamiał się z robotnikami a tworząc organizację nadzorującą związki zawodowe dbał, by nie została zdominowana przez pracodawców. Do tego stopnia, że ci ostatni skarżyli się wodzowi, że w kwestiach płac i warunków pracy działacze NSDAP postępują gorzej od komunistów. Co ciekawe w Narodowosocjalistycznej Organizacji Zakładów Przemysłowych rzeczywiście było wielu socjalistów i komunistów. Dzięki NSDAP wprowadzono szeregu udogodnień i przywilejów dla niemieckich robotników i ich rodzin. Obejmowały one m.in. darmowe wakacje w ośrodkach wypoczynkowych w Niemczech oraz w niektórych krajach (głównie we Włoszech), rejsy morskie, dawano nisko oprocentowane kredyty rodzinom robotniczym, organizowano koncerty i inne formy rozrywki w fabrykach, przekazywano robotnikom darmowe bilety do opery, kina, cyrku itp. O samochodzie dla ludu była już mowa. Czy fakty o których wspomniałem mógł stworzyć prawicowy rząd lub partia? Nie, z przyczyn ideologicznych było to niemożliwe. Tylko partia skrajnie lewicowa w rodzaju NSDAP lub WKP(b) mogła zdobyć się na takie uprzywilejowane traktowanie robotników. Bo warto wiedzieć, że takich przywilejów w III Rzeszy nie mieli chłopi ani klasa średnia.
-
Czlowieksniegu (18723 / 1043) 2018-07-23 20:44:20 Widzę, że nie doceniasz osiągnięć" pana Hitlera. Gdyby miał, to pewnie by się w grobie przewracał. Połowę swego życia poświęcił nazizmowi a i faszyzm co nieco mu zawdzięcza jako wybitnemu" teoretykowi i praktykowi. Bez niego faszyzm byłby tym, czym komunizm bez tak wybitnych teoretyków i praktyków jak Lenin, Stalin czy Pol Pot. W wielu muzułmańskich krajach nadal jest uznawany jako autorytet w pewnych kwestiach.
